Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
maj 2024
Najbliższe zawody
13.08.2024
Courchevel HS-132
LGP M ind.

Karl Geiger wygrał sobotni konkurs Pucharu Świata w Klingenthal, pokonując Stefana Krafta i Ryoyu Kobayashiego. Najlepszy z Polaków, Piotr Żyła, zajął jedenaste miejsce.

Konkurs ruszył przy jedenastej belce startowej i umiarkowanym wietrze pod narty. W początkowej fazie każdy kolejny skoczek skakał coraz słabiej - dlatego pierwszy lider, Lovro Kos (119 m - 0,78 m/s), przez pewien czas utrzymywał się na czele. Nie zepchnął go pierwszy z Polaków, Andrzej Stękała - 113,5 m (1,04 m/s) było niestety rozczarowującym występem naszego reprezentanta.

Po serii krótszych skoków sędziowie podjęli decyzję o wydłużeniu rozbiegu do trzynastej bramki. Nie pomogło, o czym przekonał się m.in. Maciej Kot (109 m - 0,42 m/s). Do pewnego przełamania doszło dopiero wtedy, gdy na 125. metrze (0,9 m/s) wylądował Giovanni Bresadola - Włoch objął prowadzenie, by po kilku minutach zostać zmienionym przez Rena Nikaido (125,5 m - 0,93 m/s).

Do występów Nikaido czy Bresadoli nie nawiązał trzeci z Polaków, Paweł Wąsek - 113,5 metra (0,47 m/s) było jednak zbliżone do wyników Stękały i Kota. I choć Wąsek wyprzedził obu, to szanse na awans do drugiej serii były tylko teoretyczne.

Kolejnym liderem - i jednocześnie pierwszym zawodnikiem pewnym udziału w finale - został Junshiro Kobayashi (127 m - 0,85 m/s). Wynik Japończyka po kilku minutach zdecydowanie (!) poprawił Piotr Żyła - 137 metrów w świetnych warunkach (1,24 m/s) dawało mu aż 17,3 punktu przewagi. Nie zawiódł też Dawid Kubacki, który plasował się za wiślaninem (131,5 m - 1,01 m/s).

Żyła nie cieszył się długo z pierwszego miejsca - wkrótce odebrał mu je Johann Andre Forfang, który lądował niewiele bliżej (136 m), za to startował w znacząco słabszych warunkach (0,5 m/s) - stąd przewaga 5,2 punktu.

Norweg i Polak przez dłuższy czas utrzymywali się na czele, natomiast za ich plecami - po dobrych skokach - pojawiali się Gregor Deschwanden (138,5 m - 0,91 m/s), Halvor Egner Granerud (133,5 m - 0,94 m/s), Marius Lindvik (133,5 m - 0,91 m/s) czy Anze Lanisek (135 m - 1,26 m/s). Nie było jednak niespodzianką, że ich wszystkich przebił Ryoyu Kobayashi - Japończyk w bardzo dobrym stylu poleciał na odległość 140,5 metra (1,05 m/s).

Kobayashi prowadzeniem nie nacieszył się jednak długo - już po chwili jeszcze lepszy rezultat osiągnął Karl Geiger (144 m - 1,08 m/s). Nic wielkiego nie prezentowali natomiast Stephan Leyhe (134 m - 1,52 m/s), Daniel Tschofenig (128,5 m - 0,61 m/s) i Jan Hoerl (133 m - 1,4 m/s). Do walki o podium włączył się za to Pius Paschke (145,5 m przy wietrze aż 1,67 m/s).

W tym momencie sędziowie skrócili rozbieg do bramki dwunastej. Przy takim najeździe Andreas Wellinger doleciał do 139. metra (1,81 m/s) - był piąty. Z kolei kończący pierwszą serię Stefan Kraft uzyskał 140 metrów (1,26 m/s) i był dopiero czwarty.
Wyniki po I serii
zawodnik kraj odl. 1 punkty
1 Karl Geiger Niemcy 144.0 132.6
2 Ryoyu Kobayashi Japonia 140.5 128.2
3 Pius Paschke Niemcy 145.5 128.0
4 Stefan Kraft Austria 140.0 127.4
5 Johann Andre Forfang Norwegia 136.0 123.0
6 Andreas Wellinger Niemcy 139.0 118.7
7 Piotr Żyła Polska 137.0 117.8
8 Gregor Deschwanden Szwajcaria 138.5 117.6
9 Marius Lindvik Norwegia 133.5 114.1
10 Halvor Egner Granerud Norwegia 133.5 113.2
11 Anze Lanisek Słowenia 135.0 113.0
12 Dawid Kubacki Polska 131.5 108.9
13 Stephan Leyhe Niemcy 134.0 107.9
14 Michael Hayboeck Austria 129.5 106.9
15 Jan Hoerl Austria 133.0 106.4
16 Daniel Tschofenig Austria 128.5 105.8
17 Peter Prevc Słowenia 127.5 104.8
18 Timi Zajc Słowenia 125.0 100.8
19 Junshiro Kobayashi Japonia 127.0 100.5
20 Kristoffer Eriksen Sundal Norwegia 126.5 100.2
21 Ren Nikaido Japonia 125.5 96.5
22 Antti Aalto Finlandia 127.0 96.3
23 Daniel Andre Tande Norwegia 125.0 95.7
24 Killian Peier Szwajcaria 125.5 95.6
25 Manuel Fettner Austria 124.5 95.1
26 Simon Ammann Szwajcaria 124.5 94.9
27 Domen Prevc Słowenia 123.5 94.8
28 Giovanni Bresadola Włochy 125.0 94.4
29 Martin Hamann Niemcy 124.5 93.9
30 Lovro Kos Słowenia 119.0 90.8
31 Alex Insam Włochy 121.0 90.1
32 Daniel Huber Austria 120.0 87.0
33 Artti Aigro Estonia 119.5 85.1
34 Kasperi Valto Finlandia 120.5 84.7
35 Vladimir Zografski Bułgaria 120.0 84.4
36 Erik Belshaw USA 118.0 80.7
37 Remo Imhof Szwajcaria 118.5 79.5
38 Tomofumi Naito Japonia 115.5 78.5
39 Niko Kytosaho Finlandia 116.5 78.0
40 Roman Koudelka Czechy 113.0 77.3
41 Paweł Wąsek Polska 113.5 76.8
42 Andrzej Stękała Polska 113.5 76.6
43 Tate Frantz USA 110.5 72.3
44 Yevhen Marusiak Ukraina 109.0 71.2
45 Eetu Nousiainen Finlandia 111.0 69.8
46 Maciej Kot Polska 109.0 68.8
47 Vitaliy Kalinichenko Ukraina 113.0 67.7
48 Fredrik Villumstad Norwegia 100.0 54.4
49 Svyatoslav Nazarenko Kazachstan 96.0 43.7
50 Andrea Campregher Włochy 100.5 43.3
przesuń kursor myszy nad odległość, aby zobaczyć szczegóły skoku

Na początku drugiej serii sędziowie ustawili belkę startową w pozycji trzynastej - a więc wyżej niż w pierwszej fazie pierwszej rundy. Co istotne, tym razem każdy kolejny skoczek wychodził na prowadzenie: Lovro Kos (127,5 m - 0,93 m/s), Martin Hamann (129,5 m - 1,42 m/s), Giovanni Bresadola (131 m - 1,17 m/s) i Domen Prevc (139,5 m - 1,51 m/s); dopiero Słoweniec utrzymał się na czele dłużej. I to mimo że Manuel Fettner lądował dalej (140 m - 1,82 m/s).

Między innymi (a może głównie?) za sprawą słabszego wiatru pod narty kolejni zawodnicy nie byli w stanie zbliżyć się do Prevca i Fettnera. To zmieniło się dopiero przy okazji skoku Timiego Zajca - Słoweniec wyprzedził Austriaka, ale do kolegi z reprezentacji zabrakło mu 0,3 punktu. Z młodszym bratem nie patyczkował się Peter Prevc - 138,5 metra (1,42 m/s) pozwoliło mu objąć prowadzenie z przewagą 8,7 punktu nad Domenem. W tym momencie mieliśmy na czele trzech Słoweńców.

To szybko się zmieniło za sprawą Austriaków - co prawda Daniel Tschofenig (128,5 m - 0,5 m/s) nie był w stanie wyprzedzić Słoweńców, to prowadzenie obejmowali kolejno Jan Hoerl (138,5 m - 1,11 m/s) i Michael Hayboeck (aż 145 m - 1,59 m/s). Tak daleki lot tego ostatniego skłonił sędziów do obniżenia belki (pozycja dwunasta).

Do pierwszego miejsca nie zbliżył się Dawid Kubacki - 130 metrów (0,93 m/s) wystarczało w tej chwili na piąte miejsce, które zaraz zmieniło się w szóste. To za sprawą Anze Laniska, który w świetnym stylu (trzy "dwudziestki") pofrunął na odległość 146 metrów (1,49 m/s). Teraz to Słoweniec prowadził z przewagą aż 19,5 punktu nad Hayboeckiem!

Lanisek błyskawicznie awansował do czołowej dziesiątki - rozczarował bowiem Halvor Egner Granerud (128 m - 1,28 m/s). Słoweńca nie wyprzedzili także Marius Lindvik (127 m - 0,64 m/s), Gregor Deschwanden (140 m - 0,93 m/s) i Piotr Żyła (126 m - 0,43 m/s), który tym samym musiał liczyć się z utratą miejsca w czołowej dziesiątce. Wynik Słoweńca przebił za to Andreas Wellinger - 144,5 metra (1,10 m/s), również w świetnym stylu, pozwolił mu wyjść na czoło z przewagą 6,2 punktu.

Za sprawą niesprzyjających warunków swoją pozycję z pierwszej serii stracił Johann Andre Forfang (124,5 m - 0,34 m/s); wyraźnie korzystniejszy wiatr miał Stefan Kraft - i Austriak to wykorzystał (144,5 m - 1,02 m/s), obejmując prowadzenie.

Po skoku Piusa Paschke (143 m - 1,58 m/s) Kraft był już pewien, że po raz piąty w tym sezonie stanie na podium. Nadzieję na wygraną podtrzymał nieco słabszy występ Ryoyu Kobayashiego (143,5 m - 0,95 m/s), który też mógł już szykować się do dekoracji - był drugi.

Kończący konkurs Karl Geiger miał po pierwszej serii dość wyraźną przewagę (5,2 punktu) nad Kraftem. Po lądowaniu na 146. metrze (wiatr 1,5 m/s; wysokie noty za styl - same "dziewiętnastki") było jasne, że będzie blisko. Ostatecznie okazało się, że Niemiec wyprzedził Austriaka o 1,2 punktu!
Wyniki końcowe
zawodnik kraj odl. 1 odl. 2 punkty
1 Karl Geiger Niemcy 144.0 146.0 274.7
2 Stefan Kraft Austria 140.0 144.5 273.5
3 Ryoyu Kobayashi Japonia 140.5 143.5 270.7
4 Andreas Wellinger Niemcy 139.0 144.5 263.9
5 Pius Paschke Niemcy 145.5 143.0 263.8
6 Anze Lanisek Słowenia 135.0 146.0 257.7
7 Gregor Deschwanden Szwajcaria 138.5 140.0 253.6
8 Michael Hayboeck Austria 129.5 145.0 238.2
9 Johann Andre Forfang Norwegia 136.0 124.5 234.4
10 Jan Hoerl Austria 133.0 138.5 232.7
11 Piotr Żyła Polska 137.0 126.0 231.0
12 Peter Prevc Słowenia 127.5 138.5 229.8
13 Marius Lindvik Norwegia 133.5 127.0 228.8
14 Stephan Leyhe Niemcy 134.0 132.0 227.3
15 Dawid Kubacki Polska 131.5 130.0 225.9
16 Halvor Egner Granerud Norwegia 133.5 128.0 222.3
17 Domen Prevc Słowenia 123.5 139.5 221.1
18 Timi Zajc Słowenia 125.0 134.5 220.8
19 Daniel Tschofenig Austria 128.5 128.5 219.2
20 Manuel Fettner Austria 124.5 140.0 217.9
21 Ren Nikaido Japonia 125.5 132.5 215.3
22 Antti Aalto Finlandia 127.0 136.0 211.5
23 Kristoffer Eriksen Sundal Norwegia 126.5 126.0 207.6
24 Giovanni Bresadola Włochy 125.0 131.0 206.6
25 Junshiro Kobayashi Japonia 127.0 124.5 203.9
26 Killian Peier Szwajcaria 125.5 131.0 203.6
27 Daniel Andre Tande Norwegia 125.0 128.5 202.7
28 Simon Ammann Szwajcaria 124.5 130.5 201.9
29 Martin Hamann Niemcy 124.5 129.5 200.7
30 Lovro Kos Słowenia 119.0 127.5 197.8
31 Alex Insam Włochy 121.0   90.1
32 Daniel Huber Austria 120.0   87.0
33 Artti Aigro Estonia 119.5   85.1
34 Kasperi Valto Finlandia 120.5   84.7
35 Vladimir Zografski Bułgaria 120.0   84.4
36 Erik Belshaw USA 118.0   80.7
37 Remo Imhof Szwajcaria 118.5   79.5
38 Tomofumi Naito Japonia 115.5   78.5
39 Niko Kytosaho Finlandia 116.5   78.0
40 Roman Koudelka Czechy 113.0   77.3
41 Paweł Wąsek Polska 113.5   76.8
42 Andrzej Stękała Polska 113.5   76.6
43 Tate Frantz USA 110.5   72.3
44 Yevhen Marusiak Ukraina 109.0   71.2
45 Eetu Nousiainen Finlandia 111.0   69.8
46 Maciej Kot Polska 109.0   68.8
47 Vitaliy Kalinichenko Ukraina 113.0   67.7
48 Fredrik Villumstad Norwegia 100.0   54.4
49 Svyatoslav Nazarenko Kazachstan 96.0   43.7
50 Andrea Campregher Włochy 100.5   43.3
przesuń kursor myszy nad odległość, aby zobaczyć szczegóły skoku

klasyfikacja generalna Pucharu Świata » wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« grudzień 2023 - wszystkie artykuły
Komentarze
IceSkateWinter
No i wszystko już jasne Krafta i Kobayashi'ego pogodził Geiger xD Czego pewnie, jak już słusznie zauważył @marmi, nikt nie przewidział. Prędzej z Niemców to bym obstawił Wellingera. Co do Krafta 1,2 pkt straty do Geiger'a zakończyło jego serię 4 zwycięstw z rzędu, a szkoda mógł pociągnąć do magicznej i niezdobytej jeszcze serii 7 zwycięstw z rzędu. Kobayashi jak widać wraca do formy. Anze też sobie przypomniał dalekie skoki. Zobaczymy co będzie w drugim dniu zawodów w Klingenthal
(10.12.2023, 04:14)
Marcin81
@marmi. Trafiony komentarz, choć jeśli chodzi o rekord miejsc na podium PŚ to po zakończeniu poprzedniego sezonu było to już niemal pewne bo Kraft nawet jeśli nue wygrywa to regularnie kończy w czołówce. Niebawem już poprawi dwa osiągnięcia Ahonena - oprócz wspomnianych miejsc na podium przekroczy z pewnością 36 zwycięstw wielkiego Janne.
(09.12.2023, 22:37)
marmi
Przypadkiem znalazłem w notatniku swój komentarz gdzieś z końca zeszłego sezonu (był długi i sobie zapisałem). Przytoczę fragment o Krafcie, bo może jakimś prorokiem zostanę ;)
No i oczywiście jest Kraft, jest Moc. On ma papiery na pobicie wszelkich rekordów. Poza pierwszym, tylko "niezłym" sezonem wszystkie kolejne są dobre lub znakomite, jak ma kryzys to zdobywa ok. 500 punktów a jak nie nie to z reguły ponad 1000. Zaczął w wieku niespełna 20 lat, więc nie za młodo a po 11 sezonach może liczyć jeszcze spokojnie na 5 dobrych sezonów, o ile oczywiście nie zabraknie motywacji i nic się nie przydarzy. Jeśli powtórzy sezon tegoroczny to już za rok może być drugi na liście punktacji (lub trzeci jeśli Stoch będzie skakał jak teraz lub lepiej) i prowadzić pod względem liczby podiów. Do wyjścia na prowadzenie w punktacji i zwycięstwach potrzeba więcej, ale jest to obecnie jedyny skoczek, który może tego dokonać. No i jego średnia to ok. 45 i choć nie sądzę by mogła jeszcze istotnie wzrosnąć, więc akurat tu do Nykaenena się nie zbliży, to też nie spadnie znacząco do końca kariery.
(09.12.2023, 22:07)
marmi
Słusznie prawisz @Marcin81, choć wierzę w czyste intencje kontrolerów, tutaj bardziej skoczkowie kombinują i wielu się udaje oszukać system...
Ciekawe wyniki konkursu, już to że nie wygrał Kraft a jeśli już nie on, to że akurat Geiger wygra to pewnie mało kto się spodziewał. Oczywiście podium czy tym bardziej top5 to tak, ale do zwycięstwa było co najmniej 3 poważniejszych kandydatów.
Cieszy duży postęp Żyły i Kubackiego, obaj w drugiej dziesiątce z szansami na pierwszą to dużo więcej niż się spodziewałem. Potwierdza to zresztą fakt, że popełniono błędy w przygotowaniach, z których powoli wychodzą a nie że są "za starzy". To ostatnie nie dzieje się tak nagle, przynajmniej nie w przypadku kilku skoczków naraz, co innego z metodami treningowymi.
No i 4 w top10 nie niemieckojęzycznych i 1 na podium, w top15 to już nawet większość :) Wyraźny postęp w tej kwestii co także cieszy :)
Zawiedli niestety ci, którzy przed konkursem narobili nam apetytu, głównie Stękała i Kot (tzn. Wąsek też, ale takiego apetytu nie robił). Pokazali wcześniej, że potrafią skakać, ale w konkursie niestety słabo.
Forfang i Żyła duży pech w drugiej serii do warunków, które kręciły (zresztą już wcześniej to zapowiadano, ale konkurs dość sprawnie przebiegł).
Szwajcaria wciąż lepsza od nas drużynowo, mam nadzieję, że niedługi ich przegonimy i będziemy się ścigać chociaż z Japończykami w dłuższym okresie :)
(09.12.2023, 20:34)
Marcin81
Nierówne warunki są wpisane w istotę tego sportu. Właśnie dlatego powstały te przeliczniki. Oczywiście skoki stały się przez to mniej przejrzyste ale ne ma takich cyrków jak kiedyś kiedy po każdej zmianie belki skoczkowie powtarzali swoje skoki co wydłużało znacznie konkursy. Nie ma systemu idealnego, obecnie też zdarza się że komputer nie zlicza wszystkich składowych albo zlicza je jeszcze kilka sekund po zakończeniu danego skoku. Jedno się nie zmienia - teorie spiskowe niektórych kibiców. Mnie o wiele bardziej zastanawiają niejasne kryteria DSQ. Tutaj faktycznie można się do wielu rzeczy przyczepić.
(09.12.2023, 19:32)
Semenic
@M.

Nie no, to sterowanie to oczywiście pół żartem, ale niemniej jest to trochę dziwne
(09.12.2023, 19:21)
M.
No ale jak przelicznikami? Najmniej odjęto tym, którzy skończyli słabo. Podejrzane to by było, gdyby ci którym odjęto najmniej skoczyli równie daleko, co ci, którym odjęto dużo.
(09.12.2023, 19:18)
zsyłaM madA
I to się nazywają skoki
(09.12.2023, 18:51)
Arturion
@M. - wiatrem, oczywiśie, nie. Ale przelicznikami? ;->
(09.12.2023, 18:13)
M.
Nie, to ty nam lepiej powiedz, jaka technologia pozwala na "sterowanie wiatrem", bo pierwszy raz słyszę o takiej możliwości. Dziękuję z góry za wyjaśnienia.
(09.12.2023, 18:01)
Semenic
Żyła — -4 pkt, tuż po nim Wellinger — -12 pkt, tuż po nim Forfang — -3 pkt, 2 skoczków dalej Paschke — prawie -20 pkt, potem Kobayashi — ok. -10 pkt, i na koniec Geiger — -16 pkt

I niech ktoś mi powie, że oni nie sterują tym wiatrem
(09.12.2023, 17:56)
M.
Paschke dwa razy puszczony, gdy do prowadzenia potrzebował jedyni8e 149 metrów. Jak on miał tutaj osiągnąć lepszy rezultat? Przecież nawet gdyby skoczył dwa razy po 146 to nie mógłby wygrać. Oszustwo w ciemne popołudnie!
(09.12.2023, 17:53)
skifan
Bida z nędzą.
(09.12.2023, 17:50)
Marcin81
Niemcy chyba oszczędzali się na konkurs. Austriacy dziś pewnie stracą prowadzenie w PN (przynajmniej na chwilę). Nasi weterani na prawdę dobrze (oprócz Kota oczywiście). Szkoda, ze pozostała nasza trójka nie poradziła sobie w tych trudnych warunkach.
(09.12.2023, 17:04)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
PŚ Klingenthal: Geiger wygrywa i kończy serię Krafta. Żyła jedenasty, Kubacki piętnasty
PŚ Klingenthal: Geiger wygrywa i kończy serię Krafta. Żyła jedenasty, Kubacki piętnasty

PŚ Klingenthal: Geiger wygrywa i kończy serię Krafta. Żyła jedenasty, Kubacki piętnasty

Kalendarium
Janne Ahonen
Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich