marmiMyślę, że trenerzy Niemców i Słowenii kierowali się "sufitem" swoich zawodników odrzucając tych, u których jest on najniżej.
Na zasadzie, co z tego, że taki Leyhe zajmie 15 miejsce a Paschke czy Geiger 20te, zamienił stryjek siekierkę na kijek. Natomiast Leyhe, jak będzie miał świetny dzień akurat ten konkursowy to może być załóżmy 10ty, podczas gdy zarówno Geiger jak i Paschke mogliby nawet zdobyć medal a o to głównie chodzi w MŚ.
Leyhe musiałby po prostu kręcić się cały czas w top10, żeby trenerowi pokazać, że jest wyjątkowo dobry akurat na tej skoczni i warto na niego postawić. Podobnie u Słoweńców, tak bym przynajmniej logicznie tłumaczył ich decyzje.
(01.03.2025, 23:28)
Marcin81Oczywiście, że np. IO mają większy prestiż. Nie deprecjonowałbym jednak MŚ tym bardziej że to turniej o prawie stuletniej tradycji w którym udział brały wszystkie pokolenia najwybitniejszych skoczków historii. Niezależnie od turniejów medalowych najlepszym skoczkiem świata zawsze pozostanie zdobywca Kryształowej Kuli. Tutaj nue ma miejsca na przypadkowe rozstrzygnięcie, dyspozycję dnia, podmuchy wiatru itp. Wygrywa najlepszy na przestrzeni ok.30 konkursów
(01.03.2025, 14:16)
M.No jakbym ja miał wybierać to też pewnie dałbym Leyhe. Jak mówię, to jest naprawdę jednak bez większego znaczenia. Wybór pomiędzy jednym przeciętnym zawodnikiem, a drugim. Co to za sukces osiągnąć 20. miejsce na mistrzostwach świata? Niewiele przecież ten Leyhe traci. Myślę, że prestiż MŚ w skokach jest trochę przeceniany. To trochę takie mistrzostwa, jak w tenisie. Są, bo są, ale są ważniejsze rzeczy do wygrania w skokach.
(01.03.2025, 11:51)
TomaszJ@M.
Jeśli MŚ jest nagrodą za cały sezon, to nie widzę sensu zabierania więcej niż czwórki skoczków. Chyba że jest powiedziane wprost, że jest to rezerwowy(jak Fettnera w Austrii). To że Leyhe nie skacze jest tym bardziej dziwne, że Paschke ma konkretny zjazd formy i to od kilku weekendów. Podobna sytuacja jak na ostatnich IO gdzie też pojechał Paschke bez formy kosztem Freunda który spisywał się wtedy coraz lepiej, nie wybitnie ale sporo lepiej od swojego kolegi.
(01.03.2025, 11:28)
M.Nieźle z tą belką! To pokazuje, jak wysoki poziom zaprezentowały najlepsze panie we wczorajszym konkursie. Chociaż oczywiście lżejszym zawodniczkom łatwiej odlecieć przy lufie pod narty, ale to trzeba mieć jednak talent.
(01.03.2025, 10:20)
PawmakNousiainen jeśli chodzi o poziom ogólny, powinien się załapać, ale może jest trochę oszczędzany, a jest dobrym kandydatem do miksta, woli większe skocznie, na ostatnim treningu był najniżej, a wszyscy inni mieli też przyzwoite skoki.
No i teraz widać, że od Wolnego Stoch mógłby tu sporo lepiej skakać... Przynajmniej na tej skoczni, bo Wolny też woli większe.
Ali jaja - w 2 treningach wszyscy faceci skakali z belki, z której startowała część kobiet, a nawet z niższej niż niektóre w konkursie...
(01.03.2025, 09:41)
M.Poza tym, cały czas mowa, zarówno w przypadku Polski, jak i Słowenii i Niemiec o tym, że poszkodowany został zawodnik, który realnie walczyłby o miejsce w drugiej dziesiątce. Jestem pewien, że gdyby Leyhe skakał na treningach na pierwszą dziesiątkę to dzisiaj wystąpiłby w kwalifikacjach.
(01.03.2025, 08:46)
M.E tam, wszyscy wystawiają najlepszych zawodników z przekroju całego sezonu i jedynym wyjątkiem jest tutaj Pedersen, który wywalił Oestvelda, ale raz że ten drugi ostatnio w gorszej formie, dwa że Pedersen faktycznie ma czasem wybitne skoki, a trzy że gdyby nie kontuzja Graneruda to jego też by nie było w kwalifikacjach. W pozostałych reprezentacjach w zasadzie bez większych niespodzianek. MŚ to nagroda za cały sezon i zazwyczaj tak było.
(01.03.2025, 08:41)
M.Szkoda, że nie ma drużynówki na nifnalnej, bo z tak skaczącym Larsonen Amerykanie mogliby tu walczyć o medal.
(01.03.2025, 08:36)
Lataj a.k.a. LambdambientA nasz nieomylny trener nie wziął dodatkowego zawodnika, bo po grzyba ma psuć zabawę swoim skoczkom? Jakby ich pokonał ktoś wybitny, to byłaby żadna ujma, ale już lepiej było walnąć prosto z mostu, że nie lubię tego i tamtego, dlatego go nie zabieram.
(01.03.2025, 00:40)
TomaszJZastanawia mnie jedno. Po kiego grzyba trenerzy biorą więcej skoczków, żeby mieć możliwość wyboru po treningach kto wystąpi w kwalifikacjach, skoro zupełnie ich te wyniki nie obchodzą? Mam tu na myśli przede wszystkim Niemców i Finów. Może Horngacher to beton i zostawił Paschke i Geigera "za zasługi", co zresztą u niego niby nie byłoby dziwne. Ale sytuacja z Nousiainenem, który spisuje się dobrze a w Sapporo dwukrotnie punktował, jest jeszcze bardziej zaskakująca.
(01.03.2025, 00:12)
auralOglądam skoki od Lillehammer, i nie jestem w stanie pogodzić się z tym że Turnwiśler nie powołał Stocha...
(28.02.2025, 23:00)
Rawianek12Niestety bez Łotysza w kwalifikacjach.
(28.02.2025, 20:34)