Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Dzisiejszy poranny trening na sali nie zapowiadał jakiegoś nieszczęścia. Wszystko przebiegało normalnie. Jak zwykle młodzi sportowcy ćwiczyli, jak zwykle pozwalali sobie na uszczypliwe uwagi w stosunku do Klimka, nie mogąc chyba przeboleć, że "mały kajtek" (jak go przezywają) choć młodszy, to prezentuje od nich lepszą formę. Pod koniec treningu frustracja młodego klubowego kolegi Klimka zaowocowała zachowaniem, które z postawą sportowca nie miało nic wspólnego - na siedzącego pod ścianą brązowego medalistę Mistrzostw Polski celowo wywrócił bardzo ciężki materac do ćwiczeń. Murańka trafił do szpitala z obrażeniami głowy i kręgosłupa. Wykonane w szpitalu badania wykazały obrażenia 5 i 6 kręgu.

Marzenia małego mistrza o wspólnym treningu z kadrą A na pierwszym śniegu pod okiem Lepistoe prysły jak bańka mydlana. Nie ma mowy o skakaniu. Nie ma teraz mowy nawet o treningach na sali gimnastycznej. Młodego sportowca czeka rehabilitacja przez co najmniej 2 tygodnie. Teraz marzy, by wreszcie skończył się potworny ból kręgosłupa.

To bulwersujące wydarzenie pokazuje, że najbardziej niebezpieczne nie jest samo skakanie, a nieodpowiedzialni koledzy. Mam nadzieję, że ten, przez którego marzenia Klimka zamieniły się w ból i łzy, przeczyta to i wreszcie dotrze do niego, co zrobił. Nie wymienię nazwiska, bo nie chcę, aby młody zawodnik przez chwilę swojej głupoty był na cenzurowanym. Apeluję jednak do wszystkich sportowców, aby swoje frustracje wyładowywali w inny sposób. Aby wzięli przykład z Adama Małysza, Kamila Stocha , którzy do młodszych kolegów są zawsze bardzo opiekuńczy i przyjacielscy. Na miano prawdziwego sportowca nie wystarczą same treningi i jakieś tam wyniki. Być sportowcem to coś więcej. Znacznie więcej.
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« listopad 2007 - wszystkie artykuły
Komentarze
Henio
@ Karolina
Zapominasz że dzieciak M.Kot w wieku 15lat skakał w PŚ i póki ci jest w kadrze "A".
A żeby było śmiesznie ten niespełna 14-letni Klimek wygrywa na MP z w/w M.Kotem --nic Ci nie daje to do myślenia?
(07.11.2007, 08:21)
Karolina
Jakmożna mówić o małych dzieciach, że są bezmózgimi idiotami? Zapomniał wół, jak cielakiem był.

Kadra A jest bodajrze dla zawodowców, a kadra juniorska dla dzieci, które mają aspiracje, by kiedyś zawodowcami zostać. Zachowajmy umiar i dajmy dzieciom rozwijać się spokojnie. I w gronie rówieśników, którzy wspierają się wzajemnie...
(06.11.2007, 17:59)
2006
@Henio
To co piszesz nie ma nic wspólnego z okazywaniem współczucia Klimkowi, czy chęcią pomocy. Nie wycieraj sobie gęby fałszywą troską o zdrowie tego skoczka. Zamiatanie pod dywan? Jeśli faktycznie nie możesz się PO-CHAMOWAĆ proponuję Tobie i Tobie podobnym forumowiczom przeprowadzenie dochodzenia i spalenie na stosie "winowajcy".
Przepraszam za kiepski ton mojej wypowiedzi, ale czasem brakuje mi cierpliwości do pewnego rodzaju hipokryzji...
(06.11.2007, 13:53)
Henio
@ Adrian
Jeśli wypadek byłby przypadkowy to nie ma problemu.
Natomiast jeśli to był żłopśliwy żart to niestetyt ale choćby ze względów wychowawczych nie można takich zachowań puścić płazem!!!
Tak Ty jak i Dorota zyczymy Klimkowi jak najlepiej, ale nie wolno zamiatać pod dywan takich incydentów , nawet jesłi co daj Bóg, nie bedzie w tym przypadku żadnego uszczerbku na zdrowiu Klimka!!!
(06.11.2007, 13:28)
Daria
Sam Klemens się wypowiada w tej sprawie i musze powiedzieć, że jego wypowiedż jest tutaj wazniejsza od coniektórych.
ON sam jest zbulwersowany ta sprawą i najeżdżaniem na jego kolegów, gdyz nic się takiego nie stało.
Taki 13-sto latej okazał się bardziej dojrzały w swojej wypowiedzi niż te, które tutaj czytam.
Wywiad z nim jest na konkurencji.
I dajcie juz spokój, bo znowu rozpętała się prawdziwa burza wokół niego a tego akurat mu nie potrzeba.
Czy ktos się zastanawia nad tym, że tego chłopca zniszczą sami nadgorliwi kibice ? I masa artykułów na jego temat ?
On potrzebuje spokoju, to dziecko !
(06.11.2007, 09:01)
Adrian Gładecki
Doroto, napiszę krótko: zadzwoń wreszcie do Klimka osobiście i zapytaj go, co on o tym wszystkim sądzi. Wtedy sobie przemyśl to i owo. A nie oceniaj moich działań i nie wytykaj mi prowadzenia jakiejkolwiek wojny, bo nie od dziś mówi się, że Klimek ma trenować i pracować nad sobą w ciszy i spokoju, a Ty opisujesz prywatne sprawy rodzinne nawet nie pytając o zgodę zainteresowanego, nawet nie dając tekstu do autoryzacji. Piszesz świetne artykuły, zawsze to mówiłem. Do materiału przykładasz się sumiennie i miło później czyta się Twoją pracę. Ale tym razem zupełnie zapomniałaś o czymś, co nazywa się Kodeks Etyki Dziennikarskiej. Już na wstępie czytamy tam: 1.Informacje należy wyraźnie oddzielać od interpretacji i opinii.
2.Informacje powinny być zrównoważone i dokładne, tak by odbiorca mógł odróżnić fakty od przypuszczeń i plotek, oraz powinny być przedstawiane we właściwym kontekście i opierać się na wiarygodnych i możliwie wielostronnych źródłach.
3.Opinie mogą być stronnicze, ale nie mogą zniekształcać faktów i być wynikiem zewnętrznych nacisków.
4.Błędy i pomyłki wymagają jak najszybszego sprostowania, nawet jeśli nie były zawinione przez autora lub redakcję i bez względu na to, czy ktokolwiek wystąpi o sprostowanie.

Nie sprostowałaś zbyt emocjonalnie podanej informacji, a nawet wytknęłaś mi błąd, że wcale nie było pływania przez trzy godziny - rzeczywiście, masz rację - pływaliśmy d 17:30 do około 20:20, czyli nie było trzech godzin - przepraszam za pomyłkę.

Rozmawiaj więcej z ludźmi. Powołałaś się na komentarz Kuby+ z konkurencyjnego portalu. Napisał to młody chłopaczek, który zauważył opis w statusie GG Klimka. Opis ustawiony został jeszcze w sobotę przed basenem i rzeczywiście Klimek pisze w nim, że boli go kręgosłub, bo wtedy bolał.

A na koniec proszę Cię, abyś do mnie zwracała się przez GG, które znasz, a nie publicznie. Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę Tobie i innym Czytelnikom SNC miłego dnia!

ps. a za 35 minut jedziemy na kolejny basenik, ktoś chce dołączyć?
(06.11.2007, 08:25)
Dorota
ze zdziwieniem przeczytałam "wywiad'. Nawet ślepy zauważy manipulację. Wszystko chyba wyjaśnia wpis @kuby + ( "wszystko jest nie tak! Czemu jeszcze 10 minut temu narzekał, ze go bolą plecy? A zresztą ten wywiad to nie on forumował! REDAKCJO ODPISZ MI !")... Nie będę snuć przypuszczeń co i jak. Powiem tylko: wstyd panie Adrianie G. Wstyd do swoich osobistych rozgrywek wciągać dziecko. Mogę tylko wyrazić żal, ze w sporcie zaczyna być jak w polityce. Prawda nie jest w cenie. Oby tylko "przyjaciele" nie bagatelizowali kontuzji i nie próbowali wypuścić Klimka zbyt wcześnie do skoków. Media nie zrobiły z niego kaleki, oby i ten pośpiech nie zrobił....
(06.11.2007, 07:39)
.
po-chamować wielu akurat potrafi. Chamstwa nie brak
(05.11.2007, 23:36)
2006
he he, "pohamować" oczywiście :)
(05.11.2007, 23:33)
2006
Czytając dzisiejszą wypowiedź Klimka i co poniektóre poniższe komentarze nasuwa mi się jedna myśl: widać jeszcze upłynie dużo czasu zanim niektórzy zagorzali fani Klimka dorównają mu klasą i poziomem... (i nie chodzi mi tutaj o poziom sportowy). To taki mały "kopniak" ode mnie :) dla tych, którzy nie potrafią pochamować emocji, szkodząc przy tym nieświadomie najbardziej swojemu idolowi.
A Klimkowi życzę: powrotu do zdrowia, spokoju, mniej zajadłych kibiców oraz sukcesów.
(05.11.2007, 23:32)
!!
"Media zrobiły ze mnie kalekę. Według mnie to był zwykły wypadek, a nie celowe działanie kolegów. Z drugiej strony wiadomość o tym wypadku trafiła do milionów ludzi i dostałem wiele życzeń szybkiego powrotu do zdrowia. To akurat było miłe" - dodaje 13-letni zawodnik.
(05.11.2007, 23:11)
kibic
mama Klimka, jeśli rzeczywiście takie rzeczy potwierdza, to powinna ********************. Nadgorliwość jest gorsza od **********. Ciekawe, czy chociaż przez chwilę zastanowiła się, jaką burzę rozpętała zupełnie nie potrzebnie. Nie ładnie, mamo Klimka.
(05.11.2007, 21:56)
.
@zawodnik
"uderz w stół, a nożyce się odezwą" ?
(05.11.2007, 19:39)
Zawodnik
nie wiecie jak to było a piszecie takie żeczy ludzie!!! szukacie a nie wiece czego
(05.11.2007, 19:34)
.
@ daria
Zauważ , że krzywdę zawodnikowi zrobił nie 'sam' materac. To nie latający dywan.Ktos ten materac (ponad 40 kg) rzucił na plecy zawodnikowi. To nie była zwykła kontuzja wynikająca z ćwiczeń, przeciążeń...Widzisz różnicę? A artykuł czytałem. Niczego tam madrego nie ma. Nawet internauci na onecie to wytknęli. Widac tylko jak wielu nie może przeboleć, ze ten chłopaczek ma talent. A tak na marginesie: czy winowajcy "poczuli sie " i przeprosili Murańkę? Czy może uważają, ze to jeszcze oni są pokrzywdzeni??? Bedziemy utwierdzać ich w przekonaniu, że nic się nie stało? Niezmiernie to wychowawcze ;) i jakże dobrze swiadczy o nich i ich wychowaniu ;P.... Dno, kompletne dno!!! może jednak powinno się opublikować nazwiska...
(05.11.2007, 19:27)
Daria
Oj, już dobrze czasem mozna się zagalopować, zarówno w komentarzach jak i samych artykułach.
Ale dzis czytałam "Przegląd Sportowy "
Bardzo mądre rzeczy tam ktoś napisał, bo jesli zwykły materac może mu zrobić krzywdę to czy ktos się zastanawia nad tym, że ważący zaledwie 38 kg, chłopak na skoczni może nagle dostac podmuch wiatru i skończyć bardzo zle ?
Nad wszystkim trenerzy musza się dobrze zastanowić, czy warto ryzykować?
Cieszyłabym się z debiutu tak młodego chłopca w PŚ, ale zaczynam się zastanawiać czy warto podjąc takie ryzyko ?
Tylko dlatego aby pokazać światu , ze mamy najmłodszego skoczka na świecie w PŚ ?
Ja mam nadal obawy i to bardzo duże.
(05.11.2007, 19:15)
.
i ten sam pan sebastian parafjanowicz zostal zjechany, ze nie wie o czym pisze....
(05.11.2007, 15:24)
***
http://sport.onet.pl/0,1248889 , 1635240,wiadomosc.htm
"Afera materacowa powinna nam uzmysłowić jedno. Niech zastanowią się wszyscy zachęcający lekkiego jak piórko brzdąca do udziału w Pucharze Świata (...) Co może się stać z ważącym niespełna 40 kilogramów dzieciakiem, jeśli trafi go silny, niespodziewany powiew wiatru (...) Trenerzy mówią, że Klimek Murańka jest za młody, by trenować z ciężarami na siłowni. W takim razie powinien dostać zakaz wstępu na seniorskie zawody i duże skocznie. Bo fizycznie nie jest na to gotowy" - pisze w komentarzu w "Przeglądzie Sportowym" Sebastian Parfajanowicz.l
(05.11.2007, 15:22)
Dorota
@henio. Zapraszam na gg (6474493)
(05.11.2007, 14:52)
Wujek Filip
Przegląd Sportowy/Onet.pl: "Pierwsze doniesienia o zdrowiu Murańki były bardzo niepokojące. Media elektroniczne pisały o uszkodzeniu piątego oraz szóstego kręgu i czekającej Klimka dwutygodniowej rehabilitacji. Na szczęście te informacje okazały się przesadzone."
(05.11.2007, 14:51)
Henio
@ Dorota
Ale Adrian na konkurencji pisze o tym basenie?
(05.11.2007, 14:49)
Henio
W pełni zgadzam się z DOROTĄ!@!!
Dlatego Klimek powinien bezzwłocznie być włączony do kadry A gdzie miałlby max dobre warunki treningu,odnowy itd,
sztuczne trzymanie Go w jednej grupie z zazdrosnymi, niemyślacymi bęcwałami nic dobrego nie przyniesie!
Trener Jarząbek też pewnie bez pomyślunku- może powinien owce na hali pasać a nie opiekować się wybitnymi sportowcami!!!
(05.11.2007, 14:03)
myszka55.sabcia
aha i zapomnialam dodac, ze szanuje pania Dorote i wiem ze jakichs informacji z niewiarygodnych zrodel by nie podala... a wy wrzuccie troche na luz... takie "jechanie" po kims chociaz nie macie 100% pewnosci kto ma racje jest zalosne...
(05.11.2007, 12:12)
myszka55.sabcia
@
kibic
podpisuje sie pod twoja ostatnia wypowiedzia.....
(05.11.2007, 12:08)
Dorota
Nie chciałam juz więcej zabierać głosu w tej bulwersującej - pod każdym względem - sprawie. Przed chwilą jednak o ponowne zabranie głosu poprosiła mnie mama Klimka. To ona była w sobotnie południe z Klimkiem w szpitalu (dyzur chirurgiczno-ortopedyczny). Już pierwsze badanie przez lekarza specjalistę wykazało uraz 5 i 6 kręgu. Diagnozę potwierdził rtg kręgosłupa. Klimka czeka rehabilitacja ( i to nie parodniowa!) i odsuniecie od treningów. Nie jest prawdą, ze Klimek powróci w poniedziałek (dzisiaj) do swoich zwykłych treningów z trenerem Jarząbkiem. Uraz, jakiego doznał, na to nie pozwala. Nie jest też prawdą, ze po urazie Klmek pływał przez 3 godziny. Nie jest prawdą, ze nie odczuwa bólu. Nie jest w końcu prawdą, ze materac wylądował na grzbiecie Klimka przez przypadek. Mama Klimka prosiła, abym napisała, że ona potwierdza wersję podaną przeze mnie w artykule , a ci, którzy zaprzeczają i chcą się dowiedzieć więcej szczegółów mogą się zwrócić bezpośrednio do niej do niej. Chętnie im opowie o całym zdarzeniu. Ja już więcej w tej sprawie nie mam nic do dodania....
(05.11.2007, 11:05)
kibic
Proszę pani Doroty nie szkalować,jest ona bardzo dobrą redaktorką,taką osobę trzeba szanować.Pani Dorota wszystkie wiadomości zebrała od mamy Klimka i po prostu to przekazała.Prawda jest o klimku taka jak napisała pani Dorota,tylko że trochę przesadziła użwając przenośni.Klimek ma faktycznie nadwyrężone 2 kręgi,dzisiaj rozpoczoł rahabilitacjie i pływanie które zalecił lekarz.Dobrze że tak to się skończyło bo mogło być dużo gorzej.lekarz powiedzał że klimek wróci do pełni sił w nie długim czasie.więc nie jest to winą pani Doroty a raczej mamy Klimka,ale wcale się jej nie dziwię gdyż zdrowie każdego dziecka jest dla niej bardzo ważne.
(05.11.2007, 09:37)
.
@panie Jacku. Proszę lepiej zadbać o to, aby młody człowiek z Pana otoczenia wiedział co to zachowanie sportowe. Nie warto aż tak bronic skóry....Problem nie leży w ujawnieniu faktów, ale w zachowaniu sportowca...
(05.11.2007, 08:33)
Jacek
Pawle, Dorota sprowadza Twoją stronę na psy...
(04.11.2007, 21:53)
Zula
Zapomniałam jeszcze dodać, że taka postawa redaktorów tej strony bardzo mnie zasmuca i złości zarazem.
Miałam ten portal za poważną stronę o skokach ...
(04.11.2007, 19:57)
Zula
Pani Doroto!
Na litość, proszę o rozwagę. Jak może Pani pisać takie osądy: "Fakty są takie: celowe rzucenie materaca na Murańkę". Bawi się Pani w prokuratora czy co? Jakie ma Pani dowody, aby tak pisać?
To jest jawne oskarżenie kolegi Klimka z zespołu, bez podania dowodów i jakiejkolwiek celowości. I to na publicznej stronie. Jesli jest to Pani prywatne zdanie to prosze je zatrzymać dla siebie a nie oskarżać innych.
To nie jest zachowanie fair w tym momenice. I niech mi Pani nie odpisuje, że zachowanie tego chłopaka w stosunku do Klimka tez nie było fair. Bo może nie było, ale są inni ludzie, którzy wyciągną z tego wnioski i podejmą odpowiednie decyzje.
Nie róbmy z Klimka świętości, której dotknąć nawet nie można, bo to się na pewno nie opłaci.
(04.11.2007, 19:55)
Daria
Lekarze nie mieli wątpliwości. Ze zdrowiem Murańki nie jest źle. Co prawda chłopak ucierpiał po przygnieceniu materacem. Ale ból w krzyżu nie okazał się zbyt groźny. Medycy wypisali Klimka ze szpitala, a już w poniedziałek następca Małysza wróci do codziennych zajęć.

Ale trenerzy wolą dmuchać na zimne. Szkoleniowcy nie chcą ryzykować i przez najbliższy tydzień Murańka będzie trenował mniej. "Choć nie ma żadnych poważnych obrażeń, to lepiej poczekać. Przez tydzień Klimek odpocznie i wtedy wszystko wróci do normy" - powiedział Józef Jarząbek, trener brązowego medalisty mistrzostw Polski na igielicie
(04.11.2007, 18:24)
Daria
O amtko, ludzie !

Trener Jarząbek wyraznie prostuje te informacje, Klimkowi nic nie jest !
A na pierwszy snieg w tym roku pojedzie z naszą kadrą "A" w połowie listopada, mniej więcej tak jak to bylo zaplanowane.
(04.11.2007, 18:19)
korniszon
To chyba oczywiste, że jeżeli pani Dorota jest w posiadaniu takiej czy innej informacji uzyskanej z wiarygodnego żródła (bo takim chyba sa młodzi skoczkowie) to powinna ja opublikowac. Jest mi przykro, ze niektorzy zamiast mobilizowac i zagrzewac do dalszej pracy potrafia tylko krytykowac. W samej krytyce nie ma nic zlego, pod warunkiem, ze jest ona konstruktywna. Owszem, nie podoba mi sie dramaturgia wprowadzona na samym poczatku artykułu, ktora sprawia wrazenie opisu zywcem wyjetego z opery mydlanej, ale sama nie mialabym pomyslu na inne rozpoczecie i lepsze wprowadzenie czytelnika w temat. Co do mlodych zawodnikow, no coz, zaistnialy wypadek nie jest ani wina trenera (sama przez kilka ladnych lat bralam udzial w treningach i wiem, ze nie zawsze da sie mlodziez upilnowac), ani wina chlopaka, ktory ,,celowo" upuscil materac... Dzieci rywalizuja ze soba przez caly czas. Czy to scigajac sie do parku, czy to skaczac na skakance, czy to podczas treningu... Niestety, stalo sie co sie stalo i w takiej sytuacji nalezy juz tylko zyczyc Klimkowi jak najszybszego powrotu do zdrowia, a nie wypominac i pouczac 'winnego'. Nie zapominajmy tez, ze rowiesnicy Klimka (sam Klimek tez) to nie wielcy sportowcy, pokroju najwiekszych gwiazd skokow. Oni maja jeszcze czas, zeby nauczyc sie zasad i z czasem na pewno je sobie przyswoja. A my powinnismy w takich sytuacjach tylko kierowac i pokazywac im odpowiednia droge... Pozdrawiam:)
(04.11.2007, 18:02)
MilQa
nie napisałam nic podobnego. stwierdzam tylko ze z chlopakami nikt nie pracuje chyba bo cos takiego nie powinno miec miejsca.
(04.11.2007, 17:34)
.
Milqua: tak.. biegaja samowolnie po skoczn probujac sie nawzajem pozabijaci i wszyscy maja je w d... wlasnie widac jak na niezorientowanych podzialal ten artykul
(04.11.2007, 17:33)
MilQa
Jak Was czytam to mi ręce opadają. Piszecie, że nic się nie stało...Że autorka niepotrzebnie o tym napisała... Tak? a co miała zrobić będąc w posiadaniu takiej informacji? nie napisać nic? pominąć? że niby nic się nie stało? stało się. widać jaki cyrk panuje w tamtym środowisku. Kiedy tylko Klimek zaczął odnosić sukcesy, ekipa powinna zacząć pracować z resztą żeby do takiej sytuacji jak ta nie doszło. Nikt nie mówi przecież, że ten chłopak zrobił to specjalnie. Tak jednak nigdy nie powinno się stać. Rzecz trenera by takie sytuacje nie miały miejsca. Można to było przewidzieć, w końcu to jest wiek zazdrości zawiści i dorastania. Dzieciaki na boisku za krzywe spojrzenie potrafią się pobić. Ja wywnioskowałam tylko z tego artykułu, że tam źle się dzieje, nikt nie pilnuje chłopaków. Nikt nie ma nad nimi władzy. Pozdrawiam!
(04.11.2007, 15:55)
ania*
bardzo chamskie,nieodpowiedzialne zachowanie...ja bym odsunęła tego chłopaka,który celowo 'zranił' Klimka od treningów;
Klimek wracaj jak najszybciej do zdrowia! :)
(04.11.2007, 14:30)
lilcia
Jacy ludzie są głupi i tępi!
A dzieciaki to już w ogóle - chodzące prymitywy!
Murańka miał ogromną szansę, wszyscy w niego wierzyli!
Ale nie! - musiał się znaleźć mały zazdrosny kretyn ! No aż krew człowieka zlewa! Ciężko słuchać o takim odmóżdżeniu społeczeństwa :/
Mam nadzieję, że dla Klimka jeszcze nie wszystko stracone i , mimo wszystko (mimo, że nie na początku sezonu) będzie miał okazję jeszcze tej zimy trenować z kadrą A.
(04.11.2007, 14:10)
Elmander
Artykuł jest owszem napisany emocjonalnie, ale nie sądzę, aby to był powód do wieszania psów na jego autorce. Klimek był ostatnimi czasy lansowany na wielką gwiazdę, przyszłość polskich skoków, tymczasem wypadek krzyżuje nieco jego plany. Może nie jest to jakaś ciężka kontuzja, ale chodzi o sam fakt, że doszło do czegoś takiego. Nie dociekam, z czyjej to winy, bo zapewne sam poszkodowany nie jest tutaj absolutnie "święty". 13 lat to wiek zabawy, nie zawsze przemyślanej, co pokazuje przypadek Klimka i jego kolegów. Myślę, że więcej już do czegoś takiego nie dojdzie, a młodemu skoczkowi życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
(04.11.2007, 13:57)
antonia
nie pojedzie na pierwszy trening na śniegu w tym roku ale pojedzie na następny . robienie z tego takiej tragedii to lekka przesada .
(04.11.2007, 13:55)
Polonus
Lektura tych wszystkich komentarzy pod tym newsem daje do myślenia. Naprawdę...
To może być dla socjologa material na pracę. Nawet doktorską))).
(04.11.2007, 12:44)
olimpijczyk
ROBICIE Z KLIMKA WIELKIEGO BOHATERA NARODOWEGO I MYŚLICIE, ŻE TYLKO WOKÓŁ NIEGO WSZYTKO SIĘ KRĘCI!
Pani redaktor nie powinna się pani do tego tak emocjonalnie przywiązywać
PS. Skąd wiecie, że to nie Murańka nie sprowokował tego wydarzenia.?
(04.11.2007, 12:40)
x
przetrącenie 2 kręgów nazywasz dotknięciem??? dziwna filozofia....
(04.11.2007, 12:28)
Xellos
Moge tylko napisać, że traktowanie sprawy w ten sposób to krzywda dla Klimka. To tak jak w F1 Hamilton, poprzez to, że traktowany jest jak nietykalne jajo...przez ludzi został znienawidzony i nikt nie ma szacunku do niego...poza angolami ;)

Poza wybitnymi predyspozycjami każdy z nas jest tylko człowiekiem, i psychicznie potrzebuje mieć przyjaciół, kolegów i wogóle być towarzysko porządaną osobą. Nie robcie z kogoś cioty bo bez psychiki to sama fizyka nic nie da. I wracając do porównania F1, w ostatnim wyścigu Hamilton zaprzepaścił tytuł bo właśnie psychicznie nie dał rady.

Robiąc takie sensacje, to następnym razem każdy będzie omijał Klimka na pare metrów by go czasem przypadkiem nie dotknąć bo będzie afera.
(04.11.2007, 12:17)
...
Rozumiem, pani Doroto, jednak wina nigdy nie lezy po jednej stronie. Na takim treningu chlopcy czesto biegaja, popychaja sie, celowo rzucaja sie pilka, fauluja sie... Ile razy w wyzszych kadrach ktos mial kontuzje, bo byl faul w treningowej grze w pilce... Chodzi tez o to, jak juz ktos napisal, ze klimek to nie aniolek... Byloby super gdyby tej zazdrosci nie podsycal.
(04.11.2007, 12:03)
Ankamalyszomanka
Ludzie, przestańcie- dzieciakowi krzywda się staa, a wy tutaj o tym, jak artykuł został napisany. Chyba nie to jest ważne. Normalnie jacyś biurokraci!!!
(04.11.2007, 10:31)
indor
Zgadzam się z Jackiem.
Wstyd po prostu.
Ale to nie pierwsza taka wpadka na tym portalu.
(04.11.2007, 10:29)
???????????????????????????/
Moim zdaniem to jakiś debil bez obrazy alo chciał bym wiedzieć kto to.
(04.11.2007, 10:28)
Daria
No i z góry przepraszam za literówki :)
(04.11.2007, 09:52)
Jacek
podaliście fake'a, czyli nieprawdziwą, niepotwierdzoną informację. Powołali się na Was i już pewnie tego nie zrobią, bo daliście ciała.
(04.11.2007, 09:50)
Daria
@wredny_pokurcz

Swo im komentarzem chyba między innymi do mnie pijesz więc czuje się w obowiązku odpowiedzieć.
Nikt nie dyskredytuje osiągnięć Klimka w tym sporcie, no ale z drugiej strony cóż on takiego osiągnął ? Narazie najpoważniejszą zdobyczą jest to 3 m w MP, inne zawody to kategorie dzieci, więc o czym narazie my tutaj mówimy.
Owszem też zasługuje to na respekt już zważając na to iż chłopiec ma 13 lat dopiero, ale cała sportowa kariera dopiero przed nim.
Kiedy zdobędzie choć jedną Kryształową Kulę i choć jeden medal MŚ, to wtedy bedzie mozna powiedzieć, że czegoś naprawdę dokonał.
To tyle o dokonaniach.
Zarzucach innym, że sami pewnie niczego nie osiągnęli, a tu się mylisz i również nie wiadomo czy jesteś kobieta czy mężczyzna, czy dzieciak, bo po tym nicku niczego nie mozna wywnioskować, więc zanim zarzucisz coś innym, sam zweryfikuj swó wpis.
Tak się składa, ze sama kiedyś dawno temu uprawiałam sport, nie będę wymieniać swoich osiągnięc , bo jest tego sporo i doskonale wiem, co to ciężka praca na treningach, wiem co to kontuzja i wiem co to starty w bardzo powaznych zawodach i wiem również co to zwyczajne wygłupy na treningach bo w tym wieku i tez takie mielismy, oczywiście jak trener nie patrzył, bo byłby zły.
Ale to są prawa tego wieku !
MNie poraził tytuł art "Cos w marzenia " to brzmi tak jakby Klimek został conajmniej juz kaleką i koniec ze sportem a tak przeciez nie jest !
Zaznaczam na końcu, że do samego Klemensa nic absolutnie nie mam aby mi znów nie zarzucono, że go nie lubie czy cos w tym stylu.
Uważam tylko, że poraz któryś robi się szum wokół niego zupełnie nie potrzebnie, a tego trzeba mi najmniej w tym sportowym życiu.
(04.11.2007, 09:49)
***
A mnie ciekawi, gdzie w tym czasie był trener? Przecież dzieci były "pod opieką"?
(04.11.2007, 09:29)
Dorota
Sprostowania nie będzie. Podzielę się jednak z Wami refleksjami. Zarzucacie mi nierzetelność. Sytuację opisałam na podstawie posiadanych informacji Niczego z palca nie wyssałam..Fakty są takie: celowe rzucenie materaca na Murańkę, uszkodzenie 5 i 6 kręgu, odsunięcie od treningów (w tym od "pierwszego śniegu' z Lepistoe). Dyskutować możemy jedynie nad motywami. Każdy , kto chodził do szkoły, spotkał sie z czymś takim jak specyficzne traktowanie prymusów. Tutaj w rolę prymusa wszedł wyróżniający sie skoczek. Takiemu się docina, takiemu - z racji jego wyróżniania się- robi niewybredne żarty. Możecie to skomentować. "normalka". Tak, do czasu, aż się coś stanie. Taka frustracja tkwiąca gdzieś w podświadomości nie powinna jednak mieć niczyjego przyzwolenia!, nie powinna usprawiedliwiać.Pisanie, ze takie zachowanie jest normalne u nastolatków jest niczym innym jak przyzwoleniem. Nie pisałam o "ataku terrorystycznym na Murańkę" (jak ktos to raczył skomentować), ale o CHWILI GŁUPOTY zawodnika, którego nie wytknęłam z nazwiska. To, ze ta chwila głupoty namieszała w planach treningowych- to bezsporne. Nie pisałam, ze ktoś miał nastawienie, aby WYKLUCZYĆ Murańkę z gry. Rozmawiałam z zawodnikami i wiem, że dla chłopca, który miał nieszczęście to zrobić , cała ta sytuacja jest bardzo teraz stresująca. Nie zamierzałam nikogo niszczyć, nie podałam nazwiska i nie podam, bo nie o to tu chodzi. Dla niego wystarczającą karą jest ten artykuł i uzmysłowienie sobie tego, co narobił. Zawsze miałam bardzo ciepły stosunek do młodych zawodników i nadal mam. Nie znaczy to, ze zamknę oczy na wszystko i zamilknę tam, gdzie krzyczeć trzeba. Ja wolę myśleć, że takie zachowanie było wynikiem frustracji i typowej (niestety!!!) reakcji na prymusa. Było żartem o takim właśnie podłożu. To wcale nie rozgrzesza. Jest jednak o niebo lepszym powodem niż skrzywdzenie kogoś Z NUDY (o czym pisano na innej stronie). Nie wierzę , aby zawodnik był tak zły, aby nudę leczył zadając ból innym. To nie to!!! Ktoś zapyta, a gdzie był trener. Odpowiem. Trudno każdego trzymać za rękę. Takie zachowania są częste i w szkole. Nauczyciel tez nie jest w stanie wszystkiemu zapobiec. Celowo artykuł zakończyłam apelem o sportową postawę i podaniem przykładów-autorytetów dla naszych młodych. Głęboko wierzę, ze zawodnicy wiedzą o co chodzi. Dobrze by było, aby wiedzieli także niektórzy internauci :P To, ze konkurencja mnie równo zjechała - nie napiszę gdzie mam ;). Nigdy nie zależało mi na poklasku. Kocham skoki, a nie tę cała otoczkę. Mogło niektórych zaboleć, że SN podało wiadomość szybciej, ze to na nas onet i inni się powoływali itp Rozumiem te nadambicję niektórych. Mnie nie o to chodzi.
(04.11.2007, 08:47)
2006
Klimkowi życzę szybkiego powrotu do pełnej dyspozycji. Mam nadzieje, że jednak to uszkodzenie kręgów nie odbije się na formie skoczka w niedalekiej przyszłości (mam na myśli cały zimowy sezon).
Pod tym artykułem znalazło się wiele niepochlebnych opinii na temat autorki (pojawiły sie także na konkurencyjnym portalu), którą ja akurat bardzo cenię, dlatego też pozwolę sobie na małą refleksję:
niepokoi mnie trochę styl artykułu, to prawda. Zbyt wiele własnych, chwilowych emocji przekazała (moim zdaniem) autorka tekstu (co spotkało się z dezaprobatą) i z tym nie zamierzam dyskutować. Chciałbym zwrócić jednak uwagę na to, iż lektura wcześniejszych świetnych i rzetelnych artykułów Doroty, nie skłania normalnie myślącego czytelnika do podejrzeń o szukaniu "taniej sensacji" przez autorkę powyższego newsa.
Toteż jak dla mnie artykuł pisany " na gorąco" wymaga: albo sprostowania albo podtrzymania opinii zawartych w artykule (chodzi mi głównie o prawdziwość sugerowanych w artykule motywów postępowania starszego kolegi Klimka).
A pisząc trochę prościej - jakoś nie chce mi sie wierzyć w zaplanowane działanie "zazdrośnika" (popełnione z zawiści) mające na celu wykluczenie Klimka z udziału w zgrupowaniu z Lepistoe. To, jak dla minie, raczej niezbyt odpowiedzialny i głupi żart starszego kolegi, nie zdającego sobie sprawy z wynikających z niego konsekwencji. Oczywiście, są to tylko moje przypuszczenia. Pisząc artykuł o tym nieszczęśliwym wypadku wziąłbym pod uwagę bardziej neutralny kurs w wyrażaniu opinii. Myślę @Doroto, że zrozumiesz intencje jakimi sie kierowałem w pisaniu tego komentarza. Pozdrawiam Cię serdecznie.
(04.11.2007, 02:58)
klimstyk
niech ja tylko dorwe tego który to zrobił
(04.11.2007, 00:36)
...
to sa 12, 13, 14 letni chlopcy ktorzy rozne maja zabawy. nie mozna przeinaczac faktow i pisac o tym jakoby na klimka zalanowano zamach terrorystyczny. kropka
(03.11.2007, 23:27)
obserwator
@analityk
No co ty nie powiesz.Poprostu trzeba pewne fakty "sprostowac" bo to nie bylo do konca tak jak sie okazalo w powyzszym newsie, a Dorota to zapewne napisala to z powodu emocji.A Klimkowi tez zycze szybkiego powrotu do zdrowia i cale szczescie ze nic takiego mu sie nie stalo.
(03.11.2007, 23:12)
Jacek
Atakujemy dziennikarkę, która napisała totalne bzdury bez zapoznania się z tematem. Czy ona chce, żeby Klimka totalnie "zjedli" koledzy na następnym treningu? Wypadek był, stało się - trudno. Chłopcy mająza dużo energii, poza tym nie potrafi nad nimi zapanować podobno świetny trener - Józek J.
(03.11.2007, 23:10)
analityk
czy wam ludzie cos na oczy padło???mlody wybitny sportowiec trafił do szpitala z urazem kregoslupa a wy atakujecie dziennikarke i bagatelizujecie całe zdarzenie!!!
(03.11.2007, 23:00)
obserwator
Rzeczywiscie tekst powyzszego "newsa" brzmi jakby byl przynajmniej zamach na zycie Muranki.A to byl nieszczesliwy wypadek.Dzieci maja po 13 lat i lubia zabawy i nie raz potrafia "przegiac" bo wyobraznia jeszcze nie ta, a autorka pisze o sprawcy jakby przynajmniej popelnil jakas zbrodnie.Prawda lezy tam gdzie lezy czyli jak slusznie napisali ponizej uzytkownicy po srodku.Doroto cenie Twoje newsy i artykuly ale z tym chyba troszke przegielas.To sa niestety bzdury.
(03.11.2007, 22:55)
haliee
w pierwszej chwili uwierzyłam nawet i "bulwersa" zaliczyłam... Ale teraz jedyne co mogę powiedzieć, to to, że nie można przewidzieć nawet jaki głupie pomysły mogą przyjśc do głowy dzieciakom. Myślę, że Pani Dorota pisała artykuł pod wpływem emocji, z nie w pełni kompletnymi danymi;) Ale nie zarzucajmy jej, że jest złą dziennikarką, bo jest jedna z najlepszych na tej stronie:)
Klimku, wracaj do zdrowia;)
(03.11.2007, 22:53)
...
jaka bzdura. zenada. troche rzetelnosci dziennikarskiej! a chlopcu, ktorego pani obraza naleza sie przeprosiny. z igly widly. takie zabawy to sa wszedzie... a to byl wypadek, glupia zabawa a nie celowy zamach na biednego kilmka. nie jest pani wsrod chlopakow, zeby wiedziec, jaka jest atmosfera. pozdrawiam
(03.11.2007, 22:47)
Eesti
Pewnie jak zwykle prawda leży po środku.
Zresztą to nie takie ważne, jak do tego doszło - życzę Klimkowi jak najszybszego powrotu do zdrowia.
Szkoda, że do wypadku doszło w tak głupi sposób.
(03.11.2007, 22:43)
Paulin
To, co napisała Pani Stachura na stronie skokinarciarskie.pl to jasny przykład jak nie robi się dziennikarstwa. Nieudacznie napisany artykuł migiem trafił do kilku milionów odbiorców. Radaktoreczka szukając taniej sensacji nagięła prawdę do swoich potrzeb. Skandal i wstyd.
(03.11.2007, 22:42)
Zula
Myślę, że to głupia zabawa ze strony dzieciaków, a nie specjalne zaczepki. Nie wierzę w tą zazdrość. To na pewno był przypadek.
Poza tym skąd wiecie jaki Klimek jest faktycznie. Może łazi i sie przechwala, co dobija jego kolegów. Nikt z Was będąc dzieciakiem sie nie przechwalał przed kolegami?
Może postawcie tego chłopaczka pod ścianą i rozstrzelajcie, skoro zawinił. Dajcie spokój- to są dzieci i takie zachowania (choć w skutkach moga być tragiczne- to oczywiste) zdarzają sie wszędzie. Podkreślam wszedzie, więc sala gimnastyczna na której dzieicaki akurat ćwiczyły nie jest odrębnym tematem.
Co do samego Klimka- to dobrze, że nic się mu nie stało. W końcu nikogo zamiarem nie jest robienie z niego kaleki na siłę.
Apeluję o spokój i rozwagę, której tutaj niektórym brakuje. Prawda jak zwykle leży gdzieś po środku, ale widzę, że nie wszyscy chcą poznać relacje drugiej strony.

Widzę, że z osoby Klimka robi się sensację przy każdej okazji. Tylko po co?
Bez urazy, ale ten tytuł "Cios w marzenia"- to lekka kpina. Ale to tylko moja opinia.
(03.11.2007, 21:48)
olimpijczyk
A skoro pan wredny_pokurcz
jest taką gwiazdą to niech się pan sam podpisze imieniem i nazwiskiem 2. od kiedy za Mistrzostwa Polski odbywa się PP co panie mądralo?
(03.11.2007, 21:44)
olimpijczyk
I proszę mnie tu nie obrażac panie wredny_pokurcz. Wstydzilby się Pan pozatym napisałem nieróbmy z niego "pępka świata",czyli żeby nie zwalać na kogoś winy itd.
(03.11.2007, 21:37)
olimpijczyk
Panie wredny_pokurcz Murańka jak narazie nie jest wielką gwiazdą! Jest lepszy od Stocha, Małysza, Ahonen, Ammana, Urhmana, Kuetela, Morgensterna!? To są wielkie gwiazdy a Klimek można powiedzieć, że jest taką polską rewelacją. Niech się pan najpierw zastanowi pisząc coś na temat mojego koemntarza, bo jestem przekonany ze pewna niesłuszna uwaga była własnie na mój temat
(03.11.2007, 21:35)
olimpijczyk
/www.klimek-muranka.agstudio.p tu jest wszytko o tym. Świadczy to o tym, że nie jest tak dokońca jak napisała pani Dorota Stachura! Prawdy można dowiedzieć się na wspomnienym portalu
(03.11.2007, 21:31)
wredny_pokurcz
Tak sobie czytam te komentarze i bez trudu znajduję wpisy zawodników: to te
1. z koszmarnymi błędami ortograficznymi (ja w wieku 11 lat dostałbym banię gdybym w dwustronicowym wypracowaniu zrobił trzy błędy - tutaj mamy "wychamujcie", "mażenie", "weś", "głupotom" itp. w trzech zdaniach)
2. ziejące pustotą i brakiem wyobraźni autorów - "to co że mu upuścili na kręgosłup? Młody jest... " i co z tego, PŚ i tak by w tym roku nie wygrał?
3. próbujące zdyskredytować dokonania Klimka - "po co się nim zachwycać?" "co on takiego osiągnął" "nie róbmy z niego gwiazdy" - tych mądrali prosiłbym o podpisanie się imieniem i nazwiskiem. Czemu tego nie robią? Czyżby sami nie zdobyli 3m. w PP? Nie mieli szans na kadrę A? To w takim razie kim są te szczurki? Zapewne niektórzy olimpijczycy nie nadają się - moralnie - nawet na paraolimpiadę...
(03.11.2007, 21:27)
Daria
O rany boskie ! Pani Dorotko o czym pani pisze ?

Klimkowi nic nie jest, materac owszem jest ciężki, przypadkowo na niego kolega upóścił ale nic mu się nie stało.
Nawet w szpitalu go nie zatrzymali, nie róbmy znów sensacji z czegoś czego praktycznie nie ma.
Owszem cos się wydarzyło na sali ale to jest wkalkulowane w trening, na treningu może się coś stać, ale Klimkowi nic sie nie stało.
Ludzie nie róbcie paniki, bo chłopka całkiem poczuje się jak gwiazdor a takim narazie nie jest.
(03.11.2007, 21:24)
olimpijczyk
Nie róbmy z Klimka wielkiej gwiazdy i "pępka świata" no cóż szkoda, ale Murańka ma jeszcze czas on narazie ma 13 lat! Jak tak wszyscy będą się nim interesowali to stanie się medialną zabaweczką a nie skoczkiem na maire Małysza!
(03.11.2007, 21:03)
hhhh
hahaha ciekawe co za osioł to pisał hehe idzie sie posmiac wy to juz umiecie zrobić afere jak niewiem co.DObrze nawet nie wiecie co sie stało a już takie glupoty piszecie.a pozatem najwiekszą głupotom to jest to że mażeniem Klimka jest trening z kadrą A no weś sie zastanów a potem pisz!!!i po drugie ten kto to zrobil to napewno nichciał mu nic złego zrobić!!! a ty juz wipisujesz swoje głupie uwagi!!!
(03.11.2007, 20:52)
Dorota
Pisanie, ze ktoś rzucił na niego materac, bo nie zauwazył Klimka jest kpiną. Klimek może nie jest olbrzymem, ale trudno go nie zauwazyć. Rozumiem, ze chłopakowi, który to zrobił jest teraz ciężko, ale ..... niech na drugi raz pomysli póki nie jest za pózno.
(03.11.2007, 20:39)
brygada rr
Jak dla mnie żartem może być upuszczenie na kogoś materaca, ale jeśli ktoś na tym ucierpi, tzn, że żart był do bani. Jak kogoś niechcący uderzę to różnica niż jak dla żartu podstawie mu nogę i się wywali i złamie kręgosłup...

Troc hę rozwagi. Trzeba się zasatnowić nad swoimi czynami. Jeśli mu nie zazdroszczą, to czemu to zroili jemu a nie innemu koledze? Myślę, że tutaj istotną rolę mogło okazać się to, że chłopaki chcieli ostudzić młokosa. Oczywiście nie chcieli mu zrobić krzywdy, ale zrobili...
(03.11.2007, 20:27)
zawodnik
to dlaczego pani pisze że to dlatego że lepiej skacze!!!???
(03.11.2007, 20:18)
Dorota
Nie zwykłam słuchać plotek. Jesli @zawodnik uważa, że wywalenie na chłopca ciężkiego materaca i uszkodzenie 2 kregów, to żart..... to współczuję poczucia humoru. Ktos inny pisze, ze nic się nie stało "bo Klimek chodzi". Tak, chodzi. Nawet nie został w szpitalu. Ale kręgi ma uszkodzone i nie pojedzie na wymarzony trening na pierwszy snieg
(03.11.2007, 20:12)
olo
napewno jest podkoloryzowane
zeby było ciekawsze
nie trzeba w to do konca wierzyc
(03.11.2007, 19:56)
Martyna
Pani Dorota, zdaje się, zbyt emocjonalnie podchodzi do wszystkiego, co dotyczy Klimka.
A swoja drogą ciekawe, czy widziała to na własne oczy? Czy też ktoś "życzliwy' odpowiednio jej naświetlił"
(03.11.2007, 19:54)
Daga
jedna wielka bzdura!! no cóż, nie wiem po co p. redaktor takie głupoty napisała, jak i tak większość będzie wiedziała, zę to nieprawda...
(03.11.2007, 19:51)
Ba.........a:P
Wszystko co jest napisane przez redaktorow to kłamstwo..nie rozumiem jak mozna pisac o czyms o czym sie nie wiem...jezeli sie nie wiem to sie nie pisze i tyle....:(to nie było specjalnie zrobione.....aw szczegolnosci z zazdrosci ze lepiej skacze...to był przypadek :Pniestety tak wyszło...ale po tym jeszcze wszystko było ok...Klimek chodził...wiec nie jest zle:Pi naprawde zachowajcie sobie swoje komentarzyki dla siebie...wiem jak było bo tam byłem...wiec pochamujcie nie zawsze trzeba słuchac wielkiej pani redaktor co bzdury pisze:(
(03.11.2007, 19:45)
zawodnik
To wszystko jest nie prawda. Byłem na tym treningu i widziałem jak to było. Klimek robił na podłodze brzuszki kiedy 2-óch kolegów niosło materac. Jeden z nich chciał sobie zrobić żarty i wywalił materac na niego. TO NIE BYŁO DLATEGO ,ŻE LEPIEJ SKACZE!!! TO MIAŁY BYĆ ŻARTY ALE ŻE TO TAK WYSZŁO TO TRUDNO!!!. Osobiście bardzo współczuje Klimkowi i chce żeby szybko wrócił do zdrowia.
(03.11.2007, 19:38)
aga
aha
sorki nie doczytałam
(03.11.2007, 19:37)
aga
do kibic: a skad wiesz ??czy ja coś zle wyczytałam
ale wogule to zal tego niby kolegi
(03.11.2007, 19:37)
Martyna
@aga
"...młodego klubowego kolegi Klimka ..."
z nie z kadry A
(03.11.2007, 19:35)
kibic
To nie zrobił zawodnik z kadry A, a kolega z kadry C
(03.11.2007, 19:33)
Martyna
A jednak chciałabym wiedzieć, kto to zrobił...
Ale - uszkodzone 2 kręgi i tylko 2 tygodnie "rehabilitacji"?
Przecież to niemożliwe.
(03.11.2007, 19:28)
aga
nie jestem fanka Klimka ale naparwde mu wspolczuje...
do czego może doprowadzić zazdrość to sie nie miesci w glowie...
to jakis zawodnik z kadry A zrobil to Klimkowi??a ja uwazalam ich za takich milych i kolezenskich...
zycze szybkiego powrotu do zadrowia Klimuś i niech ten co to zrobil niech odbiera swoje marzenia a nie Klimka
(03.11.2007, 19:21)
OwcaKlaudia
Zazdrośniku!
Jeśli to czytasz, zastanów się nad moją propozycją: KUP LEPIEJ WOREK TRENINGOWY!
(03.11.2007, 19:11)
norqe-kojo
achhhh...nie skomętuje...
proponuje temu "koledze"-jeśli kolegą można nazwac kogoś to probuje zniszczyć cudze marzenia-niech zapisze sie na kuracje do jakiegoś ośrodka dla dzieci z problemami, lub niech poszuka porady w psyhologa-najlepiej sportowego. jak ten kolega nie znajdzie specjalisty sam, to ja moge pomóc, nie ma problemu...zaradzimy!
kos zmar!
(03.11.2007, 19:03)
Ankamalyszomanka
Być sportowcem to potrafić umiejętnie się zachować. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca, a jednak miała. Dlaczego??? No bo przecież po co Klimek ma mieć lepsze wyniki od starszych kolegów z kadry??? No, bo dlaczego młody, zaledwie trzynastoletni chłopak ma skakać pod okiem trenera kadry A??? Przecież nie może być tak, żeby mógł rozwijać swój talent przy Lepistoe??? No bo dlaczego akurat on dostał szansę na spełnienie swojego marzenia, a nie ja???
Zapewne któreś z tych pytań nurtowało "kolegę" Klimka. Nie mógł tego wytrzymać i z zazdrości pokrzyżował plany małego chłopca o wielkich zamiarach
Tylko osoba ta nie potrafiła odpowiedzieć sobie na te właśnie, wyżej wymienione pytania. Ja może pomogę w szukaniu odpowiedzi na te pytania.
Po prostu: Klimek ma talent, Klimek jest osobą która najwyraźniej bardziej zasługiwała na tę szansę. Tutaj nie wiek się liczy, tylko osiągnięcia, tyko wyniki.
Przykro mi jeszcze bardziej, ponieważ zawsze myślałam, że jak w boksie brak jest poszanowania rywala, to do tej pory szacunek ten odnajdywałam właśnie w skokach. Tak jak Dorota napisała, w postawie Małysza, Kamila czy innych skoczków. Szkoda, że tej postawy nie mogłam znaleźć u Ciebie...
(03.11.2007, 18:52)
karolina1993
co za... bubek to zrobił :/
Zazdrość zawsze prowadzi do straszych rzeczy... Zazdrość zaślepia.
Klimku, wracaj do zdrowia!
(03.11.2007, 18:40)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Cios w marzenia! - Klimek Murańka kontuzjowany!
Cios w marzenia! - Klimek Murańka kontuzjowany!

Cios w marzenia! - Klimek Murańka kontuzjowany!

Kalendarium
Andreas Kuettel
Dziś urodziny obchodzą:
Miran Tepes (1961)
Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich