skoczek94Ja osobiście uważam że nie zawsze żeby konkurs był piękby potrzebne są dalekie skoki. Co by było gdyby w piątek padło 5 rekordów skoczni, ale mielibyśmy w pamięci fatalny wypadek Mazocha, a Janek nie byłby zdrów... Może i w piątek nie oglądaliśmy rekordów, ale zobaczyliśmy piękne i wzruszające momenty, dzięki wspaniałej atmosferze na trybunach Jan Mazoch w poniedziałkowe przedpołudnie oddał pierwsze skoki po wypadku i możliwe że już w zimie albo w lecie zobaczymy go ponownie w Zakopanem, ale na rozbiegu Wielkiej Krokwi...
(29.08.2007, 22:42)
niktpo przeczytaniu łzy same cisną mi się do oczu...ale wierzę także, że już podczas zimowego konkursu będzie obecny nie tylko duchem ale i ciałem...
(29.08.2007, 18:38)
Fan Malysza i SchmittaZycze Schmittowi do powrotu do dobrej formy.A Malyszowi USTABILIZOWANIA formy!A tobie Hess,zycze ci abys nigdy nie mial raka!
(29.08.2007, 17:40)
MilQaPani Doroto, to ja dziękuję za zainteresowanie, tyle serca i poświęcenia.
(29.08.2007, 15:14)
AnkamalyszomankaPani Doroto
Dziękuję...
(29.08.2007, 10:43)
DorotaAlbum o skokach z pozdrowieniami od Małysza i podpisany przez wszystkich zawodników biorących udział w zakopiańskiej LGP, list od Klimka Murańki (oczywiście przetłumaczony), opis zakopiańskiego konkursu i reakcji publiczności , gdy na telebimie ukazało sie zdjęcie R. Hessa, ten artykuł z Waszymi komentarzami - to wszystko wysłałam Panu Hessowi. Wiem, że sprawią mu niesamowita radość i dadzą siłę do walki z chorobą. A o to właśnie mi chodziło.... Dziękuję wszystkim za wpisy, komentarze i zrozumienie...
(29.08.2007, 09:53)
Wojciech SzatkowskiJest już dość późno, ale skreślę parę słów o trenerze Hessie, takich trochę od serca. Gdyby sporządzić ranking najlepszych trenerów wszechczasów to zająłby z pewnością miejsce albo pierwsze albo drugie, osiągnął pełen sukces. Jego dokonania trenerskie są ogromne, a ilość medali ZIO i MŚ, które zdobyli jego zawodnicy pozwala powiedzieć, że dzięki niemu niemieckie skoki przeżyły swój złoty okres. Jego uśmiechnięta twarz zawsze pozostaje mi w pamięci, był i jest wielkim promotorem niemieckich skoków, Autorem świetnej książki, a skoki traktował jako coś więcej niż tylko pracę. I tylko tacy odnoszą sukces:)
Miałem przyjemnośc przez chwilę rozmawiać, z pomocą Rafała Guci, z p. Hessem na Velikance w Planicy w 2003 r.i niesłychaną przyjemność wręczając mu egz. mojej książki "Od Marusarza do Małysza", w której zacytowałem jego list do polskich fanów z PŚ Zakopane 2003, w którym chwalił nas Polaków za podejście do skoków z jakim nie spotkał się na całym świecie (mimo, że rok wcześniej było nie najlepiej). Uśmiechnął się, przyjął ksiażkę, uścisnęliśmy prawice, nie trzeba było słów...
Teraz choruje, przykre to, ale cóż, oby dał radę chorobie.Życzymy mu tego wszyscy.
Chciałem też pogratulować Autorce tego ładnego tekstu, mimo że dotyczy on sprawy trudnej i delikatnej, a zwłaszcza wzruszającej końcówki :) Tak, trener Hess był z nami w Zakopanem. O takich sprawach jak rak, choroby, słabość, kontuzje - trzeba ciągle i wyraźnie mówić. Media kreują bowiem jednostronny wizerunek świata w którym nie ma zbyt wiele miejsca dla ludzi chorych, umierających, a szkoda. Oni uczą wszystkich wokół, tego jak godnie żyć z chorobą, a czasami jak godnie umierać... Oby trener Hess przełamał chorobę, warto się o to pomodlić.
Nie mogłem sobie odmówić i napisałem list do DSV na ich stronę z pozdrowieniami od kibiców spod Wielkiej Krokwi dla trenera wszechczasów, wielkiego profesjonalisty, który osiągnął pełen sukces. Napiszcie i Wy proszę, niech Niemcy wiedzą, że z ich trenerem byliśmy wtedy gdy wygrywał i wtedy gdy było ciężko...
(28.08.2007, 22:48)
ania1983Chwile wspaniałe, prowadzący super i do tego przystojniak z niego. muzyka super. gratulacje
(28.08.2007, 14:12)
PLANETZulo,
Doroto:
dziekuje wam serdecznie.
(28.08.2007, 13:14)
fanka Martina SchmittaNiestety nie mogłam być w Zakopanem i niemiałam okazji zobaczyć tego wzruszajacego momentu... i jest mi przykro i smutno, że telewizja tego nie pokazała:((( To nie fair:((!!! Reinhard Hess to nie tylko świetny trener, ale też BARDZO DOBRY CZŁOWIEK który doprowadził MArtina i Svena do świetnej formy... To były niezapomniane sezony gdy Adam i Martin rywalizowali :D To była zdrowa rywalizacja... ah... to były czasy:) Życze Panu jak najpiękniejszych dni... POZDRAWIAM!!!
(28.08.2007, 12:43)
Hautka"kto walczy-może przegrać,kto nie walczy- już przegrał" słowa Pana Hessa...oj,spłakałam się na skoczni w tym roku. Dziękuję za to.
(27.08.2007, 22:17)
JustysFakt, to było piekne :)) ale potem spikerzy dali nieodpowiednia piosenke :(
(27.08.2007, 21:28)
ZulaPiękny gest.
I cieszę się, że znowu coś piszecie o trenerze Hessie.
@PLANET
Bardzo mi przykro z powodu odejścia Twojej Mamy.
(27.08.2007, 21:10)
MilQakrwisty- Wolfgang wygrał..Niemcy to silni ludzie;) a on jest jeszcze do tego świetnym człowiekiem. Co do tej kadry, to muszę Ci powiedzieć, że poprawiłeś mi tym humor:)))
(27.08.2007, 20:14)
krwistyTak tak trener pierwszej klasy ,nie jakis tam mlody nieudolny trenerzyna ,lecz fachowiec przedni i postac wielce znaczaca w swiecie skokow...miejmy nadzieje ze zwyciezy z choroba, ale gdyby jednak odszedl to i tak jako zwyciezca....z fizycznego punktu widzenia moze odejsc z tego swiata jak miliony innych ludzi w cierpieniu i bolu ,lub cicho i we snie...ale odejdzie tylko cialo ,a dorobek jaki po sobie pozostawi ,jest i bedzie swiadectwem jego wielkosic...ja bym tam go za szybcho nie chowal..to jest czlowiek silny i tak latwo sie nie podda....a trenerem to juz na zawsze pozostanie nawet w niebie bedzie mial swoja kadre...:-)choc cie osobiscie nie znam panie Hess to wiem ze pan nas jeszcze zaskoczy..:-)
(27.08.2007, 20:02)
Szukam dziewczyny z Zakopanego , z trybuny D z piątkowego kowróciłem z Zakopca , było superowo , a szczególnie w piątek kiedy to w piątkowy wieczór poznałem piękną dziewczyne ;) , a wiec konkurs zszedł na 2-gi plan , a ja przez większośc czasu wpatrywałem sie w nią , napewno o tym wiedziała , tyle ze konkurs sie skonczyl i po wszystkim , nic nie dały poszukiwania wieczorem i nastepnego dnia na konkursie w sobote , bo trudno było szukac w 15 tysiącach ludzi , a wiec dziewczyno jeśli to czytasz , być moze tak , to napisz cos , jezeli nie to prosze was o jakies propozycje jak mogłbym ją odnalezc nie znając jej imienia , dosłownie nic , stała tak jak wsponiałem obok mnie na trybunie D przy pierwszej barierce,blisko rozłozonej reklamy reklamy tvp1, była z rodzicami i tak jak mi sie wydawało z siostrą ale na 99% jeszcze blizej sceny stali jacyś jej znajomi :) wiec moze to mi pomoze ją znalezć , jestem zdeterminowany w poszukiwniach.
Bard zo prosze Redakcje i Moderatorów o nie kasowanie tego wpisu , wielu z was napewno sie rozbawi ale mi bardzo zależy na tym abym ją odnalazł
Liczy na wasze propozycje jak mogłbym zacząc szukac
Pozdro
(27.08.2007, 13:35)
AnkamalyszomankaTak, to było wyjątkowe, myślę też, ze wyjątkowo poczuł sie wtedy Reinhard Hess:)) Panie Trenerze- trzymam kciuki za to, że uda się przezwyciężyć raka. W końcu tylu ludzi w to wierzy - musi się udać:))
Ta chwila była zupełnie inna niż wszystkie. Dziękuję realizatorom i redakcji za chwile pełne wzruszeń.
A ja teraz nie mogę zrobić nic innego jak tylko wczuć się w rolę komentatora i powtórzyć za nim:,, Wieeeeeeeeeeelka trąąąąąąąąąąąaaaba dla Trenera" Wszyscy trzymamy kciuki:)
(27.08.2007, 13:01)
MilQaPani Doroto! Dzięki temu że Zakopane pamięta o tym cudownym człowieku jest mi dużo lżej...Dawno nie było mi tak ciężko, czuję, że trener jest tak naprawdę bardzo bliską mi osobą...Jego pasji zawszięczam miłość do skoków. Tak bardzo się cieszę,że wszyscy o nim pamiętają. Bardzo żałuję, że nie mogłam być tego lata na LGP. Wiem jedno, Reinhard Hess zawsze zostanie w moim sercu...
(27.08.2007, 12:52)
jacek1982Wspaniały moment tak jak cała impreza. świetny prowadzący, super muzyka, no i ten rekord guinessa w tańcu greka zorby. do tego cudowne chwile gdy mazoch był na scenie. trzeba przyanc ze wspaniale prowadzi ten gosc impreze. gratulacje
(27.08.2007, 12:19)
lilciaNiezapomniane lata rywalizacji Schmitt-Małysz
To były piękne sezony
Dziękujemy Panie Hess
(27.08.2007, 11:57)
Dorota@PLANET.... Tak , pamiętam Twój wpis w czasie akcji wysyłania życzeń Panu Hessowi. Współczuję Ci , że doznałeś smutku i cierpień w związku z chorobą i śmiercią najblizszej osoby. Mam nadzieje ,ze Pan Hess zdązy się jeszcze ucieszyć z albumu i wiadomosci jak Zakopane go pozdrawiało. Obiecuję jak najszybciej Mu to przekazać do Suhe (niemiecka miejscowośc). Pozdrawiam serdecznie!
(27.08.2007, 11:52)
:)dzięki Hessowi oglądaliśmy niesamowitą, piękną rywalizację między Schmittem a Małyszem. To było świetne
Panie Hess życzę zdrowia!!! :-)
(27.08.2007, 11:50)
szwajcarkaTak, wszystko ucichło, gdy na telebimie pokazali jego zdjęcie!!! I ten list!!! Rzeczywiście, niezwykle zwruszające!
Największy trener musi wyzdrowieć! Bez niego niemieckie gwiazdy nigdy by się nie rozwinęły! Straty po jego odejściu zauważyli chba wszyscy! Mam nadzieję, że kiedyś zobaczymy go jeszcze tak uśmiechniętego, jak na tym zdjęciu!!!
(27.08.2007, 11:40)
PLANETDoroto, dziekuje za napisanie tego newsa. Dziekuje rowniez za inicjatywe - warto pamietac o takich ludziach i ich przypominac, oni tego naprawde potrzebuja. Niestety, mam raczej smutne podsumowanie jego optymistycznego brzmienia - nie wiem co prawda, na jakiego raka chorowal Lech Nadarkiewicz, ale nie sadze, zeby byl to rak trzustki. Jesli ktos pamieta, pisalem komentarz pod wiadomoscia oznajmiajaca, ze Rheinhard Hess jest chory... pisalem tam o chorobie mojej mamy, ktora dowiedziala sie w grudniu, ze jest chora na raka - wlasnie raka trzustki. Bylo to juz stadium nieoperowalne, mozna bylo sprobowac jedynie chemioterapii paliatywnej (czyli przedluzajacej zycie, ale nie leczacej). Wczesniej trzeba bylo wykonac jeszcze zabieg protezowania drog zolciowych, ze wzgledu na zoltaczke... Udalo sie przeprowadzic 3 zabiegi, ktore jednak bardzo oslabily mame - chemia jest niestety nieprzewidywalna. Na poczatku tego miesiaca mama odeszla od nas. Rak trzustki jest jego najbardziej zabojcza forma - jest zaledwie pare procent szansy (mniej niz 5) na przezycie wiecej, niz roku. Jesli wiec chcecie jeszcze miec okazje zrealizowac jakis pomysl albo projekt, albo poznac trenera Hessa osobiscie, to wyruszajcie czym predzej do Szwajcarii... czasu moze byc mniej, niz wam sie wydaje.
"Śpie szmy się Kochać Ludzi... tak szybko odchodzą."
Po zdrawiam wszystkich dobrych ludzi.
(27.08.2007, 11:31)
crazy21pamiętam ten moment..byłam na skoczni i to było coś wyjątkowego!
(27.08.2007, 10:47)
paulka_ammannkana ten jeden moment Zakopane jakby ucichło ... wszyscy patrzyli na telebim z usmiechnietą twarzą Reinharda Hessa ... to było wzruszające ... a potem "wielka trąba" dla naszego wielkie trenera :D
PAnie Trenerze dziekujemy ze był pan Tam z Nami !!! :)
(27.08.2007, 10:32)
KlimkofanKlimek -mega gwiazda!
Do Vilach na PK powinien pojechać Klimek w składzie razem z Małyszem,Stochem,Bachledą i ew.M.Kotem!!
(27.08.2007, 10:16)
dafI bardzo pięknie. Dzięki Pani Dorotko za inicjatywę i (co ważniejsze) jej realizację.
Pozdrawiam.
(27.08.2007, 09:50)