Cz.3: "Nigdy się nie poddawaj"
- Na deser kilka trudnych pytań. Pamiętasz kiedy udzieliłeś nam pierwszego wywiadu?
Tak. W maju zeszłego roku.
- Jak wiele się od tej pory w twoim życiu zmieniło?
[Po chwili...] Myślę, że niewiele się zmieniło. Nadal robię to, co najbardziej lubię tyle tylko, że robię to trochę lepiej niż przedtem.
- Zeszły sezon zakończyłeś na siedemnastym miejscu, teraz jesteś na trzecim. Sukces musi w jakimś stopniu odmienić człowieka...
Nie jeśli chodzi o mnie. To tylko miejsca na liście.
- A prywatnie też się nie zmieniłeś?
Myślę, że nie...
- Pojawił się kiedyś moment, w którym myślałeś, że twoje życie potoczy się inaczej, że będziesz kimś innym niż skoczkiem?
Po mistrzostwach świata w Predazzo miałem chwilę załamania. Wiedziałem, że dłużej nie może być tak, jak było. Że muszę coś zmienić i to zrobiłem. Nigdy jednak nie było takiego momentu, że myślałem, by rzucić skakanie. Ale kto wie, po kolejnym tak słabym sezonie jak wtedy, może bym odszedł.
- Jak znaleźć i utrzymać dystans do skoków narciarskich?
Dla mnie ważne jest to, że mam wielu przyjaciół, którzy nie są związani ze skokami. Z drugiej strony, gdy wracam do domu czeka na mnie wiele rzeczy do zrobienia, które nie mają nic wspólnego ze skokami. Ostatnio na przykład znowu studiuję.
- Tak? Co?
To taka mała sprawa. Studiuję na kierunku, który nazywa się "sport management". To studia uzupełniające to, co robiłem do tej pory. Zajęcia odbywają się raz w tygodniu. Chcę wznowić naukę wiosną, ale nie wiem czy zdołam ukończyć studia z powodu mojego trybu życia.
- A jak odnaleźć motywację do pracy?
Moja motywacja wypływa z wewnątrz, sama z siebie. Jeśli kochasz to co robisz, to nie jest trudno się zmotywować. Kiedy jestem na krańcu możliwości, najlepszą motywacją jest dobry trening. Ogromną przyjemność czerpię z samego trenowania pełną mocą. Potem mówię sobie: "tak, wreszcie mogę tego dokonać", i wiem, ze będę czuł się potem lepiej. Nie mogę sobie odpuszczać treningu, bo źle się z tym uczuciem czuję. To proste, przynajmniej jeśli chodzi o mnie. Warto też dodać, że jeśli skoczek przyjeżdża na takie zawody jak na przykład w Zakopanem i nie jest zmotywowany to lepiej byłoby dla niego, by został w domu. Sama fantastyczna publika jest ogromną motywacją.
- W ostatnim czasie właśnie z braku motywacji kilku młodych skoczków zdecydowało się zakończyć swoje kariery.
Kto na przykład?
- Florian Liegl czy Akseli Kokkonen.
Szkoda, bo to dwaj moi najlepsi przyjaciele ze skoczni. Flo rzeczywiście zakończył karierę, jeśli zaś chodzi o Axu to wznowi on treningi następnego lata.
- Ale napisał na swej oficjalnej stronie internetowej, że być może pożegna się na dobre ze skokami.
Nie, nie zrobi tego. Możesz mi wierzyć. Mam wiadomości z pierwszej ręki.
- Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała Katarzyna Kajzerek