obserwatorA pamieta ktos wypadek Kobeleva na Velikance ? To bylo dopiero straszne.. szczerze czarne mysli mnie obiegly.Po wyjsciu z progu jedna narta poleciala mu do dolu i sie ostatrecznie wypiela a reprezentant Rosji rabnal calym tulowiem w zeskok i przekoziolkowal kilka razy.. Transmisja leciala wtedy tylko na eurosporcie bo to bylo w sezonie 1999/00.
(29.06.2007, 13:41)
Dariahahah ale mnie teraz rozbawiliście :)))
@żona krwistego czyzby twój mąż był aż tak straszny ? :)
Eee chyba, nie.
Ale istny horror tutaj :) nawet mily.
Pamietacie upadek Margiego w Kuusamo ?
Matko, wtedy to dopiero bylo, ale był podobny do Janka, jak ogladam jeden i drugi są bardzo podobne.
A za miesiąc Morgi wrócił już na skocznię.
Oni sa bardzo drobni i takie upadki pewnie wyglądają groznie ale w zasadzie żadko kiedy dzieje się cos powaznego.
Ja mam nadzieję, ze już nigdy nic takiego się nikomu nie przydarzy, wole ich oglądac zdrowych.
(29.06.2007, 08:37)
krwisty@Daria jak ja go pisze to tez mam ciarki...ha ha ha ha ha ha ale wracajac do tematu to ja sie dziwie ze tacy z reguly drobni i chudzi skoczkowie przy starciu z ziemia wychodza czesto bez szwanku.....regula jest taka ze to tkanka miesniowa oraz tluszczu chroni uklad kostny a tych panow nie ma za bardzo co chronic a jednak daja sobie dzielnie rady z upadkami(przewaznie)...tylko podziwiac tych dzielnych chuchraków o wielkiej odwadze.
(28.06.2007, 20:47)
żonaKrwistego@DAria wyobraż sobie jakie ja musze mieć ciarki będąc żoną "krwistego" pozdrawiam:-)
(28.06.2007, 20:45)
Daria@krwisty
Dlaczego jak pisze twojego nicka to przechodza mnie ciarki ? :))))
Ale masz rację niektórzy mają bardzo duzo szczęścia, widziałam wypadek Roberta, okropny, dzis pokzalai jego kask w telewizji jest z boku napis Jan Paweł II , czy w tym cos jest ?
A sam Robert już startuje, niedługo.
(28.06.2007, 19:51)
krwisty@DARIA Robert Kubica tez ostatnio przygrzmocil tak zdrowo ze z bolidu nic nie zostalo...i tez caly wyszedl...niektorzy sportowcy to albo maja takiego farta albo pod skoropodobna powloka pancerz tytanowy...he he Hasta la Vista ...baby;-)
(28.06.2007, 19:04)
DariaMyslę, że o tym całym zdarzeniu, które miało miejsce w Zakopanem tak prędko nikt nie zapomni.
Moze z czasem o samym zawodniku, bedzie juz mnie się mówić ale tu chodzi o same zdarzenie, które miało miejsce poraz pierwszy w historii PŚ w Zakopanem na naszej skoczni.
To było cos potwornego widzieć to z bliska, kiedy zawodnik rąbnął o ziemię z tak dużej wyskości, kiedy się to widziało na żywo, z bliska, trudno to opisać słowami co wtedy się czuło.
Przerażenie, strach czy wstanie czy nie , cisza nastała a dreszcze przeszły po całym ciele.
Samo zdarzenie i naoczni świadkowie, którzy to widzieli przezyli prawdziwy wstrząs, niektórym się słabo robiło.
Dlatego nazwę to cudem, że on z tego wyszedł, bo jak inaczej mozna to nazwać?
A ansi lekarze spisali się na medal, od pierwszych chwil, podejmowali słuszne decyzje i gdyby nie oni, Janek prawdopodobnie nie wyszedłby z tego.
(28.06.2007, 09:04)
żonaKrwistegoMój drogi mężu Ikar ma jedną przewagę nad niektórymi skoczkami nawet którzy zaliczyli glebę, on zapisał się do historii na wieki, a są tacy skoczkowie o których nikt nie pamięta lub o których się zapomni z biegiem czasu.
(27.06.2007, 22:51)
krwistyNie tylko janek jest wielki mozna by bylo wymienic wielu zawodnikow co zaliczylo glebe i to brutalnie a potem wracali ze zdwojona energia....tak to juz jest z tymi naszymi herosami przestworzy....ikar tylko raz polecial i jak rabnal o glebe to juz nie wstal,a skoczkowie jak terminatorzy nie do zaj........:-))))))))))))))))) ))))))
(27.06.2007, 19:33)
Elite27.12.Janek... jesteś wielki! ;*
(27.06.2007, 18:27)