marmi@M
To co opisałeś w poście kogo mamy wycofać to tylko twoja opinia, nie podparta żadnymi twardymi danymi, z którą w dużej większości się nie zgadzam. W zasadzie się zgadzam tylko jeśli chodzi o dwóch pierwszych skoczków. Nie będę natomiast opisywał dalej, bo to będzie moja opinia (ale także wielu ekspertów) a też już nie będę wracał do tego artykułu :)
Druga sprawa to zdanie: Niestety słabi skoczkowie póki co udowadniają, że są równie słabymi trenerami.
No większej bzdury tu dawno nie czytałem. Większość najlepszych trenerów w historii była wcześniej słabymi skoczkami. A ogólnie jak dobrym lub złym był wcześniej ktoś skoczkiem nie ma wpływu na to jakim później jest trenerem. Pewnie pomaga to, że w ogóle był skoczkiem, ale o to też bym się nie założył.
(05.01.2024, 23:16)
PawmakHula już nie jest skoczkiem, a trenerem. Żyłę sobie trudno wyobrazić, chyba że do jakichś dzieciaków. Stocha to pewnie nie będzie interesowało, ale kto wie.
(05.01.2024, 21:53)
jamesbond007Tak tylko przypomne, że uprawnienia trenerskie mają już zrobione Żyła, Stoch i Hula. ;)
(05.01.2024, 21:48)
PawmakAkurat niewiele nie ma do rzeczy, kto jakim był skoczkiem, jeśli chodzi o trenowanie. Kot może być trenerem, a z tych topowych no to może Kubacki.
(05.01.2024, 18:50)
M.Wiem, że Fettner jest starszy, ale raz że to jednak inny styl skakania, bardziej bazujący na sile wybicia. W polskiej kadrze Żyła skacze, a dwa że on miał jednak ogromnego pecha, bo trafił na złote lata austriackiej kadry i zawsze był z boku. Cenię go za determinację i wytrwałość. Lata doświadczenia na skoczni, z przeróżnymi zmianami technologicznymi, mogą mu jeszcze wiele dać. Kto wie, może Austriacy będą mieć kolejnego dobrego trenera. Szkoda, że tak patrząc na polskich skoczków, żaden nie wydaje się dobrym kandydatem na trenera w przyszłości. A polskim skokom na pewno przydałby się skoczek, który jednak coś osiągnął, który mógłby w przyszłości trenować nowych. Niestety słabi skoczkowie póki co udowadniają, że są równie słabymi trenerami.
(05.01.2024, 16:14)
jamesbond007Ale krajówka Austriaków naprawdę dziwna. Skoro chcieli dać szansę innym, niż w Innsbrucku, to dlaczego Steinberger i Haagen, a nie Moerth i Rainer, którzy skakali lepiej w tym sezonie? Czyżby decydował tylko wiek (ale Moerth i Rainer też nie są starzy)?
(05.01.2024, 13:58)
PawmakZe Szwedów wystartują zapewne tylko Froeier i Nystroem, którzy byli już w Notodden. Jeszcze mógłby Swedberg, o ile jeszcze skacze, ale 2 lata temu już go nie wystawili, tylko Froeiera. Poza tym jeszcze aktywny kod ma Gustaffson, ale on musiałby... zadebiutować w wieku 56 lat. Fakt, nie jest jeszcze wyeksploatowany ;P
(05.01.2024, 13:07)
solsarNajciekawszy i tak będzie FIS CUP w Falun, spodziewam się dużo całkiem nowych twarzy to by było piękne taki wysyp szwedów i innych słabiutkich nacji
(05.01.2024, 12:34)
PawmakCo do akurat wieku, to Stoch jest 4 lata młodszy od Fettnera, tyle że jest mocno wyeksploatowany, będąc tyle sezonów na szczycie albo blisko szczytu. Fettner natomiast wiele sezonów tułał się po PK lub trzeciej dziesiątce PŚ (nigdy nie był wyżej niż 10. w generalnej, przy czym to drugie z 10. miejsc było dopiero w zeszłym sezonie), więc pewnie dlatego ma więcej sił. Jeśli Stoch przez te 3 miesiące jednak jakoś wykrzesa formę na czołówkę, to może jeszcze nie zakończy kariery, ale już pewnie pomału się szykuje.
Czyli Turcy i Rumuni, mimo że skakali regularnie przed TCS, odpuścili akurat TCS, mimo że zazwyczaj ci słabi tam akurat startują, a nie akurat tam nie startują (Turcy np. w 2 ost. latach odpuszczali Engelberg, szykując się na TCS, a tym razem wyjątkowo w Szwajcarii byli, a tu nie). Choć przy tej formie i budżecie regeneracja i oszczędności są zrozumiałe, zwłaszcza że potem w Polsce jest znów maraton z konkursem w środku tygodnia. Choć Ukraińcy nic ostatnio nie odpuszczają (i trudno, żeby ich nie było w Polsce). Oby Francuzi też się tam pokazali, bo widać, że sobie jakoś radzą w PŚ.
(05.01.2024, 12:30)
M.Ale kogo my mamy wycofać? Kubackiego może, bo zaczyna skakać jak za dawnych lat i tyle, a reszta? Zniszczoł skacze jak w zeszłym sezonie, na swoim poziomie. W pierwszych konkursach miał pecha, ale ostatnie treningi i konkursy pokazują, że to dalej zawodnik skaczący na drugą, trzecią dziesiątkę, jak w zeszłym sezonie. Wąsek tak z 10 miejsc niżej niż w zeszłym sezonie, ale ciężko tutaj marzyć o tym, że trening (gdzie? z kim?) mu coś da, raczej po prostu zeszły sezon miał wyjątkowo, jak na siebie udany. Kot to przecież skacze, jak skakał od lat, co mu można zaoferować? Żyła jest stary, chimeryczny, jemu na pewno żadna przerwa nie posłuży, bo on potrzebuje atmosfery konkursu, wtedy pokazuje swoje najlepsze skoki. Stoch to też już emeryt, może na ulubionych skoczniach przy odpowiednich warunkach coś poskakać, ale nie wymagajmy od niego powrotu do treningów, jakby miał 24 lata i całą karierę przed sobą.
(05.01.2024, 12:00)
EMILWszyscy nieobecni pewnie na COC
(05.01.2024, 11:38)
marmiOj to Austriacy namieszali ze składami, co się może przełożyć nawet na FIS Cup. Kto by pomyślał, że Embachera wycofają.
Za to Sobczyk pewnie wycofał Zografskiego, bo przestał skakać. I bardzo dobra decyzja, a nie to co u nas na siłę chcą skakać w każdym konkursie (tylko Stoch poszedł na trening, choć za krótko).
(05.01.2024, 10:32)