Na konferencji po konkursie pojawili się zawodnicy, którzy znaleźli się dziś na podium: zwycięzca Janne Ahonen oraz Norwegowie, Anders Bardal i Tom Hilde. Na pytania dziennikarzy odpowiadał także Człowiek Dnia, Janne Happonen.

Janne Ahonen: Czy teraz uważam, że to jednak nie jest takie złe miejsce? Nie! (śmiech) To pierwsze moje zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata, przedtem wygrałem tu jedynie podczas Letniej Grand Prix. Jestem zadowolony z moich obu skoków i bardzo szczęśliwy z powodu tego zwycięstwa. O warunkach mogę powiedzieć tyle, że kiedy skoki mi wychodzą, lubię trudne warunki. Sytuacja w klasyfikacji turniejowej wygląda interesująco, jednak przed nami jeszcze dwa konkursy, a więc wszystko może się zdarzyć - tak jak zdarzyło się dzisiaj. Zapowiada się wspaniała walka.

Anders Bardal: Jestem naprawdę szczęśliwy, że byłem dziś drugi. Jest to mój drugi najlepszy rezultat w tym sezonie. Oddałem dwa dobre skoki, choć oczywiście wolałbym, by czyszczenie torów w pierwszej serii odbyło się przed moim skokiem, a nie po. (śmiech) Skocznia Puijo zaczyna już być dla mnie znajoma, ponieważ nasza kadra ma tutaj letnie zgrupowania. Jeśli chodzi o Turniej Skandynawski, to mam w tej chwili 0,2 punktu straty do Toma i jeśli uda mi się go wyprzedzić, będę zadowolony. (śmiech) Myślę, że przynajmniej w Holmenkollen będę lepszy.

Tom Hilde: Też jestem zdania, że walka odbędzie się przede wszystkim między nami dwoma. (śmiech) 0,2 punktu przewagi to w sam raz dla mnie. Myślę, że w Lillehammer będę skakał lepiej od Andersa, ponieważ tam mieszkam. Jeśli chodzi o dzisiejsze zawody, to miałem trochę szczęścia, ponieważ przed moim skokiem oczyszczono tory - przyznaję jednak, że to nie było do końca sprawiedliwe.

Janne Happonen: Jestem zadowolony z występu, ponieważ znalazłem się w pierwszej dziesiątce, a to mój cel. Moje skoki wystarczyły na miejsce piąte. Na początku konkursu prędkości na rozbiegu były słabe, jednak ja nie miałem z tym problemu. W klasyfikacji Turniejowej jestem liderem - mam 0,2 punktu przewagi i w Lillehammer zamierzam walczyć.