marmi
No i konkurs skończył się bardzo podobnie, zakładając oczywiście Hubera poza zasięgiem, tutaj Olek minimalnie przed Domenem i tak też było po pierwszej serii, w drugiej dał się wyprzedzić, ale obronił się przed Kraftem.
Na pewno Lanisek spisał się w konkursie dużo gorzej, za to Żyła świetny dzień dzisiaj :)
Ciekaw jestem faktycznych przyczyn absencji Hoerla. W piątek przecież startował i nie były to jakieś złe skoki, powiedzmy poniżej możliwości. Co prawda nie było go w sobotę, ale wiadomo, że konkurencja u nich bardzo duża no i został na dzisiaj zgłoszony w końcu. Można założyć zatem, że jeszcze wczoraj miał zamiar skakać dzisiaj, a potem coś się zmieniło na tyle, że nawet nie próbował. No chyba że nagle zachorował?
Mam nadzieję, że nie było to fikcyjne zgłoszenie do konkursu jak Tkaczenki u Kazachów do drużynówki, bo ci postąpili fair nikomu miejsca nie zabierając a dając pobić życiówki swoim młodym skoczkom (i niektórzy tego dokonali). W przypadku Hoerla zabrał tym samym miejsce kolejnemu na liście, prawdopodobnie Frantzowi...