Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Dawid Kubacki wygrał czwartkowy konkurs Pucharu Świata w Lillehammer. W loteryjnych zawodach Polak pokonał Anze Laniska i Daniela Tschofeniga. Przewagę w Raw Air powiększył szósty dziś Halvor Egner Granerud.

Konkurs ruszył przy szóstej belce startowej i niezbyt silnym wietrze pod narty. Dość szybko doczekaliśmy się pierwszego skoku za punkt K - 124,5 metra osiągnął Benjamin Oestvold (0,33 m/s), który jednak był liderem tylko przez chwilę. Błyskawicznie wyprzedził go bowiem Maximilian Steiner (127 m - 0,69 m/s).

Kolejnymi liderami zostawali Rok Masle (127,5 m - 0,41 m/s) i Justin Lisso (128 m - 0,36 m/s). Do prowadzenia trochę zabrakło Aleksandrowi Zniszczołowi (125,5 m - 0,4 m/s; czwarty), mniej - Pawłowi Wąskowi (126,5 m - 0,32 m/s; drugi). Obaj mieli zatem szanse na wejście do drugiej serii.

Wąsek awans zapewnił sobie szybko, a z dołu skoczni mógł podziwiać udaną próbę nowego lidera, Kristoffera Eriksena Sundala (130 m - 0,31 m/s). Kilka minut później pewność udziału w finale miał i Zniszczoł, który w tym momencie był klasyfikowany na ósmym miejscu wspólnie z Lovro Kosem.

W pewnym momencie warunki mocno się pogorszyły - uśredniony pomiar wskazywał na wiatr z tyłu, na czym polegli Domen Prevc (91,5 m - 0,1 m/s) czy Marius Lindvik (109,5 m - 0,37 m/s). Po chwili sytuacja się zmieniła - Daniel Andre Tande miał 0,32 m/s z przodu, co wykorzystał, lecąc na odległość 131,5 m. Tym samym Norweg objął prowadzenie.

Jeszcze lepszy rezultat uzyskał Markus Eisenbichler (136 m - 0,41 m/s), którego nie zdołał wyprzedzić Kamil Stoch - Polak leciał w dobrym stylu, ale odległości brakowało (130 m), stąd czwarta lokata ze stratą ponad dziesięciu punktów do Niemca.

Znakomity wynik na miarę prowadzenia uzyskał dobrze skaczący ostatnio Daniel Tschofenig. Austriak w niezbyt korzystnych warunkach (0,02 m/s pod narty) poleciał na odległość 136,5 metra i miał 8,3 punktu przewagi nad Eisenbichlerem. Zaskakująco blisko lądował natomiast Karl Geiger - 114,5 m (0,14 m/s) oznaczało, że nie zobaczymy go w drugiej rundzie. Podobnie stało się z innym podopiecznym Stefana Horngachera - Andreas Wellinger uzyskał tylko 112,5 m (0,5 m/s).

Wobec ostatnich problemów zdrowotnych Piotra Żyły można było obawiać się o jego występ. Wiślanin nie poleciał najdalej (125 m - 0,7 m/s), ale do finału wszedł bez problemu.

Lekki problem przy lądowaniu miał za to Anze Lanisek. Nic dziwnego, skoro Słoweniec lądował tak daleko - 139 metrów (0,46 m/s) dawało mu drugie miejsce ze stratą 2,4 punktu do Tschofeniga. Takiego dystansu nie zdołał osiągnąć Stefan Kraft - 136 metrów (0,57 m/s) w bardzo dobrym stylu wystarczyło do trzeciej lokaty.

Nieco dalej (137,5 m), ale też w lepszych warunkach (0,78 m/s) i w nieco słabszym stylu poleciał Dawid Kubacki. To dało Polakowi czwarte miejsce ze stratą 7,2 punktu do Tschofeniga. Z kolei kończący pierwszą serię Halvor Egner Granerud doleciał do 133. metra (0,32 m/s) i był klasyfikowany dopiero na siódmej pozycji.
Wyniki po I serii
zawodnik kraj odl. 1 punkty
1 Daniel Tschofenig Austria 136.5 141.6
2 Anze Lanisek Słowenia 139.0 139.2
3 Stefan Kraft Austria 136.0 134.8
4 Dawid Kubacki Polska 137.5 134.4
5 Markus Eisenbichler Niemcy 136.0 133.3
6 Ryoyu Kobayashi Japonia 132.5 131.7
7 Halvor Egner Granerud Norwegia 133.0 130.3
8 Daniel Andre Tande Norwegia 131.5 127.6
9 Michael Hayboeck Austria 130.0 123.8
10 Kristoffer Eriksen Sundal Norwegia 130.0 123.5
11 Kamil Stoch Polska 130.0 122.9
12 Clemens Aigner Austria 128.5 122.4
13 Johann Andre Forfang Norwegia 128.0 120.4
14 Justin Lisso Niemcy 128.0 118.4
15 Timi Zajc Słowenia 127.0 118.2
16 Manuel Fettner Austria 125.5 118.0
17 Paweł Wąsek Polska 126.5 117.1
18 Rok Masle Słowenia 127.5 117.0
19 Jan Hoerl Austria 124.0 114.5
20 Constantin Schmid Niemcy 124.5 113.6
21 Philipp Raimund Niemcy 124.0 113.2
22 Maximilian Steiner Austria 127.0 112.9
23 Lovro Kos Słowenia 124.0 112.0
  Aleksander Zniszczoł Polska 125.5 112.0
25 Benjamin Oestvold Norwegia 124.5 111.4
26 Stephan Leyhe Niemcy 122.5 110.1
27 Piotr Żyła Polska 125.0 109.7
28 Niko Kytosaho Finlandia 124.5 109.5
29 Ziga Jelar Słowenia 120.5 105.5
30 Gregor Deschwanden Szwajcaria 118.5 102.3
31 Keiichi Sato Japonia 119.5 101.3
32 Simon Ammann Szwajcaria 119.5 101.1
33 Robert Johansson Norwegia 120.0 99.2
34 Vladimir Zografski Bułgaria 119.5 97.4
35 Casey Larson USA 118.0 95.5
36 Erik Belshaw USA 118.0 93.4
37 Karl Geiger Niemcy 114.5 92.8
38 Naoki Nakamura Japonia 111.5 90.1
39 Marius Lindvik Norwegia 109.5 89.2
40 Remo Imhof Szwajcaria 113.0 88.4
41 Decker Dean USA 114.0 86.0
42 Andreas Wellinger Niemcy 112.5 84.6
43 Mackenzie Boyd-Clowes Kanada 110.0 83.0
44 Taku Takeuchi Japonia 108.0 76.6
45 Giovanni Bresadola Włochy 107.5 76.5
46 Muhammet Ali Bedir Turcja 105.5 73.9
47 Junshiro Kobayashi Japonia 104.0 72.1
48 Domen Prevc Słowenia 91.5 47.3
49 Artti Aigro Estonia DNS DNS
50 Eetu Nousiainen Finlandia DNS DNS
przesuń kursor myszy nad odległość, aby zobaczyć szczegóły skoku

Drugą serię rozpoczął Gregor Deschwanden, który z szóstej belki uzyskał zaledwie 107,5 metra - ten wynik mogły jednak tłumaczyć warunki, w jakich przyszło startować Szwajcarowi (0,41 m/s w plecy). Szybko zanotowaliśmy więc zmianę na prowadzeniu - odpowiadał za nią Ziga Jelar (122,5 m - 0,48 m/s, ale już pod narty).

Wyraźniej rywalom odskoczył Piotr Żyła - 130 metrów (0,5 m/s) oczywiście oznaczało, że zajmował pierwsze miejsce. A może przy okazji był to symptom przebudzenia mistrza świata? Zadowolony z siebie mógł być też inny zawodnik z Beskidu Śląskiego - Aleksander Zniszczoł doleciał do 128. metra (0,79 m/s) i przegrywał tylko z Żyłą.

Wkrótce naszych reprezentantów rozdzielił Philipp Raimund (129,5 m - 0,66 m/s), który zresztą stracił do Żyły tylko 0,4 punktu. Polak zresztą po chwili był pewien awansu do najlepszej dwudziestki, a gdy to stało się faktem, musiał opuścić pierwsze miejsce i oddać je Janowi Hoerlowi (132,5 m - 0,85 m/s).

Do drugiej dziesiątki wszedł po kilku minutach także Aleksander Zniszczoł - wpuścił go tam inny z Polaków, Paweł Wąsek (124 m - 0,65 m/s), który po swoim występie był piąty (3,2 punktu za kolegą). Sąsiadami w tabeli wyników byli także Austriacy - Manuel Fettner (126,5 m - 0,17 m/s w plecy) o 0,1 punktu wyprzedził Hoerla. Obaj zresztą powolutku pięli się do góry tabeli, ponieważ kolejni zawodnicy lądowali wyraźnie bliżej.

Tę serię przerwał Clemens Aigner - 126,5 m przy wietrze 0,36 m/s wystarczyło, by o 0,8 punktu wyprzedzić Fettnera. Na czele mieliśmy więc aż trzech reprezentantów Austrii. Taka sytuacja utrzymała się jednak zaledwie przez moment - na pierwsze miejsce z ogromną przewagą (17,2 punktu) wyszedł Kamil Stoch (134 m - 0,39 m/s; do tego 57,5 punktu za styl).

Spore problemy w końcowej fazie lotu miał Kristoffer Eriksen Sundal. Narty Norwega spotkały się z zeskokiem na 129. metrze (0,25 m/s), a noty za styl zostały słusznie obniżone. Sundal był drugi, ale do Stocha tracił czternaście punktów; przy tym wszystkim wpuścił Polaka do czołowej dziesiątki. Sam też zresztą trafił do TOP10 za sprawą bardzo nieudanej próby Michaela Hayboecka (115 m - według uśrednionego pomiaru 0,6 m/s pod narty).

Za Stochem uplasował się także Daniel Andre Tande (115,5 m - 0,04 m/s), za to wyprzedził go inny z Norwegów - Halvor Egner Granerud (131,5 m - 0,24 m/s; do tego niezłe oceny od sędziów: 55,5 punktu). Jeszcze lepszy wynik zanotował Ryoyu Kobayashi - w wyjątkowo korzystnych warunkach (1,01 m/s pod narty) Japończyk uzyskał 136,5 m, dzięki czemu był 4,8 punktu przed liderem Pucharu Świata.

Dużych emocji dostarczył nam Markus Eisenbichler. Niemiec potrafił wykorzystać świetne warunki (1,11 m/s) i poszybował na odległość 146 metrów - to wyrównanie rekordu skoczni, który od 2009 roku należy do Simona Ammanna! Podopieczny Stefana Horngachera prowadził z przewagą 9,2 punktu nad Kobayashim.

Tak daleko nie poleciał Dawid Kubacki - ale też nie musiał. Przy wietrze zaledwie 0,2 m/s pod narty i z rozbiegu skróconego do bramki piątej uzyskał 138,5 metra. Teraz to on był liderem z notą o 10,4 punktu wyższą od Eisenbichlera. To był atak na podium!

Atak, jak się okazało, udany. Stefan Kraft lądował bowiem zaledwie na 113. metrze. Winy Austriaka nie można w tym jednak upatrywać, skoro startował przy wietrze aż 0,7 m/s w plecy... Tym samym utytułowany zawodnik stracił do Graneruda kolejne piętnaście punktów w klasyfikacji generalnej turnieju Raw Air, a w konkursie w tym momencie był szósty ze stratą ponad czterdziestu punktów do Kubackiego...

Kubackiego nie wyprzedzili także Anze Lanisek (136 m - 0,98 m/s pod narty) ani Daniel Tschofenig (134 m - 0,89 m/s). Obaj stanęli na podium, ale najwyższy jego stopień należał do Polaka!
Wyniki końcowe
zawodnik kraj odl. 1 odl. 2 punkty
1 Dawid Kubacki Polska 137.5 138.5 283.1
2 Anze Lanisek Słowenia 139.0 136.0 275.7
3 Daniel Tschofenig Austria 136.5 134.0 273.9
4 Markus Eisenbichler Niemcy 136.0 146.0 272.7
5 Ryoyu Kobayashi Japonia 132.5 136.5 263.5
6 Halvor Egner Granerud Norwegia 133.0 131.5 258.7
7 Kamil Stoch Polska 130.0 134.0 256.3
8 Stefan Kraft Austria 136.0 113.0 243.0
9 Kristoffer Eriksen Sundal Norwegia 130.0 129.0 242.3
10 Clemens Aigner Austria 128.5 126.5 239.1
11 Manuel Fettner Austria 125.5 126.5 238.3
12 Jan Hoerl Austria 124.0 132.5 238.2
13 Timi Zajc Słowenia 127.0 129.0 237.3
14 Piotr Żyła Polska 125.0 130.0 231.3
15 Philipp Raimund Niemcy 124.0 129.5 230.9
16 Johann Andre Forfang Norwegia 128.0 120.0 229.0
17 Aleksander Zniszczoł Polska 125.5 128.0 226.7
18 Justin Lisso Niemcy 128.0 123.5 224.8
19 Daniel Andre Tande Norwegia 131.5 115.5 223.7
20 Paweł Wąsek Polska 126.5 124.0 223.5
21 Rok Masle Słowenia 127.5 119.0 219.7
  Constantin Schmid Niemcy 124.5 124.0 219.7
23 Benjamin Oestvold Norwegia 124.5 120.5 212.3
24 Ziga Jelar Słowenia 120.5 122.5 210.8
25 Michael Hayboeck Austria 130.0 115.0 210.0
26 Maximilian Steiner Austria 127.0 112.5 206.3
27 Niko Kytosaho Finlandia 124.5 116.0 201.4
28 Stephan Leyhe Niemcy 122.5 112.0 191.8
29 Gregor Deschwanden Szwajcaria 118.5 107.5 189.0
30 Lovro Kos Słowenia 124.0 102.0 165.9
31 Keiichi Sato Japonia 119.5   101.3
32 Simon Ammann Szwajcaria 119.5   101.1
33 Robert Johansson Norwegia 120.0   99.2
34 Vladimir Zografski Bułgaria 119.5   97.4
35 Casey Larson USA 118.0   95.5
36 Erik Belshaw USA 118.0   93.4
37 Karl Geiger Niemcy 114.5   92.8
38 Naoki Nakamura Japonia 111.5   90.1
39 Marius Lindvik Norwegia 109.5   89.2
40 Remo Imhof Szwajcaria 113.0   88.4
41 Decker Dean USA 114.0   86.0
42 Andreas Wellinger Niemcy 112.5   84.6
43 Mackenzie Boyd-Clowes Kanada 110.0   83.0
44 Taku Takeuchi Japonia 108.0   76.6
45 Giovanni Bresadola Włochy 107.5   76.5
46 Muhammet Ali Bedir Turcja 105.5   73.9
47 Junshiro Kobayashi Japonia 104.0   72.1
48 Domen Prevc Słowenia 91.5   47.3
49 Artti Aigro Estonia DNS   DNS
50 Eetu Nousiainen Finlandia DNS   DNS
przesuń kursor myszy nad odległość, aby zobaczyć szczegóły skoku

klasyfikacja generalna Pucharu Świata » wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) » klasyfikacja generalna Raw Air »
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« marzec 2023 - wszystkie artykuły
Komentarze
zsyłaM madA
Oczywiście mój błąd z tym TOP 3, chodziło mi o latającego mocno w lewo Laniska a nie ogarnąłem że kiedy to pisałem miał 1 punkt straty do Krafta.

I chciałem jeszcze zaznaczyć że akurat skoczkom wolno się wściekać czy to na wiatr czy nawet na Borka bo nie muszą być ani obiektywni ani myśleć w szerszej perspektywie (w odróżnieniu od komentatorów, którzy powinni)
(19.03.2023, 20:13)
fortuna
Błachut solo też był kiedyś w miarę do strawienia. W parze niepotrzebnie się nakręca, również wywyższa się nad tym drugim prowadzącym. Przecież to co wyprawiał kiedyś z parze z Pieczatowskim, to przechodzi ludzkie pojęcie. Autentycznie, wolę słuchać nawet Babiarza.
(18.03.2023, 11:22)
Kraftus
I mówię to ja, swego czasu wielki fan Błachuta, tak około 2015/17 komentował naprawdę fajnie, a teraz się częściej człowiek wpienia podczas słuchania jego wywodów i nieustannym gnojeniu pewnej wiadomej nacji :P
(17.03.2023, 16:04)
Kraftus
Wczoraj miałem przyjemność słuchania komentarza Rudzińskiego solo. I mogę powiedzieć śmiało że to była przyjemność - zupełnie inny styl niż wtedy gdy komentuje z absorbującym uwagę Błachutem.
(17.03.2023, 16:02)
aaa
a są gdzieś z treningów relacje?
(17.03.2023, 15:26)
M.
Ten komentarz to wyłączna wina Błachuta. On narzuca narrację antysedlak, bawi się w specjalistę od wiatrów itd. Nie wiem, o co chodziło z wczorajszą awarią, ale wczoraj w Playerze nie tylko był angielski komentarz, ale można było przełączyć na polski, gdzie... był sam Rudziński. No i jak był sam, to już tyle nie pieprzył, co z Błachutem. To straszne, co się wydarzyło z tym człowiekiem, bo jeszcze jak skoki pokazywało TVP, to Błachut prowadził w miarę sensowny komentarz. Dzisiaj nie da się go słuchać.
(17.03.2023, 15:14)
zsyłaM madA
Wiadomo że system przeliczania punktów jest niedoskonały i nie może taki być m.in. z - mam wrażenie tylko dla mnie oczywistego powodu że skoczek nie leci bokiem tylko środkiem skoczni. (ciekawe że akurat wśród wyjątków jest aktualne TOP 3 Pucharu Świata) Ale rzygać się chce gdy ci durnie komentują jakby nie miało to żadnego odniesienia to faktycznego stanu.

Brakowało tylko by powiedzieli coś podobnie durnego: solsar
(16.03.2023, 23:22)
(17.03.2023, 12:15)
zsyłaM madA
Niedobrze się robi od słuchania tych idiotów TVNu i Eurosportu. Od pewnego czasu miałem wrażenie że się pogorszyli ale to jak pi###olili wczoraj było poniżej jakiejkolwiek krytyki. Wiadomo że Borek czasami może przeginać, ale zapewne 15 razy rzadziej niż ci durnie by sugerowali. Ciekawe czy ktoś ma jakikolwiek DOWÓD że nie spełnia on dobrze swojej funkcji, chłop ma najbardziej niewdzięczną robotę i dostrzega się tylko jego "błędy", które raczej rzadko kiedy są błędami. Albo dowody że kogoś faworyzuje - dowody a nie to, że jakimś bezmózgom się wydaje że Polacy zawsze mają pecha, bo o pechu jakiegoś Polaka pamiętają pół roku a jak ktoś inny ma pecha to zapominają po minucie.
(17.03.2023, 11:55)
marmi
@Semi
Odnosisz się do wcześniejszego posta, który później skorygowałem. Wcześniej liczyłem, że jest 7 konkursów, ale nie zwróciłem uwagi, że 2 to drużynówki :)
Owszem Dawid zdobył w tym sezonie już więcej punktów od Małysza, ale to bez podania ilości konkursów jest mocno mylące...
W całym sezonie 2001 było 21 konkursów. Małysz miał średnią prawie 73(sic!!!) punktów na konkurs i w 2/3 z nich stał na podium a "większą" połowę wygrał.
W tym sezonie konkursów indywidualnych było już 27 a zaplanowane są 32.
Ogólnie w kwestii bicia tych rekordów trzeba pamiętać o tym, że tych konkursów jest więcej niż kiedyś a także kariery, choć najczęściej zaczynają się później to też mogą przynajmniej (jeśli kontuzje lub spadek formy nie przeszkodzą) trwać znacznie dłużej, netto mogą one trwać dłużej. W efekcie dużo łatwiej jest nazbierać dużą łączną ilość punktów w PŚ. Tak, to w jakim wieku ktoś zakończył karierę to nie powinno być kryterium, ale liczba występów w PŚ już tak. A występów ma Kubacki już ponad 100 więcej od Hannawalda. Jeszcze mniej od tego ostatniego miał Nykaenen a punktów w przeliczeniu ok. 2,5 tys. więcej. To świadczy o jego wielkości.
Więc jak podaję swoje zestawienia punktowe to trzeba mieć z tyłu głowy. Tak myślę, że następnym razem jak po sezonie będę listę podawał to dodam jeszcze właśnie liczbę występów lub średnią punktów na występ, żeby mieć odniesienie...
(17.03.2023, 11:52)
fortuna
A Mysiak:
jasne, że Goldstrom (zresztą nasz daleki rodak) a przerobiłem go na prąd zatokowy jak w przypadku Biśli.
A Jernej był świetny, szkoda, że nie komentuje na stałe. Jego reakcja na drugi skok Biśli, to mistrzostwo świata. Kto słuchał, to wie o co chodzi.
(17.03.2023, 11:02)
Semi
@marmi

Coś Ci się matematyka pomyliła. Policz jeszcze raz bo się mylisz. Gdyby było tak jak piszesz że Kubacki wygrywa to Granerud musi być 4, Kubacki 2 Granerud 8, Kubacki 3 Granerud 15 to Dawid dalej nie dogonił by Halvora. Kubacki musi odrabiać do Granerud ponad 63 punkty na konkurs co jest realnie niemożliwe
(17.03.2023, 09:27)
skifan
@ tancerzdrb

Jedni zaczynają wcześniej, inni później. Jedni kończą wcześniej, inni później. Jedni skaczą dłużej, inni krócej. Nic z tego nie wynika, więc "tylko, że" nie ma sensu.
Zestawienie, o którym napisałem, nie układa skoczków według kryterium wieku, w którym zakończyli karierę, lecz według kryterium liczby punktów, jakie podczas niej zdobyli.
(17.03.2023, 07:41)
tancerzdrb
Tak tylko ,że Sven zakończył karierę mając 29 lat, a Kubacki ma 33
(17.03.2023, 01:02)
skifan
Długi sezon i dobra forma sprzyjają poprawianiu rekordów przez Dawida Kubackiego. Po wczorajszym konkursie zgromadził on łącznie w obecnym sezonie 1560 punktów PŚ, co jest najwyższym polskim wynikiem w historii.
Dotychczas najwyższy poziom osiągnęli Adam Małysz - 1531 punktów w sezonie 2000/2001 oraz Kamil Stoch - 1524 punkty w sezonie 2016/2017.

Dawid Kubacki ma obecnie łącznie 6158 punktów PŚ uzyskanych od początku kariery i w klasyfikacji wszech czasów zajmuje 31 miejsce ze stratą 33 punktów do wielkiej gwiazdy niemieckiej sprzed lat Svena Hannawalda.
Chyba można oczekiwać, że do końca sezonu wyprzedzi Niemca. Sezon rozpoczynał na miejscu 50.
Piękny awans.
(17.03.2023, 00:51)
Kraftus
Loty rządzą się swoimi prawami...
@RustuSXx Granerud może sobie zaklepać kulkę już w Vikersund, nie musi nawet zdobywać więcej punktów niż Kubacki, wystarczy że w obu tych konkursach straci maksymalnie 18pkt przewagi nad nim.

@solsar no tak, bo ladując 4 metry za punktem HS, masz niemal 100% pewności że wykonasz idealny telemark a poza tym nic ci się nie stanie.
Zresztą, nawet gdyby Biśla dostał za swój 146m skok same 19,5 to straciłby do Dawida 0,9 punktu jeśli dobrze liczę. I kto tu jest baranem...
(17.03.2023, 00:42)
marmi
To wynika z rachunku prawdopodobieństwa choćby Kraftus. To zbieg okoliczności a nie norma, że w Oslo Kubacki tyle tracił. Miał pecha lub przydarzył mu się słabszy skok w każdym z konkursów z różnych powodów, a dziś to się odwróciło. Do końca sezonu może być różnie, ale nie tak, że w każdym konkursie obydwaj będą w ścisłej czołówce a Dawid daleko.
(16.03.2023, 23:33)
solsar
Baranem dnia jest Biśla gdyby wylądował na 144 telemarkiem by wygrał
(16.03.2023, 23:22)
Arturion
@Broski - Finowie i Estończyk chorzy. A u nas Wolny...
(16.03.2023, 22:38)
RustuSXx
Fajnie, że Kubacki w końcu wygrał zawody, chyba tym samym już przypieczętował swoje drugie miejsce w całym cyklu, bo z takim tempem jak w ostatnich kilku konkursach to Lanisek razem z Kraftem by go wyprzedzili. A tak to jest spokój, przynajmniej do Lahti. W ogóle te zawody w Lahti to będzie na 99% miejsce gdzie Granerud już sobie zapewni KK.
(16.03.2023, 22:24)
Broski
Konkurs był bardzo loteryjny i pełen frustracji wielu zawodników, słusznej skądinąd. Wycinało ich w pień. Ale mimo wszystko cieszę się, że choć raz to akurat naszym dopisało szczęście i trafiali na dobre warunki, a dodatkowo cała piątka maksymalnie się postarała. Dawid odniósł niespodziewane, ale zasłużone zwycięstwo, Kamil też skakał bardzo dobrze, Piotrek spiął się, żeby nie odpaść, a Olek i Paweł też przypomnieli sobie wcześniejszą dyspozycję z sezonu. Brawo dla nich.
I chociaż raz Geiger i Kraft trafili na słabe warunki, niech poczują jak to jest. Swoją drogą to jest aż dziwne, jak Niemcy się w tym turnieju nie liczą. Każdy z nich stracił co najmniej jeden skok, bo nie awansował dalej (Wellinger łącznie nie oddał trzech możliwych skoków), choć na tle stałej kadry bardzo dobrze wypada Lisso.
W ogóle bardzo dziwny ten RawAir, właściwie Granerud jest jedynym zawodnikiem bez większego potknięcia, więc tak naprawdę walka o drugie miejsce ciągle się toczy. A może i na wygranie turnieju, bo nie jest powiedziane, że Granerud w Vikersund nie zaliczy jakiejś spektakularnej wpadki.
Oestvold mnie zaskoczył, jednak potrafił się spiąć, wykorzystał wczorajszą szansę daną od losu (właściwie to daną od Finów), ale myślę, że to jednak wypadek przy pracy i fart, że mu się udało.
No i właśnie, co się stało z Finami? Wczoraj odpuścili skoki Aalto i Heikkinen, dzisiaj Nousiainen i Aigro (tak, Estończyk, ale trenuje z nimi). Aż się zdziwiłem, że Kytosaho jednak skakał.
(16.03.2023, 21:51)
Andrzej Mysiak
@fortuna - takie małe sprostowanie: komentator nazywa się David Goldstrom, a ten "inny gość" to Jernej Damjan :)
(16.03.2023, 21:16)
Kraftus
Nie wiem czy takie niemożliwe, skoro jeszcze w Oslo obaj potrafili zdobywać średnio 45 punktów więcej na konkurs niż Kubacki ;)
(16.03.2023, 20:50)
marmi
A no tak, konkursów indywidualnych zostało tylko pięć. To już nie ma o czym mówić w kontekście marzeń o zwycięstwie w cyklu Dawida, to musiałby każdy wygrać a Granerud być najwyżej 7my, czyli lepiej niż dzisiaj :D
Natomiast przegrana z obydwoma naraz konkurentami o podium jest praktycznie także niemożliwa. Jest możliwa, choć mało prawdopodobna z jednym z nich, ale z dwoma to już nie. Zakładając oczywiście, że nic nietypowego się nie stanie...
(16.03.2023, 20:38)
marmi
Ta 19tka dla Deschwandena to prawdopodobnie pomyłka techniczna sędziego. Nie wierzę, że była jego intencją. Sędzia odejmuje punkty za poszczególne fazy skoku od początkowej idealnej 20tki. Prawdopodobnie mu się tam jakieś odjęcie nie zatwierdziło, palec mu się omsknął albo coś w tym stylu :)
No i to jest ciekawe co pisze fortuna. To sugeruje, że komentator angielski jest fachowcem od skoków.
W Polsce fachowców wśród komentatorów nie ma, to jet oczywiste, choć myślałem, że powszechne i normalne także w innych krajach.
Oni widzą tyle co i ja i tak samo jak ja nie mają pojęcia, czy skok był dobry technicznie. Mimo, że oglądam tak jak i oni te skoki przez wiele lat to nic się w tej kwestii nie zmienia. Oczywiście widzimy wszyscy, że ktoś wybił się i leci np. wysoko, widzimy współczynniki wiatru i inne podawane na ekranie informacje. Faktycznie to Błachut z Rudzińskim podszkolili się z doświadczenia w szybkie przeliczanie w pamięci i są naprawdę dobrzy w obliczaniu noty zanim zostaje podana. To pomaga w odbiorze i nie mam nic przeciwko. Ale jako zawodowcy powinni iść na jakieś szkolenie np. w PZN, które by im pozwoliło oceniać skoki choć pseudo fachowo. Widać tą ogromną różnicę, gdy (nie podczas samego konkursu) jakiś były skoczek lub trener komentuje jakiś skok. Tak, wtedy możemy dowiedzieć się, czy skok był dobry albo dlaczego był słaby. Na wiatr skoczkowie nie mają przecież wpływu, no ale o czymś muszą mówić komentatorzy przecież. Co ciekawe na player żadnej przerwy w polskim komentarzu nie było, chyba że jakoś przegapiłem :)
No i powiem hop: Kubacki będzie na podium końcowej klasyfikacji PŚ. Najwyżej będę odszczekiwał :)
(16.03.2023, 20:34)
jamesbond007
@Kraftus Kraft i Lanisek, aby wyprzedzić Kubackiego, musieliby zdobywac w pozostałych konkursach średnio 38 pkt na konkurs więcej niż on. Dotychczas w 4 konkursach w Norwegii Kraft zdobywał średnio 23 pkt więcej na konkurs, a Lanisek - 18. Czyli nieco im brakuje.
(16.03.2023, 20:08)
fortuna
No i jeszcze na marginesie zawodów: były piękne jeszcze z jednego powodu - awaria w TVN i Eurosport spowodowała, ze UPC włączyło komentarz angielski Golfstroma. Co za różnica w porównaniu z Rudzińskim i Błachutem! Golfstrom nie narzekał na sędziów i Sedlaka, nie powtarzał że wiatr jest boczny, nie podawał siły wiatru w m/s i punktów za wiatr, nie ścigał się w przeliczaniu punktów, nie przypominał historii skoczka w całym sezonie, tylko rzeczowo z jeszcze innym gościem oceniał skok i każdy jego element. I to jest ważne bo tego nie widać a reszta jest i tak wyświetlana na ekranie.
(16.03.2023, 20:07)
Kraftus
A i jeszcze jedno - wolałbym żeby to Kraft był drugi a Lanisek ósmy, wtedy Kubacki przynajmniej nad jednym z nich miałby bardzo bezpieczną przewagę (wtedy by to było aż 239 punktów)
(16.03.2023, 20:01)
Kraftus
Co do konkursu, to mamy do czynienia albo z cudem, albo z łabędzim śpiewem (oby nie z tym drugim :P). Nagle wszyscy Polacy latali dziś jak w grudniu, a nie jak przez ostatnie tygodnie (może troche poza Żyłą, który w grudniu miał lepsze lokaty). Kubacki mi zaimponował, wykrzesając z siebie siły na zwycięstwo, podobnie Stoch w końcu skończył zawody w TOP10, pierwszy raz bodaj od Sapporo. Jeszcze Wąsek znalazł się w TOP20, też pierwszy raz od bardzo dawna. Wygraliśmy pierwszy raz od Innsbrucka, więcej punktów do PN gromadziliśmy ostatnio w Innsbrucku, a ostatni raz wygrywaliśmy indywidualne zawody punktami drużynowymi - ba, ostatni raz byliśmy w TOP3 takiego zestawienia - w Sapporo, prawie 2 miesiące temu. Niesamowita metamorfoza, podparta nieco szczęściem do warunków. Ciekawią mnie niezmiernie kulisy tej przemiany naszej drużyny ;)
Co do podium PŚ dla Dawida - nie mówcie hop, bo tak naprawdę Dawid nad oboma groźnymi rywalami na 5 konkursów przed końcem ma po 190 punktów przewagi. Co prawda, nie mówię że szanse na utrzymanie podium po dzisiejszym zwycięstwie nie zwiększyły się, choćby z możliwości pozwalania sobie na większe trwonienie tej przewagi. No ale właśnie, trzeba uważać nadal, i to bardzo uważać, bo taką przewagę też da się stracić. A przypomnę że 4 konkursy z 5 są na mamutach, na których Kubacki raczej asem nie jest.
O RA nie wspomnę bo tu raczej strata jest za duża, zresztą Stoch z takim stylem lotu też pewnikiem wyleci z TOP10 tego turnieju. Ale fajnie że przynajmniej dziś przekroczył 500pkt w PŚ, no gdyby tak się przyłożył to mógłby pomyśleć o 12. miejscu w generalce. A Kubacki pobił polski rekord punktowy w PŚ, choć potrzebował na to więcej konkursów niż Małysz gdy ten rekord ustanawiał :D
Żyła ma niesamowite szczęście, że ten Wellinger ma ogromnego pecha i z Lillehammer wywiózł zero punkta. Za to Ryoyu może go wyprzedzić, chyba że Żyła poczuje krew na mamutach, chciałbym żeby tak było.
Co do reszty, to jak najbardziej super, choć nie wiem czy to trochę nie za późno na walkę o TOP30, Wąsek może mieć pod górkę.
A i dobrze że Stękała dostanie szansę polatania, ciekawe czy jemu uda się wejść do konkursu :D
(16.03.2023, 19:58)
Kraftus
Punkty karne dla sędziów:
1. Martin Roenningen (NOR) - 13,5 pkt
2. Matt Laue (USA) - 11,5 pkt
3. Lambert Grill (AUT) - 4 pkt
4. Michael Lorenz (GER) oraz Josef Slavik (CZE) - po 2,5 pkt

Przyznano 61 not skrajnych, z czego 4 bardzo skrajne. Dwie autorstwa Norwega - zawyżył ocenę skoku Steinera w I serii o 1 punkt i Deschwandena w II serii o, uwaga, 2,5 punktu - dając mu 19-tkę za skok na odległość 107 metrów.
Poza tym Amerykanin dwukrotnie obniżał notę o jeden punkt w I serii - przy Kosie i Zografskim.

Zakładaj ąc, że na Vikersund skład sędziowski się wymieni, już teraz wypuszczam podsumowanie skakania i oceniania w Lillehammer:
1. Matt Laue (USA) - 37,5 pkt
2. Martin Roenningen (NOR) - 32 pkt
3. Michael Lorenz (GER) - 24,5 pkt
4. Lambert Grill (AUT) - 20 pkt
5. Josef Slavik (CZE) - 9,5 pkt, nie ma wątpliwości kto oceniał najlepiej w zawodach na Lysgardbakken.
(16.03.2023, 19:48)
M.
Takie turnieje są świetne, bo im więcej skoków tym mniejsze ma znaczenie, czy ktoś miał pecha w którejś serii, czy nie. Wygrywa ten, co skacze najrówniej i to jest sprawiedliwe. Trzeba zauważyć, co dzisiaj było chyba pominięte, że Granerud w drugiej serii równie miał okropne warunki, a mimo to potrafił wyciągnąć powyżej 130 metrów. Właśnie takimi skokami wygrywa się takie turnieje.
(16.03.2023, 19:44)
PawRycerzBogaAvengers2467
Dzięki Marmi za całokształt konkursu, a Welinger tak chciał bardzo wyprzedzić Żyłę, to mu się nie udaje teraz nawet przejść do drugiej serii.
(16.03.2023, 19:43)
marmi
No i to tyle jeśli chodzi o przewidywania, szczególnie nasilone po poprzednim kiepskim w polskim wykonaniu konkursie, że Kubacki wypadnie z top3 PŚ. Pisałem, że wciąż jest w wysokiej formie i może wygrywać. No i proszę, udało się.
Perspektywa wypadnięcia z top3 znacznie się oddaliła i tak jak mówiłem o to trzecie miejsce walczą Kraft z Laniskiem i to naprawdę zacięta walka!
Nie zawsze Kraft będzie miał szczęście do warunków jak mu sie ostatnio przytrafiało no i dzisiaj przyroda wyrównała nieco rachunki można powiedzieć. Nie można też tu mieć pretensji do Sedlaka, bo w momencie zapalania miał pod narty, jednak wiatr się na jego nieszczęście szybko odwrócił... Lanisek też ostatnio miał trochę szczęścia do warunków, dziś obaj z Kubackim mieli takie raczej w strefie średniej. Należy się spodziewać, że każdemu z nich taki pech jak dziś Kraftowi jeszcze się przydarzy, więc to nie będzie tak, że w każdym konkursie przewaga Kubackiego będzie topniała w oczach wobec nich obydwu, nawet na mamutach.
Bardzo dobre skoki Stocha, a szczególnie mnie cieszy ten drugi Żyły, bo może da mu wiarę, że może być w czołówce i jest o co walczyć (choćby obronę miejsca w generalce czy jakieś podium).
Do tego Zniszczoł i Wąsek w top20, to już ciężko by było więcej wymagać :)
Na mamuta przyjeżdża Stękała za Wolnego, przy czym moim zdaniem to niewiele zmieni, teraz on będzie walczył o awans do konkursu. No ale jeśli się mylę, to będę przynajmniej miło zaskoczony :-)
Natomiast oczywiście, żeby Dawid dogonił Halvora to musiałby wygrać każdy konkurs a Norweg być na 4tym miejscu, lub np. drugi i ósmy, trzeci i 15ty. To po prostu niemożliwe... Gdyby Dawid pojechał do Rasznowa i tam wygrał to można byłoby jeszcze mieć nadzieje, a widać po MŚ, że Niemcom ten wyjazd nie zaszkodził. Choć pewnie na koniec Granerud obecną przewagę powiększy, dziś miał raczej słabsze warunki (choć nie w plecy).
Wycięło oprócz Krafta także Hayboecka, Wellingera, Geigera, z czego widać jak DojczBoy się cieszy. Podobnie także Johansson i Prevc (obecnie nie trzeba już dopisywać imienia by było wiadomo o kogo chodzi...)
Natomiast dobrze poradził sobie z presją Tschofenig i już niedługo może być bardzo groźny w walce o zwycięstwo w konkursie, no ale zobaczymy jak będzie skakał na mamutach.
Dobrze sobie poradził dziś także Oestvold, po wcześniejszych niepowodzeniach.
(16.03.2023, 19:37)
skifan
179 punktów w jednym konkursie PŚ to dobry łączny rezultat naszych skoczków dzisiaj. Czy w tym sezonie jeszcze będzie ponad 200 punktów?
(16.03.2023, 19:33)
PawRycerzBogaAvengers2467
Przepraszam w to drugiej serii ma 113m.
(16.03.2023, 19:32)
PawRycerzBogaAvengers2467
Dziś nie mogłem patrzeć na skoki, bo byłem zajęty i niech mi ktoś powie dlaczego Kraft miał 113m i był pierwszej serii przed Kubackim.
(16.03.2023, 19:31)
Adam Ławniczak00
Ostatnio ktoś pisał o tym że Kraft zawsze trafia na dobre warunki... Takie są skoki i warunki raz dadzą raz zabiorą
(16.03.2023, 18:57)
fortuna
Anze największy beneficjent Lillehammer, dziś świetny Biśla i Joju. Halvor kiepsko ale w RA ciągle powiększa przewagę cwaniak.
(16.03.2023, 18:56)
gregory_1975
Taki fajny zbieg okoliczności był dzisiaj w 2 serii- po skokach 10 prowadził Piotr i w przerwie pokazano jego skok, po 20 Kamil więc jego skok był, pomyślałem wtedy żeby po 30 prowadził kolejny Polak i tak też się stało.
(16.03.2023, 18:56)
DojczBoy
Hahahaha, super
(16.03.2023, 18:46)
PN81
Świetny rezultat, ale też szkoda trochę że tak powycinało dobrych zawodników.

Z drugiej strony widać też że, wbrew temu co twierdzą niektórzy, nie ma w skokach faworyzowanych krajów. Dwóch silnych Austriaków - wyciętych, silny Niemiec - wycięty, 2 silnych Norwegów - wyciętych.
(16.03.2023, 18:41)
IceSkateWinter
Na pewno nie dzisiaj XD Kraft największy pechowiec ;/
(16.03.2023, 18:24)
IceSkateWinter
Kiedy Tschofenig odda dwa super skoki i wygra 1 w życiu konkurs PŚ? XD
(16.03.2023, 17:19)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
PŚ Lillehammer: Kubacki wygrywa loteryjny konkurs, Granerud powiększa przewagę
PŚ Lillehammer: Kubacki wygrywa loteryjny konkurs, Granerud powiększa przewagę

PŚ Lillehammer: Kubacki wygrywa loteryjny konkurs, Granerud powiększa przewagę

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich