Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Kari Ylianttila, fiński szkoleniowiec kadry japońskiej, oświadczył, że jest zadowolony z występów swoich podopiecznych na Letniej Grand Prix. Dla nikogo jednak nie jest tajemnicą, że chociaż Japończycy dobrze wypadli w Hakubie okupując miejsca w pierwszej dziesiątce, to jednak zarówno warunki konkursu, jak i skład zawodników nie pozwalają powiedzieć, że były to konkursy wymierne.

Pozostałe występy kadry japońskiej były jednak niezauważalne. Mimo to, fiński trener mówi, że i tak osiągnięcia Japończyków przeszły jego oczekiwania, chwali swoje decyzje odnośnie odmłodzenia kadry, przygotowania fizycznego zawodników i poprawienia techniki. Czy to oznacza, że Kari Ylianttila nie bardzo wierzył w jakikolwiek sukces swoich podopiecznych?
Nic podobnego. Natychmiast na taki zarzut ripostuje, że głównym celem są przecież Igrzyska Olimpijskie, a te będą dopiero w 2010 roku. Jest więc trochę czasu...

Przypominamy jednak, że gdy Fin w 2005 roku obejmował pieczę nad kadrą japońską, to szumnie zapowiadano dominację zawodników kraju kwitnącej wiśni i zdobycie medali na Olimpiadzie w Turynie i Mistrzostwach Świata w Sapporo. Życie pokazało, że oczekiwania, a efekty, to dwie różne sprawy. Oczywiście nikt nie neguje trenerskich zdolności Fina. Pamiętamy, że był przez 12 lat głównym szkoleniowcem fińskiej kadry i sukcesy Mattiego Nykanena i Toniego Nieminena stukają i na jego konto. Jednak jako trener nie spisał się trenując Johana Eriksona i Amerykanów - ich gwiazdy nigdy nie rozbłysły, a skoki w tych krajach mocno podupadły... Malkontenci już teraz mówią, że skoki japońskie też pomału turlają się w dół. Może to taka aluzja do pamiętnego treningu w Oberstdorfie, gdy Kari -jako zawodnik jeszcze - sturlał się z rozbiegu na sam dół odnosząc obrażenia.

Pesymistom jednak przypominamy, że w rok po tym zdarzeniu wygrał Turniej Czterech Skoczni. Może zatem i Japończyków czekają sukcesy? Zobaczymy. Do Oberhof i Klingenthal pojadą ci, którzy najlepiej wypadli w Hakubie: Tochimoto, Takeuchi, Kasai, Ito. Czy powtórzą swoje sukcesy z Hakuby, czy może powiedzą, że finał LGP to dla nich jedynie szkolenie przed Vancouver....
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« wrzesień 2007 - wszystkie artykuły
Komentarze
Elite27.12.
@Szwajcarka - piszesz, że era Japończyków przeminęła. Ok, ale czy bezpowrotnie? Napewno NIE! Jestem pewna, że Japończycy jeszcze nie raz zabłysną.

Mam nadzieję, że w nadchodzącym sezonie Japończycy będą często zajmowac miejsca w pierwszej trzydziestce. Mam nadzieję... ;)
(29.09.2007, 16:02)
szwajcarka
Kiedyś były inne czasy... Kiedyś jeszcze dawniej to szwedzi byli w czołówce... I co?? I jakoś nie powrócili... widać era Jpończyków przeminęła... Teraz dominują Austriacy dzięki swojej słynnej szkole sportowej... Jak widać to wszystko jest kwestia dobrego wyszkolenia skoczków od najmłodszych lat...
(28.09.2007, 07:28)
jasiek96
@krwisty
Z formą jest trochę tak, jak z modą: odchodzi, ale po czasie powraca. Myślę, że Niemcy i Japończycy,i to już niedługo, znowu będą "okupować podium".
(25.09.2007, 22:54)
dawdzior
Kari Ylianttila może być zadowolony np. z
Shohhei Tochimoto i Noriaki Kasai ale sam nie wiem co się stało z Daikim Ito i Tsuyoshim Ichinohe??. Przecież oni dak dobrze skakali.
(25.09.2007, 21:11)
krwisty
Ja bardzo wierze ze Japończycy jeszcze zablysna forma bo Japonczyk tez czlowiek i tez skoczek he he.....i nalezy mu sie miejsce w swiatowej czolowce....brak mi troche ich blasku z przed lat bo przyzwyczailem sie kiedys do tego ze podia byly okupowane przez nich i przez Niemcow a tu ani jedni ani drudzy ostatnimi laty nie triumfują.Czas glorii i chwaly jeszcze przyjdzie na te druzyny i beda zajmowaly miejsca drugie i trzecie po wsze czasy i wicemistrzostwa swiata i olimpiskie i w druzynowkach oraz pucharze swiata zawsze,ale to zawsze beda u szczytu slawy tuż tuż tuż za niezwyciezona drużyna polska za nastepcami Adama Wielkiego i ich potomkami herosami skokow narciarskich i golnie sportow zimowych ,az do konca swiata i o jeden dzien dluzej......i krwisty obudzil sie zlany zimnym potem z reka w........:-))))))))))))))))))) ))))
(25.09.2007, 19:54)
Dorota
@Canton... Tak, Shohei Tochimoto nawet w Sapporo mial swoje w miarę dobre występy. Coś mi sie wydaje, że to właśnie ten zawodnik pokaże w najbliższym czasie swoją wielka klasę. Jest bardzo młodym zawodnikiem (1989 r), a już pokazuje dość dobra technikę. To zawodnik, na którego warto zwrócić uwagę. Nie ukrywam, ze to mój faworyt, którego karierę będę bacznie obserwować.... Brązowy medal Japonii w Sapporo powinien być w Vancouver zamieniony na cos lepszego, przynajmniej w konkursach indywidualnych....
(25.09.2007, 16:24)
Ankamalyszomanka
Ja bym kwestią zmiany czasu nie usprawiedliwiała Japończyków. Europejczycy gdy wyjeżdżają np. do Hakuby zmieniają czas 2 razy w krótkim odstępie czasu. To może nie być korzystne, a Japończycy jak wyjadą np. 15-go do Europy to nie wracają od razu po konkursie tyko na przykład po tygodniu czy dwóch.
A przecież Japończycy skaczą na dobrym poziomie i to chyba potwierdza to, co napisałam wcześniej. Cieszę się, ze Kari Ylianttila postawił na młodych. Tochimoto i Takeuchi skaczą co raz lepiej, a może sukcesy zacznie odnosić też Ketia Umezaki. Odmłodzenie kadry to bardzo dobre posunięcie. Nie żebym miała coś przeciwko Okabe czy Kasai, ale po woli trzeba ich zmieniać, bo wiecznie skakać nie będą, a odmłodzona kadra na Igrzyskach Olimpijskich w Vancouver na pewno się przyda:)))
(25.09.2007, 15:58)
Canton
Można trochę dyskutować, czy takie zbytnie to odmłodzenie kadry, ale jakieś tam jest. W kadrze nadal są przecież Kasai oraz Okabe. Nie ma już jednak w kadrze, od czasów rządów Yliantilli, chociazby Higashiego oraz Miyahiry. Pełno w latach poprzednich bywało tych starych, ale mało znanych na międzynarodowej arenie Japończyków. Teraz trochę ich mniej. Pozostali ci weterani zbyt wielu szans już nie dostają.
Podczas ostatniej Letniej Grand Prix w Hakubie zauważyć można było, jakby zmianę pokoleniową w japońskich skokach. Tochimoto pokonał i Kasaiego, i Okabe, a więc pokonał weteranów. Także Takeuchi spisywał się na podobnym poziomie, jak dwie żywe legendy skoków w kraju kwitnącej wiśni. Ogółem szansy więc w Pucharach Kontynentalnych nie dostają już raczej starzy-niespełnieni, lecz właśnie młodzież, na czele z Yuumu Haradą, Takeuchi i Tochimoto. A Okabe i Kasai? Chyba będą skakać do igrzysk w 2010 roku. Skoro Yliantilla im daje jeszcze szansę skakania w PŚ czy PK no to chyba nie do końca za zasługi. Chociaż, kto wie? Może właśnie za zasługi w kadrze wciąż są Okabe i Kasai. Podsumowując więc, były trener Mattiego Nykaenena, Jari Puikkonena, Alana Alborna i Clinta Jonesa, chce odmłodzić kadrę, ale nie robi tego na siłę. Skoro nie ma lepszych, niż weterani to nie ma niepotrzebnego wietrzenia i ustawiania składu do góry nogami.
(25.09.2007, 15:52)
szwajcarka
Japońscy skoczkowie i tak mają ciężkie życie... Wszyscy Europejczycy narzekają, jak mają wyjechać do Japonii i gdy nie są to zawody najwyższej rangi, wcale tam nie jadą. Wyobraźmy sobie więc, że Japończycy muszą przeżywać "skutki zmiany czasu", gdy wyjeżdżają na każde zawody, więc... no cóż... A spędzenie całego sezonu poza domem też chyba nie wpływa dobrze na ich wyniki...
(25.09.2007, 15:26)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Kari Ylianttila a sukcesy Japonii
Kari Ylianttila a sukcesy Japonii

Kari Ylianttila a sukcesy Japonii

Kalendarium
Andreas Kuettel
Dziś urodziny obchodzą:
Miran Tepes (1961)
Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich