Cristiano RonaldoAlbo żeby przynajmniej Kot,Stoch lub Murańka go godnie zastąpili.
(20.07.2007, 10:11)
Ankamalyszomanka@Cristiano Ronaldo
Nadzieja umiera ostatnia!!!
(19.07.2007, 21:17)
Cristiano Ronaldo@ankamałyszomanka
mnie także nie interesuje ile będzie skakał Mateja.Miejmy nadzieję że Adaś będzie skakał dłużej niż do Vancouver .
(19.07.2007, 19:21)
Ankamalyszomanka@Zdrawko Zdrawkow
Nie wiem jak długo będzie skakał Mateja bo prawdę mówiąc zbytnio mnie to nie interesuje. Przepraszam pana Roberta, ale moim zdaniem on zajmuje tylko miejsce naszej młodzieżówce na niektórych PŚ. To ile będzie skakał zależy tylko i wyłącznie od niego. Według mnie nawet gdyby skakał dłużej niż Takanobu Okabe nie przyniosłoby mu to żadnej sławy ani innych korzyści. Ja mogę tylko z tego miejsca pogratulować Japończykowi tak długoletniej kariery
@wszyscy
czy tając waszą polemikę na temat tego artykułu zauważyłam, że każdy skupił się tylko na tym jak długa ma być kariera skoczków. Moim zdaniem to też jest bardzo ważne i dobrze, że organizowane są konkursy dla "seniorów". O kondycję trzeba dbać cały czas, a oni są tego najlepszym przykładem. Praktycznie są NIEZNISZCZALNI, bo większość ludzi w ich wieku nie miałaby siły żeby chociażby stać na trybunach i oglądać konkurs, a oni są jeszcze wstane skakać <respect>
@WSZYSCY- o tym chciałam pisać
Tak się jakoś rozpisałam ale jak zaczynałam pisać ten komentarz chciałam w całości poświęcić go słowom z ostatniego akapitu newsa: ,,Organizacja chcę bowiem, najpierw odmłodzić kadrę, a następnie wprowadzić ją do czołówki konkursów na wszystkich szczeblach. Wszystkie te zabiegi mają natomiast prowadzić do sukcesu na Igrzyskach Olimpijskich w Vancouver w 2010 roku." Moje zdanie na ten temat jest takie: Niech Japończycy trenują do Vancouver i nawet niech zdobywają medale- ale tylko i wyłącznie srebrny i brązowy, bo ZŁOTY MEDAL OLIMPIJSKI jest ZAREZERWOWANY dla naszego Orła z Wisły!!!:D:D:D:D:D
@Elit e27.12.
Tak się pytałaś kiedy wrócę na skokinarciarskie.pl także już jestem. THX za wsparcie, Pozdróffka
No to to byłby już koniec mojego "kazania":))
(19.07.2007, 10:15)
Zdrawko Zdrawkow...tak sobie czytam te promatejowe komentarze chyba jakiegos cichego rzecznika samego Roberta i jedno nasuwa mi sie na mysl, ze przez takie podobne glosy gdzies tam na gorze, gdy Malysz powiesi narty na kolku zostanie nam tylko spalona ziemia, dogorywajace wczorajsze talenty i... Robert Mateja (!?) , bo cos mi sie wydaje, ze podejmowanie meskich decyzji nie jest w jego typie i jak ktos mu nie huknie do ucha "Robert starczy !!!" to Robert bedzie skakal chocby do wieku wspomnianych tu nizej weteranow, ktos gdzies niedawno ubolewal nad tym, ze Czesi moga stawiac na mlodych i wychowywac zastepy przyszlych reprezentantow, a nam jakos to nie idzie... bo niestety jedna z rzeczy, ktorej mozemy Czechom pozazdroscic ( jest i kilka innych ) jest SPOKOJ, Czesi po prostu maja spokoj i moga talenty szlifowac, tam po slabszym skoku mlokosa nie odzywaja sie glosy : " gdzie Jarek Sakala ?! dawac Sakale- lepszy jest ! trzeba bylo wystawic Jiroutka !!! a czemu Parma juz nie skacze ?! gdzie jest Frantisek Jez !!! " nie odzywaja sie glosy, wiec mozna spokojnie nad mlodzieza pracowac, u nas wciaz wsrod podejmujacych decyzje jest wlasnie wielu takich oredownikow Mateji i jemu podobnych, ktorzy chyba wciaz w nich widza przyszlosc naszych skokow, a to moze przyniesc nam za pare lat taki obraz polskich skokow: Malysz w glorii konczy bogata kariere, nastepcow, co to ich tak szumnie ( oficjalnie wrecz ) szukano, gdzies pogubiono ( bano sie ich puszczac na niejedna skocznie, bo to takie mlode i krzywde sobie moze zrobic, rutyniarza puscic i serce spokojne, czasem jak powieje to nawet cos skoczy ) i ostal nam sie tylko... Robert Mateja - polski Okabe, ze tak zgrabnie nawiaze do tematu, jedyny polski skoczek na olimpiadzie w Soczi'2014... ;)
(17.07.2007, 16:11)
Usia@daf
Wow. Gratulacje dla szczęśliwych rodziców :)
I dużo zdrówka dla Maciusia i mamy :)
(17.07.2007, 15:36)
daf@Usia
Jest już Maciek! :))). Pozdrawiam.
(17.07.2007, 14:53)
OwcaKlaudia@Lena
Wielkie dzięki...za wyjaśnienie innym moich myśli:)
Oczywiści e nie chodziło mi o PŚ tylko skoki w dawnych latach. Zgadzam się też z Usią, że było im łatwiej ze wzgledu na mniejsze obiekty. Kiedyś w Norwegii moglismy oglądać na skoczni kilka pokoleń...Sondre z Telemarku pokazał Norwegom jak mozna się bawić skacząc z dachów. Nikt wtedy nie patrzył na metryczki urodzin- kto chciał brał narty i szedł "polatać"
@masters
"rywale trochę starsi"- nie chodziło mi o PŚ tylko zawody dla seniorów...
(17.07.2007, 14:44)
Usia@FanAlek
Kadra oldbojów, totak naprawde wielka ściema dla kibiców. To jest przecież kadra B. Zauważ mają własnych trenerów, kase na sprzęt, kasę na dojazdy i kasę na ZAGRANICZNE ZGRUPOWANIA!!! I ja się nie zdziwię jak to kadra 'oldbojów" pojedzie na zawody PK. Zauważ, że teraz na PK wysłano słabszych zawodników (słabszych na K-90, a lepsi na średnich skoczniach juniorzy siedzieli bezczynnie w domu!!!). Przecież chodziło o stworzenie "powodu" czemu oldboje maja wrócić do gry.
(17.07.2007, 11:58)
FanAlek@Lena
Jeśli chodzi o Mateje to oczywiscie, że nie oceniałem go tylko po występach w Sapporo. Oczywiście że można się do niego przyczepić, ale ja nie. Możę i miał kilka wpadek, ale tez kilka dobrych skokow, a Skupień czy Śliż skakali równo ale słabo. No może Skupień miał dobre miejsce w Pucharze Kontynantalnym, ale jak wiele osób chyba zauważyło pod koniec sezonu spadł ze swojego miejsca w 1-szej dziesiątce na miejsce 18 a Śliż 21-sze. Ale niestety w Pucharze kontynentalnym Mateja zawiódł :( Ale jako jedyny z nich miał punkty Pucharu Świata I zastanów się: Kto częściej występował w zawodach Pucharu Świata Skupień, Śliż czy Mateja i dlaczego ??
Mi wydaje się że Mateja, a dlaczego? Bo był najlepszy z tej trójki. A jeżeli dobrze pamiętam, zastępował on Stefana Hulę. I mama nadzieję że Matei w następnym sezonia pójdzie lepiej. Niestety, ale nie będzie miał wiele możliwości tego pokazać, bo znajduje sie w kadrze Oldboyów.
(17.07.2007, 11:42)
FanAlek@Lena
No cóż, widocznie coś przeoczyłem :( Tak, teraz rozumiem. Oczywiscie ze skoczkowie skakali kiedys dłuzej. Zgadzam się również z Usią, że przeciążenie przy lądowaniu było mniejsze. Wniosek: Dłużej skakali, ale dalej nie ;)
(17.07.2007, 11:24)
Usia@Vagabond
W tamtych czasach to było o wiele łatwiejsze, ponieważ skakali na mniejszych skoczniach i było o wiele mniejsze przeciążenie przy lądowaniu. No i z powodu "pionierskich warunków technicznych" liczył się przedewszystkim talenti doświadczenie.
Dzisiaj tez na skoczniach K-70 skaczą prawie 80-latkowie, tylko postęp techniczny ( i nowowczesna myśl szkoleniowa, kt. np z talentów a nie supertalentów austriackich robi gwiazdy czołowki)nie pozwoli im juz rywalizować jak równy z równym z 17-33 latkami ze światowej czołówki ;)
(17.07.2007, 10:44)
Vagabond@Lena
Ostatni skok w swojej karierze Stanisław Marusarz oddał w 1981. Urodził się on w 1913 roku, więc jak łatwo wyliczyć, w chwili gdy ostatni raz stanął na szczycie Wielkiej Krokwi, by oddać skok miał 68 lat.
Aby potwierdzić słowa OwcyKlaudii, że kiedyś skoczkowie skakali znacznie dłużej i w późniejszym wieku kończyli kariery, dorzucę jeden przykład, także z epoki Stanisława Marusarza, mianowicie Birgera Ruuda. Urodził się on w 1911 roku, w 1932 w Lake Placid wystartował na swoich pierwszych ZIO - zdobył złoto, cztery lata później skakał na ZIO w Ga-Pa, również zdobył najcenniejszy medal. Następnie rywalizację na światowych skoczniach przerwałą wojna, a pierwsze powojenne igrzyska obyły się w 1948 roku w St. Moritz, i tam dla odmiany Ruud zdobył srebro. Być może dorzucił by jeszcze jakiś medal na Igrzyskach w Oslo w 1952 roku, ale nie wystartował, bo nabawił się kontuzji podczas treningu. W roku tamtych Igrzysk kończył więc 41 lat.
(17.07.2007, 10:06)
Lena@FanAlek
Klaudia wcale nie napisała, że skoczkowie kiedyś skakali DALEJ, ale DŁUŻEJ, w sensie czasu. Ja co prawda nie pamiętam, żeby zawodnicy 70-80 letni skakali w zawodach innego typu niż np. wspomniane Masters, ale faktem jest, że kiedyś skoczkowie skakali dłużej. Przykład z Polski - legenda, Pan Stanisław Marusarz, który swoją międzynarodową karierę kontynuował mając ponad 40 lat, a i po oficjalnym zakończeniu kariery podobno nie raz pojawiał się na skoczni dla własnej przyjemności (kiedyś coś takiego przeczytałam w jakimś starym wywiadzie z nim). Co prawda nazywany był z tego powodu "Dziadkiem", ale nie był jakimś wielkim ewenementem na światowych skoczniach, podczas gdy dzisiaj przekroczenie przez skoczka trzydziestki to już sygnał, że czas zacząć myśleć o zakończeniu kariery.
"Mate ja ma większe szanse na zaprezentowanie juniorom techniki (ale niestety nie odległości - chociaz, kto wie?) niż Śliż czy Skupień"
Hmm, trochę dziwne to Twoje stwierdzenie. Wiem, że będę trochę złośliwa, ale zapytam: czyżbyś oceniał tylko i wyłącznie na podstawie MŚ w Sapporo? Bo to mi zabrzmiało tak, jakbyś nie bardzo oglądał pozostałe konkursy ostatnich kilku sezonów w wykonaniu Roberta.
Mateja nigdy nie był wzorem do naśladowania pod względem stylu czy techniki, ale nie można też było się do niczego przyczepić, ot, przeciętny w tych sprawach. Natomiast w ostatnich sezonach coś się stało i teraz patrząc na jego skoki człowiek zaczyna się modlić, żeby sobie krzywdy nie zrobił. Dlaczego tak się dzieje, nie wie chyba ani sam Robert, ani jego trenerzy. Wszystkie punkty zdobyte w ostatnich sezonach Robert zawdzięcza odległościom, a nie technice. Zresztą zawsze potrafił skakać daleko i, co ważniejsze, bardzo to lubi. Jest przecież pierwszym Polakiem, który przekroczył magiczną granicę 200 metrów i jednym z 3, którym udało się to więcej niż raz. Zawsze wolał mamuty i duże skocznie od normalnych i to na nich lepiej sobie radził (wyjątek - MŚ w Trondheim, ale jak mawia Mistrz Adam "jak jest forma, to każda skocznia pasuje")
(17.07.2007, 00:42)
FanAlekOj, napisałem w eliminacjach. Chciałem napisać: w konkursie. A poza tym Mateja ma większe szanse na zaprezentowanie juniorom techniki (ale niestety nie odległości - chociaz, kto wie?) niż Śliż czy Skupień (według mnie)
(16.07.2007, 23:04)
FanAlek@krwisty
O kim ty wlasciwie mowisz? O Matei? Chialbym po prostu wiedziec kto lepiej sie zaprezentuje: starszy skoczek czy młodszy. Chciałbym równiez żeby w eliminacjach skakał jakis starszy zawodnik.
(16.07.2007, 21:47)
miesista@FanAlek
dzieki za te zdjecia ;) dziadki wymiatają, a styl ich skoków...hahaha KUL :D podziwiam ich za to, ze jeszcze im sie chce! Spróbujcie sobie wyobrazić swoich dziadków na takiej skoczni ;)
(16.07.2007, 21:47)
krwisty....a niech skacze ,niech skacze i uciera nosa mlodszym cwaniaczkom.......:-)
(16.07.2007, 21:13)
FanAlekA, i jeszcze jedno: Mam nadzieję, że dalsze treningi spowodują, że Japończycy będą zajmować lepsze miejsca w Pucharze Świata i Pucharze Kontynentalnym !!!
(16.07.2007, 20:50)
mastersK-70 starsza grupa
http://www.wm-hinterzart en.de/data /imp/070302_s_k70/index_lb.htm l
(16.07.2007, 18:54)
FanAlek@ wujek chrum chrum
Częściowo się z tobą zgadzam, a częściowo nie
Nie znam się aż tak bardzo na skokach, ale nigdy nie słyszałem (ani tym bardziej nie słyszałem o skoczkach 80-letnich, którzy skakali w Pucharze Świata. I nie rozumiem tez czemu OwcaKlaudia napisała, ze skoczkowie skakali kiedyś o wiele dalej. (tu się z tobą zgadzam. Ale oczywiście, że skoczkowie 80-letni skakali w wyjątkowych okazjach (i tu się z tobą nie zgadzam)
(16.07.2007, 17:26)
FanAlek@masters
Masz rację, to byłoby niezłe widowisko, gdyby ktos mający 70 kilka lat skakał na skoczni K-70 ;) Oczywiscie, że Okabe nie jest starym człowiekiem. Podziwiam go ze względu na to że jest naprawdę dużo starszy (ale nie stary) od swoich młodszych rodaków, a i tak ładnie skacze. I to trzecie miejsce! ho ho!!!
(16.07.2007, 17:19)
masters@owca
"Rywale trochę starsi ' ;), czasami maja po 20 kilka lat ;)
To prawda, że rywalizują w kategoriach wiekowych, ale widzieć 70 latka skakac na K-70, to byłoby większe widowisko, niż widzieć 37 latka na K-120. Zresztą 37 latek, to przeciez nie stary człowiek!
(16.07.2007, 16:39)
wujek chrum chrumoj Owca chyba baranieje przy tych twoich wywodach, a kiedyz to 70 czy 80-latkowie skakali w PS ? bo ja sobie nie przypominam takich sedziwojow :) kiedys skoczkowie skakali o wiele dluzej ? ....chyba mialas na mysli potancowki w klubie seniora...
(16.07.2007, 16:20)
OwcaKlaudia@masters
Wiem, wiem...słyszałam o tych skoczkach:). Jednak to nie PŚ i rywale trochę starsi:). PZN mógłby wysłać Włodarczyka- a właśnie co u niego słychać?
(16.07.2007, 16:05)
masters@Owca Klaudia
Teraz tez skacza nawet 70 latkowie. Niedługo odbęda się nawet Mistrzostwa Świata Masters (zawodników skaczących po zakonczeniu kariery skoczka) w szwajcarskim Eisedeln.
Ciekawe czy ktoś z Polski wystartuje. Może pZN by posłało jakąś delegację?
(16.07.2007, 14:07)
Cristiano RonaldoUps... to nie ten sport :)
(16.07.2007, 13:38)
Cristiano RonaldoPodobny przypadek ma miejsce w piłce nożnej gdzie w Premiership -odpowiednik pierwszej ligi angielskiej- gra 41 -letni Teddy Sheringham który przyrzekł sobie że zagra w jednym meczu ze swoim synem.
(16.07.2007, 13:38)
OwcaKlaudiaTakanobu Okabe to fenomen w swiatowych skokach narciarskich. Oczywiście, kiedyś skoczkowie skakali o wiele dłuzej. Niektórzy na skoczni spędzili całe życie. Były momenty, że na belce w zawodach bądź przy specjalnych okazjach siadali zawodnicy 80-letni. Jednak w dzisiejszym sporcie (pełnym fizycznych obciążeń, kontuzji, zmęczeniem wynikajacym z ciągłym życiem w biegu i monotonnością dni) taki wiek to niezwykłość. Japończyk nazywany już dziadkiem może być dumny z siebie, iż chce i potrafi walczyć z młodymi wilczkami. Jak mówi moja babcia: "Stary, ale jary!!!"
(15.07.2007, 18:06)
Anonimowy AnonimAdmini, napiszcie co się dzieje tam w Wiśle i Szczyrku, wiele osób jest ciekawych...
(15.07.2007, 16:47)
DariaJa osobiście podziwiam Okabe, najstarszy skoczek obecnie świata i wcale sobie niezle radzi,
także wiek tutaj chyba nie ma znaczenia, jesli zawodnik chce i ma motywację oraz jest zdrowy to niech uprawia sport tak długo jak chce.
Okabe to dobry przykład zawodnika, gdzie wiek to nie przeszkoda.
Życze im wszystkim powodzenia.
(15.07.2007, 15:50)
Elite27.12.I bardzo fajnie. Może takie praktyki przyniosą w Japonii zamierzone skutki - OBY!! Ja bym się cieszyła, gdyby Japończycy zajmowali czołowe miejsca w konkursach. Także powodzenia!!! ^_^
(15.07.2007, 12:36)