marmiWidzisz Broski, to co piszesz to nic innego jak teorie spiskowe. Przeczytaj sobie czym charakteryzuje się teoria spiskowa, poznaj jej definicję, bo to nie jest wbrew pozorom powszechna wiedza.
Miej świadomość, że to co robisz jest ich rozpowszechnianiem, bo z tego co pamiętam z przeszłości odżegnywałeś się w komentarzu od tego.
Ewentualnie przedstaw dowody lub chociaż uzasadnione podejrzenie oszustw popełnianych przez FIS czy organizatorów w kwestii wiatru.
Oczywiście jeśli nie posiadasz odczytów z urządzeń ze skoczni to nie jest to możliwe.
(29.03.2023, 14:58)
BroskiWidzisz Mateusz22, każdy sport to biznes. Kto wykłada największą kasę na skoki? Niemcy, toteż taki Geiger, ma zadziwiająco często bardzo korzystne przeliczniki. Nawet w równych warunkach często się zdarzało, że było spokojnie, a potem nagle któryś Niemiec dostał więcej punktów za wiatr, bo niby nagle coś powiało, chociaż nagłe podmuchy mocno oddziałują na zawodników. Daleko szukać. W sobotę drużynówka pierwsza seria, pierwsza grupa. Warunki równe, nagle Wellinger leci najdalej, nic dziwnego, dobry skoczek (choć nie jedyny w tej grupie), widać że wiatr nie przeszkadza, ale nagle dostaje z tyłka plus kilka punktów, gdy inni oscylowali w okolicach zera. System przeliczników ogólnie jest dobry, popieram go, ale powinien być zdecydowanie bardziej przejrzysty, bo umożliwia on sporo nadużyć. Ale niestety tutaj nie wolno o tym mówić, bo zaraz jeden mądrala odradza oglądać skoki, po czym biegnie oddawać cześć świętym fisowskim protokołom, nie widząc, że skoro mogą być nadużycia w przelicznikach, to i w protokołach tym bardziej. A drugi mądrala będzie wyzywał od spiskowców samemu węsząc spiski wśród niby niekompetentnych sędziów, siedząc z karteczką przed telewizorem i zamiast cieszyć się widowiskiem spisywać odchyły ocen sędziów, nie rozumiejąc, że większość nie zawsze ma rację i ci odchylający się sędziowie mogą czasem poprawniej oceniać skok od większości. Nawet na portalu o skokach są równi i równiejsi :)
(27.03.2023, 19:25)
KraftusMoim zdaniem Thurnbichler niepotrzebnie zwlekał po zapaleniu zielonego światła Stochowi, gdyby od razu machnął chorągiewką, a nie czekał kilka sekund, to myślę że Kamil trafiłby na niemal idealny wiatr. A po tym czasie mógł już być trochę słabszy, lub bardziej "powykręcany" w kluczowych miejscach zeskoku.
(27.03.2023, 09:52)
marmiNo i wygrałem znów typowanie, tym razem ex aequo :) Co za fart, oczywiście oprócz Graneruda lol
Natomiast wtopa w drużynówce, nie dość, że spóźnione za 1,5x, to jeszcze żadnej nie trafiłem na miejscu :)
(27.03.2023, 02:27)
marmiPS. Wąsek i Habdas przy tych samych założeniach mogliby zająć już drugie miejsce. Po prostu nie mieli aż tak dobrego, przekraczającego założenia wiatru. A przy obniżeniu belki w sytuacji jak pisałem mogliby wygrać.
Przy czym skok Kobayashiego był bardzo zbliżony do ideału, komukolwiek byłoby z nim bardzo trudno dziś w tej serii wygrać.
Jeszcze jedno: belkę teoretycznie można byłoby ustawić NIŻEJ od początku. O ile często faktycznie powinno jury tak zrobić to akurat dzisiaj moim zdaniem za nisko nie była. Właśnie ze względu na warunki więcej skoków kończyłoby się przed 100. metrem i to bardziej wpływałoby negatywnie na odbiór konkurencji przez widzów.
Przy takich warunkach po prostu nie sposób wszystkim dogodzić. Ważne, że udało się tą serię w końcu przeprowadzić i to w miarę bezpiecznie.
(27.03.2023, 02:22)
marmiMylisz się Mateusz22. Otóż gdyby Zniszczoł faktycznie miał szansę na wysokie miejsce to po pierwsze nie skakał by tak wcześnie, a więc z niższej belki, po drugie gdyby jakimś cudem nagle wystrzelił z formą na wygrywanie to po to jest możliwość obniżenia belki przez trenera, z czego tenże by skorzystał w takiej sytuacji. Po trzecie wreszcie przy tak zmiennych warunkach nie sposób jest sprawić, by każdy skoczek ODBIJAŁ SIĘ Z PROGU w założonym korytarzu wiatru. Traf chciał, że dostał silny podmuch pod narty. Nawet jednak z tym wiatrem i bez zmiany belki mógłby być 4ty, przy skoku 137m i ocenach po 19.
Tym co uważają, że Geiger, Kraft czy ktokolwiek inny mają oszukane przeliczniki doradzam zaprzestanie oglądania skoków i informuję, że są to teorie spiskowe.
Tym co uważają, że ktokolwiek jest puszczany celowo w lepszych warunkach niż inni proponuję analizę wiatru na przestrzeni całego sezonu z protokołów FIS. Dla tego faworyzowanego i kogoś innego. Ja już to robiłem dla Krafta i nie potwierdziło się (nie w tym sezonie).
No i cóż, Laniskowi wystarczy 2x szóste miejsce w Planicy by wyprzedzić Dawida, więc nie będę mu kibicował...
Byłoby miło zobaczyć, jakby np. trener odebrał nagrody dla Kubackiego za podium w Planicy...
(27.03.2023, 02:11)
marmiCóż, kto miał farta to był z przodu dzisiaj. Na szczęście poszczęściło się Habdasowi, Wąskowi i Zniszczołowi, gratulacje za ich bardzo dobre pozycje dzisiaj :)
Kamil raczej coś popsuł, bo jemu też dobrze wiało. Pilch totalnie zdmuchnięty na zeskok, było widać już podczas najazdu jak przewidywana odległość do prowadzenia malała o metr z każdym odczytem...
A Granerud to oprócz tego, że przeszarżowali to i musiał popsuć, bo może nie miał dobrych warunków, ale też nie takie złe by nie móc przekroczyć przynajmniej punktu K...
(27.03.2023, 01:50)
Kraftus@Broski a tak sie Paschke utrzymuje, że w 13 konkursów zdobył więcej punktów od Zniszczoła, który miał prawie 2 razy więcej szans na uzyskanie lepszego wyniku, a jednak tego nie zrobił.
I co to jest za szukanie międzynarodowych (ale przede wszystkim niemiecko-austriackich) spisków? Geiger raptem 4. raz staje w tym sezonie na podium, no faktycznie ciągają go tam non stop za uszy. Nie wspominając o tym że przelicznik miał "tyle" wspólnego z rzeczywistością bo to jest wina tylko i wyłącznie kierunku wiatru, a nie narodowości danego skoczka.
(26.03.2023, 22:47)
M.Przecież od zawsze wiadomo, że to idiotyczna konkurencja sportowa, ale oglądamy ją MIMO TO, bo nie przeszkadza nam loteria, brak obiektywnej rywalizacji itd. Ja to kompletnie nie potrafię zrozumieć, w jakim celu ludzie, którzy przy każdym konkursie oburzają się na zasady panujące w skokach narciarskich, wciąż je oglądają. Ktoś wam za to płaci? Ktoś was zmusza? W innych sportach wcale niekoniecznie musi być lepiej. W wielu dyscyplinach po latach wychodzi, że mecze były ustawiane (tenis), albo zwycięzcy jechali na dopingu (lekkoatletyka, kolarstwo, podnoszenie ciężarów), albo cały sport jest oszukany, od dołu do góry i jest jedynie opium dla mas (piłka nożna). W kategorii uczuciowości skoki wcale nie wypadają źle. No a że są idiotyczne? No taki właśnie jest cały zawodowy sport w medialnych czasach. Sprzedaję się to, co głupie, czy to kolejny film o superbohaterach, czy rywalizacja sportowa bez sprawiedliwej rywalizacji.
(26.03.2023, 22:20)
arqusJa zasnąłem po 14 skokach , może to ta zmiana czasu tak sobie tłumaczę ,,,poważnie antyreklama skoków.
(26.03.2023, 21:37)
Mateusz22@Pawlacz III
No nie trudno, bo nie powinno być tak, że ktoś z góry jest pozbawiony szans na zwycięstwo, nawet jakby pobił rekord skoczni. Przy 140 to byłyby niższe noty, gdyby wgl udało się komuś ustać to z trudem.
@Broski
D okładnie, też wiele razy o tym pisałem. Kraft czy Geiger ewidentnie mieli huragan pod narty, a odjęli im mało, i to nie pierwsza sytuacja tego typu. Komentatorzy też często zwracają uwagę, że wykres z wiatrem mówi zupełnie co innego niż przeliczniki. Poza tym jak to możliwe że w niektórych przypadkach już po skoku sie zmienia ta liczna dodanych czy odjętych punktów?!
(26.03.2023, 20:36)
BroskiNo i praktycznie na sam koniec sezonu trafił się jednak konkurs, który ciągnął się jak flaki z olejem i zakończył jedną serią. Jaka to była loteriada to najlepiej świadczą skoki naszych młodych skoczków, gdzie Habdasowi ładnie powiało i zajął wysokie miejsce, a po chwili Pilcha zmiotło z planszy. Nie ma więc co skoczków rozliczać za ten konkurs, pogratulować tym, którym się powiodło (Kobayashi, Habdas, Wąsek, Zniszczoł, Nousiainen, Imhof, Aiggro), życzyć powodzenia tym, którym się nie udało, a którym się dobrze życzy i jechać dalej na finał.
Nie mogę jednak przejść obok pewnej sytuacji obojętnie. Nie w smak mi, że dziwnym trafem dwóch ulubieńców jury jest jednak na podium. Geiger i Kraft. Co za przypadek, że ZAZWYCZAJ (podkreślę dla co bardziej czepiających się komentujących) trafiają na bardzo dobre warunki, lecą daleko, a odejmowane jest im mniej niż innym, czy czasem nawet dodawane. Notorycznie komentatorzy też to podkreślają (a mają ciągły podgląd na wiatr) i faktycznie trudno było uwierzyć, że Geiger z takimi warunkami miał tylko uśredniony metr na sekundę. No ale cóż, zawsze i wszędzie są równi i równiejsi.
Granerud jest w dobrej dyspozycji i wiedząc jak skakali przed chwilą rywale (czyli daleko w sprzyjających warunkach) słusznie zrobił, że skakał z obniżonej belki (tak wiem, to trener mu obniżył, a nie on sam, skrót myślowy). Nie pykło, bo dostał nagły podmuch i go strąciło. Tak bywa, ale podoba mi się, że Halvor w tym sezonie bardzo mentalnie dojrzał do skoków i często się wygłupia po nieudanych próbach i ogólnie wszedł w ciekawy stan psychiczny, że czuje taki luz. To sprawi, że jeszcze przez dobrych kilka lat może być w czołówce.
Tak patrzę jeszcze na generalkę, kto wystąpi w finale i na pewno zabraknie Dawida oraz Petera Prevca. Na miejscu Austriaków wymieniłbym Steinera na Aschenwalda, który w takim wypadku miałby pewny występ w finale. Horngacher też zapewne wymieni Hamanna i Hoffmana z powrotem na Leyhe i Raimunda. Na jego miejscu wziąłbym też Paschke zamiast Lisso, bo Pius też ma szansę na finał. Nie wiadomo co z Jelarem, więc i on może zwolni miejsce. Nie wiadomo czy Włosi przyjadą do Planicy, więc Bresadola też nie jest pewny. Ale tak czy inaczej liczę, że zmieści się w finale Olek, bo na to w pełni zasługuje (myślę, że bardziej niż Paschke, który chyba już po TCS zniknął i nie wiem jak to się stało, że dalej utrzymuje się wysoko w generalce). Właściwie po Olku jest ogromna przepaść z liczbą punktów, więc głupio by było, gdyby on nie wystąpił.
(26.03.2023, 20:14)
Pawlacz III@Mateusz22 Zniszczoł miał bardzo duży minus za wiatr. Takie były warunki - trudno. Przeliczniki za wiatr w pewnym stopniu redukują wpływ wiatru na przebieg zawodów. Zniszczoł, pomimo bardzo mocnego wiatru pod narty (-20,2 pkt! chyba nikt w konkursie nie miał zbliżonego przelicznika) oddał co najwyżej dobry skok. Gdyby w takich warunkach skakali Lanisek czy inny Kraft, to pewnie mielibyśmy atak na 140 metrów. Wtedy noty byłyby prawdopodobnie wyższe, a i belka byłaby raczej obniżona.
(26.03.2023, 19:50)
Mateusz22@Pawlacz III
No chyba Ty nie bardzo rozumiesz. Żeby Zniszczoł był na podium to musiałby skoczyć jakieś 150 metrów i to z pięknym telemarkiem. Może powiesz że to realne?
(26.03.2023, 19:05)
KraftusA co by było gdyby w Lahti postanowiono urządzić turniej Lahti Five (który ostatecznie byłby okrojony do formy Lahti Four :P)? Tak wyglądałby klasyfikacja TOP10:
1. R.Kobayashi 564,9p
2. S.Kraft 555,1p
3. D.Tschofenig 540,8p
4. A.Lanisek 532,3p
5. T.Zajc 526,7p
6. K.Stoch 506,9p
7. J.Hoerl 492,7p
8. J.A.Forfang 491,3p
9. L.Kos 478,8p
10. M.Hayboeck 478,1p
Pozostali Polacy:
13. P.Żyła 463,2p
18. P.Wąsek 440,2p
21. A.Zniszczoł 434,0p
39. J.Habdas 218,0p
48. T.Pilch 154,6p
Z ciekawostek taki Granerud zająłby dopiero 12. lokatę w takim zestawieniu...
(26.03.2023, 18:27)
Pawlacz III@Mateusz22 jeśli się tym interesujesz i twierdzisz, że to wiesz, to najwyraźniej tego nie rozumiesz.
Jaki ma sens rozgrywanie takich zawodów - żaden. Pewnie chodzi o pieniądze.
Zawodnicy z niskim numerem nie mogą zajmować wysokich miejsc - kłamstwo. Mogą. Po prostu niskie numery mają zazwyczaj zawodnicy słabsi. I w drugą stronę - ci z wysokimi numerami mogą zajmować bardzo słabe lokaty. Zniszczoł zajął niezłe, 14 miejsce. Gdyby w takich warunkach skakał lepszy zawodnik, to pewnie byłby wyżej
(26.03.2023, 18:10)
KraftusPunkty karne dla sędziów:
1. Keizo Masaki (JPN) - 4,5 pkt
2. Petra Toivonen (FIN) - 4 pkt
3. Giovanna Comina (ITA) - 4 pkt
4. Ago Markvart (EST) - 3 pkt
5. Kjersti Haugen Espelid (NOR) - 1 pkt
Przyznano 32 noty skrajne i byłoby prawie idealnie, gdyby nie jedna bardzo skrajna nota - Finka zaniżyła ocenę skoku ostatniego w konkursie Kytosaho o 1 punkt (stąd też jest klasyfikowana wyżej od Włoszki).
Niże j podsumowanie weekendu w Lahti. Znowu nastąpiła wymiana podczas zawodów mężczyzn, Japończyk zastąpił Polaka, toteż będę musiał przedstawić wyniki w formie średnich:
1. Ago Markvart (EST) - 18,5 pkt na 184 ocenione skoki -> 10,05p
2. Giovanna Comina (ITA) - 16,5/184 -> 8,97p
3. Keizo Masaki (JPN) - 9/112 -> 8,04p
4. Petra Toivonen (FIN) - 10,5/184 -> 5,71p
5. Kjersti Haugen Espelid (NOR) - 10/184 -> 5,43p
6. Kazimierz Bafia (POL) - 2/72 -> 2,78p
(26.03.2023, 18:07)
Marcin81Ciekawe czy Kubacki skończy ten sezon w top3 PŚ. Dziś Lanisek poradził sobie nieźle na tej loterii, niestety. Wiem, że dla niego nie to jest najważniejsze ale Dawid zasłużył na top3 bez dwóch zdań.
(26.03.2023, 17:53)
Mateusz22@Pawlacz III
Interesuję się bardzo długo, ale po ostatnich konkursach, coraz bardziej myślę że nie warto.
Myślisz że nie wiem tego wszystkiego? Pytanie jaki ma sens rozgrywanie na siłę takich zawodów. Loteria wietrzna swoją drogą, ale dlaczego przez taki system ktoś z niższym numerem na liście startowej z góry praktycznie jest pozbawiony szans na zajęcie wysokiego miejsca? Absurd
(26.03.2023, 17:40)
skifan1) Przebieg i wyniki dzisiejszego konkursu potwierdzają kolejny raz w obecnym sezonie, że nasze ulubione skoki narciarskie są dyscypliną sportu, która nie ma sensu.
2) Zawsze wierzyłem w to, że przyjdzie chwila, gdy się okaże, że Ipcioglu jest lepszy od Graneruda. Dzisiaj dla skoków wielki dzień.
3) @ Mateusz22 - 148,5 m.
(26.03.2023, 17:25)
Pawlacz III@Mateusz22, chyba krótko interesujesz się skokami, więc przybliżę Ci cztery informacje mające wpływ na taki rezultat:
Zniszczoł - bardzo mocny wiatr pod narty, za co otrzymał -20.2 pkt, Kobayashi miał słabszy wiatr i otrzymał -13.4 pkt. W skokach przyjmuje się, że mocniejszy wiatr pod narty pozwala oddać dłuższy skok, więc Zniszczoł miał lepsze warunki.
Zniszczoł - skakał z belki numer 7 (0 pkt), natomiast Kobayashi z belki numer 6 (+4.9 pkt). Wyższy numer belki daje możliwość osiągnięcia wyższej prędkości przy wyjściu z progu, co przekłada się na możliwość oddania dłuższego skoku.
Zniszczoł - za swój skok otrzymał 54 punkty, natomiast Kobayashi 57,5 pkt.
Zniszczoł skoczył 7,5 metra krócej od Kobayashiego, co przełożyło się na jakieś 14 punktów więcej za skok.
(26.03.2023, 17:23)
PN81Przyłączam się do przedmówców że to była kiepska reklama dla tego sportu.
Wyobraźcie sobie rozpocząć oglądanie tej dyscypliny od tego konkursu...
(26.03.2023, 17:17)
YonaCo za bezmózg ustalił taki terminarz ?
Zawsze w Lahti skakali pod wieczór kiedy wiatr ucichał i było pięknie. Wyniki tej loterii są absolutnie niemiarodajne i wypaczone.
"Dzięki&q uot; takim decyzjom skoki będą tracić kibiców, bo to była męczarnia oglądać ten konkurs !
A trener Graneruda się przeliczył, czy nie widział skoku z kwalifikacji ?
(26.03.2023, 17:13)
Marcin81Ten konkurs to parodia sportu. Oglądając taki cyrk ludzie zniechęcając się do tej pięknej dyscypliny.
(26.03.2023, 17:10)
Karolequ Ski Jumper fanDobrze Wąsek Habdas i Zniszczoł
Słabo Stoch i Żyła
Ale ogólnie loteria
(26.03.2023, 17:07)
Mateusz22Zniszczoł skoczył 129 metrów, a do lidera ma prawie 30 punktów straty. To ile miał skoczyć żeby mieć szansę na czołowe miejsca? 150?!…
(26.03.2023, 17:05)