Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Od kiedy w Norwegii pojawił się fiński heros o nazwisku Mika Kojonkoski, skoki narciarskie w tym kraju ponownie zaczęły być dyscypliną, w której Norwegowie się liczą i z której mogą być dumni. Zawodnicy, którzy przez lata przedzierali się bezskutecznie do czołówki, w ciągu raptem dwóch sezonów stali się gwiazdami najwyższego światowego formatu, bożyszczem nastolatek oraz dumą narodową. W Norwegii każdy wie kim jest Sigurd Pettersen, Bjoern Einar Romoeren czy Roar Ljoekelsoey. W Pucharze Świata oraz w zawodach najwyższej rangi pojawiają się jednak od kilku lat te same twarze. Dopiero tej zimy znaleźli się w kadrze: Tom Hilde i Anders Jacobsen. Tymczasem na zapleczu norweskich skoków do zmagań dorasta już kolejne pokolenie zawodników. Młodzi, ambitni i głodni sukcesów czekają na swoją szansę. Nasz redakcja miała okazję spotkać się z zaledwie częścią tej młodej grupy podczas finału Pucharu Kontynentalnego w Zakopanem. Towarzyszył im doświadczony i wprawiony już w międzynarodowych zmaganiach, zawodnik, który praktycznie otarł się o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej CoC - Morten Solem. Zapraszamy do lektury tej rozmowy oraz do obejrzenia galerii zdjęć z wywiadu z Mortenem Solemem, Johanem Remenem Evensenem, Atle Pedersenem Roensenem, Terje Hilde, Vegardem Swensenem i Haakonem Helgesenem.


Skokinarciarskie.pl: Pierwsze pytania skieruję do Ciebie Morten. W dniu dzisiejszym miały odbyć się dwa konkursy w ramach finałów CoC. Niestety pod pewnym naciskiem austriackiego delegata FIS rozegrano tylko jedne zawody, podobno przez wzgląd na złe warunki pogodowe. Organizatorzy już planują złożenie oficjalnej skargi do FIS. Ty sam na skoczni nie kryłeś rozczarowania, gdyby bowiem odbył się drugi konkurs miałeś spore szanse, a właściwie pewne zwycięstwo w klasyfikacji generalnej. Jak się teraz czujesz, jak skomentowałbyś całe zajście?

Morten Solem: No cóż, wpadłem w krótką wściekłość, ale potem pojawiły się również inne przemyślenia. Gdybym na przykład skoczył dwa-trzy metry dalej, to ten jeden konkurs wystarczyłby żeby objąć prowadzenie w klasyfikacji. Po prostu nie byłem wystarczająco dobry dzisiejszego dnia. Fakt, spodziewałem się, iż odbędą się dwa konkursy, chciałem odrobić straty, ale Stefan Thurnbichler również był bardzo blisko. Rozmawiałem o moich skokach z trenerem i on jest generalnie zadowolony, po prostu zabrakło szczęścia.

Skokinarciarskie.pl: Już wczoraj warunki do skakania były złe. Pogoda nie sprzyjała, a tory najazdowe miały tendencję 'wodną'. Dzisiaj co prawda pogoda dopisała, ale było za ciepło, śnieg topniał bardzo szybko, podobno nie było szans na przeprowadzenie choćby jednej serii drugiego konkursu.

Morten Solem: Nie zgadzam się z tym. Skoro byliśmy w stanie oddać po dwa skoki, bylibyśmy w stanie oddać jeszcze przynajmniej jeden. Te warunki zaczęły się bardzo zmieniać wraz z rosnącą temperaturą powietrza dopiero 30-40 minut po konkursie, czyli spokojnie można było rozegrać chociaż jedną serię. Uważam, że stało się źle, iż zawody odwołano i jestem z tego powodu rozczarowany mimo wszystko.



Skokinarciarskie.pl: Dość kontrowersyjna była również sprawa Twojej absencji podczas oficjalnej dekoracji trójki najlepszych zawodników sezonu. Wiele osób nie zdawało sobie sprawy z tego, że tym, kto odbierał 'Twoją' nagrodę nie byłeś Ty sam tylko Vegard Swensen. Podczas konferencji prasowej organizatorzy wpadli w osłupienie, dowiedziawszy się o tym fakcie. Dlaczego wysłałeś swojego kolegę z teamu po odbiór trofeum?

Morten Solem: Na początku nie zdawałem sobie w ogóle sprawy z tego, że będzie jakakolwiek dekoracja zwycięzców klasyfikacji generalnej, zwłaszcza, że do Zakopanego nie przyjechał Balthasar Schneider. Byliśmy przekonani z kolegami, że odbędzie się wyłącznie dekoracja czołowej trójki dzisiejszego konkursu. Gdy się okazało, że jestem potrzebny, chłopcy już zdążyli zadecydować, że Vegard pójdzie i odbierze za mnie nagrodę. Ostatecznie zamiast Balthasara pojawił się jego trener, to zamiast mnie mógł się pojawić kolega z teamu. To nie nasza wina, że nie rozpoznano Vegarda (śmiech). Absolutnie nie chciałem okazać braku szacunku, po prostu nie wiedziałem, że będę potrzebny podczas dekoracji.

Skokinarciarskie.pl: Spoglądając wstecz na zakończony właśnie sezon, który konkurs, w którym startowałeś, podobał Ci się najbardziej, który jakoś szczególnie zapamiętałeś?

Morten Solem: Zdecydowanie konkurs Pucharu Świata w Zakopanem. Generalnie konkursy w Zakopanem czy zimowe czy też letnie, w których startuje Adam Małysz, są po prostu niecodzienne. Atmosfera jest wyjątkowa, niepowtarzalna, tego nie można spotkać na żadnej innej skoczni, ani w Willingen, ani w Planicy, ani nawet na Holmenkollen. Konkurs w Zakopanem będę wspominał z wielu względów, również dlatego, że zająłem tam stosunkowo wysokie miejsce (ósme - przyp. red.). Szkoda, że przeprowadzono tylko jedne zawody. Natomiast jeśli chodzi o Puchar Kontynentalny, to tutaj trudno mówić o jakiejkolwiek atmosferze. Na skoczni pojawia się co najwyżej kilkadziesiąt kibiców, jest prawie tak jak na treningach, tyle, że otrzymuje się punkty i jakieś tam miejsca (śmiech).

Skokinarciarskie.pl: Dlaczego nie zdecydowałeś się na wyjazd do Stanów Zjednoczonych? Gdybyś tam wystąpił miałbyś pewne zwycięstwo w klasyfikacji generalnej.

Morten Solem: Szczerze powiedziawszy uznaliśmy z trenerem, że taki wyjazd byłby w moim przypadku kompletnie bez sensu. Bywałem już w USA na konkursach i warunki są tam zawsze podobne: przeszkadza wiatr, konkursy są przekładane, opóźnianie lub odwoływane, a zielone światło do skoku wciskane jest ot tak, na chybił trafił. To przykre, że konkursy Pucharu Kontynentalnego stały się tak bardzo nieprofesjonalne. I to nie jest kwestia wyłącznie Stanów Zjednoczonych. Tyle, że w przypadku męczącej wyprawy na odległy kontynent, taki stan rzeczy jest po prostu bardziej denerwujący. Wiadomo, że tej zimy pogoda nie dopisała w całej Europie i gdyby tylko upierać się przy zawodach na starym kontynencie, mielibyśmy zaledwie kilka startów w sezonie. Ale ogólnie uważam, że poziom Pucharu Kontynentalnego spadł, jest traktowany kompletnie niepoważnie.

Skokinarciarskie.pl: Teraz gdy już mniej lub bardziej szczęśliwie dobrnąłeś do końca sezonu, jakie masz plany na najbliższe miesiące, wybierasz się gdzieś na wakacje?

Morten Solem: Tak oczywiście, wakacje z pewnością, może w jakimś cieplejszym klimacie, a potem z powrotem wracam do treningów i od czerwca na skocznię.



Skokinarciarskie.pl: Przejdźmy zatem od znanego i doświadczonego zawodnika do nowych twarzy norweskich skoków (śmiech). Czy moglibyście powiedzieć kilka słów o sobie i o tym jak rozpoczęła się wasza przygoda z tą dyscypliną sportu?

Vegard Swensen: Hej, nazywam się Vegard Swensen, skaczę dla klubu w Asker, aktualnie znajduję się w kadrze B czyli Team Oslo 2011, do której dołączyłem minionego lata.

Johan Remen Evensen: Jestem Johan. Skaczę na dobrym poziomie od niedawna (śmiech). Do Pucharu Kontynentalnego trafiłem po moim udanym występie w konkursach FIS Cup w Japonii. Bardzo się cieszę, że udało mi się uzyskać tak dobry wynik dzisiaj. Mam nadzieję, że zostanę w kadrze B na dłużej, chociaż marzę o skokach w pierwszej kadrze.

Terje Hilde: Na imię mi Terje, moje nazwisko bardziej jest kojarzone z osobą mojego brata (śmiech). Skaczę w Pucharze Kontynentalnym z dość zmiennym szczęściem, ale myślę, że z czasem będzie coraz lepiej i ustabilizuję swoją formę.

Atle Pedersen Roensen: Hej, jestem Atle i skaczę w kadrze B. Mam 18 lat. Jestem członkiem Team Oslo 2011 z czego bardzo się cieszę. Ten sezon był najbardziej udanym w mojej dotychczasowej karierze. Występowałem już latem w konkursach CoC, ale z mniejszym powodzeniem. Mam oczywiście jeszcze co najmniej kilka lat przed sobą, żeby dopracować swoje skoki i może wejść nawet do czołówki. Na razie ciężko pracuję i dobrze się bawię, zwłaszcza cenię sobie wszystko co jest związane z treningami w grupie Team Oslo. Mamy fantastyczne zgrupowania, latem byliśmy też na tygodniowym obozie tutaj w Zakopanem. Bardzo mi się to wszystko podoba.

Haakon Helgesen: Cześć, jestem Haakon Helgesen, pochodzę z Lillehammer, gdzie trenuję w lokalnym klubie. To są moje pierwsze kroki w Pucharze Kontynentalnym, mam nadzieję, że w przyszłym sezonie otrzymam szansę na regularne starty w tym cyklu zawodów.


Skokinarciarskie.pl: Johan, uderzające jest twoje podobieństwo w stylu do Bjoerna Einara Romoerena. Czy to jest zawodnik, na którym się wzorujesz, a może po prostu efekt mody panującej w Oslo?

Johan Remen Evensen: Bjoern nie należy do moich idoli (śmiech całej grupy). A tak poważnie, to ja ten swój 'dziwny' styl mam już od kilku lat i nie miał na to żadnego wpływu Romoeren. Po prostu zbieg okoliczności.

Vegard Swensen: Ale podobieństwo i tak, zwłaszcza z daleka, jest uderzające (śmiech całej grupy)




Skokinarciarskie.pl: Opowiedzcie trochę o metodach szkoleniowych w waszych drużynach, dwójka z Was jest w Team Oslo, reszta trenuje albo we własnych klubach, albo w ramach kadr, spotykacie się razem na konkursach, jak wygląda współpraca między poszczególnymi grupami, czy Mika Kojonkoski często ma z wami kontakt?

Haakon Helgesen: Szczerze powiedziawszy nie mamy praktycznie żadnego kontaktu z Miką Kojonkoskim. Trenujemy, tak jak powiedziałaś, w swoich klubach i drużynach, pod okiem trenerów, oni znowu często informują Kojonkoskiego o naszych postępach, o tym czy ktoś jest wart uwagi, czasem Mika pojawia się żeby zobaczyć jak trenujemy czy skaczemy, i na tym się nasz kontakt z nim kończy.

Atle Pedersen Roensen: Team Oslo 2011 ma nieco więcej wspólnego z Kojonkoskim. Jeździmy na zgrupowania, na których jest on obecny. Owszem wszystko tak naprawdę opiera się na naszych trenerach klubowych i drużynowych, ale Mika jest zdecydowanie bardziej obecny właśnie podczas tych zgrupowań, jak na przykład przez dwa lata z rzędu gdy mieliśmy obozy tutaj w Zakopanem.


Skokinarciarskie.pl: Dlaczego zdecydowaliście się na karierę skoczków narciarskich?

Vegard Swensen: Mój ojciec był skoczkiem, więc w zasadzie kontynuuję tradycje rodzinne.

Johan Remen Evensen: Ja wybrałem się na skocznię z grupą kolegów i jakoś tak mi się spodobało to wszystko, że postanowiłem się tym zająć na poważnie.

Terje Hilde: W naszej rodzinie zawsze interesowaliśmy się skokami, było to dla mnie i Toma naturalne, że w końcu zajęliśmy się karierą skoczków profesjonalnie.


Skokinarciarskie.pl: Jak przedstawia się sytuacja na zapleczu skoków norweskich? Czy obserwujecie duży napływ młodych adeptów skoków narciarskich? Jak wygląda sprawa finansowania treningów, wyjazdów, sprzętu. Czy dużo musieliście zainwestować w swoje własne przygotowania, czy istnieje rozbudowany sponsoring jak w Austrii, gdzie wprowadzono cały system rozwoju skoczków, praktycznie od momentu ich pierwszego kontaktu z tą dyscypliną sportu.

Haakon Helgesen: Wbrew pozorom wcale nie ma takiego wielkiego zainteresowania, staramy się teraz właśnie zachęcać dzieci do tego, by spróbowały tej dyscypliny. Na początku trzeba sporo wyłożyć z własnej kieszeni, sprzęt finansuje się samemu, a na etapie dorastania, trzeba go często wymieniać, bo wymiary zmieniają się wtedy bardzo szybko.

Skokinarciarskie.pl: Generalnie większość norweskich zawodników jest skupiona wokół jednego z czterech ośrodków: Oslo, Lillehammer, Trondheim i Vikersund. Najczęściej pracujecie na obiektach właśnie tych czterech miejscowości. Czy macie możliwość trenowania poza Norwegią? Czy organizowane są obozy zagraniczne dla kadr, które nie mają w swojej nazwie Team Oslo albo dużej literki A?

Johan Remen Evensen: Jak mamy na to środki to klub z pomocą finansową rodziców organizuje jakieś wyjazdy na treningi zagraniczne, na przykład do Niemiec czy Austrii, ale to się rzadko zdarza. Bardzo popularne jest to zgrupowanie w Zakopanem, bo jest dla nas tanio, atmosfera świetna i okres wakacyjny.



Skokinarciarskie.pl: Jakie macie plany 'zawodowe' na najbliższą przyszłość. Powiedzmy gdzie chcielibyście być za trzy lata od teraz?

Vegard Swensen: Ja chciałbym znaleźć się w ekipie olimpijskiej w Vancouver. To takie moje małe wielkie marzenie.

Atle Pedersen Roensen: No cóż, też mi się marzy Vancouver, ale obawiam się, że to dla mnie trochę za wcześnie. Nie zbuduję swojej formy do takiego poziomu w przeciągu trzech lat, ale mam nadzieję, że już w Oslo na mistrzostwach będę bardzo dobry, i w kolejnych Pucharach Świata.

Terje Hilde: Chciałbym ustabilizować swoją formę tak żeby oddawać równe dobre skoki w kolejnych konkursach. Chciałbym awansować do Pucharu Świata i dobrze wypaść na mistrzostwach w Oslo.


Skokinarciarskie.pl: Przyglądając się norweskiej kadrze A, rzuca się w oczy jedna sprawa, od kiedy głównym szkoleniowcem został Mika Kojonkoski, praktycznie Ci sami zawodnicy wyjeżdżają na zawody najwyższej rangi. Dopiero w tym sezonie wprowadzono Andersa Jacobsena i Toma Hilde, wielu jednak bardzo dobrych zawodników pozostaje na zapleczu i co najwyżej udaje im się startować w zawodach CoC, a występy w Pucharze Świata praktycznie graniczą z cudem nawet jeśli, tak jak wielokrotnie bywało z Pettersenem, a ostatnio z Romoerenem i Bystoelem, ta grupa wybrańców Miki, nie spisuje się najlepiej. Henning Stensrud był wielokrotnie pomijany, zdaje się, że wyłącznie z powodu niesnasek na linii z Kojonkoskim. Czy jest jakaś szansa, że to się zmieni?

Morten Solem: Szczerze powiedziawszy szanse na to dość marne. Mika po prostu ma taki system pracy. Wybiera sobie grupę i z nią pracuje, często niezależnie od chwilowych wyników. Wiadomo, że odbija się to ujemnie na innych zawodnikach, którzy chcieliby się wykazać, marzą o swojej szansie, ale niestety nie mają możliwości na to, by otrzymać nominację do kadry na jakiś konkretny Puchar Świata. W Norwegii jest właśnie ten problem, że mamy wielu bardzo dobrych zawodników, trudno jest powiedzieć komuś po jednym czy dwóch złych startach: 'wracasz do domu, a na twoje miejsce biorę skoczka X albo Y'. Fakt jest jednak też taki, że Mika nie chce nawet próbować wymieniać, nie dopuszcza młodych, uważa, że powinni dojrzewać na zawodach CoC. No cóż, sprawa dyskusyjna. Ostatecznie Puchar Kontynentalny to zupełnie inny rodzaj zawodów niż Puchar Świata i zupełnie inne emocje. Johan skakał przez ostatnie miesiące wprost rewelacyjnie, a przebić mu się było bardzo ciężko. Gdyby nie te starty w Japonii, nie miałby szans na skoki w CoC, a teraz jeden konkurs i od razu drugie miejsce. Johan jest wybitny, jest jeszcze kilku takich zawodników, mam nadzieję, że Mika zrozumie, że trzeba inwestować w nowe twarze i że warto ich zabierać na zawody najwyższej rangi i czasem dofinansować. My tutaj bardzo często przyjeżdżamy na swój własny koszt. Generalnie znając Kojonkoskiego, nie sądzę by wprowadził w ciągu najbliższych lat nowe twarze do Pucharu Świata, będzie się trzymał już wypróbowanych zawodników.

Skokinarciarskie.pl: Pojawiły się jednak pogłoski o tym, że Mika jest już mimo wszystko 'wypalony' pracą w Norwegii i że, chociaż bardzo ceni sobie współpracę z norweską kadrą, nie zamyka się na inne propozycje, coraz częściej i głośniej mówi się o jego potencjalnej pracy w Niemczech...

Morten Solem: To są tylko luźne rozmowy jak na razie. Nie wiem jak zadecyduje Mika, ale jeśli pozostanie na swoim stanowisku, to będzie mniej więcej tak, jak jest teraz czyli garstka tych samych twarzy przez kolejne lata i masa zdolnych chłopców stłamszona w tle.

Skokinarciarskie.pl: Dziękuję bardzo za rozmowę i życzę powodzenia oraz udanych wakacji.

Wywiad przeprowadziła Magdalena Kobus, zdjęcia Paweł Stawowczyk

zobacz zdjęcia z CoC »

Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« marzec 2007 - wszystkie artykuły
Komentarze
mk
staraj sie Atlusiu,staraj,pokaż Mice,że zasługujesz na udzia,ł w IO,do Vancouver zostały jeszcze 3 lata,na pewno uda ci się zbudowac formę,będę trzymała kciuki:)Wygrałes przecież MP juniorów.....
(31.03.2007, 20:10)
Gonia
@Verbalis
Zaiste, Terje fajniejsy;)
W ogóle tacy są śmieszni i sympatyczni, chyba nie będę AŻ TAK płakać po Norwegach- staruszkach...
(30.03.2007, 16:56)
Simia
Bardzo ciekawy artykuł, wszystkie w ogóle są fajne... zawsze wszystko z chęcią czytam.Fajny wywiad, wszystko ok:)
(30.03.2007, 15:13)
Józia
Ten Solem jest strasznie zuchwały. Niewiele brakuje by ktoś uwierzył, że to on jest tym stłamszonym zawodnikiem, a przecież nawet jeśli on startuje w PŚ to jego wyniki są, łagodnie mówiąc, beznadziejne. Mika nie dopuszcza nowych twarzy? A Hilde, a Jacobsen?
(30.03.2007, 12:01)
Małysz..fan
Gdyby Kojonkowski odszedł od Norwegów znowu przestaliby sie liczyć w pucharze świata!!
(30.03.2007, 11:00)
Verbalis
Taki bardziej męski :)
(30.03.2007, 09:59)
Verbalis
W sensie że ładniejszy;) Mnie sie wizualnie bardziej od brata podoba:)
(30.03.2007, 09:52)
timantti
ciekawe, ciekawe. :-)
(30.03.2007, 01:00)
myszka55.sabcia
hehe dobrzy sa:)
(29.03.2007, 22:40)
Marteczka
świeeeeeeeeeeeeeetny wywiad;) naprawde.. dziekuje redakcji :* uwilbiam norwgów to chyba dlatego że pracowałąm tam blisko 2 lata ;) i mam duużo wsponien pozdrawiam ;*
(29.03.2007, 20:58)
marzenula:D
@verbalis w jakim sensie FAJNIEJSZY?? xD
(29.03.2007, 19:48)
hornetka
Baaardzi ciekawy wywiad. Oby takich więcej.
Mnie tam zdziwiło, że Mika tak mało uwagi poświęca skoczkom spoza jego głównej kadry. Zawsze myślałam, że jest raczej innym typem.
(29.03.2007, 19:25)
Verbalis
Terje fajniejszy od Toma ;)
(29.03.2007, 18:57)
OwcaKlaudia
Dlaczego jeszcze nie odpisaliście na nasze maile?
(29.03.2007, 18:17)
lilcia
podoba mi się zdjęcie zbiorowe =P
@wiedzminka-zgadzam sie .. jeszczze usłyszymy o Evensenie
(29.03.2007, 17:05)
marzenula:D
Hehe...wesoła gromadka Norwegów....:)) A Tejre niezle jest podobny do Toma tyle ze starszy ale od razu widac ze bracia:D:D ciekawe czy tez taki świr z niego jak z Toma:D:D NORGE RULES:))
(29.03.2007, 16:40)
Eesti
Uhahane towarzystwo :) Pani Magdo, gratuluję wywiadu!
(29.03.2007, 16:10)
;-)
fajny wywiad
ci Norewdzy wydają się fajni :)
(29.03.2007, 15:40)
daf
Magdalena Kobus. Znowu klasą dla siebie. I wszystko na temat.
(29.03.2007, 15:24)
Reyes19
Redakcjo dostaliście tego mojego maila czy nie???!!!
Kiedy mogę liczyć na odpowiedź???!!!
(29.03.2007, 15:07)
konder
Ciekawe czy pod tym newsem pojawi sie kolejna pseudorymowanka tym razem o Norwegach.Czekam z utesknieniem.
(29.03.2007, 15:01)
ziomusss
Kto popiera
(29.03.2007, 14:46)
Ziomusss
Norwedzy to cieniasy i slabelusze kojonkowski nie nawidze cie!!!
(29.03.2007, 14:43)
optymista
mozecie przeprowadzic wywiad np. z joanem eriksonem ze szwecji, albo denesem pungorem z wegier, albo z barisem demirci z turcji
(29.03.2007, 13:42)
Patryk250
Małysz jest mistrzem Małysz jest najlepszy nikt nigdy nie do skoczy
(29.03.2007, 09:06)
fan skoków
Tak sobie myślę, zbliża się koniec miesiąca i kolejne rozstrzygnięcie konkursu na komentarz miesiąca, a jednocześnie prima aprillis, więc niech lepiej redakcja nie ogłasza wyników 1 kwietnia, bo nikt nie będzie wiedział czy to żart, czy nie.
(28.03.2007, 23:49)
fan skoków
Gratulacje redakcji świetnego pomysłu. Jak przeczytałem tytuł to byłem pewien że znów jakiś wywiad z: Ljoekelsoeyem, Romoerenem, Jacobsenem, Hilde, Pettersenem itp, a tu miła niespodzianka, że to nie były jakieś gwiazdy skoków jak to zazwyczaj bywa w wywiadach tylko jakieś nowe twarze, prawie nieznani zawodnicy (no oczywiście poza Solemem). Można by częściej takie robić. Oczywiście wiem że już takie były, bodajże z: Murańką, Zniszczołem, nie pamiętam czy ze Szwedami był czat czy wywiad.
(28.03.2007, 23:37)
caroline
ale Ci chlopcy sa przyszloscia!!! za jakis czas ktorys z tych chlopcow moze stac na najwyzszym podium pucharu swiata i sciskac krysztalowa kule! zycze mu tego;) pozdrawiam cala redakcje;)
(28.03.2007, 23:36)
caroline
fajni chlipcy fajny wywiadzik ale gdzie reszta.... jestem zawiedziona;( myslalam ze bedzie roar, anders, bjoern a tu ktos inny i jeszcze nie znany;/ buuuuuuuuu
(28.03.2007, 23:33)
wiedzminka
Johan EVENSEN zapamiętajcie to nazwisko!!!
Za rok pogadamy :)
To następny Schlieri ;)
(28.03.2007, 23:15)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Wywiad z Norwegami
Wywiad z Norwegami

Wywiad z Norwegami

Kalendarium
Timi Zajc
Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich