Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Noriaki Kasai to skoczek, który od lat startuje w pucharowej karuzeli. Miewał chwile lepsze i gorsze. Do tych najlepszych należą sezony 1992/93 i 1998/99, kiedy to w końcowej klasyfikacji zajmował 3 miejsce. Miniony sezon, mimo kilku dobrych startów, należy chyba uznać za początek wycofywania się eleganckiego Japończyka z pucharowej czołówki. Ma już niemal 33 lata i forma jest już wyraźnie gorsza (co widać było zwłaszcza pod koniec sezonu). Przyjrzyjmy się zatem dokładnie jego startom.

16. Noriaki Kasai (Japonia) - 416 punktów (14/-8)

Rozpoczął sezon znakomicie - w Kuusamo w pierwszy dzień skoczył 132,5 i 129 metrów, co dało mu szóstą lokatę. Powtórzył ten wynik w drugich zawodach. Po tym początku wydawało się, że Kasai należeć będzie do ścisłej czołówki cyklu - wiadomo, że tak się jednak nie stało. W Trondheim było nieco gorzej, ale dalej nieźle: czternaste miejsce w pierwszy dzień i dziewiąte w drugi. Harrachov to kontynuacja dobrej passy Japończyka: konkurs pierwszy to skoki powyżej 130 metrów i miejsce tuż poza pierwszą dziesiątką. 12 grudnia, w drugim konkursie, Noriaki osiągnął swój najlepszy wynik w sezonie. Skoki na 136,5 i 133 metry dały mu piątą lokatę. Wydawało się wówczas, że Kasai jest jak wino - im starszy tym lepszy, jego wyniki naprawdę robiły wrażenie. Jednak dalsze starty miały już być o wiele gorsze...

Pierwszy konkurs w Engelbergu nie zwiastował jeszcze kryzysu - dobre dziesiąte miejsce nie przyniosło mu wstydu, jednak drugie zawody to już fatalny drugi skok i raptem dwudziesta piąta lokata. W Pucharze Świata przed Turniejem Czterech Skoczni zajmował dziewiąte miejsce.

Turniej Czterech Skoczni to ostatni wzlot najstarszego zwycięzcy pojedynczego konkursu Pucharu Świata. W Oberstdorfie za rywala miał słabego Radika Zhaparova i przejście rundy KO nie stanowiło dla niego żadnego problemu - skok na 121 metrów dawał mu nawet 8 miejsce po pierwszej serii. Niestety szansę na dobry wynik zaprzepaścił słabym drugim skokiem (spadł na miejsce piętnaste). W Garmisch-Partenkirchen powtórzył ten wynik, przy czym tym razem miał słabszy pierwszy skok. Innsbruck to najgorszy wynik Noriakiego - skakał tu ogólnie średnio i ledwo zmieścił się w dwudziestce. Za to w Bischofshofen Kasai kolejny raz zmieścił się w pierwszej dziesiątce (niestety znowu zawalając drugi skok). Cały Turniej zakończył na dobrym, 11 miejscu, zaś w Pucharze spadł na pozycję dziesiątą.

Po Turnieju Noriakiemu szło raczej w kratkę. W pewnym sensie czas pracował na jego niekorzyść bardziej niż na niekorzyść innych zawodników (co jest problemem całej japońskiej kadry).

W Willingen Noriaki po pierwszej serii był dopiero dwudziesty trzeci, ale w serii finałowej stać go było na rezultat 135 metrów, który dał mu awans o dziesięć miejsc. To jeszcze mogło się jego fanom podobać. Loty na Kulm były za to jedną wielką porażką. W pierwszy dzień zajął trzydziestą czwartą lokatę na czterdziestu startujących. W drugi dzień był dwudziesty drugi. Po tych zawodach Japończycy odpuścili sobie niestety zawody w Zakopanem zbierając siły na skoki w Sapporo.

Zawody na Okurayamie to już ostatnie godne uwagi starty Kasai. Pierwszy konkurs to miejsce dziewiąte (za skok 122,5 metra), drugi to miejsce siódme. Ale tą siódmą lokatę osiągnął dzięki skokom na 99 i 118 metra, co doprawdy chwały mu nie przynosi. Próba przedolimpijska w Pragelato to średnie, osiemnaste miejsce (choć podobnie jak w Willingen mocno awansował względem pierwszej serii - o dwanaście lokat). Przed Mistrzostwami Noriaki zajmował czternaste miejsce w Pucharze Świata.
Mistrzostwa Świata to niestety jedna wielka porażka. O wynikach Japończyków w drużynie nie ma nawet co wspominać - wicemistrzowie świata z Val di Fiemme dali plamę na całej linii. Indywidualnie na skoczni normalnej nasz bohater był dwudziesty pierwszy, na K120 nawet nie zakwalifikował się do trzydziestki.

Starty po Mistrzostwach to już totalna degrengolada. W Lahti był na pozycji dwudziestej piątej - a potem miało być jeszcze gorzej. Kuopio to miejsce 29, a Lillehammer 27 - to już ostatnie punkty Japończyka w sezonie. W Oslo zajął miejsce tuż za trzydziestką, co nie rokowało dobrze przed lotami w Planicy. W pierwszym konkursie na czterdziestu startujących zajął 39 miejsce - mimo wszystko trzymał się jeszcze w piętnastce Pucharu. W finałowym konkursie jednak je stracił. Ale skoro na trzydziestu jeden startujących zawodników nie zakwalifikował się do drugiej serii ciężko się temu dziwić. Z perspektywy sezonu szkoda tego piętnastego miejsca, ale obiektywnie patrząc Romoeren (który wyprzedził jeszcze Damjana) bardziej sobie na to zasłużył.

Pozostaje pytanie: czy to już powolny zmierzch kariery sympatycznego Japończyka? Wygląda na to, że tak. Niemniej jest on żywą i ciągle zdolną do dobrych startów legendą tego sportu i dlatego może nawet sobie pozwolić na gorsze starty w przyszłym sezonie, gdyż swoje już, w trakcie długiej kariery, osiągnął.
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« maj 2005 - wszystkie artykuły
Komentarze
Jarek Gracka
@ Mr.Snowman
Następna część powinna być w tym tygodniu. O książeczce myślałem, tylko z sesją muszę się uporać
(09.05.2005, 09:39)
uskotko
@MrSnowman

Będzie wtedy, kiedy się napisze. Artysty się nie pogania. A jeśli uważasz, że kilka dni to tak strasznie długo, to najwidoczniej jesteś tu nowy. Trochę cierpliwości! Ostatecznie to tylko kilka dni.
(08.05.2005, 11:03)
tommm
@spiderman
Nie zgadzam się z tobą. Japończycy wcale nie mają tak wielu młodych skoczków. Przecież Tsuyoshi Ichinoe, Yusuke Kaneko mają prawie po 30 lat (naprawdę) i dopiero teraz wchodzą do japońskiej kadry. Nishishita będzie miał coś koło 25 lat, Yoshioka ma tych lat jeszcze więcej. Postępów nie robi Hiroki Yamada. O Takano i Watase (który też nie jest już raczej młody) dawno nie słyszałem, wiem tylko że są w słabiutkiej formie. Japończycy muszą wprowadzać młodych do kadry myślę że mogą postawić na Takeuchiego albo Fumihisę Yumoto
(07.05.2005, 21:51)
MrSnowman
@Jarek Gracka
Mam takie pytanie.... Jak długo będziemy musieli czekać na kolejną część podsumowania? Mam nadzieję że nie tyle co ostatnio....
W ogóle o Kasaim bardzo ładnie napisane, podobało mi się....
P.S. Czy myślał Pan, Panie Jarku coś o wspominanej tu w komentarzach książeczce zawierającej to podsumowanie?
(06.05.2005, 22:47)
spiderman
Nie napisałem Ito ze względu, że już wcześniej o nim wspominałem :-)
(06.05.2005, 15:03)
Jasiek
@spiderman
I jeszcze Ito...
(06.05.2005, 13:22)
marmi
@hans abba: fakt, zapomniałem o Hollwarcie...
(06.05.2005, 10:30)
MrSnowman
@Luk
Ach ten wielki Yoshioka! Stanął na podium raz jeden jedyny w Salt Lake City, to prawda....
I co jeszcze zrobił wielkiego w swojej karierze?
Może zdobył jakiś medal? Moze wygrał jakiś konkurs? Wątpie...... Tak więc nie ekscytuj się tak chłopie jakimś jednym podium Kazuyi, bo nie on jeden był w trójce zawodów PŚ......
(05.05.2005, 22:13)
Luk
Wtedy gdy stanął na pudle Yoshioka w SLC 00/01skakał w różowym kombinezonie!
(05.05.2005, 21:09)
Luk
Yoshioka to taki gościu który przez połowę rozbiegu zapinał sobie buty :D Jeszcze to pamiętam hehe...
(05.05.2005, 21:02)
Luk
A Yoshioka był 3 w SLC w sezonie 00/01!!! Pamiętacie?!?!
(05.05.2005, 21:01)
Jagaciarz
@MrSnowman-dokladnie to samo chcialem napisac.A co do Daiki(choc to nie o nim watek)to bardzo prawdopodobne,ze za kilka sezonów bedzie dzielil i rzadzil w PS
(05.05.2005, 19:55)
MrSnowman
@spiderman
Nie no wiesz Kazuya Yoshioka też jest już dość stary, zresztą Yamada także nie pierwszej świerzości.... A co do Watase, Ichinoe, Takano itp. to jakoś nie bardzo ich widzę w światowej czołówce nawet za kilka ładnych lat. Co prawda można mówić, ze jeszcze są młodzi itd. ale nawet jeśli w przyszłości będą w miarę dobrze skakać to na pewno nie odniosą takich sukcesów jak odchodzący "emeryci". A o sile drużyny japońskiej też pewnie nie będą stanowić:)
(05.05.2005, 18:31)
spiderman
Japończycy mają jeszcze takich zawodników jak:

1.Yusuke Kaneko
2.Yuta Watase
3.Tsuyoshi Ichinohe
4.Kazuki Nishishita
5.Teppei Takano
6.Taku Takeuchi
7.Hiroki Yamada
8.Kazuya Yoshioka

i wiele innych młodych skoczków

Wybór mają :-)
(05.05.2005, 18:23)
JustynkaKasai
ja kocham takiego emeryta ;]
(05.05.2005, 18:06)
laleczka
przy tym akrykule chciałam stwierdzić, iż bardzo jo lubiem Martina Schmitta, zespół mucc, a tako i całego j-rocka, ghost in the shell 2: innocence, 'love hina', mojego prawie-rówieśnika z krakowskiego rynku, truskawki, czarne i białe koronki i masę innych rzeczy, ale za to ni bardzo przepadam za Noriakim <a tako właściwie to "za Noriaki" bo Japończycy ni lubiom jako siem odmienia ich nazwiska>

pozdrowionka dla kibiców Martinka Schmitta i Bjoerna Einara Romoerna :)
(05.05.2005, 17:56)
MrSnowman
Kasai dobry jest to prawda......
Ale prawdą jest też to że już niedługo skończy karierę, bo ma już swoje lata. Wg mnie nastąpi to w przyszłym sezonie po IO. Razem z Kasaim karierę skończą pewnie tacy zawodnicy jak Funaki, Miyahiraq, Higashi, czy Okabe.... I kto zostanie Japończykom? Ito i jeszcze kilku podstarzałych średniaków, co oznacza, ze skoki japońskie dokonają żywota w przyszłym sezonie (niestety...)
Bo sam Ito, który notabene był najlepszym japońcem w zeszłym roku (bo najmłodszym:))) nie ma szans podtrzymać pięknej tradycji skoków kraju kwitnącej wiśni, a konkursów drużynowych sam na pewno nie bedzie wygrywał.....JAPONIA R.I.P.
(05.05.2005, 17:11)
Hans Abba
@marmi - bez przesady. Hollwarth też ma ponad 30 lat i z pewnością jest lepszym zawodnikiem od Noriakiego. Co nie zmienia faktu, że Kasai jest świetny (jak na swój wiek).
(05.05.2005, 16:37)
marmi
No no tylko nie mówcie, że Kasai stary czy emeryt bo to mój rówieśnik :)
Niewątpliwie jest najlepszy ze skoczków >30 i jeszcze sezon może poskakać zwłaszcza, że jest olimpiada...
(05.05.2005, 10:49)
_An_
@Luk
Funaki wygrał fuksem, raz w sezonie i do tego w słabo obsadzonym konkursie! Poza tym ani razu nie stanął na podium. Oczywiście, że wykorzystał dobre warunki, bo to wielki i bardzo doświadczony skoczek. Daiki nie wykorzystał szansy w Willingen? Pragnę ci przypomnieć, że również Morgenstern kilkakrotnie prowadził po pierwszej serii, a potem nie wytrzymywał presji. To naturalne u młodych zawodników. Poza tym oglądałeś konkurs w Bishofshofen? Wspaniały rekord Ito? Jego loty na mamucie w Planicy? Dla mnie zajęcie 13 miejsca w klasyfikacji generalnej (zwłaszcza biorąc pod uwagę, że ma dopiero 19 lat) bardziej się liczy, niż zwycięstwo w jednym loteryjnym i słabo obsadzonym konkursie
(04.05.2005, 19:49)
spiderman
Oczywiście, że Daiki Ito był najlepszym zawodnikiem kadry japońskiej ubiegłego sezonu. Zajął kilka miejsce w pierwszej dzisiątce, stanął na podium w Bischofshofen ustanawiając przy okazji rekord tej skoczni (143,0m), aż na koniec sezonu ustanowił rekord Japonii w długości lotu (222,5m). To wszystko składa się na to, że był najlepszym Japończykiem minionej zimy i tutaj nie ma żadnych wątpliwości.
(04.05.2005, 19:19)
Luk
@_An_
Daiki Ito nic nie wygrał w tym sezonie! Zmarnował nawet taką swietną szansę na zwycięstwo w Willingen, takiej szansy może i nie być...
A Funaki... miał wiatr pod narty, jak wygrał, i co? Inni zawodnicy, np. Tonio-bula Tajner by tego wiatru nie wykorzystali :)
(04.05.2005, 18:55)
_An_
@Luk
Funaki? Za co? Za jedno zwycięstwo odniesione w anormalnych warunkach? Nie wiem, czy słyszałeś, ale w kadrze Japońskiej jest taki chłopak, który się nazywa Daiki Ito
(04.05.2005, 18:17)
Luk
Najlepszym Zawodnikiem Japońskim tego sezonu i tak był Kazuyoshi Funaki!
(04.05.2005, 15:36)
pietras
@matti
fizycznie to on wogole nie jest przygotowany,jest jednak wspanialym technikiem,lubie jego styl!!:)
(04.05.2005, 15:21)
MATTI
nie na temat skoki sa dulne no i tak a kto go by kochaL TAKIEGO EMERYTA
(04.05.2005, 15:14)
MATTI
kasai to ......... wlasnie ide na obiad
(04.05.2005, 15:11)
JustynkaKasai
a ja i tak go bede kochac ;]
(04.05.2005, 15:06)
Matti
kasai cuz lubie go hhhhaaaaaaaaaaa to simieszne
(04.05.2005, 15:05)
Matti
kasai jest bardzo silny fizycznie i psychicznie wtrzymuje dobre i zle chwile w skokach caly czs jest w czołowej 20
(04.05.2005, 15:03)
Hans Abba
Kasai jest niezniszczalny, jak kiedyś Weissflog. Może nie odnosi takich sukcesów, ale jego równa forma jest godna podziwu!
(04.05.2005, 13:38)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
PŚ 04/05 Subiektywnie i Przeglądowo cz.9
PŚ 04/05 Subiektywnie i Przeglądowo cz.9

PŚ 04/05 Subiektywnie i Przeglądowo cz.9

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich