Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Skokinarciarskie.pl: W Polsce dużo mówi się o wprowadzonej w zeszłym roku regule BMI. Czy według ciebie był to właściwy ruch ze strony FIS?

A.K.: Dobrze, że wprowadzono ten przepis w życie. Dwa lata temu posiadanie normalnej wagi niemal uniemożliwiało skoczkowi osiągnięcie dobrej lokaty. Waga skoczków ciągle spadała. Każdy starał się ważyć jak najmniej, bo to powodowało dalsze loty. Taka sytuacja była niezdrowa.

Skokinarciarskie.pl: Skoczków szwajcarskich chyba ten przepis aż tak bardzo nie dotknął...

A.K.: Nie wiem, mogę mówić jedynie za siebie. Dla mnie to nie był problem, bo zachowuję ciągle tę samą wagę. Taki ciężar ciała pozwala mi uzyskać największą siłę i wpływa na wytrzymałość. Teraz pracuję nad tym, by wydobywać maksimum siły ze swojego organizmu. Bardzo trudno jest jednak zachować wagę w trakcie sezonu, bo musisz brać udział w trzech dniach zawodów każdego tygodnia. Teraz trzeba dość dużo jeść by utrzymać się na stałym poziomie.

Skokinarciarskie.pl: Skoczkowie twierdzą, że jesteś największym łakomczuchem wśród zawodników Pucharu Świata... Czy to prawda?

A.K.: Tak, ale lubię też gotować...

Skokinarciarskie.pl: Co najchętniej gotujesz?

A.K.: Prawie wszystko. I nawet mi to dobrze wychodzi...

Skokinarciarskie.pl: Ale chyba nie masz dużo czasu na gotowanie?

A.K.: Niestety nie, jednak zawsze staram się znaleźć czas...

Skokinarciarskie.pl: Norwegowie chcą by zniesiono regułę BMI i zastąpiono pomiarem procentu tkanki tłuszczowej. Wiesz na czym polegałoby takie badanie?

A.K.: Waga jest jednym z wyznaczników wskazujących na stan zdrowia człowieka. Mięśnie są bardzo ciężkie, ale nie mają tłuszczu, wiec nie obrazują jak zdrowy jest zawodnik. Norwegowie chcą by każdy skoczek musiał się wykazać pewnym poziomem tłuszczu w organizmie.

Skokinarciarskie.pl: Czy różnica między tymi dwoma regułami jest duża?

A.K.: Nie... Ale w przypadku drugiej reguły, mogę mieć ten sam współczynnik BMI co inny zawodnik, ale on będzie mógł być o wiele szczuplejszy niż ja. To sprawa indywidualna. Jeśli chodzi o pomiar tkanki tłuszczowej to jest kilka metod zbadania stanu zdrowia zawodnika, ale żadna nie daje jasnych wyników. Jedna polega chyba na badaniu stanu skóry za pomocą lasera. Jeśli chodzi o BMI to stajesz na wadze i widzisz ile ważysz, w przypadku pomiaru tkanki tłuszczowej wynik nie jest już taki pewny. Zastanawiam się też jak można by było przeprowadzać tego typu badania w trakcie każdego konkursu. I jak skoczkowie mieliby kontrolować własny poziom tłuszczu w organizmie. Nagle okazuje się, że nie masz właściwego poziomu, więc musisz szybko zjeść jakąś czekoladę? [śmieje się]

Skokinarciarskie.pl: Reguła BMI też nie jest idealna. Słyszałam, że Michael Uhrmann rozchorował się w trakcie Turnieju Czterech Skoczni i by wystartować w konkursie musiał uzupełnić niedomiar wagi w organizmie poprzez wypicie litra wody przed konkursem.

A.K.: Tak, takie sytuacje mimo wszystko często się zdarzają...

Skokinarciarskie.pl: Może teraz trochę o Letniej Grand Prix... Czy zamierzasz wziąć w niej udział?

A.K.: Tak, bo jeden z konkursów rozgrywany będzie w moim rodzinnym mieście. To dla mnie pierwszy punkt docelowy. Rozpoczynamy zmagania na skoczni w Einsiedeln 13 sierpnia i oczywiście chciałbym dobrze wypaść. Czekam też z niecierpliwością na Zakopane. Ta skocznia mi bardzo leży, a zeszłego lata byłem tu piąty. Jeszcze nie zdecydowaliśmy, czy pojedziemy do Japonii, ale we wszystkich pozostałych konkursach będziemy uczestniczyć. Dla nas, w gruncie rzeczy niewielkiej drużyny, ważne jest skonfrontowanie własnych sił z formą innych skoczków ścisłej czołówki. Nawet jeśli skaczemy dobrze, to nie wiemy, czy jest to odpowiedni poziom. Nie mamy do czego naszych skoków porównać, bo nie wiemy jak skacze reszta świata. Dlatego dobrze, że w lecie organizowane są konkursy.

Skokinarciarskie.pl: Mówiłeś, że macie bardzo małą drużynę. Nie od dziś wiadomo, że w waszej ekipie istnieje stały problem w skompletowaniu pełnej, 4-osobowej drużyny...

A.K.: Masz rację. Bardzo łatwo odpowiedzieć na pytanie dlaczego tak się dzieje. Po prostu nie mamy w Szwajcarii więcej zawodników, którzy skakaliby na przyzwoitym poziomie. Nie ma też reprezentacyjnego zaplecza skoczków, spośród których można by typować zawodników do drużyny... W ostatnim sezonie dołączył do nas Michael Möllinger. Wtedy myśleliśmy: wreszcie mamy czwartego zawodnika. Ale Marco Steinauer miał wyjątkowo nieudany sezon i w rezultacie znowu uczestniczyliśmy w Pucharze Świata w trójkę. Na olimpiadę oczywiście chcielibyśmy skompletować pełną drużynę i wziąć udział w drużynowym konkursie. Chcemy jednak skompletować nie tylko pełną drużynę, ale i mocną. Jeśli nam się to nie uda, to nie weźmiemy udziału w tym konkursie. Pojedziemy na olimpiadę w trójkę, dwójkę, a może tylko jeden z nas, to będzie zależało od naszej formy. Na szczęście nie do mnie należy poszukiwanie czwartego zawodnika. Moim zadaniem jest skakanie i znalezienie się wśród najlepszych zawodników na świecie, a nie oglądanie się na innych skoczków szwajcarskich...
Pojawił się jednak nowy skoczek w naszej drużynie. To Guido Landert, kombinator norweski, który skakał już w Zakopanem. On ma dobry styl skakania, ale nieprędko osiągnie poziom, który prezentują zawodnicy Pucharu Świata. Nie liczyłbym na razie na niego.


Skokinarciarskie.pl: A co się dzieje z Marco Steinauerem? Nie został zakwalifikowany do tegorocznej kadry...

A.K.: Marco skacze w tej chwili na skoczni w Einsiedeln i będzie starał się powrócić do drużyny, ale nie należy już do najmłodszych i będzie musiał coś w swoim stylu skakania zmienić, by zrobić krok do przodu. Przez ostatnie trzy lata skakał stabilnie, ale na słabym poziomie. Musi stworzyć coś nowego.

Skokinarciarskie.pl: Czy według ciebie letnie konkursy pomagają przygotować się do nowego sezonu?

A.K.: Dla mnie są ważne, bo pozwalają zorientować się w technicznych i materiałowych nowościach, a to jest możliwe tylko kiedy obserwuje się najlepszych zawodników w konkursach. Wtedy też zdajesz sobie sprawę co robisz dobrze, a co źle. Dlatego kiedy wystartuję w LGP i nie będę myśleć o olimpiadzie. To raczej rodzaj takiego technicznego testu. Letnia Grand Prix to normalne zawody, ale pozwalają wyciągnąć szeroko idące wnioski o stopniu przygotowania zespołu. Nawet jeśli idzie dobrze czy źle, zawsze jest coś, czego można się nauczyć i nad czym trzeba pracować.

Skokinarciarskie.pl: Spora część skoczków podjęła decyzję o rezygnacji ze startów w letnich konkursach, chociażby Adam Małysz. Czy Twoim zdaniem jest to słuszna decyzja?

A.K.: Nie chcę mówić co powinien robić Adam, bo jest to indywidualna sprawa każdego zawodnika. Adam zeszłego lata skakał rewelacyjnie, a potem w zimie bez problemu znajdował miejsce w czołówce najlepszych. Moim zdaniem jest między tymi dwoma rodzajami zawodów bezpośrednie powiązanie. Jeśli skaczesz świetnie w lecie, to wcale nie oznacza, że będziesz słaby w zimie. Jeśli chodzi o mnie, to w zeszłym roku dobrze skakałem w letnich konkursach i na treningach, i to pozwoliło mi uzyskać większą pewność siebie. Z zimy nie byłem już tak zadowolony, bo wiedziałem, że mogę skakać lepiej. Ale nie można powiedzieć, że powinienem był skakać gorzej w lecie, to wtedy lepiej wypadłbym w zimie.

Skokinarciarskie.pl: Masz opinie skoczka, który w pierwszym skoku zadziwia, ale w drugim jest już słabiej... Co w twoim systemie skakania zawodzi? Nad czym szczególnie będziesz chciał popracować?

A.K.: W zeszłym sezonie byłem naprawdę dobry na treningach i w kwalifikacjach. Potem powtarzałem dobry skok albo oddawałem nawet lepszy w pierwszej serii, ale w drugiej turze często nie dopisywało mi szczęście. Niemal zawsze trafiałem na wiatr z tyłu, co powodowało, że spadałem dziesięć miejsc w dół w klasyfikacji konkursu. Raczej trudno mówić, że pierwszy skok był lepszy. W skrócie moje zmagania wyglądały tak: skok próbny był dobry i pozwalał mi na zajęcie dobrej pozycji wyjściowej, skok konkursowy także był technicznie dobry, ale spadałem w rankingu, drugi skok już nie był na tyle dobry by znaleźć się w czołówce. Wina leży nie tylko po mojej stronie, ale i po części po stronie warunków. Mogę opowiedzieć ci o wielu konkursach, w których nie miałem szczęścia do wiatru. Choćby w Zakopanem czy na Mistrzostwach Świata. Trzeba też dodać, że jeśli po pierwszej serii znajdziesz się w czołówce, to wtedy jest łatwiej. Sędziowie nieraz przeciągają konkursy, by umożliwić dogodne i równe warunki dla najlepszych. Moim celem na najbliższą przyszłość jest więc to, by w bardzo wczesnej fazie sezonu być już w dobrej kondycji i zajmować wysokie lokaty, by znaleźć się wśród najlepszych i tym samym wypracować sobie dobrą pozycję wyjściową do każdego konkursu...

Skokinarciarskie.pl: Jak krok po kroku będą wyglądały w tej chwili szwajcarskie przygotowania do olimpiady? Z ilu części będą się składać?

A.K.: Myślę, że każda drużyna przeprowadza je nieco inaczej. Trening tak naprawdę niczym się nie różni od lat poprzednich. Zmienia się tylko nastawienie zawodnika. Mamy świadomość, że są to przygotowania do sezonu olimpijskiego. Stworzony został specjalny projekt przygotowań do olimpiady. Pierwsza część to sprawa doboru odpowiedniego sprzętu. Drugą stanowią zgrupowania treningowe, które mają poprawić naszą kondycję i przygotować do pierwszych po przerwie skoków na skoczni. Uczestniczy w nich cała kadra. Z każdego treningu przywozimy mnóstwo zdjęć. Wieszam je na ścianie i patrzę na nie każdego dnia. Widzę co się zmieniło w moim systemie, a co trzeba jeszcze poprawić. Potem wspólnie z moimi kolegami tworzymy ubrania olimpijskie, na przykład swetry oraz logo. Zamierzamy też dwa razy wybrać się na skocznię w Pragelato. To pozwoli nam lepiej poznać obiekt olimpijski, połączenia komunikacyjne, miasto, ludzi. Ważne jest by czuć się dobrze i swobodnie na skoczni i w jej okolicach.

Skokinarciarskie.pl: Kiedy częściej będziemy mogli oglądać cię na podium?

A.K.: [Uśmiecha się] Właśnie pracuję nad czysto technicznymi rzeczami, uczestniczę też w przygotowaniach do sezonu. Kiedy uda mi się wszystko zrealizować, to myślę, że stale będę mógł znajdować miejsce w pierwszej dziesiątce. Jak ustabilizuję swój poziom, to możliwe stanie się także wygrywanie konkursów. I to nie przez szczęście, tylko dzięki byciu dobrym.

Skokinarciarskie.pl: Dziękuję za rozmowę.

(rozmawiała Katarzyna Kajzerek)


autor: Janusz Kożusznik
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« czerwiec 2005 - wszystkie artykuły
Komentarze
martu$
Ja Andiego polubiłam gdzieś tak rok temu. Nagle do mnie odarło, że jest taki fajny ;)
(10.06.2005, 22:20)
SaJoNaRa
zgadzam sie rucia (poznanianka) eheh
ahh ten Kuettelek jak sobie spomne meczyq ;D;D ehhh...teraz czekac na letnie


mam tylko nadzieje ze ze szwajcarskiej ekipy nie przyjedzie tylko Andi ale takze i simoneq:>
(10.06.2005, 17:39)
spiderman
Kiedy została otwarta nowa skocznia w Einsiedeln?
(10.06.2005, 17:29)
poznanianka
Ale z niego gadula,ale to dobrze.Chlopak jest medialny;) nie to co nasz MAteusz Rutkowski:)
(10.06.2005, 07:40)
ania
Bułka a jednak przeczytałeś 2 cześć ale mniejsza z tym Andi powodzenia na olimpiadzie !!!
(09.06.2005, 22:03)
spiderman
W minionym sezonie Kuettel zajął 3 miejsce w konkursie w Willingen na skoczni K130.
W przyszłym sezonie z pewnością będzie walczyć o kolejne miejsca na podium.
Życzę mu udanych startów na Olimpiadzie!
(09.06.2005, 21:50)
Bułka
u niego t taki schemat (jak to wczoraj dobitnie zauwazyla Digs :D)
jak pytanie ma linijke to wypowiedz ma 22 linijki :D:D a jak jest dlugie pytanie to krotka ospowiedz :D
hehehe... kajtel lubi gotowac :D:D ciekawe kiedy sie zatruje :D
(09.06.2005, 18:54)
Rainbow
On ma cos w sobie sympatycznego, jest otwarty a zarazem w uprzejmy sposob umie wytyczac granice. Ja go mam juz na uwadze od 2000 roku, kiedy to po raz pierwszy skakal na wielkiej skoczni Vikersund. Jego radosc z dosc udanego skoku byla ogromna, nieudawana i zarazliwa. Nie mam nic przeciwko temu, aby czesto stawal na podium.
(09.06.2005, 16:31)
Zossia
Wow! Jakie on długie odpowiedzi daje.......ale to bardzo dobrze!
(09.06.2005, 15:55)
uskotko
ech, tyle lat już skacze ten chłopak... :) Stara Gwardia :)
(09.06.2005, 14:46)
LoveSkijumping
Zgadzam się z Wami! Niestety ja Andiego bardzo polubilam po meczu, kiedy mialam z nim stycznosc. Jest taki wesoly, zabawny, rozgadany. Zyje pelnia zycia, czerpie radosc z kazdej chwili... jest poprostu genialny!!!
(09.06.2005, 13:39)
yapayo
nie "chyba" tylko na pewno dobrze - kibicu z Augustowa. Mnie Andreas przypadł do gustu już dawno temu, kiedy po raz pierwszy zobaczyłem go na skoczni: (prawie)zawsze wesoły, uśmiechnięty, widać, że z tego co robi czerpie ogromną radość. Jego oczy mówią: patrzcie! Jestem skoczkiem narciarskim! Lubię to robić i wiem jak to robić...
(09.06.2005, 13:01)
kibic z Augustowa
Polubiłem go... Tak naprawde, to przez ten wywiad. Jak tak dalej pójdzie, że będziecie przeprowadzać wywiady, z obojętnymi dla mnie skoczkami, to ja ich wszystkich będe lubił :) ale to chyba dobrze
(09.06.2005, 12:25)
Monika
ale sie rozgadał ;)
(09.06.2005, 11:33)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Andreas Küttel:
Andreas Küttel: "Jestem dumny z bycia skoczkiem" cz.2

Andreas Küttel: "Jestem dumny z bycia skoczkiem" cz.2

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich