Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Obecny tydzień to ostatnia okazja do treningów na skoczni w Pragelato i jak najlepszego zapoznania się z tym obiektem. Od zbliżającej się niedzieli, aż do lutego 2006 roku skocznia, która będzie areną walki o medale Igrzysk Olimpijskich, będzie zamknięta dla skoczków.

W Pragelato na obozie treningowym przebywa obecnie sześciu reprezentantów Polski. Nasza drużyna w składzie: Krystian Długopolski, Adam Małysz, Robert Mateja, Kamil Stoch, Rafał Śliż i Piotr Żyła trenuje pod okiem Heinza Kuttina. Austriacki trener najbardziej chwali dyspozycję trzech skoczków - Długopolskiego, Stocha oraz Matei, którzy, jak mówi sam szkoleniowiec: "radzą sobie świetnie".

Co ciekawe, słabszą dyspozycję prezentuje Adam Małysz. "Z tego co widzę, obiekt odpowiada i podoba się zawodnikom. Długopolski, Stoch i Mateja radzą sobie świetnie. Skaczą daleko i bardzo płynnie. Próby Adama są nierówne, brakuje mu pewnej stabilizacji, nad czym oczywiście pracuje".

Do rozpoczęcia XX Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Turynie zostało dokładnie 175 dni. Olimpijski ogień zapłonie w tym włoskim mieście 10 lutego 2006 roku.
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« sierpień 2005 - wszystkie artykuły
Komentarze
Fanka z Poznania
Dla Adama kwalifikacje w Zakopanem to pewnie jakaś odmiana.
Doskonale wiemy , że dla niego to bulka z maslem ,
odda kolejny skok treningowy ,
ale widze , że cale zlo tego świata nadal niektórzy przypisuja Kuttinowi ,
nawet i to , że Adam będzie musial brać udial w kwalifikacjach ,
przecież doskonale wiemy jak jest z tym LGP , nie od dzis wiadomo jak Adam w tym sezonie traktuje te zawody ,
ale gdzie jak gdzie , lecz w Zakopanem , jestem przekonana , że odda swoje dwa najlepsze skoki .
W każdym razie jak zwykle , będzie sie staral ,
więc może z tymi osądami poczekajmy jeszcze trochę , jeszcze pare dni ,
a najlepiej do zakończeniasezonu zimowego , do marca , potem będzie mozna , tworzyć i tworzyć ,
sama jestem ciekawa , jakie to bedą tematy.
(22.08.2005, 16:58)
Jaro
dobra, to będzie mój ostatni (serio!!!) komentarz pod tym artykułem.
Jednym zdaniem: oby najbliższy sezon był dla Adama lepszy od ostatniego... średniego.
(22.08.2005, 13:10)
mmm_krakow
@FAM :)
Pewien Heinz z Austrii rodem też miał pomysły na wszystko :))))))
Teraz chińskie smoki uczy latac :))))))
(22.08.2005, 12:23)
FAN ADAMA MALYSZA
mmm_kraków: Dzień dobry, slyszalam, że macie taką ofertę, że medal w Turynie macie do zaoferowania, czy coś takiego.
-Dajcie mi tu FAMa z wierszykiem:

"Adam to piękne imię każdemu przystoi skoczkowi
/ Heinz ma pomysl na wszystko
/ zaufajmy więc trenerowi"

No, i o co tyle krzyku :> ??
(22.08.2005, 12:16)
mmm_krakow
Reklama Plusa dotyczy sytuacji, że lepiej zadzwonić, niż iść do krewnych i sie na nich wkurzać.
Natomiast to, co miałoby być "na telefon", raczej przypomina "telefon zaufania ds. różnych" :>
(22.08.2005, 12:07)
mmm_krakow
@Fan Adama Małysza
Tylko, że teraz W OGÓLE nie ma w kadrze psychologa, nawet na telefon :)
Dlatego obawiam sie, że "wizja", która opisał Squeal, może sie spełnić...
A co do wymówek - chyba niewiele osób pamięta tłumaczenie Adasia po klapie w Nagano - że gdyby miał taki kombinezon jak Harada, to hohoho
Nie przypomina to czasem czegoś: :D
(22.08.2005, 12:05)
FAN ADAMA MALYSZA
@mmm_krakow
Nie do końca mylę. Owszem, Wódka byl na TCS, Kulm i w Zakopanem. Ale generalnie kontakty psychologa z zawodnikami ograniczaly się do tego, że jak mają jakiś problem to niech do niego dzwonią. Niczym w reklamie plusa: "Irytuje to pana? Niech pan do nich dzwoni".
(22.08.2005, 11:57)
FAN ADAMA MALYSZA
Jagienka to ma teraz inne priorytety. Biedny Sebastian... żeby wiedzial do czego kobitki są zdolne, to by starym kawalerem zostal. Wyrolowala go najpierw z tańczenia, lyżwy zawiesil na kolku, a teraz się gęsto tlumaczy, ze nie jest pedofilem. Nie ma to tamto, prawdziwie góralska krew w Jagnie plynie.
(22.08.2005, 11:54)
mmm_krakow
@Fan Adama Małysza
Mylisz dwa sezony, "na telefon" był psycholog, ale w ostatnim sezonie pracy z Polo Tajnerem.
Teraz psycholog - p. Wódka był ze skoczkami - podczas TCS, na Kulmie i w Zakopcu [co do Zakopca jestem pewna na 100%] :) Jakie były wyniki? Najzabawniejsze jest to, że na Kulmie nie było - dla odmiany - trenera Kuttina. Adam skakał jak natchniony, to były skoki, na jakie czekali kibice.
Potem Kuttin uznał, że psycholog jest niepotrzebny i do Oberstdorfu nie zabrał psychologa [plus "inteligentny" pomysł z siłownią tuż przed konkursem na K-120].
I najśmieszniejsze jest to, że Adam będzie musiał skakać w kwalifikacjach przed konkursem w Zakopcu ;)
(22.08.2005, 11:52)
FAN ADAMA MALYSZA
Treningi, treningi, treningi... no cóż... nie ma na to kontry... Problemów z psychiką zawodnika nie da się pominąć, ale "doktorów" nie Kuttin zwalnial. Tylko... Jeśli można mieć pretensje do aktualnego trenera to jedynie takie, że oglosil, iż psycholog skoczkom w ogole niepotrzebny.
Usprawiedliwiam go jednakże tym, że ten który byl dal plamę. Jak mają się z nim kontaktować na telefon, to lepiej wcale.
(22.08.2005, 11:46)
mmm_krakow
Wiem, wiem, dr Blecharza zwolniono jeszcze za Tajnera, ale teraz Heinz I Nieomylny uznał, że psycholog w ogóle jest niepotrzebny, bo on lepiej wie, czego potrzeba zawodnikom. W takiej sytuacji, to nawet, gdyby zatrudniono znów samego dr Blecharza, to wątpię, by Kuttin chciał z nim współpracować.
PS - na zawodach na Kulmie i w Zakopanem psycholog był ze skoczkami :) Do Oberstdorfu - Kuttin uznał, że psycholog nie jest potrzebny :P
(22.08.2005, 11:45)
mmm_krakow
Marczułajtis w Salt Lake City - a czy ktos sie w ogóle spodziewał, że Jagna może walczyć o medal IO? Chyba nie, oczy wszystkich były skierowane na Adama - miało być ZŁOTO!!!
W Turynie może sie okazać coś zupełnie innego, Adam wróci "na tarczy", a ktoś inny nas mile zaskoczy.
(22.08.2005, 11:41)
mmm_krakow
@wybitny jasnowidz
Rekord skoczni w Pragelato należy do Adama i austriackich kombinaków :)
Marzenia są piękne, ale nie nalezy przesadzać, bo można wyjśc na total idiote. Skok na 160 metrów na tej skoczni nie jest możliwy, grozi lądowaniem na trybunach :D
(22.08.2005, 11:37)
mmm_krakow
Dla mnie poprzedni sezon był słaby, ale z nieco innego powodu. Adam stał sie "mistrzem treningów". Na treningach skakał równo i daleko, nokautował rywali w serii próbnej - gdy przychodził konkurs, jeden skok był piękny, drugi - mega kaszana :)
Dlatego jak najbardziej obawiam sie sytuacji, opisanej w "artykule poolimpijskim" Squeal'a :)
"Tytuł: Fatalna forma Adama Małysza!
Podtytuł: Kibice żądają zwolnienia trenera Heinza Kuttina.
(22.08.2005, 11:35)
FAN ADAMA MALYSZA
@Jaro
Trywializujesz. Po prostu trywializujesz. Jest różnica między czwartym miejscem w generalnej klasyfikacji a dwudziestym w pojedynczych konkursach. Ja nie nazywam miejsc poza dwudziestką świetnymi, a miejsce czwarte nie jest dla mnie średnim.
(22.08.2005, 10:50)
biedronka
podpisuje sie pod news 2006 "wybitnego jasnowidza":)

a juz w sobote bede w Zakopcu na LGP!!!
moze sie spotkam z kims z tego forum???
(22.08.2005, 10:44)
statystyk
I "ot choćby" kto jeszcze??
Bo o ile mnie pamięć nie myli "TYLKO AHONEN"
(22.08.2005, 10:43)
Jaro
@Fanka z Poznania
Sama widzisz - teraz mi zarzucasz "polską naturę", że łatwiej skrytykować. A ja wcale nie krytykuję Małysza!!! Tylko, że dla Was nazwanie 4 miejsca "średnim" jest krytyką... Ech, tylko potwierdzacie moja teorię.
PS - coś Schmitt ma słabą pamięć. Ot choćby Ahonen utrzymuje się w czołówce znacznie dłużej od Adama.
(22.08.2005, 10:40)
Fanka z Poznania
@ Jaro
To nie tak . Wyobraz sobie , że oglądam Malysza odkąd zacząl pierwsze starty w PS i wcześniej .
I naprawde moge cos powiedziec na ten temat ,
widzialam ,jak w wieku 18 lat chcial zakonczyc kariere , ale tylko dzieki ludziom , których mial sposobnośc spotkac na swej drodze życiowej , nie poddal sie , ale byly momenty , że już myslal , że to koniec jego przygody z nartami.
Aż wreszcie dzięki swojej ciężkiej pracy i uporem i talentowi jaki posiada , doszedl na sam szczyt , i sięgal po największe trofea w historii skoków ,
co więcej nadal jest w czolówce światowej ,
bo 4 miejsce w PS , ja przynajmniej uważam , za bardzo dobre o czym inni moga sobie pomarzyć.Nie dawno oglądalam maly wywiad ze Szmitem , powiedzial , że nie zna skoczka , który by tak dlugo utrzymywal się w ścislej czolówce , co jemu się od dawna nie udaje , i powiedzial ,że Adam jest jedynym w swoim rodzaju i podziwia go.
Tak mówią o naszym sportowcu inni , skoczkowie a to tylko jeden maly przyklad.
Więc dlaczego my , polacy , mamy go krytykować ?pytam się za co ?
Ale zóż , widac taka polska natura , latwiej jest skrytykowac , niż pochawalic .
(22.08.2005, 10:10)
fan skoków
@Jaro
Na pewno do fanatyków Adama Małysza nie należę a skoki oglądam od sezonu 1996/1997 a uważam mimo wsazystko że sezon ostatni Małysza był dobry, no ale cóż każdy ma prawo do własnego zdania i będę twierdzić że się nie znasz tylko masz inne zdanie na ten temat (moim zdaniem złe).
pozdrowienia
(22.08.2005, 10:07)
Jaro
A ja do niedawna myślałem, że to fani Ahonena są nawiedzeni i bronią Janne jak, nie przymierzając, cnoty własnej córki... Mój błąd. To fani (może lepiej fanatycy?) Małysza rządzą niepodzielnie w odpieraniu ataków (o ile za takie można uznać moje wypowiedzi) na swego ulubionego skoczka. Nie można im powiedzieć, że sezon był średni, no bo obrażam ich guru. Wasza polityka jest taka - jak Małysz wygrywa lub jest na podium każdy ma skakać z radości. Jak Małysz jest w 10-tce to jest świetnie. Jak w 15-tce to bardzo dobrze. Jak poza 20-tką to "i tak nieźle", a najlepiej to nie komentować, może nikt nie zuważył tego miejsca... I żądacie aby kibice cały czas żyli sukcesami Adama z lat 2001-2003. Na każdą (nawet najdrobniejszą) krytykę reagujecie: "nie znasz się! Adam nie musi niczego udowadniać. On już wygrał trzy Puchary, trzy złote medale MŚ... itd w nieskończoność". To pewnie wynika z tego, że większość kibiców Małysza zaczęła oglądać skoki od sezonu 2000/2001 i nie pamiętają poprzednich. Może wtedy byliby bardziej obiektywni...
No cóż... z Wami kibice Małysza to, jak w tym znanym powiedzeniu: każdy medal ma dwie strony, fanatyk widzi tylko jedną : )
(22.08.2005, 09:56)
fan skoków
@FAN ADAMA MAŁYSZA
Myślę że udało nam się dojść do porozumienia, bo o to mi właśnie chodziło z Sikorą,zresztą z Siudkami jest podobna sytuacja, a Marczuajtis tp nie rzadko pokazuje się z dobrej strony w zawodach, ale raczej u niej nie liczę na powtórkę z Salt Lake City choć bym chciał.
pozxdrowienia
(22.08.2005, 09:03)
Fanka z Poznania
Nic dodac , nic ująć , wspaniale napisane .
(21.08.2005, 23:07)
FAN ADAMA MAŁYSZA
@Fan skoków
Federacja skróciła karę Pani Justynie z dwóch lat do roku, dzięki temu będzie mogła wystartować na Igrzyskach. I chwała Bogu, bo jest naprawdę świetną zawodniczką, z którą PZN wiąże spore szanse medalowe.
Naturalnie, że Tomasz Sikora nie jest chwilowym objawieniem. Zawodnik ten był znany, gdy o Małyszu jeszcze nikt nie słyszał, a to co się działo w minionych dwóch sezonach to była, można rzec, druga młodość tego sportowca. Mierzi jednakże sytuacja, w której jego miejsca w dziesiątkach konkursów PŚ są traktowane jako sukces, a te same miejsca Adama, jako coś niegodnego uwagi.
Pewien rozmówca, który mieni się być fanem Adama i jednym z tych, którzy marzą o złocie na IO, wysilał się tłumacząc mi, ze nie można być stale najlepszym. O ironio! Jednocześnie miejsca Adama, inne niż na pudle, tenże rozmówca traktuje jako średnie. No więc jak to jest?

Dla mnie sezon 2004/2005 nie był słaby właśnie dlatego, że doskonale rozumiem, iż nie można być zawsze numerem jeden. Właśnie dlatego, że nie rozpamiętuję w nieskończoność sukcesów Adama, tylko żyję teraźniejszością i realnie oceniam szanse tego zawodnika na potencjalny sukces. Życzyłbym Panu Sikorze (On sam sobie pewnie także) takiego sezonu, w którym zajmie czwarte miejsce w generalnej klasyfikacji PŚ.

Tymczasem wszyscy zapominają, że Adam miał w historii dużo gorsze sezony, niż 2004/2005, bo choćby poprzedzający 2003/2004 po którym poleciała głowa Apoloniusza Tajnera. Poważny kryzys poprzedził także właściwe sukcesy Adama, kiedy po dwóch udanych latach, gdzie kończył sezony odpowiednio na 7 i 10 miejscu przyszedł spadek formy. Przykro było patrzeć, gdy zwycięzca próby olimpijskiej z Nagano zaledwie w rok później nie był w stanie dostać się do finałowej stawki żadnego z olimpijskich konkursów.
No cóż, to wszystko historia. Jak będzie w tym roku, zobaczymy. A póki co, nie ma chyba podstaw do siania paniki. Do Turynu można jeszcze sto razy złapać formę, ale i zgubić...
Spokojnego wieczoru.
(21.08.2005, 20:55)
Jaro
he he czekałem aż Redakcja tu posprząta i potnie trochę nasze teksty. I bardzo dobrze, bo rozmowa robiła się jałowa.
(21.08.2005, 20:07)
fan skoków
@FAN ADAMA MAŁysza
Na wstępie powiem że nie będę osobą który uzna 6 miejsce jakiegokolwiek polskiego sportowca w Turynie za porażkę i nie będę robił takich porównań jak np móiłeś Sikory z Małyszem
Chciałem jeszcze zaznaczyć że wcześniej nie dyskutowaliśmy o szansach na medal w Turynie tylko o tym czy oprócz Małysza w sportach zimowych jest Polak w czołówce czy tylko czasem ktoś wyskoczy na krótko z formą, sukcesy o których mówił Jaro wskazują że Sikora nie jest takim chwilowym objawieniem, do tych sukcesów należy dodać że Sikora w ost 2 sezonach był w pierwszej 10 PŚ. Siudkowie też mają kilka sukcesów jak np 5 miejsce na MŚ w 2004 i wiele innych
Tak przy okazji gdy Małysz miał słaby sezon 2004/2005 to wtedy oni odnosili sukcesy.
Dzięki za informację jak się skończyła afera z Kowalczyk bo jakoś to przegapiłem.
pozdrowienia
(21.08.2005, 17:53)
FAN ADAMA MAŁYSZA
Wszystko się może zdarzyć, to prawda. Daję słowo honoru, że każdy medal polskiego sportowca jest mi jednakowo bliski. Będę niezmiernie szczęśliwy, jeśli Sikora zdobędzie medal IO, ale z dziką satysfakcją będą objeżdżał tych, którzy jego potencjalne, szóste miejsce będą uznawali za sukces, a szóste miejsce Małysza uczynią porażką.
(21.08.2005, 14:48)
Jaro
Żebym przypadkiem nie musiał powiedzieć po Igrzyskach w Turynie, że Małysz to "sportowy emeryt". Bo na dzień dzisiejszy "wątpię, aby na IO liczył się w walce o medale".
I przestań wreszcie żyć tymi wielkimi sukcesami Adama. Ok, chłopak był najlepszy, ale już nie jest. I raczej już nie bedzie. Jeżeli zamierza nadal skakać, to czeka go syndrom Hollwartha - czasem lepiej, czasem gorzej, zawsze nieźle, ale bez większych sukcesów.
(21.08.2005, 14:27)
FAN ADAMA MAŁYSZA
Przykro to stwierdzać, ale u znakomitej większości polskich przedstawicieli sportów zimowych jawi się rysa w postaci jakiegoś "niestety".
"Niestety to", "niestety tamto"...
I w świetle tychże "niestety" ... zostaje nam tylko Adam.... oby stety... Czego i Wam i sobie życzę.
(21.08.2005, 13:49)
FAN ADAMA MAŁYSZA
@Fan skoków
Nie do końca. To nie tak, że uważam ich za słabych, ale powiedzmy to sobie otwarcie:
Tomasz Sikora to, niestety, sportowy emeryt. Wątpię, aby na IO liczył się w walce o medale. Jest już po prostu za stary. Powinieneś o tym wiedzieć. Siudkowie, niestety, ostatnimi laty palą się w głównych imprezach i właściwie w szerszym, niż europejskie, gremium nie są w stanie nawiązywać rywalizacji o czołowe lokaty. Ponadto, to nie jest ta sama para, która pod koniec lat 90tych walczyła o medale ME, czy MŚ. Niestety, ton ich wypowiedzi jednoznacznie daje do zrozumienia, że walczą głównie o lokaty w przedziale 5-7. Jagna, o czym wszyscy dobrze wiemy, jest w tej chwili zajęta nurzaniem Kolasińskiego w błocie.

Niestety, nadzieją medalową na nadchodzące Igrzyska (podobnie jak w Salt Lake) pozostaje Małysz. Przy dobrych wiatrach Justyna Kowalczyk, której, jak pewnie wiesz, start był mocno zagrożony w związku z aferą dopingową.
I ja pozdrawiam.
(21.08.2005, 13:44)
fan skoków
@Fan Adama Małysza
Rozumiem że uważasz tych zawodników co wymieniłem za słabych to twoja sprawa, ale mam wrażenie że zbyt wiele o nich nie wiesz. Z jednym muszę się jednak zgodzić: wypowiedź o wynikach Małysza z tego sezonu, na ten temat zgadzam się z tobą w 100%.
pozdrowienia
(21.08.2005, 13:20)
FAN ADAMA MAŁYSZA
@Jaro
Uuuuuaaaa... ....ale mi się oberwało.
Całe szczęście, że Sikora nie wygrał nigdy generalnej klasyfikacji, a już nie daj Boże ze trzy razy pod rząd. Bo byś teraz "synku" na nim suchej nitki nie zostawiał.
Dzieciuch z Ciebie, Panie Kolego, dzieciuch. Poczytaj sobie trochę uważniej to, co komentujesz, bo mnie sobotnie piwo nie przeszkodziło w trzeźwej ocenie sytuacji, zaś Ciebie chyba już same opary pozbawiają przytomności.
A co do Tomasza Sikory, to dziwnym trafem jego miejsca w dziesiątce są traktowane jako sukcesy, a Małysza jako porażki....

Co to znaczy:
"Przez swoje trzy sezony Adam tak przyzwyczaił nas do sukcesów, że teraz miejsca poza podium są traktowane jako słabe" ??

Gdybyś mieszkał w Finlandii, to pewnie przed paroma laty byłbyś za tym, aby Ahonen odszedł na sportową emeryturę. Całe szczęście sportowcy mają trochę inne podejście do wykonywanego zawodu, niż ich nawiedzeni kibice.
(21.08.2005, 13:18)
Jaro
a co do Twoich kpin z Tomka Sikory (bo chyba o niego chodziło), to chyba nie wiesz o czym gadasz. Może po prostu nie wiesz o kim piszesz?
największe sukcesy Tomka:
1993 - wicemistrzostwo świata juniorów (przegrał tylko z Bjoerndalenem, jeśli wiesz kto to : ) )
1995 - mistrz świata w biegu na 20 km
2004 - wicemistrz świata na 20 km (przegrał z rewelacyjnym Poiree), na tych mistrzostwach był też 4 w Mass Starcie na 15 km.
Ponadto zdobywał medale w ME, stawał na podium w konkursach PŚ, a w generalnej klasyfikacji był 7 w 2003/2004.
Może Tomek nie jest jakimś nieziemsko utytułowanym sportowcem, ale przecież nie zasłużył sobie, aby jakiś fan Małysza kpił sobie z niego.
(21.08.2005, 12:10)
Jaro
a żebyś wiedział!!! Przez swoje trzy sezony Adam tak przyzwyczaił nas do sukcesów, że teraz miejsca poza podium są traktowane jako słabe (choć ja je traktuję jako... tak tak... średnie : ) ).
(21.08.2005, 11:37)
FAN ADAMA MAŁYSZA
@air show
Na Weissflogu też wszyscy stawiali krzyżyk, bo przecież "to niemożliwe przestawić się ze stylu klasycznego, na V"... a jednak.
Gdy zaczniemy grzebać czwartego zawodnika sezonu, to chyba będziemy musieli pogrzebać całą dyscyplinę.... bo z kim ma czołowa trójka rywalizować?? Hę??
@Jaro
Ani Weissflog, ani nawet Nykaenen nie byli zawsze najlepsi. Uwierz mi, że gdyby ich zwycięstwa były przekładane tylko czwartymi miejscami to byliby szczęśliwi.
Tymczasem, o ile mnie pamięć nie myli, nie kierowałem swej wypowiedzi bezpośrednio do Ciebie. Martwi mnie inna rzecz, mianowicie to, że tak niewielu z nas (kibiców) dostrzega, iż nie można być stale na topie. Dla mnie czwarte miejsce po poprzednim (2003/2004 – faktycznie fatalnym) sezonie było zastrzykiem świeżej krwi, uświadomiło mi, że Adam wciąż się liczy. Wszak jako pierwszy przełamał zwycięski pochód Ahonena, był trzecim (pod względem liczby zwycięstw) zawodnikiem sezonu. W najważniejszych imprezach prezentował się w czołówkach. Przecież miejsce w pierwszej szóstce na TCS i na konkursie k 90 podczas mś do takich właśnie należy. Niestety, niektórym byłoby mało nawet gdyby Adam wygrywał właśnie swoją czwartą LGP, był po pięciu wygranych generalnych klasyfikacjach z rzędu, pięciu TCS z rzędu, miał 6 złotych medali mś od Lahti począwszy, dwa złote IO, dwa złote w lotach, pięć razy nordycki, był posiadaczem rekordów w lotach 250 metrów, w skokach 165 metrów, miał notę 500 punktów, wygrał piętnaście razy z rzędu...
No cóż, każdy z nas zna takich "kibiców", dla których i to byłoby mało... w związku z tym, chyba nie ma się czemu dziwić, że dotychczasowe sukcesy Adama są traktowane jako coś oczywistego, normalnego... by nie rzec ... powszechnego...
(20.08.2005, 23:43)
FAN ADAMA MAŁYSZA
@Fan skoków
No co jak co, ale tego żartu nie strawię. Wybacz, ale zdaniem:
"mamy teraz w sportach zimowych dobrych sportowców: Sikora, Siudkowie, Marczuajtis (ona akurat jest nierówna)."
pogrzebałeś szansę traktowania Cię jako poważnego rozmówcy. Mimo wszystko pozdrawiam, bo poprawiłeś mi humor. Więcej polemik nie będzie, bo jesteś jednym z tych, którzy gotowi są przysłowiowego pana Janka, ratownika z zaprzyjaźnionego basenu, porównać do Phelpsa.
Tak mniej więcej prezentuje się Twoje nawiązanie do "dobrych", zimowych, polskich sportowców.
(20.08.2005, 23:20)
Fanka z Poznania
Nie wypowiadam sie za wszystkich , tylko za siebie ,
piszę tak jak jest , i to wszystko prawda ,
a jeśli ty masz jakis konkretny argument na to iz Adam się zmienil pod wplywem slawy i pieniędzy , to napisz to ,
tylko o konkrety proszę , nie o byle jakies info ,
porównywanie Malysza do Goldiego , ktory od conajmniej 2 lat nie może juz wskoczyc na podium , to śmieszne ,
jakby nie bylo Adam wciąż potrafi zwyciężać i stawać wielokrotnie na podium ,
Szmit tez przy nim wygasa juz dawno ,
więc to troche śmieszne porównania .
(20.08.2005, 22:33)
Jaro
@Fan Adama Małysza
Nigdy nie powiedziałem, że 4 miejsce w PŚ to porażka!!! Ale sam przyznajesz, że Adam jest niezwykle utytułowanym skoczkiem, więc powienieneś się zgodzić, że dla takiego geniusza 4 miejsce jest średnie. I nie mów mi o warunkach i przekrętach, bo to jest nudne. Przez lata 2001-2003, kiedy Małysz nokautował wszystkich warunki zawsze były ok, a przekrętów wcale? Bez żartów, po prostu Adam był najlepszy. A teraz nie jest, więc wszyscy fani tworzą spiskową teorię dziejów. A to Niemcy podpiłowują naszym narty, a to Mika kombinuje z kombinezonami, a to Japończycy nie postarali się z pogodą itd.
Ja sam jestem fanem Małysza i niczego bym tak nie chciał, jak złotego medalu na ZIO, kolejnego PŚ i wszelkich innych sukcesów. Ale dajmy "se luzzz". To, że nazywam 4 miejsce "średnim", wynika tylko z tego, że uważam Adama za wybitnego skoczka, który nie ustępuje niczym Nykaenenowi i Weissflogowi. I uważam, że dla kogoś takiego 4 miejsce jest średnie!!! I tyle...
(20.08.2005, 21:25)
Kot
@Fanka z Poznania
ja nie krytykuję Adama Małysza, tylko bawi mnie podniosłość wypowiedzi na jego temat. Tak możnaby mówić o Janie Pawle II. Napisałaś, że nie pojmuję kim dla nas Polaków jest Adam Małysz. Wyobraź sobie, że są w Polsce ludzie, którzy nie interesuja się skokami tylko innymi dyscyplinami bądź wcale nie interesują się sportem, a Adama Małysza znają
ze względu na szum medialny jaki jest wokół niego. Wiec nie wypowiadaj się za wszystkich. I co do tego, że nic go nie zmieniło też bym się nie zgodził ale może przemilczę tę kwestię
(20.08.2005, 21:15)
air show
Wszystko to, co piszecie o Adamie to prawda, ale niestety dotyczy czasu przeszłego. Adam dołącza już najwidoczniej do Schmitta, Funakiego czy Goldbergera, który skończył karierę po bardzo słabym sezonie. Miałem nadzieję, że tak nie skończy, że pożegna się ze skocznią niepokonany, jak jego idol, ale widocznie błyskotliwa kariera ma najczęściej inne zakończenie.
(20.08.2005, 20:37)
Fanka z Poznania
Adam Malysz i tak , jest numerem jeden w Polsce ,
i dlugo po nim , tak pozostanie .
Wystarczy tylko popatrzeć na zawody , nie tylko tu w karju w Zakopanem , tysiące kibiców podążają wciąż za nim .
W sportach zimowych Adam , jest górą w tytulach , jakie uzyskal przez 5 ostatnich lat ,
i w charakterze , bije wszystkich na glowę ,
nie znam sportowca , u nas w kraju , który by zdobyl tak wiele i wciąż pozostal sobą , nie zmienilo go nic , ani slawa , ani pieniądze ,
nie znam drugiego takiego sportowca , który po zawodach bierze mikrofon do ręki i mówi do kibiców "Wszystkim Wam Serdecznie Dzękuję "
tą wlasnie szczerością i taką prostota /pozytywną/
Adam zaskarbil sobie sympatię tysięcy kibiców .
Przynajmniej jak narazie nikt nie może mu w tym dorównać.
(20.08.2005, 19:32)
fan skoków
@Squeal
Teraz rozumiem ztym Długopolskim, co do nazwisk nie miałem pretensji (czy coś tego rodzaju) tylko byłem poprostu ciekaw dlaczego ich tam umieściłeś. A tak w ogóle tekst mi się podoba.
@Fan Adama Małysza
Nie zgadzam się z tobą, to prędzej Fortuna był taką chwilową gwiazdą a oprócz Małysza mamy teraz w sportach zimowych dobrych sportowców: Sikora, Siudkowie, Marczuajtis (ona akurat jest nierówna).
Piłkarze nie są wcale jacyś beznadziejni a siatkarze odkąd przyszedł Lozano rzeczywiście prezentują wysoki poziom.
pozdrowienia
(20.08.2005, 18:18)
Fanka z Poznania
@ Kot - za order to ja podziekuje , napisalam , to co czuję ,
myslalam , że wszyscy ci , którzy tutaj tak emocjonalnie komenują tę dyscypline sportu , sa prawdziwymi kibicami ,
lecz widze, że sie myle ,
ty chyba nic a nic , nie pojmujesz kim jest dla nas polaków i Polski Malysz ,
gdybys sledzil jego droge na szczyt od samego początku to wiedzialbys , że nie byla ona uslana różami , nie byla latwa ,
mila i chwile zwątpienia , w wieku 18 lat chcial zakończyc kariere ,
lecz jego upór i chęć uprawiania tej dyscypliny , sprawily , że ciężką pracą , zapracowal sobie , i na kilkakrotnego mistrza świata , i na te trzy krysztalowe kule , wiele by tu wymieniać ,
więc czy ktoś ma prawo dzis go krytykować za to wszystko ?
wiadomo,że przyjdzie taki dzień ,że zakończy kiedyś kariere , to jest sport i nic nie trwa wiecznie ,
ale póki co,nadal skacze , i nadal potrafi stawac wielokrotnie na podium , czy to żle ?
Malysz zyskal sobie sympatie i uznanie nie tylko kibiców w kraku ale także i poza granicami naszego państwa ,
jest szanowany i poważanym sportowcem na calym świecie ,
tylko niektórzy w rodzimym kraju śmią go krytykowac , pytam , za co ?
WQeżmy ubiegly sezon , turniej nordycki , kiedy speaker , wymienial nazwisko Adama , ktory wlasnie siedzial na belce startowej , na dole rozbrzmialy gromkie brawa ,
jak myslisz dlaczego ?
poprostu znaja go tam , cieszy sie nie tylko tam sympatią , gdybyś z uwaga oglądal wszystkie konkursy od wielu lat , to wiedzilabyś jak krok po kroku Adam pozyskiwal sobie tą sympatie w kibicach , mediach i poza granicami ,
I znów w stu procentach popieram wypowiedz "FANA ADAMA MALYSZA"
sama lepiej bym tego nie ujela.
(20.08.2005, 17:13)
FAN ADAMA MAŁYSZA
Czyżbym się zagalopował? A owszem bohater narodowy.
Aleks, "jeden z" powiadasz.... ?? No cóż, wg mnie nawet nie "jeden z dziesięciu"...
Niestety, jeden z kilku, zaledwie kilku. Małysz, Korzeniowski, Jędrzejczak ... i ?
I kogo jeszcze wymienisz? Gołotę? Rasiaka? (te dwa nazwiska to oczywiście żart)
Z bardziej niszowych dyscyplin można by dodać Marszałka, a ilu ludzi w Polsce wie kto to jest? Wierzę, że rozbłyśnie na dobre talent Rogowskiej... i może ona dołączy do tych nielicznych, polskich sportowców, którzy będą się bili o główne trofea.
Ponadto, chyba wszyscy zapominamy, że sporty zimowe to w naszym kraju niemalże osobna kategoria. Tutaj od czasów medalu Fortuny mieliśmy, mamy i póki co mieć będziemy TYLKO Adama. Potencjalne, inne zimowe gwiazdy gasną, nim zdążą na dobre rozbłysnąć.
A Adam, jak na razie, dzielnie dźwiga ambicje setek tysięcy kibiców o tworzeniu polskiej potęgi skoków. Jedni mówią o kompleksach, a ja o ambicjach. Bo to nie są kompleksy, to normalne (przynajmniej tak mi się wydaje), że chcemy aby nasi sportowcy byli na szczycie. Niestety, nasi piłkarze, siatkarze, koszykarze od lat nie są w stanie zafundować nam solidnej porcji emocji, pozostał więc Adam oraz Otylia. A że ich występy wzbudzają różne emocje... no cóż... to jest po prostu zdrowy odruch rywalizacji. Przecież wszyscy chcemy być najlepsi. Sam się dziwię, że Małysz ma jeszcze siły znosić fochy i humory tych, dla których zdobycie 4 miejsca w Pucharze Świata to porażka. Gwoli ścisłości należałoby w tym miejscu przypomnieć, że Adam jest zaprawionym w boju zawodnikiem, na którym już wiele razy psy wieszano i kazano mu się wynosić, a narty odstawić w kąt.
Ale tego oczywiście też nikt tutaj nie pamięta... kibice od siedmiu boleści.
Każdy kto zna trochę lepiej historię skoków i drogę Małysza do bycia numerem jeden wie, że zawodnik ten na miano bohatera w pełni sobie zasłużył. I chyba nie ma przesady w nazywaniu go bohaterem narodowym, wszak niewiele jest takich dyscyplin, w których mieliśmy kogoś, kto był absolutnym numerem jeden.
(20.08.2005, 15:32)
Kot
@Fanka z Poznania
Za komenatrze dodające otuchy zostaniesz nagrodzona orderem uśmiechu. A jego żona może mu przekazywać co jej się podoba, niekoniecznie prawdę.
(20.08.2005, 14:25)
Fanka z Poznania
1000% poparcia dla wypowiedzi "FANA ADAMA MALYSZA' ,
wlaściwie to nic dodać , nic ująć , ja tez tak mysle ,
to ciągle poddawanie go ocenie a często i krytykom , mnie wychodzi juz bokami .
Czy ktoś zastanowil sie nad tym , jak ON sam to wszystko znosi ?
od lat dzwiga na swych szczyplych barkach oczekiwania tysięcy kibiców ,
to cud , że nie skończyl tak jak Sven ,
@ Kot - jak zamierzam go podnosić na duchu ?
chociażby tym , że wiem , iz bardzo często w internecie sprawdza wszelkie wiadomości i opinie jego Zona , ponieważ on do internetu nie zagląda ,
więc , niech chociaż jego żona przekazuje mu pozytywne wieści ,
nie takie komentarze są mu potrzebne ,
tym prostym sposobem można przekazywać sportowcowi , że nadal ma poparcie w nas kibicach ,
że jesteśmy z nim na dobre i na zle , to takie proste ,
niech on o tym poprostu wie , takie komentarze , które mogą go zdolowac , nie są potrzebne ,
podtrzymać mozna na duchu zwyklym przyzwoitym komentarzem ,
bo czego tak naprawdę jeszcze od Malysza oczekujemy ,
wlaściwie on już tyle osiągnąl , czegóż to jeszcze mozna oczekiwac ,
jesli wszystko pójdzie jak trzeba , dobre przygotowanie , trafi z formą i dopisze zdrowie , to kto wie , być może stanie na podium i to nie raz ,
ale nie można od niego wciąż czegoś wymagać , on może coś osiągnąć , ale nie musi ,
my jedynie możemy mocno za niego trzywać kciuki , co ja , zawsze robie.
(20.08.2005, 14:11)
Alex
@FAN ADAMA MAŁYSZA
Chyba się trochę zagalopowałeś i w ogóle wiekszość ludzi. Jaki bohater narodowy??? Adam Małysz jest jednym z wybitnych polskich sportowców (jednym z, bo są też inni np. Korzeniowski). Ta cała atmosfera jaka panuje wokół jego osoby jest po prostu śmieszna. Kiedy wygrywa jest wynoszony na ołtarze, kiedy nie wygrywa jest obrzucany błotem. To jest sport, nikt nigdy nie będzie wiecznie najlepszy i niektórzy muszą to zrozumieć. Polacy mają zbyt wysokie oczekiwania tak jakby mieli jakieś kompleksy i sukcesy Adama Małysza miałby być lekiem na wszystko. Trochę wiecej dystansu.
(20.08.2005, 13:54)
FAN ADAMA MAŁYSZA
Jezus, Maria... ludzie, Was już wszystkich pokręciło... szkoda mi słów, cokolwiek napiszę będzie tylko przysłowiowym rzucaniem grochu o ścianę...
Widzę, że optymizm w narodzie to potęga. No i oczywiście, tzw. szacunek dla bohaterów... to u nas zawsze było na pierwszym miejscu.
Jak czytam tych wszystkich wróżbitów ... to mam ochotę napisać tylko jedno: ...kopytko.

Ręce opadają. A niby przez tyle lat oglądania skoków wszyscy byli super specjalistami w tej dziedzinie...i nagle, wszyscy jak jeden mąż wiedzą, że Adam się skończył. Zadziwiające.
Jakoś nie zauważyłem. Może dlatego, że od pięciu lat Adam jest w czołówce? ...
No ale może jest tak, że część z Was po prostu nie może się doczekać, kiedy wreszcie upadnie... A w ogóle to przecież wszyscy są od niego lepsi i więcej osiągnęli: Bjoern, Roar, Jakub, Matti, Sven, Martin, Morgi.... wszyscy mają sto razy więcej medali, pucharów....
Ech... jak wspomniałem na początku: szkoda słów ...
PS. Jaro... no faktycznie... średni to sezon, 4te miejsce w pucharze świata? Dla kogoś kto już trzy razy wygrał puchar? No powinien się wstydzić, przecież dla niego zwycięstwo powinno być jak bułka z masłem, przepraszam, z bananem....
Bezczelny ten Małysz... czwarte miejsca sobie zajmuje i cwaniaka udaje... A to ci... a właśnie...
A to, że akurat na TCS go wyrolowano, to już jakoś uszło uwadze... że mś na k 90 wyłoniły jakiegoś przypadkowego mistrza, który pewnie już nic nigdy nie pokaże.... i tylko mi nie mów przyjacielu, że było inaczej, bo konkurs k 90 to parodia, po prostu...
A na k 120... no cóż, nie wyszło...
było pięknie po pierwszej serii, ale nie wyszło... to jest sport....
Oczywiście tego, że Adam wraz z Birgerem Ruudem wciąż pozostaje na czele tabeli indywidualnych mistrzów świata pod względem liczby złotych medali....tego już nikt nie pamięta....
(20.08.2005, 11:00)
Kot
@Fanka z Poznania
Jak zamierzasz podnosić Adama na duchu???
(20.08.2005, 10:31)
Fanka z Poznania
Widze , że niektórzy sa tu jasnowidzami na powaznie , i wszystko naprzód wiedzą ,
skąd wiecie , juz tera jaka dyspozycje będzie mial Adam pod koniec listopada , lub dalej w lutym ??
wróżbitami nikt tu nie jest , a jak będziemy tak tu wyrokować naprzód to napewno nic Adamowi nie wyjdzie ,
trzeba go podnosic na duchu , ten zawodnik od 4 lat jest w czolowce światowej , czy to malo ? uważam ,że niewielu zawodnikom to wlasnie sie udaje , tak więc , i krysztalowa kula dla Adama jest mozliwa ,
i medal olimpijski też , '
tego nikt teraz nie wie , jak będzie w lutym ,
Ahonnen też wiecznie nie bedzie utrzymywal takiej formy , kiedyś sie to skonczy ,
a może to kto inny będzie góra w nadchodzącym sezonie ? tego nikt nie wie ,
póki co , cieszmy sie ,że nasz Adam nadal skacze i nie stracil chęci po tych wszystkich aferach do uprawiania tej dyscypliny ,
i mysle , że wszystko jest możliwe , i medal w Turynie dla Adama też.
(20.08.2005, 10:28)
Squeal
@spiderman: Dzięki! :)

@fan skoków: Cały tekst to żart, Długopolski to tylko puenta. :D
Popatrz tylko, w jaki nastrój wprawiły niektórych ostatnie wyniki...

PS: Roar i reszta nazwisk pojawili się w tekście, bo ich lubię. A co. Mój tekst, wolno mi. :D
(20.08.2005, 09:58)
wybitny jasnowidz
maly blad. powinno byc: Jednak ten zloty krazek nie zdobyl "normalnie".
(20.08.2005, 01:03)
wybitny jasnowidz
rok 2006 (po konkursie w pragelato k120)
NEWS
Jak On to zrobil??!!!

To co sie zawsze marzylo naszem adamowi wreszcie sie spelnilo - zdobyl zloto olimpijskie. Jednak ten zloty krazek zdobyl "normalnie". Przypomnijmy ze adam byl po 1 serii zaledwie 16. (117.5 m) jednak w drugiej dokonal cos co zawsze wydywalo sie niemozliwe! tracil nartami na 161 metrze i - uwaga - ustal!! Dodajmy ze przed tym skokiem rekord skoczni wynosil 140.5. A oto wypowiedz jednego z najlepszych trenerow: Mika K. - skoki w willingen takie malysza 151.5 czy ahonena 152 wydawaly sie tak zankomite, fenomenalne, ale to mozna bylo przewidziec ze ktos kiedys tyle skoczy. Ale 161 m. malysza chyba nikt przewidzial. Nawet niepoprawni optymisci nie mogli sadzic ze kiedy ktos ustoi na takim wyplaszczonym zeskoku.
(20.08.2005, 01:02)
air show
Jest prosty sposób na to, żeby Ahonen nie wyprzedził Adama...Adam musi zdobyć czwartą kulę, ale wszystko wskazuje na to, że forma już bezpowrotnie odeszła, więc będzie się pętał pod koniec trzeciej dziesiątki, a o medalu olimpijskim to tylko morze sobie marzyć. Jest równie prawdopodobne, że ja go zdobędę
(19.08.2005, 22:59)
mm
Dlaczego Roar ma byc zwycięzca pucharu świata? Wcale nie jest powiedziane że wreszcie mu się to uda, jego forma nie będzie trwała wiecznie. A poza tym są tez inni zawodnicy, którzy będą kandydatami do zdobycia pucharu, może Loitzl, może Morgenstren, może Hautameki a może ktoś inny. A jak Ahonen zdobędzie kulę po raz trzeci, to co? Adamowi spadnie korona z głowy. Tego byśmy przecież nie przeżyli, prawda Jaro?
(19.08.2005, 22:53)
makaroniasty
adam nie ma szans w pragelato. wspomnicie moje slowa
(19.08.2005, 22:22)
makaron
Ciesze sie ze mateja i dlugopolski dobrze skacza kuttin musi zostac
(19.08.2005, 22:21)
Jaro
@spiderman
twierdzę jednak, że sezon był średni. Najważniejsze imprezy:
PŚ - 4
PŚ w lotach - 4
T4S - 4
MŚ - 6 i 11
Szczerze mówiąc te 4 zwycięstwa nie rekompensują w pełni faktu, że w najważniejszych zawodach Małysz nie był na podium.

@fan skoków
Lepszy Roar jako lider (i zwycięzca) PŚ niż Ahonen, który wówcza zrównałby się z Adamem. A tego byśmy nie chcieli, prawda? : )
(19.08.2005, 21:46)
fan skoków
@Squeal
Naprawdę fajny tekst, ale do jednego bym się przyczepił nie wiem czy złoto olimpijskie Długopolskiego by wprawiło w taki nastrój ja rozumiem że jest Małyszomania ale to by było ośmieszanie się gdyż gdy Małysz osiągał sukcesy w Salt lake City nikt nie żądał z powodu słabszej formy innych zwolnienia no chyba że z tym Długopolskim w tym tekście był żart, no i nie wiem dlaczego Ljoekelsoeya wybrałeś jako lidera PŚ.
@air show
Małysz za Kuttina zapomina jak się skacze?
Porównaj sobie sezony 2003/2004 i 2004/2005 to zobaczysz czy zapomina jak się skacze czy nie.
pozdrowienia
(19.08.2005, 21:27)
spiderman
@Squeal
Bardzo spodobał mi się Twój artykuł, nawet jeśli w nim nie napisałeś optymistycznie o formie Adama. Bardzo lubię czytać takie teksty i mam nadzieję, że jeszcze napiszesz coś podobnego :D
(19.08.2005, 21:07)
spiderman
Nie można powiedzieć, że w zimie było średnio. Można powiedzieć, że było średnio na początku i na końcu sezonu. W środku sezonu Adam skakał bardzo dobrze. Nie wyszły mu jednak MŚ w Oberstdorfie.
(19.08.2005, 21:05)
Jaro
ludzie spoko, Adam wystartował zaledwie w jednych zawodach. Nie wyszło za dobrze, ale przecież już bywał na znacznie gorszych pozycjach. A i 18 miejsce nie jest takie znowu fatalne. Był bodajże 18 na MŚ w lotach w 2002 roku, ale czy ktoś się tym przejmował? A to były jednak MŚ, a nie jakiś tam konkurs LGP. Rok temu Małysz dzielił i rządził w LGP, wygrał 4 razy, bił rekord w Insbrucku i wygrał cały cykl letni. A w zimie było średnio. Może teraz będzie (i oby było) odwrotnie?
(19.08.2005, 20:56)
Kasia
Nio to letnie GP niezapowiada się ciekawie ze strony Adama.Jakby był w 10 to by było dobrze.A szkoda wszyscy na niego liczą...
(19.08.2005, 20:09)
air show
Ja tam na IO nie czekam, bo wszystko wskazuje na to, że będzie, delikatnie mówiąc, nieciekawie. Nagle Adam za Kuttina zapomniał, jak się skacze.
(19.08.2005, 19:48)
paweł,01.03.06.6:42
tytuł:forma małysza superowa!!!podtytuł:kuttin musi zostać! adam małysz zajał 1 miejsce{!}na normalnej skoczni i 5 miejsce na dużej!te igrzyska są bardzo udane!ps:kuttin musi zostać!!!
(19.08.2005, 19:38)
ookoo
@Squeal
Jeśli Długopolski zdobędzie olimpijskie złoto na normalnej, to na pewno Kuttina nie wywalą! Bo byłoby to większym osiągnięciem niż 2 złote medale Adama + na dokładkę wygranie całego cyklu PŚ!
(19.08.2005, 18:08)
Squeal
Raczej podejrzewam, że będzie tak:

"Tytuł: Fatalna forma Adama Małysza!
Podtytuł: Kibice żądają zwolnienia trenera Heinza Kuttina.

Dopiero 27 miejsce zajął Adam Małysz w finale olimpijskiego konkursu skoków na skoczni K-130. Przed nim znaleźli się między innymi tacy zawodnicy jak Białorusin Maksim Anisimov (miejsce 10) czy Chińczyk Zhandong Tian (14).

Wzmogło to jeszcze bardziej protesty kibiców skoków przeciwko obecnemu trenerowi polskiej kadry. Nazajutrz po konkursie zorganizowali pikietę pod siedzibą Polskiego Związku Narciarskiego, w ramach której wręczyli zarządowi PZN petycję domagającą się zwolnienia Austriaka.

Kierownictwo związku, jak dotąd zachowujące spokój, również zaczęło okazywać oznaki zniecierpliwienia formą naszego najbardziej utytułowanego skoczka. "Wyniki osiągnięte na igrzyskach zostaną dokładnie przeanalizowane. Nie ulega wątpliwości, że forma Adama podczas nich była skrajnie niezadowalająca. Bezpośrednio po powrocie kadry do kraju zażądamy od trenera Kuttina obszernych wyjaśnień." - powiedział dziennikarzom rzecznik prasowy PZN.

Przypomnijmy, że zła passa Adama trwa już od lata zeszłego roku, kiedy to w klasyfikacji Letniej Grand Prix zdobył łącznie zaledwie 13 punktów, zaś w Zakopanem nie zakwalifikował się nawet do 50 skaczącej w konkursie głównym. Niewiele lepiej było zimą - Adam co prawda kwalifikował się do konkursów, jednak zajmował w nich pozycje pod koniec trzeciej dziesiątki - w klasyfikacji generalnej PŚ zajmuje on obecnie 45 miejsce, ze stratą ponad 800 punktów do lidera Roara Ljoekelsoeya.

Sam Adam, podobnie jak trener Heinz Kuttin, odmówił komentarza w tej sprawie. Na konferencji prasowej po konkursie z Polaków pojawił się jedynie zeszłotygodniowy zwycięzca konkursu na skoczni normalnej, Krystian Długopolski."
(19.08.2005, 17:18)
Krak
tja... 3 Polaków lepszych od Małysza. A w zimie tradycyjnie - "co prawda dziś nasz Robert Mateja dopiero 48, ale to bardzo ambitny zawodnik. Kamilowi dzisiaj nie powiało w kwalifikacjach i stąd to kiepskie miejsce. A Krystian świetnie radził sobie latem, nie można wymagać aby ZAWSZE dobrze się prezentował. Ale i tak nasi zrobili ogromne postępy... itd."
(19.08.2005, 15:18)
Luk
A IO jest za 175 dni będę czekać w nieskończoność...
(19.08.2005, 14:48)
fan skoków
Ja się tam cieszę że aż 3 Polaków jest lepszych od Małysza.
pozdrowienia
(19.08.2005, 13:42)
Apoloniusz
@ Paweł Wagner.
Proszę wyrzucić ten "brak" bo cały NEWS robisię wybrakowany
(19.08.2005, 11:45)
Henio
@MMM-k
Redakcja dała plamę.
Wystarczyło tylko dać cytat z PS a jak się zaczyna komentować po "polskiemu" to wychodzi chińszczyzna?
Radaktorze Wagner poprawcie się ino żywo bo wstyd
(19.08.2005, 11:41)
Apolinary
zanosi się na zmianę warty.Pewnie ta afera z kasą federera nie wyszła Małyszowi na zdrowie.
(19.08.2005, 11:33)
mmm_krakow - zabawa w korektora
Ale bełkot:
To zdanie:
--Co ciekawe braku równej formy nie widać u... Adama Małysza: --
i zaraz potem:
--Próby Adama są nierówne, brakuje mu pewnej stabilizacji, nad czym oczywiście pracuje".--
To w końcu jego próby są równe, czy nierówne :) Skoro "braku równej formy nie widać" :)))
Czy ktoś to sprawdzał przed puszczeniem na serwer? Bo póki co nie trzyma sie qpy :))))
(19.08.2005, 11:32)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Wieści z obozu Polaków w Pragelato
Wieści z obozu Polaków w Pragelato

Wieści z obozu Polaków w Pragelato

Kalendarium
Gerald Wambacher
Dziś urodziny obchodzą:
Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich