Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
21
22
23
24
25
28
29
30
31
październik 2024
Najbliższe zawody
26.10.2024
Oberwiesenthal HS-95
Alpen Cup

W moim podsumowaniu czas na pierwszą dwudziestkę, a ta – zgodnie z mym zwyczajem – omówiona zostanie bardzo szczegółowo. Otwiera ten cykl Tom Hilde – zawodnik, który jest kolejnym 'wielkim' odkryciem 'wielkiego' trenera. Co prawda jeszcze nie osiągnął tego poziomu, co Jacobsen, ale dwudziesta pozycja w PŚ nie wzięła się z przypadku. Przyjrzyjmy się jego startom.

20. Tom Hilde (Norwegia) – 281 punktów (2/+42) / 22.09.1987

Nie oglądaliśmy Hildego na starcie sezonu w Kuusamo. Pojawił się dopiero w Lillehammer. Tam jednak furrory nie zrobił. W pierwszym konkursie zajął szesnastą pozycję po skokach 120,5 i 128,5 (po pierwszej serii był trzynasty, ale lepszy o osiem metrów skoków był relatywnie gorszy), w drugim odległość 122,5 metra dała mu tylko trzydzieste ósme miejsce. Następnie skakał w CoC w Rovaniemi, gdzie w czterech konkursach nie odegrał wcale jakiejś pierwszoplanowej roli. Niemniej znalazł się w kadrze na Turniej Czterech Skoczni.

Tam dalej nie zachwycał: w Oberstdorfie przegrał parę z – ostatecznie ostatnim w serii finałowej – Koudelką (118 metrów dało Hildemu trzydzieste czwarte miejsce), w Ga-Pa dla odmiany słaby skok (111 metrów) pozwolił mu pokonać innego Czecha (Hajka) i osiągnąć miejsce dwudzieste ósme. W Innsbrucku o dwa miejsca niżej niż w Oberstdorfie (porażka z Vassilievem). Jedyny dobry start w Turnieju zanotował Hilde w Bischofshofen: wygrał w serii KO rywalizację z Damjanem i po dobrym skoku 127,5 metra był czternasty. Poprawił się o dwa metry i jedną pozycję w serii finałowej. W Turnieju był dwudziesty piąty, zaś w PŚ na tym etapie sezonu – zaledwie trzydziesty czwarty.

Pucharowa karuzela zawitała do Vikersund – tam Norweg skoczył 168,5 i 174,5 metra – niby tak sobie na mamucie, ale na 21. pozycję wystarczyło. Pierwszy znaczący rezultat osiągnął w sezonie w dramatycznym, w sensie jak najbardziej negatywnym, konkursie pod Wielką Krokwią – 132 metry w jedynej serii dały mu czwarte miejsce (najlepsze w sezonie i w karierze). W PŚ awansował na pozycję dwudziestą czwartą. Tydzień później zawody rozegrano w Oberstdorfie. W pierwszych skoki 110 i 124,5 metra pozwoliły zająć naszemu bohaterowi taką sobie – dwudziestą drugą lokatę. W drugich było znacznie lepiej: 125,5 to dziewiąte miejsce po pierwszej serii, którego nie poprawił i nie pogorszył serią drugą i skokiem 130 metrów. Pociągnęło to dalszy awans w PŚ (na 21. miejsce).

Młodzi skoczkowie mają to do siebie, że czasem niespodziewanie spuszczają z tonu. Widać to było po Hildem w Titisee-Neustadt i Klingenthal. W tej pierwszej miejscowości, w pierwszym konkursie miał – podobnie jak jego rodacy Bardal i Ljoekelsoey sporego pecha. Dwunaste miejsce po dobrym skoku w pierwszej serii (130 metrów) i dyskwalifikacja za kostium w drugiej, dały w ostateczności trzydzieste miejsce. W drugim jednak zupełnie nie zachwycił: skok 121,5 metra dawał mu piętnaste miejsce i dobrą pozycję wypadową, niemniej w drugiej serii rezultat metr gorsze zepchnął go na początek trzeciej dziesiątki. W Klingenthal było tragicznie: 114 metrów i czterdziesta piąta pozycja. Niemniej tuż przed MŚ znów z dobrej strony pokazał się w Willingen – dwunaste miejsce i bardzo duży awans względem pierwszej serii skokiem w drugiej na odległość 139 metrów (z 23. miejsca za skok 133 metry), w drużynie – pewne drugie miejsce. Przed MŚ zajmował już dwudzieste miejsce w PŚ.

Na MŚ indywidualnie nieźle: dwunasty na K120 skokami 111,5 i 128 metrów (znów awans w drugiej serii tym razem o dziewięć pozycji), dwudziesty pierwszy na K90 (91 i 88,5 metra). Za to w drużynie – pewny punkt srebrnej ekipy. Norwegowie po MŚ znów z Hildem w składzie zajęli trzeci raz w sezonie miejsce drugie, a sam Hilde… W Turnieju Nordyckim skakał średnio. Najlepiej w Lahti – szesnaste miejsce. Choć właśnie tam można mówić o olbrzymim zawodzie, bowiem po pierwszej serii Hilde skokiem 127,5 metra prowadził! W drugiej niczym Robert Mateja w 1999 w Zakopanem, czy – jeszcze bardziej drastyczny przykład – Reinhard Schwarzenberger w Iron Mountain rok później – spartaczył skok (tylko 107,5 metra!). Gorsze rezultaty mieli tylko Aaraas i Hlava, czyli nie ma się czym chwalić. Na pewno podziałało to deprymująco na młodego Norwega, bowiem w Kuopio słabe skoki (107 i 109,5) przyniosły mu miejsce dwudzieste drugie. Na Holmenkollen w pierwszym konkursie był osiemnasty (113 i 111,5 metra), zaś w drugim – loteryjnym – dwudziesty pierwszy (ledwie 102,5 metra, ale co tam się działo pamiętamy). Przed Planicą Hilde spadł na dwudzieste drugie miejsce w PŚ.

W Planicy znów było bardzo dobrze: w pierwszym konkursie skok 193,5 w pierwszej serii dawał mu osiemnaste miejsce, które poprawił o osiem skokiem 203,5 metra. W drugich zawodach znacznie słabiej: tym razem – nie pierwszy raz niestety – Hilde znów zawalił drugi skok (195,5 metra przy 210,5 w pierwszej) i zajął dwudziestą pierwszą pozycję. Przed ostatnim konkursem był w PŚ dwudziesty pierwszy, niemniej tracił jeden punkt do nieobecnego Jandy, a jak wiadomo tylko dwóch zawodników nie przechodziło pierwszej serii. Hilde w jedynej serii skoczył 210 metrów i zajął dziewiątą pozycję. Dwudzieste miejsce w PŚ trafiło do rozwojowego zawodnika całkowicie zasłużenie. W przyszłym sezonie – przepowiadam mu pierwszą "15".

PS. W poprzedniej części zapowiedziałem, że zbadam czy w historii PŚ ktoś mając wyższe miejsce niż dwudzieste piąte na koniec sezonu nie zmieścił się w żadnym konkursie w pierwszej "10”. Otóż wyższe nie, ale również 25. miejsce jak Ritzerfeld w minionym sezonie, nie mieszcząc się w "10" zajął w sezonie 2001/02 Primoz Peterka.

CDN
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« lipiec 2007 - wszystkie artykuły
Komentarze
.ola
Zgadzam się, był jednym z pewniejszych punktów norweskiej drużyny. Cały sezon równo skakał i gdyby miał poświęcone więcej uwagi, to zapewne byłby wysoko. Za pare lat może być w pierwszej dziesiątce, bo teraz jego forma może w zasadzie tylko rosnąc.
(15.07.2007, 15:29)
kuczu532
Rozumiem szczegółowo to szczegółowa ale bez przesady
(12.07.2007, 21:37)
Cristiano Ronaldo
Skacze równo i to się liczy.W następnym sezonie przepowiadam mu drugą dziesiątkę.
(12.07.2007, 18:08)
malysz51
@egl
Masz rację. Dziwnym konkursem były też drugie zawody w Kuopio w 1999 roku, tam odbyła się tylko jedna seria i tylko 2 zawodników miało łączną notę ponad 100 punktów. Na buli lądowali wtedy min. Ahonen czy Widhoelzl, którzy w tamtym sezonie byli obok Schmitta najlepszymi skoczkami. Pamiętam, jak wtedy poszczęściło się Lukaszowi Kruczkowi, gdyż w tych śmiesznych zawodach zajął najwyższą w karierze 14 pozycję.
(12.07.2007, 12:09)
egl
ten konkurs w Iron Mountain był jednym z nadziwniejszych w historii PŚ , faworyci spadali z progu itp. w ogóle ta skocznia w Iron jest jakaś pechowa , rzadko kiedy da się tam przeprowadzić normalne zawody...niestety dla amerykanów
(12.07.2007, 12:02)
malysz51
@Jarek Gracka
Do tych spadków w drugiej serii trzeba też dodać występ Espena Bredesena na mistrzostwach świata w Trondheim w 1997 roku na normalnej skoczni. Prowadził po pierwszej serii, a w drugiej tak zepsuł skok, że wylądował ostatecznie na 15 pozycji. Zresztą w tamtym sezonie miał bardzo dużo wpadek w drugiej serii.
(12.07.2007, 11:48)
milQa
jest materiałem na skoczka, ale trzeba mu poświęcić dużo uwagi. potrafi skakać równo, to sie bardzo liczy. To on potrzebuje więcej uwagi ze strony trenerów niz Jacob i zdziwię się jeśli jej nie dostanie.
(11.07.2007, 18:59)
Jarek Gracka
@ egl
Ano tylko Schwarzenbergerowi w drugiej jak to bywa od jakichś 8-9 lat zaliczyli nie -9,8, tylko 0
ale w ogóle wtedy były jaja - na tablicy wyników pojawił się że jest na 8 miejscu, dopiero potem wyszło że spadł na 23
wtedy też Małysz był 4., Skupień 6. - najlepszy start tego drugiego w karierze, najlepszy rezultat zaliczył też H.C.Choi - 11 pozycja
a podobna przykrość spotkała Stensruda w Zakopanem 1997/98, 1. po pierwszej i duży spadek w drugiej
(11.07.2007, 18:18)
Usia
A ja jestem sceptycznie nastawiona do niego. Chłopak nie ma "odlotów". Jest dobry, ale może tylko tyle i aż tyle.
To nie jest Jacobsen, czy przeoczony przez trenerów Evensen.
(11.07.2007, 15:58)
egl
ze Schwarzenbergerem to rzeczywiscie drastyczny przykład : 139,4 pkt w pierwszej serii , a w drugiej -9,8pkt
w pierwszej 133m , a wdrugiej 60m
(11.07.2007, 15:15)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
PŚ Subiektywnie i Przeglądowo cz.5.
PŚ Subiektywnie i Przeglądowo cz.5.

PŚ Subiektywnie i Przeglądowo cz.5.

Najbliższe zawody - szczegółowy program
21 listopada 2024 (czwartek)
19:30
PŚ Lillehammer
odprawa techniczna K/M
22 listopada 2024 (piątek)
09:30
PŚ Lillehammer
oficjalny trening K
13:45
PŚ Lillehammer
oficjalny trening M
16:15
PŚ Lillehammer
konkurs mix
23 listopada 2024 (sobota)
11:00
PŚ Lillehammer
kwalifikacje K
12:30
PŚ Lillehammer
konkurs ind. K
14:45
PŚ Lillehammer
kwalifikacje M
16:00
PŚ Lillehammer
konkurs ind. M
24 listopada 2024 (niedziela)
11:00
PŚ Lillehammer
kwalifikacje K
12:30
PŚ Lillehammer
konkurs ind. K
14:45
PŚ Lillehammer
kwalifikacje M
16:00
PŚ Lillehammer
konkurs ind. M
Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Skoki narciarskie w TV
Najbliższe transmisje i programy
teraz
w TV
TVP Sport Letnie Mistrzostwa Polski, Zakopane, Średnia Krokiew - konkursy indywidualne kobiet i mężczyzn
jutro
11:25
TVP Sport Letnie Mistrzostwa Polski, Zakopane, Średnia Krokiew - konkurs drużynowy mężczyzn
transmisje ze skoków
najbardziej aktualny program TV »
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Sonda
Kto był największym objawieniem lata 2024?
Paweł Wąsek
Alex Insam
Artti Aigro
Valentin Foubert
Tate Frantz
Julijan Smid
Szymon Byrski
Łukasz Łukaszczyk
Niki Humml
inny skoczek
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich