macias funSzkoda to hcyba a raczej naoewno wielka z rata dla skoków snutek i żal
(30.12.2007, 19:32)
kociaczek555[*} nie będę o tym pisać,bo słowami trudno wyrazić żal i smutek. Zapamiętamy Go wszyscy-a ci,którzy byli za młodzi,aby poznać Go-na pewno nie jeden raz zobaczą nazwisko tego wielkiego trenera. [*][*]
(28.12.2007, 22:45)
AniaWielki człowiek, wielki trener... to Jemu niemieckie skoki wszystko zawdzięczają. Żegnaj...
(27.12.2007, 21:46)
Jasiek96To naprawdę szkoda..Szczere kondolencje dla rodziny Reinhard'a składa Jasiek96.
(27.12.2007, 19:43)
anonimowyNie !!! Nie odchodź !!! Niemcy cię potrzebują !!! Reinhardzie proszę Ciebie zostań !!! Pomóż Neumayerowi !!! Urmmanowi !!!
Spaethowi !!! Ritzefeldowi !!! Proszę Cię zostań i uratuj Niemieckie skoki narciarskie !!!
(27.12.2007, 15:07)
Wojciech SzatkowskiJest mi bardzo przykro i dołączam się do wszystkich tych, którzy cierpią z powodu śmierci p. Hessa tj. łączę się z jego rodziną, przyjaciółmi, fanami skoków narciarskich w Niemczech, Polsce i na świecie.
Czytając te wszystkie wypowiedzi bardzo bym pragnął by trener Hess nadal żył dzieki tekstom o Nim i tu apel do Ciebie, p. Doroto o to byś pisała (tak jak sugeruje Agatka), może udało by się pokazać na stronie fragmenty jego świetnej ksiażki. By Pamięć o Nim trwała w nas. To byłaby wspaniała pamiatka jego dokonań...
Pozdraw iam autorkę.
W.S.
(27.12.2007, 13:37)
Tootikiniebiańska reprezentacja niemieckich skoczków potrzebowała trenera;(((
(27.12.2007, 12:45)
anka"Stąpać ponad ziemią choć raz byś chciał
Stąpać po krawędzi, gdzie lęk i strach
Wierzyć, że dopiero Twa śmierć to start..."
(26.12.2007, 19:43)
Dorota@fan skoków... i jeszcze "Reinhard Hess w Zakopanem" z 27 sierpnia 2007
(26.12.2007, 19:13)
Dorota@fan skoków.... zobacz w naszym archiwum artykuł z 23 czerwca 2007 "List Reinharda Hessa do polskich fanów"
(26.12.2007, 19:08)
oloList Reinharda Hessa do polskich fanów
http://skokinarciarskie.pl /index.php?a=news&b=pokaz&id=5 737
Reinhard Hess w Zakopanem
http://skokinarciarskie.pl /index.php?a=news&b=pokaz&id=5 957
(26.12.2007, 18:55)
nikttaki żal, że aż brak słow... wielki trener...
(26.12.2007, 18:55)
fan skokówMógłby ktoś powiedzieć co Hess napisał w tym liście, bo za bardzo nie mogłem wtedy obejrzeć tych konkursów.
(26.12.2007, 18:34)
Dorota@PLANET.... Tak pamiętam jak pisałeś o swojej Mamie przy okazji życzeń dla trenera Hessa.... Chętnie do Ciebie napiszę, ale nie chcę na forum publicznym.... (odezwij sie do mnie na maila, proszę...)
(26.12.2007, 17:12)
PLANET@Doroto: Hej, witaj. Niestety stalo sie tak, jak przewidywalem. Rak trzustki to jest choroba, ktorej nie pokona sie nawet majac takie pieniadze, jakimi dysponowal Luciano Pavarotti (tez odszedl w tym roku i takze na ta sama chorobe). Co do tego, jak by to wygladalo w przypadku kontynuowania chemii... powyzej pewnej granicy jest sytuacja, kiedy stosowanie chemii nie ma sensu i tak naprawde bardziej szkodzi, niz pomaga. A co do tego, czy ostatnie dni byly szczesliwe... biorac pod uwage, ze prawdopodobnie Reinhard byl juz na pompie z morfina (i na wielu innych lekach dodatkowych, ktore sa niezbedne), to moge smialo powiedziec, ze pomijajac swiadomosc tego, ze wiedzial ze odchodzi, to jego samopoczucie fizyczne nie pozwalalo na to, aby to byly szczesliwe chwile - i to nawet nie dni czy tygodnie, ale kwartaly, dlugie miesiace. Fakt tego, ze tak dlugo sie trzymal, swiadczyl tylko o tym, jak bardzo byl twady. Minelo prawie 5 miesiecy od czasu, kiedy odeszla moja mama, a ja dalej zmagam sie z mysla i wyrzutami sumienia, ze namowilismy ja na chemioterapie. Ale patrzac zarowno z jednej strony, jak i z drugiej doszedlem do wniosku, ze i tak, i tak byloby niedobrze. Ale to nie temat na forum publiczne. Skadinad - pisalem tutaj jakis czas temu, ze tak bedzie. Niestety mialem racje. Zycie jest niestety do kitu i wcale nie dziwie Ci sie, ze stracilas motywacje do pisania. Moze odnajdziesz ja w przyszlosci. Jesli poczujesz taka potrzebe, napisz do mnie maila. Pozdrawiam, trzymaj sie.
(26.12.2007, 17:01)
antoniaByłeś wielki dziekuje ci za wszystko co uczyniłeś dla niemieckich skoków !
(26.12.2007, 16:12)
S````Strasznie mi smutno.....Dziękujemy Ci za wszystko....Byłeś najlepszy...łączę się całym swoim sercem z rodziną Reinharda Hessa.Czas ukoi ból.....`````
(26.12.2007, 14:54)
Ewelinatak mi smutno:( [*] Pokój jego duszy
Przypomina mi się ostatnie sierpniowe LGP w Zakopanem....jak spiker odczytywał list od Reinharda Hessa.....jak trybuny zamilkły.......a potem, jak odegraliśmy wszyscy "wielką trąbę" dla Reinharda.....to były piekne chwile....
teraz łzy płyna mi z oczu:(
(26.12.2007, 14:35)
Tajemnicza18Nawet nie wiem co powiedzieć jest mi bardzo smutno:(:( [*][*] Spieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą:(;(;(;(
(26.12.2007, 11:04)
Tajemnicza18;(;(;(;(Żegnaj Reinhardzie swoim odejściem spowodowałeś ooromny smutek ale zawsze będziemy o Tobie pamiętać... byłeś wspaniałym człowiekiem i trenerem... modlimy sie za ciebie...[*][*][*][*]
(26.12.2007, 10:27)
norqe-kojoi co to życie warte...?
jak sie traci takich ludzi to już sie coś sypie, skoki już nie będą miały kogoś kogo mały zawsze! kogoś kto był ich wielką częścią. był fenomenem życzliwosci, i zaskakuje jedna rzecz : był tak odważny ze udzwigną chorobe która dopada tylko słabych! on pokazał ze słaby nie jest! i dla mnie to ją pokonał !
(26.12.2007, 08:52)
Magdalena UchtoŻegnaj Reinhardzie.... swoim odejściem spowodowałeś ooromny smutek.... ale zawsze będziemy o Tobie pamiętać... byłeś wspaniałym człowiekiem i trenerem... modlimy sie za ciebie...
(25.12.2007, 23:37)
tommmto straszne, odszedł Wielki Człowiek, to niepowetowana strata dla wszystkich fanów skoków, i nie tylko :(
[*]
(25.12.2007, 23:08)
MilQaDorota- dostkonale Cię rozumiem, ten wspaniały człowiek był dla mnie jak ojciec, ojciec mojej miłości do skoków. Narazie jest pustka i ból, mam nadzieję, że z czasem się z tym uporam... Nie chciałabym abys przestała pisać, być może to wszystko zmotywuje mnie do napisania wreszcie artykułu.Jedno wiem, Reinhard był i zawsze pozostanie moim bohaterem.
(25.12.2007, 22:15)
ZulaTo bardzo przykra wiadomość.
Bardzo mi smutno z tego powodu.
Współczuj ę rodzinie.
(25.12.2007, 21:33)
radek124Będzie nam go brakowało. Spoczywaj w pokoju. Amen
(25.12.2007, 20:47)
Agatka@ Dorota, rozumiem. Półtora miesiąca temu na białaczkę umarł mój kolega ze szkoły, zachorował we wrześniu tego roku, do końca nie był świadomy, że ma tak mało czasu, jego rodzina, przyjaciele również. Robił plany, co będzie, jak wyjdzie ze szpitala itp. Jego śmierć była praktycznie dla wszystkich szokiem, miał 16 lat. Śmierć jest bezlitosna, trudna, więc normalne jest to, że wszystko z nas uchodzi, że rodzi się w nas bunt i wewnętrzny sprzeciw. Jednak możemy coś z tym zrobić. Bo śmierć niszczy ciało, ale nie zabija ducha. I wierzę, że duch Hessa może sprawić, że to, co być może dzisiaj wydaje się bezsensu, jutro stanie się światłem, z którego płynie energia. A do jutra wcale nie jest daleka droga. To nam tutaj jest źle (najbardziej jego rodzinie, bliskim, przyjaciołom), ale on ma tam dobrze, jest szczęśliwy, nic go nie boli...Gdy kochamy, chcemy dla ukochanych szczęścia, nawet kosztem nas samych, on jest szczęśliwy. Wiecznie szczęśliwy. A kiedyś i my połączymy się z nim w tym szczęściu.
(25.12.2007, 20:35)
halieeczegokolwiek by nie powiedzieć - i tak będzie za mało. Więc pomilczę. [*]
(25.12.2007, 20:32)
WiolkaOdszedł Wielki Człowiek. Będzie Go brakowało, niech spoczywa w pokoju [*]
(25.12.2007, 20:20)
uskotko@ars
Pełne poparcie. Ludzie nawet w chwilach nieszczęścia potrafią być największymi hipokrytami. A to, że Rinhard Hess podchodził do takich zachowań z dystansem, nie znaczy, że go one nie bolały. Człowieka na poziomie zawsze bolą i smucą zachowania z niższej półki, których jest świadkiem.
Miałam okazję poznać trenera Hessa osobiście, być jednym z wielu obiektów jego życzliwości. Słyszałam złe słowa na jego temat z ust ludzi, którzy nie mieli o nim zielonego pojęcia, a także dobre słowa z ust ludzi, którzy znali go bardzo dobrze. Na zawsze pozostanie w pamięci.
(25.12.2007, 19:58)
orz schmittDzięki za Martina Schmitta dzięki za to iż pokazałeś nam czym skoki są i czym powinny dla nas być. Szacunek....
(25.12.2007, 19:36)
ss[*][*][*][*]
(25.12.2007, 18:38)
Dorota@ Agatka... tak, masz 100% racji, ale co ja na to poradzę, że jakoś wszystko ze mnie uszło... Reinhard Hess długo walczył, ale w grudniu poddał się, zrezygnował nawet z chemioterapii. Ostatnie swoje szczęśliwe dni spędził z rodziną na Wyspach Kanaryjskich. Tam podjął decyzję, ze jego czas nadszedł... Bez chemii był to czas krótki....
(25.12.2007, 18:29)
mcmacixR.I.P.
(25.12.2007, 17:57)
Kama fanka BernaraStraszna szkoda..... Był wsp dzianiałym trenerem:((( A ja się przywiązałam do Niego i do drużyny zwłaszcza do Svena.... Poza tym lubił polskich fanów..... Szkoda że odszedł....:((( Skoki dużo straciły....:((( Pamiętam blask Niemców za jego kadencjii To duża strata:(((
(25.12.2007, 17:42)
arsDo Doroty:
chodzi mi o to, że wkurza nie, że ci, którzy jeszcze niedawno pluli na Niemców i wszystko co z nimi związane dzisiaj nazywają siebie fanami skoków narciarskich i palą świeczki dla "wielkiego trenera", który stał na czele obrażanej przez nich ekipy. Nic nie poradzę na to, że takie są moje odczucia...
(25.12.2007, 17:41)
Agatka@Dorota, nie mam żadnego prawa pouczania ani czegokolwiek takiego i czynić tego nie zamierzam (w żadnym razie nie taki jest mój zamysł), ale może odejście tak wspaniałego człowieka powinno (ja wiem, że to okrutne i nie mówię, że dzień po jego śmierci, ale w ogóle) zmotywować do pisania o skokach, o nim, o tym, co kochał, co zrobił. Myślę, że on nie chciałby, aby jego śmierć stała się powodem utraty energii i chęci pisania. On i jego wielkie dzieło, jego trwanie przy skokach nawet w najcięższych chwilach mogłoby stać się (ba! już się stało) pomnikiem dla potomnych. Tylko, żeby pomnik się nie niszczył, ktoś, albo wiele ktosiów muszą o niego dbać...
(25.12.2007, 17:39)
Pati[*]Dziękujemy Ci za Martina Schmitta i Svena Hannavalda. Dzięki Tobie niemieckie skoki nabrały wielkiego rozmachu. Szkoda tylko, że tak szybko odszedłeś. Niech Bóg ma Cię w swojej opiece [*] [*] [*] [*]
(25.12.2007, 15:49)
paula.lionnie wiadome sa wyroki boskie.
szkoda,ze juz odszedl
bedie sie o niego modlic,pewnie patrzy na nas z gory
(25.12.2007, 15:10)
Dorota@ars.... Nie mieszajmy do tego wzajemnych relacji między fanami. Trener Hess podchodził z wielkimi emocjami do skoków, rozumiał doskolnale, ze te emocje były również po stronie kibiców. Niemcy mieli transparenty, na których Martina nazywali orłem, a Adama małym ptaszkiem. Polacy mieli też różne transparenty (m.in z napisem " Schmitt ty parówko", który został zauważony przez trenera Hessa i odebrany jako komplement skierowany w stronę "apetycznego" Martina). Pan Hess to człowiek, który umiał mieć dystans do "fańskich" zachowań. Rozumiał te emocje. Był bardzo wzruszony, gdy zakopiańska publiczność wiwatowała na cześć Hannawalda. Hannawald wówczas złożył głęboki ukłon w stronę polskiej publiki. To chyba wszyscy pamiętają. W ostatniej rozmowie ze mną pozdrawiał polskich fanów nazywając ich " publicznością, która powinna dostać wszystkie możliwe sportowe medale". Wiedział, jak zareagowali polscy fani w Zakopanem na ostatniej sierpniowej LGP. Z łzami wzruszenia dziękował nam za okazana mu pamięć.... Dla mnie odejście trenera Hessa jest szczególnie bolesne. Dzięki niemu pokochałam skoki. Wraz z jego odejściem straciłam całą energię i chęć pisania....
(25.12.2007, 13:49)
Owieczka:(Żałuje że wielki trener odszedł do wieczności ale będę się modlił
(25.12.2007, 13:49)
MilQaOdszedł Wielki Człowiek...Ktoś tak dla mnie ważny jak skoki. Nie potrafię napisać co teraz czuję, wiem tylko że tam jest mu już dobrze...nic już go nie boli, jest tak silny jak kiedyś. Takim go będę pamiętała. Będę pamiętała trenera silnego miłością do skoków, człowieka który oddał im swoje życie. Nie ma trenera który będzie w stanie kiedykolwiek zająć jego VIP'owskie miejsce w moim sercu.
(25.12.2007, 13:38)
paulka_ammannkano właśnie piękny Bożo-Narodzeniowy poranek ... a tu taka smutna wiadomość ... Pamiętam jeszcze kiedy na LEtnim GP w Zakopanem spiewaliśmy mu sto lat... i płynęło to z serce ... bo naprawdę życzyliśmy mu dożycia tych 100 lat :( a tu proszę ... kończy się rok i odchodzi Człowiek ... Wielki Człowiek
Dziękujemy za to co Pan wniósł do SKOKÓW !!
Dziekujemy Reinhardzie ;(
:* " w naszych sercach na zawsze zostanie ślad ... mała iskierka , ktora rozblyskać będzie ogniem wspomnien"
(25.12.2007, 13:31)
arsPoranek Bożego Narodzenia okazał się mniej radosny niż zwykle. Podczas wspominania jak wspaniałym trenerem był Reinhard Hess, nie możemy zapomnieć o wszystkich przykrościach, które spotkały Go w rodzimej federacji, ale również ze strony naszych rodaków. To On był twórcą fenomenalnej formy Martina Schmitta i Svena Hannawalda, dzięki Niemu przez kilka sezonów mogliśmy zachwycać się pasjonującą "wojną" między Schmittem a Małyszem. Dzięki Niemu Sven Hannawald jest jedynym skoczkiem, któremu udało się wygrać wszystkie konkursy TCS. Ale paląc wirtualne świeczki, pisząc wydumane teksty o "utracie wielkiego trenera i człowieka", zastanówmy się trochę nad przeszłością, która tak kolorowo nie wyglądała. Ileż to razy niemieccy skoczkowie byli mieszani z błotem przez polskich "fanów"? Chyba zapomnieliśmy już, jak Sven Hannawald był obrzucany śnieżkami z kamieniami, jak obrażano go i gwizdano na niego. Nawet próba pojednania polskich i niemieckich kibiców została odebrana jako atak na Adama Małysza. Trener Hess na pewno nie przyjął tych zachowań obojętnie. A moment jego ustąpienia ze stanowiska trenera kadry narodowej? W ciągu kilku miesięcy wszyscy zapomnieli o sukcesach, które zawdzięczają Mu Niemcy, o pasji, którą wszczepiał swoim zawodnikom, o momentach glorii i chwały. Smutne, że takie wspomnienia powracają dopiero w obliczu czyjejś śmierci...
(25.12.2007, 13:23)
AgatkaWieczne odpoczywanie racz mu dać Panie. [*][*][*]
Tam będzie mu lepiej. Nie wiem, co napisać...umarł szczęśliwy i spełniony, umarł wielki i zwycięski. On nie przegrał z chorobą, on z nią wygrał, bo nie pozwolił odebrać sobie tego, co najważniejsze, czyli szczęścia, pogody ducha, wiary, nadziei i miłości. Oto wzór. Oto przykład człowieczeństwa i sportowca. Oto zwycięzca najważniejszych zawodów - życia. I skoczył na tej skoczni tyle ile mógł, tyle na ile pozwolił mu wiatr i siły, ale zrobił to dając z siebie wszystko i w pięknym stylu.
[*]
(25.12.2007, 13:23)
martula[*][*][*]
(25.12.2007, 12:45)
myszka55.sabcianie ma slów które wyrazilyby jak wielki smutek zapanowal w narciarskim swiecie.... [*'][*'][*'][*'][*'][*'][*'][* '][*'][*'][*'][*'][*']
(25.12.2007, 12:15)
Ammannkaodszedł Wielki Człowiek:(
zawsze w naszej pamieci...
tak pieknie napisane...
(25.12.2007, 12:11)
Ewka Z Wadowic[*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*]
(25.12.2007, 12:04)
KajaOdszedł Wielki Człowiek, dzięki któremu skoki narciarskie nabrały innego wymiaru. Wraz z Jego śmiercią też wiele się zmienia. Wspominając Go, wsród wielu pięknych słów, nie zapomnijmy o jednym - za to czego dokonał możemy daćMu tylko i aż Pamięć. Dziękuję.
(25.12.2007, 11:41)
fan skokówTo smutny dzień w historii skoków, to był jeden z najlepszych trenerów w historii, wcale nie był gorszy od Kojonkowskiego czy Leppisto, choć jak się mówi o najlepszych trenerach to zawsze oni są na pierwszych miejscach, to u jego boku się uczył Steiert. Drużyna niemiecka po jego odejściu już nie była taka jak wcześniej i długo nie będzie. Żeby pokazać jakim był znakomitym trenerem to przypomnę, że od od tego czasu Niemcy wygrali w PŚ i LGP tylko 5 konkursów w tym 2 drużynowe, na wielkich imprezach zdobyli zaledwie 1 srebrny i 1 brązowy medal, to jest gorzej niż Niemcy np. w sezonie 2000/2001 czy 2001/2002. To tylko świadczy o tym jakim błędem było jego wyrzucenie. Bodajże w piątek w internecie znalazłem filmik ze starym konkursem w Zakopanem jak to komentator się pomylił i powiedział Rudolf Hess, co mi bardzo utkwiło w pamięci niestety u mnie nagłe przypomnienie sobie o kimś lub o czymś świadczy o tym że związku z tym coś się stanie i tak było i tym razem.
Kondolencje dla rodziny i przyjaciół.
(25.12.2007, 11:26)
justynaPozostaje tylko podziękować za wszystko co ten wspaniały trener zrobił... DZIĘKUJĘ ZA WSZYSTKO. <*><*>
(25.12.2007, 11:20)
FinWszyscy Bogowie byli nieśmiertelni! Alle Götter waren unsterblich!i on pozostanie w naszej pamięci na zawsze
(25.12.2007, 10:29)
Shannen"Kto walczy, czasem przegrywa, kto nie walczy przegrywa zawsze." Reinhard Hess
(25.12.2007, 10:04)
volkaniaBoze ;;( wieczny odpoczynek racz mu dac Panie a swiatlosc wiekuista niechaj mu swieci niech odpoczywa w pokoju wiecznym amen .
(25.12.2007, 08:10)
krwistySWIEć PANIE NAD JEGO DUSZą..........:-(((((((((((( (((((((
(25.12.2007, 07:39)
Magda...brak mi słów! Po prostu się popłakałam. To straszne. łzy same mi leca ;( To strasznie przykre... Odszedł wielki człowiek, twórca i ojciec niemieckich sukcesów. Gdy zaczęłam oglądać skoki, to On dominował w gnieździe trenerskim. Takim Go zapamiętam. Niech spoczywa w pokoju...Współczuję rodzinie. [*] to zapewne najsmutniejsze święta, odszedł w Wigilię.... Nie wiem co jeszcze napisać, zwyczajnie brak słów... ;(
(25.12.2007, 04:16)
KTo niewątpliwie jeden z najsmutniejszych dni w historii skoków narciarskich i jeden z najsmutniejszych dni dla fanów tego sportu. Osobiście pamiętam Pana Hessa z czasów największych sukcesów niemieckich skoków i chyba dla nikogo innego w tym sporcie nie mam takiego szacunku jak właśnie dla tego człowieka. Wierzę, że duch Pana Hessa zawsze będzie wśród jego ukochanych zawodników.
Najszczersze kondolencje dla Rodziny i Przyjaciół Pana Hessa.
(25.12.2007, 01:24)
ElmanderNie mogę uwierzyć... Odszedł człowiek, który był symbolem legendarnej już walki Małysza ze Schmittem, a potem z Hannawaldem. Gdy przypominam sobie Igrzyska w Salt Lake City, podparty skok Hannawalda i reakcję Hessa, to łezka się w oku kręci, bo to już nie wróci... Nie ma już człowieka, który sprawiał, że polsko-niemiecka batalia stawała się niemal "świętą wojną'. Bez niego skoki to już nie to samo, co dawniej. Wielki człowiek, niesamowita osobowość, takich trenerów już nie ma i nie będzie... [*][*][*]
(25.12.2007, 01:19)
nszkoda go. TO BYŁ WIELKI CZŁOWIEK
(25.12.2007, 00:57)
KromsaSkoki narciarskie straciły wielką osobistość.Niemcy opłakują Hessa.Kondolencje dla bliskkich Pana Trenera
(25.12.2007, 00:28)
kolesio[*][*][*][*][*][*]
(25.12.2007, 00:09)
KrófskoPanie trenerze,niech pan patrzy z góry na swoich podopiecznych i daje im siłę,aby wrócili do dawnej znakomitej formy,byś mógł być z nich znowu dumny.
['] ['] ['] Kondolencje dla rodziny pana trenera.
(25.12.2007, 00:08)