Timi Zajc wygrał sobotni konkurs Pucharu Świata w Oberstdorfie, pokonując Johanna Andre Forfanga i Domena Prevca. Punktowało trzech Polaków, jednak żadnego z nich nie było w czołowej dziesiątce.

Konkurs rozpoczął się przy 23. belce startowej i umiarkowanym wietrze w plecy. Na pierwszy lot za punkt K musieliśmy poczekać kilka minut, ale gdy już się doczekaliśmy, to radość była o tyle większa, że odpowiadał za niego Piotr Żyła. Polak uzyskał 205,5 metra (wiatr 0,9 m/s) i objął prowadzenie z praktycznie pewnym awansem do drugiej serii.

Wiślanin dość szybko stracił miejsce na rzecz Jewhena Marusiaka. W nieco korzystniejszych warunkach (0,78 m/s) Ukrainiec poszybował na odległość 215,5 metra, wyprzedzając Żyłę o niespełna osiem punktów. Jeszcze lepszy rezultat osiągnął Naoki Nakamura - 226,5 metra (0,73 m/s) dało mu pierwsze miejsce z przewagą 9,2 punktu nad Marusiakiem, a sędziów skłoniło do skrócenia rozbiegu do 22. bramki.

Jako pierwsi z takiego najazdu rozpędzali się Polacy. Kamil Stoch nie zachwycił (186,5 m - 0,71 m/s), wpuszczając Żyłę do finału. Nie zawiódł natomiast Jakub Wolny - w dobrych warunkach (tylko 0,18 m/s w plecy) doleciał do 205. metra i od razu mógł się przygotowywać do drugiej serii.

Po ponownym skróceniu rozbiegu (belka 21.) znów zanotowaliśmy zmianę na czele - tym razem liderem konkursu został Domen Prevc (217 m - 0,73 m/s). W kolejnych minutach działo się niewiele - szanse Stocha na wejście do finału malały, bo Polak nie przybliżał się do miejsc premiowanych awansem. Tuż po tym, jak na trzecie miejsce wszedł Tate Frantz (212 m - 0,78 m/s), na rozbiegu zobaczyliśmy Aleksandra Zniszczoła - on nie pokazał nic wielkiego, ale 191,5 m (0,79 m/s) wystarczyło, by wejść do finału.

Mimo bardzo dobrego skoku do zmiany lidera nie doprowadził Ryoyu Kobayashi (220 m - 0,39 m/s). Co innego Timi Zajc - 222 metry przy wietrze 0,87 m/s wystarczyły, by wyprzedzić rodaka o 5,5 punktu. Wkrótce pewne powody do radości mógł mieć Kevin Bickner - Amerykanin wszedł do drugiej serii za sprawą nieudanej próby Pawła Wąska. Polak doleciał tylko do 179. metra (1,03 m/s) i praktycznie nie miał szans na punktowanie w dzisiejszym konkursie...

Przez dłuższy czas nie mieliśmy zmian na czołowych lokatach - skoczkowie (pomijając Wąska) co prawda swobodnie kwalifikowali się do finału, ale do prowadzenia brakowało im sporo. Liczyliśmy, że to się zmieni przy okazji występu Johanna Andre Forfanga - i rzeczywiście, Norweg uzyskał 221,5 m (0,78 m/s), a dzięki wysokim notom za styl (łącznie 56,5 punktu) wyprzedził Zajca o 1,9 punktu.

To był jednak epizod, bo po chwili wróciliśmy do skoków w miarę solidnych, ale zbyt słabych na czołówkę. To stwierdzenie dotyczyło również najlepszej piątki tego sezonu: Gregora Deschwandena (199 m - 0,95 m/s), Stefana Krafta (203 m - 0,96 m/s), Piusa Paschke (196,5 m - 0,88 m/s), Jana Hoerla (196,5 m - 0,95 m/s) i - w mniejszym stopniu - Daniela Tschofeniga (215,5 m - 0,88 m/s). Lider Pucharu Świata był bowiem trzeci ze stratą sześciu punktów do Forfanga.

Wyniki po I serii
	zawodnik	kraj	odl. 1	punkty
1	Johann Andre Forfang		221.5	227.6
2	Timi Zajc		222.0	225.7
3	Daniel Tschofenig		215.5	221.6
4	Domen Prevc		217.0	220.2
5	Naoki Nakamura		226.5	216.6
6	Tate Frantz		212.0	214.2
7	Ryoyu Kobayashi		220.0	213.9
8	Andreas Wellinger		207.0	213.4
9	Anze Lanisek		209.5	212.3
10	Maximilian Ortner		208.5	211.6
11	Yevhen Marusiak		215.5	207.4
12	Stefan Kraft		203.0	202.8
13	Michael Hayboeck		206.5	202.7
14	Gregor Deschwanden		199.0	200.3
15	Piotr Żyła		205.5	199.5
16	Jan Hoerl		196.5	198.3
17	Karl Geiger		195.5	198.2
18	Ren Nikaido		198.5	197.3
19	Kristoffer Eriksen Sundal		197.5	196.5
20	Manuel Fettner		202.0	196.2
21	Pius Paschke		196.5	195.3
22	Benjamin Oestvold		199.0	190.3
23	Philipp Raimund		197.0	188.4
24	Jakub Wolny		205.0	188.1
25	Lovro Kos		190.0	187.1
26	Vladimir Zografski		192.5	186.6
27	Aleksander Zniszczoł		191.5	185.9
28	Halvor Egner Granerud		191.5	184.6
29	Valentin Foubert		193.0	181.5
30	Kevin Bickner		201.5	180.9
31	Felix Hoffmann		187.0	176.8
32	Kamil Stoch		186.5	174.8
33	Kasperi Valto		188.5	174.2
34	Alex Insam		194.5	174.1
35	Paweł Wąsek		179.0	174.0
36	Niko Kytosaho		188.5	169.2
37	Antti Aalto		179.0	165.7
38	Keiichi Sato		178.5	161.9
	Casey Larson		177.5	161.9
40	Artti Aigro		DSQ	DSQ

W drugiej serii belka startowa powróciła do 23. bramki, na co z pewnością miał wpływ silniejszy wiatr z tyłu - otwierający rundę Kevin Bickner miał podmuchy rzędu 1,38 m/s, a w tych warunkach osiągnął 197,5 metra. To pozwoliło Amerykaninowi nieco awansować w porównaniu z pierwszą rundą - między innymi kosztem Aleksandra Zniszczoła (182 m - 0,61 m/s).

Bicknera po kilku minutach wyprzedzil Władimir Zografski - Bułgar jako pierwszy w finale przekroczył punkt K, i to wyraźnie (212 m - 0,52 m/s). Na kolejny skok za czerwoną linię nie czekaliśmy za to długo - 209,5 metra osiągnął Lovro Kos (209,5 m - 0,61 m/s), który zajmował drugie miejsce. Zografskiego nie zdołał wyprzedzić również drugi z Polaków, Jakub Wolny - choć trzeba przyznać, że wstydu nie było (206,5 m - 0,56 m/s).

Nieznacznie bliżej (206 m - 0,69 m/s) lądował po chwili Philipp Raimund - on z kolei pokonał Bułgara o 0,3 punktu. Później na prowadzenie wychodzili Benjamin Oestvold (203,5 m - 0,83 m/s), Pius Paschke (207 m - 0,66 m/s), Manuel Fettner (206,5 m - 0,77 m/s) i wreszcie Karl Geiger, który poleciał zdecydowanie dalej od rywali - 224,5 metra (0,35 m/s) dawało mu nadzieję na spory awans.

Niewiele, bo 0,4 punktu, do Niemca stracił Jan Hoerl - Austriak poszybował na odległość 221,5 metra (0,47 m/s). Za jednym i drugim, a także za Fettnerem, plasował się z kolei ostatni z Polaków, Piotr Żyła (215 m - 0,42 m/s). Sposobu na Geigera nie znalazł również Gregor Deschwanden (222,5 m - 0,34 m/s) - Szwajcarowi zabrakło 0,1 punktu.

Niemiec znalazł swojego pogromcę w osobie Michaela Hayboecka - Austriak doleciał do 229. metra (0,3 m/s) i prowadził z przewagą 10,3 punktu. Jego przyjaciel, Stefan Kraft, nie poszybował tak daleko - 219 metrów (0,26 m/s) wystarczało tylko na piąte miejsce (a później i tak tę próbę unieważniono ze względu na nieregulaminowy kombinezon Austriaka). Bardzo dobrą odległość osiągnął również Jewhen Marusiak - po uwzględnieniu rekompensaty za wiatr (0,11 m/s w plecy) Ukrainiec spadł w tabeli wyników, w tym momencie był siódmy.

Hayboecka, dzięki przewadze z pierwszej serii i większej rekompensacie za warunki (0,61 m/s), o dwa punkty wyprzedził Maximilan Ortner. Obaj Austriacy wciąż awansowali po skokach Anze Laniska (213 m - 0,82 m/s) i Andreasa Wellingera (199,5 m - 0,91 m/s). Wyprzedził ich natomiast Ryoyu Kobayashi (214,5 m - 0,81 m/s), który tym samym zanotował najlepszy wynik w sezonie.

Do swojej życiówki (w tym przypadku mowa o wynikowej, nie odległościowej) nie zbliżył się Tate Frantz (204 m - 0,72 m/s), natomiast startujący po nim Naoki Nakamura (215 m - 0,41 m/s) - ponownie jak Kobayashi - mógł cieszyć się z najlepszego rezultatu tej zimy.

Tak dobrze skaczącego w tej edycji Pucharu Świata nie oglądaliśmy także Domena Prevca - Słoweniec w świetnym stylu (łącznie 56,5 punktu od sędziów) uzyskał najlepszą odległość konkursu - 231,5 metra (0,48 m/s). To był atak na podium, ale czy udany? O tym miało zadecydować trzech panów, którzy jeszcze pozostawali na górze skoczni.

Już pierwszy z nich, Daniel Tschofenig, wpuścił Prevca na "pudło". Lider Pucharu Świata też spisał się znakomicie (230,5 m - 0,41 m/s), jednak to było nieco za mało. Chwilę później na rozbiegu zobaczyliśmy Timiego Zajca - co ważne, na prośbę trenera najazd został skrócony do 22. bramki. Czterokrotny medalista mistrzostw świata w lotach musiał chwilę poczekać na zielone światło, a gdy otrzymał sygnał do startu, poleciał jeszcze dalej - 233 metry (0,38 m/s) w świetnym stylu (przynajmniej zdaniem większości sędziów) dawały mu wyraźne prowadzenie. Słoweniec miał 8,8 punktu przewagi nad Prevcem.

Kończący konkurs Johann Andre Forfang z pewnością bardzo chciał pokonać Słoweńca i zrobił naprawdę dużo, by tak się stało. Najlepsza odległość konkursu - 235 metrów - przy wietrze 0,34 m/s w plecy nie wystarczyła jednak do zwycięstwa za sprawą niskich not za styl (głęboki przysiad przy lądowaniu, ale ewidentnie bez podpórki). Tym samym Timi Zajc odniósł piąte w karierze zwycięstwo w Pucharze Świata - i czwarte w Oberstdorfie.

Wyniki końcowe
	zawodnik	kraj	odl. 1	odl. 2	punkty
1	Timi Zajc		222.0	233.0	453.7
2	Johann Andre Forfang		221.5	235.0	448.6
3	Domen Prevc		217.0	231.5	444.9
4	Daniel Tschofenig		215.5	230.5	444.1
5	Ryoyu Kobayashi		220.0	214.5	424.3
6	Maximilian Ortner		208.5	218.5	422.5
7	Michael Hayboeck		206.5	229.0	420.5
8	Anze Lanisek		209.5	213.0	420.1
9	Naoki Nakamura		226.5	215.0	416.5
10	Karl Geiger		195.5	224.5	410.2
11	Gregor Deschwanden		199.0	222.5	410.1
12	Jan Hoerl		196.5	221.5	409.8
13	Tate Frantz		212.0	204.0	407.1
14	Andreas Wellinger		207.0	199.5	404.5
15	Manuel Fettner		202.0	214.5	402.7
16	Yevhen Marusiak		215.5	218.0	402.4
17	Piotr Żyła		205.5	215.0	400.6
18	Pius Paschke		196.5	207.0	392.5
19	Benjamin Oestvold		199.0	203.5	385.4
20	Philipp Raimund		197.0	206.0	384.0
21	Vladimir Zografski		192.5	212.0	383.7
22	Jakub Wolny		205.0	206.5	382.0
23	Lovro Kos		190.0	209.5	381.2
24	Ren Nikaido		198.5	202.0	379.5
25	Kevin Bickner		201.5	197.5	378.7
26	Halvor Egner Granerud		191.5	198.0	375.9
27	Valentin Foubert		193.0	187.0	361.3
28	Aleksander Zniszczoł		191.5	182.0	343.5
29	Stefan Kraft		203.0	DSQ	202.8
30	Kristoffer Eriksen Sundal		197.5	DSQ	196.5
31	Felix Hoffmann		187.0		176.8
32	Kamil Stoch		186.5		174.8
33	Kasperi Valto		188.5		174.2
34	Alex Insam		194.5		174.1
35	Paweł Wąsek		179.0		174.0
36	Niko Kytosaho		188.5		169.2
37	Antti Aalto		179.0		165.7
38	Keiichi Sato		178.5		161.9
	Casey Larson		177.5		161.9
40	Artti Aigro		DSQ		DSQ

klasyfikacja generalna Pucharu Świata » wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) » klasyfikacja generalna Pucharu Świata w lotach »