Daniel Tschofenig wygrał sobotni konkurs Pucharu Świata w Willingen, pokonując Anze Laniska i Maximiliana Ortnera. W tej wietrznej loterii najlepszy z Polaków, Dawid Kubacki, był trzynasty.

Konkurs ruszył przy jedenastej belce startowej i umiarkowanym wietrze pod narty. Pierwszego skoku za punkt K doczekaliśmy się szybko - już trzeci na liście Rok Oblak doleciał do 132. metra (0,43 m/s) i objął prowadzenie. Jeszcze dalej po chwili lądował Yanick Wasser (132,5 m), ale Szwajcar wyraźnie przegrywał ze Słoweńcem za sprawą korzystniejszych warunków (1 m/s) i niższych not za styl.

Prowadzenie Oblakowi odebrał Erik Belshaw (137 m - 0,71 m/s), któremu próbowali dorównać Alex Insam (138 m - 0,88 m/s) i Robin Pedersen (137 m - 0,81 m/s); obaj jednak plasowali się za reprezentantem USA. Skuteczny był natomiast atak Sakutaro Kobayashiego - 146 metrów (1,02 m/s) dało mu notę o 10,1 punktu wyższą. Sędziowie zareagowali szybko, skracając rozbieg do bramki dziesiątej.

Japończyk długo utrzymywał się na czele, mimo dobrych skoków Lovro Kosa i Piotra Żyły - obaj lądowali na 140. metrze, ale Polak zrobił to w nieco mniej korzystnych warunkach (0,84 m/s) od Słoweńca (0,93 m/s). Jeszcze słabszy wiatr pod narty miał Dawid Kubacki - 139,5 metra przy podmuchach rzędu 0,67 m/s dawało mu drugie miejsce ze stratą zaledwie 0,7 punktu do Kobayashiego.

Kubacki i Żyła wkrótce awansowali do drugiej serii, natomiast w kolejce musiał poczekać trzeci z Polaków - Jakub Wolny (135 m - 0,45 m/s). Po kilku minutach się doczekał, w czym udział zapewne miały także pogarszające się warunki - one zresztą doprowadziły też do wydłużenia rozbiegu do bramki jedenastej.

Po serii krótszych skoków, często za słabych na awans do drugiej rundy, powróciliśmy do dalszego latania. Skorzystał z tego Benjamin Oestvold, który wyszedł na prowadzenie skokiem na odległość 139 metrów (0,01 m/s pod narty). Sędziowie szybko zdecydowali się na skrócenie rozbiegu, co nie pomogło Olkowi Zniszczołowi - zaledwie 122 metry (0,08 m/s) oznaczały całkowity brak szans na punktowanie w dzisiejszym konkursie.

Oestvoldowi prowadzenie odebrał po kilku minutach kolega z reprezentacji - Halvor Egner Granerud (137,5 m - 0,31 m/s w plecy). Skoki niezłe - ale nie na czołową piątkę - oddawali też Ryoyu Kobayashi (135 m - 0,19 m/s w plecy) i Timi Zajc (135,5 m - 0,03 m/s w plecy). Słabszy występ niż w kwalifikacjach zanotował Paweł Wąsek - 130,5 metra (0,06 m/s z tyłu) dawało mu w tym momencie dopiero piętnaste miejsce.

Tylne podmuchy nie przeszkadzały Anze Laniskowi. Zwycięzca kwalifikacji pokazał, że będzie się liczyć również w konkursie - 142 metry (0,3 m/s) dawały mu wyraźne prowadzenie - nad Granerudem miał przewagę 10,5 punktu.

Wciąż obserwowaliśmy jednak sporo skoków słabych - do drugiej serii nie weszli m.in. Marius Lindvik (113 m - 0,02 m/s pod narty), Karl Geiger (114,5 m - 0,6 m/s w plecy) i Michael Hayboeck (125 m - 0,41 m/s w plecy), a dość dalekie lokaty - choć premiowane awansem - zajmowali Andreas Wellinger (126,5 m - 0,63 m/s z tyłu), Gregor Deschwanden (125 m - również 0,63 m/s w plecy), Pius Paschke (123,5 m - aż 1,01 m/s z tyłu) i Jan Hoerl (126 m - 0,94 m/s w plecy). Bywały jednak i próby znacznie lepsze - jak te Maximiliana Ortnera (135,5 m - 0,35 m/s) czy Johanna Andre Forfanga (134,5 m - 0,35 m/s).

Trudne warunki nie przeszkodziły natomiast Danielowi Tschofenigowi. Lider Pucharu Świata przy tylnym wietrze 0,99 m/s poszybował na odległość 135,5 metra - był drugi, ale do Laniska tracił zaledwie 0,6 punktu.

Wyniki po I serii
	zawodnik	kraj	odl. 1	punkty
1	Anze Lanisek		142.0	141.9
2	Daniel Tschofenig		135.5	141.3
3	Halvor Egner Granerud		137.5	131.4
4	Benjamin Oestvold		139.0	130.1
5	Maximilian Ortner		135.5	130.0
6	Sakutaro Kobayashi		146.0	128.4
7	Johann Andre Forfang		134.5	128.2
8	Dawid Kubacki		139.5	127.7
9	Kevin Bickner		140.0	127.0
10	Ryoyu Kobayashi		135.0	126.3
11	Piotr Żyła		140.0	125.6
12	Stefan Kraft		129.0	124.6
13	Lovro Kos		140.0	124.0
14	Kristoffer Eriksen Sundal		135.0	123.7
15	Timi Zajc		135.5	123.4
16	Jan Hoerl		126.0	121.3
17	Jakub Wolny		135.0	120.6
18	Erik Belshaw		137.0	118.3
19	Alex Insam		138.0	117.6
20	Andreas Wellinger		126.5	117.3
21	Pius Paschke		123.5	117.0
22	Keiichi Sato		134.5	115.7
23	Robin Pedersen		137.0	114.6
24	Paweł Wąsek		130.5	114.5
25	Felix Hoffmann		134.5	114.4
26	Markus Mueller		130.0	113.2
27	Gregor Deschwanden		125.0	113.1
28	Tate Frantz		132.0	112.2
29	Rok Oblak		132.0	111.1
30	Ren Nikaido		124.0	109.7
31	Domen Prevc		124.0	108.1
32	Michael Hayboeck		125.0	107.7
	Niko Kytosaho		131.0	107.7
34	Philipp Raimund		128.0	106.7
35	Vladimir Zografski		119.5	104.8
36	Yanick Wasser		132.5	103.3
37	Artti Aigro		125.5	100.9
38	Stephan Leyhe		125.5	99.9
39	Valentin Foubert		120.0	99.6
40	Aleksander Zniszczoł		122.0	98.6
41	Yevhen Marusiak		127.0	94.5
42	Constantin Schmid		124.0	93.9
43	Fatih Arda Ipcioglu		126.5	92.4
44	Karl Geiger		114.5	92.1
45	Killian Peier		116.0	91.2
46	Vitaliy Kalinichenko		126.0	90.5
47	Enzo Milesi		121.0	89.9
48	Markus Eisenbichler		123.5	89.7
49	Marius Lindvik		113.0	77.2
50	Casey Larson		112.0	58.0

Na początku drugiej serii belka startowa powędrowała do góry - do trzynastej bramki. Pierwsze skoki nie były jednak dalekie, ale trzeci na liście Tate Frantz spisał się już bardzo dobrze (135 m - 0,69 m/s w plecy). Amerykanin swoim skokiem wyprzedził Gregora Deschwandena (131 m - 0,62 m/s) i Markusa Muellera (129,5 m - 0,59 m/s), natomiast na Feliksa Hoffmanna (137 m - 0,5 m/s) to już było za mało - Niemiec został nowym liderem.

Liczyliśmy, że podobnie dobrą próbę zaprezentuje Paweł Wąsek - tak się jednak nie stało, Polak był trzeci po lądowaniu na 128. metrze (0,81 m/s). Mimo to nasz skoczek i tak awansował w porównaniu z pierwszą serią, bo rywale (m.in. Pius Paschke - 122 m przy wietrze 0,9 m/s) spisywali się jeszcze słabiej.

Hoffmann z czasem awansował do drugiej dziesiątki, będąc najlepszym reprezentantem gospodarzy w dzisiejszym konkursie. Działo się tak kosztem m.in. Piusa Paschke (122 m - 0,9 m/s), Andreasa Wellingera (133 m - 0,43 m/s) i Jakuba Wolnego (121 m - 1,03 m/s). Niemca na czele zmienił dopiero Jan Hoerl (139,5 m - 0,46 m/s).

Teraz to Austriak wędrował w górę tabeli wyników, pozostawiając za swoimi plecami Timiego Zajca (130,5 m - 0,84 m/s), Kristoffera Eriksena Sundala (133,5 m - 0,95 m/s), Lovro Kosa (137 m - 0,47 m/s) i Stefana Krafta (132,5 m - 0,7 m/s). Do tych rezultatów nawet nie zbliżył się Piotr Żyła - 119,5 metra sprawiło, że Polak z zaplecza czołowej dziesiątki spadł na koniec trzydziestki...

Hoerl awansował do czołowej dziesiątki po skoku Ryoyu Kobayashiego (134,5 m - 0,7 m/s), jednak Japończyka na spółkę z Sundalem do TOP10 wpuścił Kevin Bickner (133,5 m - 0,79 m/s). Słabiej spisał się Dawid Kubacki (127 m - 0,9 m/s), który tym samym wyraźnie spadł w klasyfikacji - mimo to był najlepszym Polakiem w dzisiejszej rywalizacji.

Nowym liderem został Johann Andre Forfang (131 m - 1,06 m/s), który wyprzedził Hoerla o 1,1 punktu. Norweg - co nie było szczególną niespodzianką - utrzymał się na czele po skoku Sakutaro Kobayashiego (118 m - 1 m/s), ale musiał uznać wyższość Maximiliana Ortnera (140,5 m - 0,71 m/s). Austriak tym samym skutecznie zaatakował podium, bo Benjamin Oestvold (131 m - 0,96 m/s) i Halvor Egner Granerud (135,5 m - 0,15 m/s) spisali się dużo słabiej.

Pewny lokaty na podium był też Daniel Tschofenig - lider Pucharu Świata przy wietrze 0,6 m/s w plecy doleciał do 142. metra. On jednak chciał szóstego w karierze zwycięstwa - i tak się stało. Anze Lanisek lądował daleko (139,5 m - 0,62 m/s), ale to było za mało, by pokonać Austriaka.

Wyniki końcowe
	zawodnik	kraj	odl. 1	odl. 2	punkty
1	Daniel Tschofenig		135.5	142.0	288.9
2	Anze Lanisek		142.0	139.5	284.9
3	Maximilian Ortner		135.5	140.5	275.9
4	Johann Andre Forfang		134.5	131.0	262.1
5	Benjamin Oestvold		139.0	131.0	261.2
6	Jan Hoerl		126.0	139.5	261.0
7	Kristoffer Eriksen Sundal		135.0	133.5	259.2
	Ryoyu Kobayashi		135.0	134.5	259.2
9	Lovro Kos		140.0	137.0	258.3
10	Kevin Bickner		140.0	133.5	258.2
11	Halvor Egner Granerud		137.5	135.5	257.4
12	Stefan Kraft		129.0	132.5	252.9
13	Timi Zajc		135.5	130.5	251.5
14	Dawid Kubacki		139.5	127.0	249.1
15	Felix Hoffmann		134.5	137.0	248.8
16	Tate Frantz		132.0	135.0	245.8
17	Andreas Wellinger		126.5	133.0	242.7
18	Erik Belshaw		137.0	126.5	237.6
19	Paweł Wąsek		130.5	128.0	237.1
20	Gregor Deschwanden		125.0	131.0	236.8
21	Markus Mueller		130.0	129.5	234.7
22	Robin Pedersen		137.0	130.0	234.3
23	Alex Insam		138.0	127.0	234.1
24	Keiichi Sato		134.5	125.5	233.2
25	Sakutaro Kobayashi		146.0	118.0	232.9
26	Jakub Wolny		135.0	121.0	232.5
27	Pius Paschke		123.5	122.0	228.4
28	Piotr Żyła		140.0	119.5	228.1
29	Rok Oblak		132.0	117.5	211.1
30	Ren Nikaido		124.0	111.0	196.5
31	Domen Prevc		124.0		108.1
32	Michael Hayboeck		125.0		107.7
	Niko Kytosaho		131.0		107.7
34	Philipp Raimund		128.0		106.7
35	Vladimir Zografski		119.5		104.8
36	Yanick Wasser		132.5		103.3
37	Artti Aigro		125.5		100.9
38	Stephan Leyhe		125.5		99.9
39	Valentin Foubert		120.0		99.6
40	Aleksander Zniszczoł		122.0		98.6
41	Yevhen Marusiak		127.0		94.5
42	Constantin Schmid		124.0		93.9
43	Fatih Arda Ipcioglu		126.5		92.4
44	Karl Geiger		114.5		92.1
45	Killian Peier		116.0		91.2
46	Vitaliy Kalinichenko		126.0		90.5
47	Enzo Milesi		121.0		89.9
48	Markus Eisenbichler		123.5		89.7
49	Marius Lindvik		113.0		77.2
50	Casey Larson		112.0		58.0

klasyfikacja generalna Pucharu Świata » wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »