Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Zespół Niemiec zgodnie z przewidywaniami wygrał konkurs o mistrzostwo świata drużyn mieszanych, pokonując ekipy Norwegii i Słowenii. Ósme miejsce zajęła reprezentacja Polski.

Konkurs ruszył przy szesnastej belce startowej i dość silnym wietrze w plecy. W pierwszych minutach rywalizacja - wbrew obawom - przebiegała szybko i sprawnie, choć dalekich skoków nie uświadczaliśmy. Relatywnie najlepiej spisały się reprezentantki Czech (Karolina Indrackova: 85 m - 0,77 m/s) i Chin (Xueyao Li: 84,5 m - 0,9 m/s).

Po skokach siedmiu zawodniczek problemy z wiatrem powróciły - kilka minut na zielone światło czekała Jenny Rautionaho. Finki nie zbiło to z tropu - 87,5 metra (0,89 m/s) dało jej ekipie prowadzenie.

Daleko od pierwszego miejsca była reprezentacja Polski po występie Kingi Rajdy. 75 metrów (0,92 m/s) w tym momencie dawało naszemu zespołowi ósme miejsce przed Ukrainą i Kazachstanem.

Daleki skok oglądaliśmy chwilę później - Nozomi Maruyama potrafiła wykorzystać dobre warunki (tylko 0,18 m/s w plecy) i poszybowała na odległość 98,5 metra. Japonia miała notę o jedenaście punktów wyższą niż Finlandia. Jeszcze bardziej aura sprzyjała Nice Kriżnar - i Słowenka poleciała jeszcze dalej (101 m - 0,16 m/s, ale pod narty). Teraz to gospodarze prowadzili z przewagą pięciu punktów.

Nic w tym kontekście się nie zmieniło po skoku Seliny Freitag (99 m - 0,05 m/s w plecy), ale po próbie Anny Odine Stroem (97 m - 1,21 m/s w plecy) - już tak. Norwegia miała o 7,3 punktu więcej niż Słowenia. Z kolei ostatnia na liście startowej Austria plasowała się poza czołową trójką - Chiara Kreuzer uzyskała tylko 93,5 m (0,32 m/s w plecy).
Wyniki po I kolejce
kraj punkty
1 Norwegia Norwegia 129.0
2 Słowenia Słowenia 121.7
3 Japonia Japonia 116.7
4 Niemcy Niemcy 116.1
5 Austria Austria 112.3
6 Finlandia Finlandia 105.7
7 Włochy Włochy 97.6
8 Czechy Czechy 97.2
9 Chiny Chiny 96.3
10 USA USA 93.8
11 Szwajcaria Szwajcaria 92.0
12 Rumunia Rumunia 81.6
13 Polska Polska 76.5
14 Ukraina Ukraina 61.4
15 Kazachstan Kazachstan 61.3
Dla panów rozbieg skrócono do bramki dziewiątej. Nieudany skok zaliczył Jewhen Marusiak (79,5 m - 1,56 m/s w plecy), za to całkiem nieźle spisał się pierwszy z męskiej reprezentacji Czech, Radek Rydl (83,5 m - 1,04 m/s w plecy). Dużo lepiej wyglądał występ Simona Ammanna - Szwajcar startował z rozbiegu skróconego do bramki siódmej, na dodatek przy wietrze 1,16 m/s w plecy, a mimo to doleciał do 95. metra - Helweci prowadzili.

To nie zmieniło się po przyzwoitym skoku Kamila Stocha - Polak miał dobre warunki (0,19 m/s pod narty) i w niezłym stylu (łącznie 55 punktów) uzyskał 97,5 metra. Nasz zespół był na piątym miejscu - niemal dziewiętnaście punktów za Szwajcarią.

Po chwili straty były odliczane jednak już do Japonii (Naoki Nakamura uzyskał 91,5 m - 0,16 m/s w plecy), a następnie do Słowenii (Timi Zajc: 96,5 m - 0,54 m/s w plecy). Na prowadzenie nie zdołali wyjść Niemcy (Karl Geiger: 92,5 m - 0,73 m/s w plecy), zrobil to natomiast Norwegowie (Johann Andre Forfang: 92,5 m - 0,75 m/s w plecy), którzy wyprzedzili Słoweńców o 1,3 punktu. Ostatni w kolejce Jan Hoerl (89,5 m - 0,49 m/s w plecy) nie zmienił czołówki - Austria była piąta.
Wyniki po II kolejce
kraj punkty
1 Norwegia Norwegia 256.7
2 Słowenia Słowenia 255.4
3 Niemcy Niemcy 242.1
4 Japonia Japonia 233.8
5 Austria Austria 229.4
6 Szwajcaria Szwajcaria 223.6
7 Finlandia Finlandia 215.2
8 Włochy Włochy 210.6
9 USA USA 208.0
10 Polska Polska 204.7
11 Czechy Czechy 194.7
12 Chiny Chiny 182.6
13 Rumunia Rumunia 175.9
14 Ukraina Ukraina 156.1
15 Kazachstan Kazachstan 151.2
Dla kolejnej grupy belka powędrowała do bramki piętnastej. Z takiego najazdu 85,5 metra (0,44 m/s w plecy) osiągnęła Klara Ulrichova. Tuż za Czechami były Chiny (Qi Liu: 92 m), później przed wszystkimi znaleźli się Szwajcarzy (Sina Arnet: 84 m - 0,08 m/s w plecy).

Po kilku minutach rozbieg skrócono do pozycji czternastej. To nie przeszkodziło Julii Kykkänen w wyprowadzeniu Finlandii na czoło (87,5 m - 0,25 m/s w plecy).

Na miarę swoich możliwości skoczyła druga z Polek, Nicole Konderla (83 m - 0,5 m/s w plecy) - po jej występie polskie barwy widniały przy cyfrze "cztery". Ta po chwili zamieniła się w "pięć", "sześć" i "siedem", wskutek obejmowania prowadzenia przez Japonię (Yuki Ito: 92,5 m - 0,83 m/s w plecy), Słowenię (Ema Klinec: 88 m - 0,76 m/s w plecy) i Niemcy (Katharina Althaus: 94,5 m - 0,68 m/s w plecy).

Norwegia wyprzedziła Słowenię mimo niezbyt udanego skoku Thei Minyan Bjoerseth (90,5 m - 0,83 m/s w plecy), z kolei po bardzo udanej próbie Evy Pinkelnig (98 m - 0,33 m/s w plecy) Austria nie zbliżyła się do prowadzenia, wciąż zajmując piąte miejsce.
Wyniki po III kolejce
kraj punkty
1 Norwegia Norwegia 377.9
2 Niemcy Niemcy 372.5
3 Słowenia Słowenia 369.2
4 Japonia Japonia 361.0
5 Austria Austria 360.6
6 Finlandia Finlandia 322.9
7 Włochy Włochy 322.7
8 Szwajcaria Szwajcaria 320.8
9 Polska Polska 303.4
10 USA USA 301.2
11 Czechy Czechy 293.8
12 Chiny Chiny 292.5
13 Rumunia Rumunia 273.8
14 Kazachstan Kazachstan 226.4
15 Ukraina Ukraina 207.5
Ostatnia grupa miała zadecydować o tym, które ekipy wystąpią w drugiej serii konkursowej. Belkę startową sędziowie ustawili w pozycji dziewiątej, a każdy kolejny skoczek ruszający z takiego najazdu lądował coraz bliżej (Nikita Dewiatkin: 89 m; Witalij Kaliniczenko: 88 m; Roman Koudelka: 85 m; Qiwu Song: 79 m). Później nastąpiła dość długa przerwa od rywalizacji - w tymm czasie oglądaliśmy głównie wykresy, prezentujące siłę wiatru, wstążki wzdłuż zeskoku i bawiącą się publiczność...

W końcu rozbieg wydłużono do jedenastej bramki, a Daniel Andrei Cacina przy wietrze 1,8 m/s w plecy uzyskał 85,5 metra. Znacznie lepiej spisał się Gregor Deschwanden (97 m - 1,66 m/s w plecy), co stawiało reprezentację Polski w coraz trudniejszym położeniu...

Nadzieję dawali skoczkowie z Finlandii (Niko Kytosaho: 91 m - 1,87 m/s w plecy) i Włoch (Alex Insam: 92 m - 1,17 m/s w plecy). Przy bardzo dobrym skoku Piotra Żyły (101 m - 0,88 m/s w plecy) oznaczało to, że Polska wyprzedziła drużynę Włoch o... 0,3 punktu. Nasz zespół mógł zatem przygotowywać się do występu w drugiej serii!

Rozbieg skrócono do bramki dziewiątej przed skokiem Ryoyu Kobayashiego (94 m - 0,42 m/s w plecy), który dał Japonii prowadzenie. Tylko na chwilę - lepszy wynik mieli Słoweńcy, dla których 100 metrów uzyskał Anze Lanisek (0,49 m/s w plecy). W tym samym miejscu wylądował Andreas Wellinger (100 m - 0,39 m/s), dzięki któremu Niemcy mieli notę o 0,1 punktu wyższą od Słoweńców.

Zmianę na czele mieliśmy również po skoku Halvora Egnera Graneruda (99 m - 0,56 m/s) - Norwegowie prowadzili zatem po pierwszej serii, bowiem Stefan Kraft nie mógł nic zmienić, zwłaszcza po umiarkowanie udanej próbie (95 m - 0,75 m/s).
Wyniki po IV kolejce
kraj punkty
1 Norwegia Norwegia 506.1
2 Niemcy Niemcy 501.7
3 Słowenia Słowenia 501.6
4 Austria Austria 484.6
5 Japonia Japonia 478.0
6 Szwajcaria Szwajcaria 447.9
7 Finlandia Finlandia 439.0
8 Polska Polska 432.2
9 Włochy Włochy 431.9
10 USA USA 412.2
11 Czechy Czechy 391.5
12 Chiny Chiny 382.0
13 Rumunia Rumunia 375.1
14 Kazachstan Kazachstan 324.0
15 Ukraina Ukraina 316.4
Drugą serię otworzyła Kinga Rajda, która z szesnastej belki startowej poleciała nieco dalej niż w pierwszej rundzie (97,5 m). Szybko Polskę wyprzedziła Finlandia (Jenny Rautionaho: 92 m - 0,99 m/s w plecy), po której na czoło wyszła Szwajcaria (Emely Torazza: 90 m - 0,74 m/s).

Wtedy nastąpiła przerwa, podczas której rozbieg skrócono do bramki piętnastej - wiatr zaczął bowiem wiać pod narty. Przy korzystnych podmuchach rzędu 0,31 m/s do 99. metra doleciała Nozomi Maruyama - stąd wysokie prowadzenie Japonii.

Na pierwsze miejsce wychodziły także reprezentacje Austrii (Chiara Kreuzer: 97,5 m - 0,25 m/s pod narty) i Słowenii (Nika Kriżnar: 101 m - 0,25 m/s w plecy), za to nie stało się tak po skoku reprezentantki Niemiec (Selina Freitag: 95 m - 0,43 m/s w plecy). Gospodarze zresztą prowadzili po piątej kolejce konkursu, bowiem Anna Odine Stroem w trudnych warunkach (1,38 m/s w plecy) doleciała tylko do 91. metra - Norwegia była druga ze stratą 0,9 punktu.
Wyniki po V kolejce
kraj punkty
1 Słowenia Słowenia 629.9
2 Norwegia Norwegia 629.0
3 Niemcy Niemcy 624.2
4 Austria Austria 606.9
5 Japonia Japonia 597.8
6 Szwajcaria Szwajcaria 556.3
7 Finlandia Finlandia 552.9
8 Polska Polska 519.0
9 Włochy Włochy 431.9
10 USA USA 412.2
11 Czechy Czechy 391.5
12 Chiny Chiny 382.0
13 Rumunia Rumunia 375.1
14 Kazachstan Kazachstan 324.0
15 Ukraina Ukraina 316.4
Nie był zadowolony ze swojego drugiego skoku Kamil Stoch, który przy ósmej belce startowej otwierał szóstą kolejkę. Tym razem Polak uzyskał tylko 92 metry (0,53 m/s w plecy). Nieco dalej lądowali Antti Aalto (92,5 m - 0,39 m/s) i Simon Ammann (94 m - 0,3 m/s), za to krótszy skok oddał Naoki Nakamura (89,5 m - 0,59 m/s), ale to wystarczyło na prowadzenie.

Dalej od poprzedników polecieli Jan Hoerl (95 m - 0,79 m/s), Karl Geiger (98 m - 0,35 m/s) i Johann Andre Forfang (98 m - 0,17 m/s), a - co za tym idzie - na pierwsze miejsce wychodziły kolejno Austria, Niemcy i Norwegia. Nie inaczej było w przypadku Słowenii - Timi Zajc dołożył sporo punktów, lecąc na odległość 103 metrów (0,1 m/s pod narty).
Wyniki po VI kolejce
kraj punkty
1 Słowenia Słowenia 762.1
2 Norwegia Norwegia 751.5
3 Niemcy Niemcy 748.4
4 Austria Austria 730.4
5 Japonia Japonia 705.9
6 Szwajcaria Szwajcaria 664.4
7 Finlandia Finlandia 663.6
8 Polska Polska 632.4
9 Włochy Włochy 431.9
10 USA USA 412.2
11 Czechy Czechy 391.5
12 Chiny Chiny 382.0
13 Rumunia Rumunia 375.1
14 Kazachstan Kazachstan 324.0
15 Ukraina Ukraina 316.4
Ostatnią grupę pań otworzyła Nicole Konderla, która z piętnastej belki uzyskała 83 m (0,22 m/s pod narty). Znacznie lepiej poszło Julii Kykkänen, która lądowała na 91. metrze, oraz Yuki Ito (93 m - 0,42 m/s w plecy).

Bardzo daleki skok oddała Eva Pinkelnig (102 m - 0,01 m/s w plecy) - trzeba tu jednak zaznaczyć, że Austriaczka otrzymała niskie noty za styl ze względu na lądowanie z dużej wysokości, zakończone przysiadem. W tym samym miejscu wylądowała Katharina Althaus (102 m - 0,05 m/s pod narty) - ona jednak tradycyjnie zachowała bardzo dobry styl.

Za Niemcami plasowała się Norwegia (Thea Minyan Bjoerseth: 99,5 m - 0,06 m/s w plecy), a także dotychczas prowadząca Słowenia, która spadła na trzecie miejsce (Ema Klinec: 91 m - 0,82 m/s w plecy).
Wyniki po VII kolejce
kraj punkty
1 Niemcy Niemcy 884.3
2 Norwegia Norwegia 877.0
3 Słowenia Słowenia 872.7
4 Austria Austria 854.8
5 Japonia Japonia 825.2
6 Finlandia Finlandia 769.6
7 Szwajcaria Szwajcaria 764.4
8 Polska Polska 717.4
9 Włochy Włochy 431.9
10 USA USA 412.2
11 Czechy Czechy 391.5
12 Chiny Chiny 382.0
13 Rumunia Rumunia 375.1
14 Kazachstan Kazachstan 324.0
15 Ukraina Ukraina 316.4
Wreszcie przyszła pora na ostatnią grupę, którą otwierał indywidualny mistrz świata, Piotr Żyła. Z dziewiątej belki startowej Polak poleciał na odległość 99,5 metra (0,75 m/s w plecy).

O ile ósma lokata naszego zespołu była niezagrożona, to o szóste miejsce bili się Szwajcarzy i Finowie. Po ostatecznym starciu Gregora Deschwandena (96,5 m - 0,35 m/s w plecy) i Niko Kytosaho (95 m - 0,57 m/s w plecy) okazało się, że to Finowie uplasowali się wyżej.

Piąte miejsce przypadło Japonii (Ryoyu Kobayashi: 95 m - 0,88 m/s), a czwarte - Austrii (Stefan Kraft: 98,5 m - 1,22 m/s). Wreszcie dotarliśmy do strefy medalowej, gdzie o wyższą lokatę starał się powalczyć Anze Lanisek. 98 metrów przy wietrze 0,88 m/s w plecy dało Słoweńcom upragniony - pierwszy na tych mistrzostwach - medal!

O tym, jakiego koloru, mieli zadecydować Halvor Egner Granerud i Andreas Wellinger, którzy pozostali na górze. Na rozstrzygnięcia musieliśmy jeszcze poczekać - wiatr wciąż nie odpuszczał, a Norweg długo nie otrzymywał zielonego światła.

Wreszcie dostał sygnał do startu, ruszył i... poleciał za zieloną linię. 97,5 metra (0,95 m/s) dało Norwegom prowadzenie z przewagą 4,1 punktu nad Słowenią. Trzeba jednak przyznać, że lider Pucharu Świata nie postawił zbyt wysoko poprzeczki Andreasowi Wellingerowi - ten wykorzystał uchyloną furtkę i przypieczętował złoty medal reprezentacji Niemiec, lecąc na odległość 98 metrów (1,4 m/s w plecy).
Wyniki końcowe
kraj punkty
1 Niemcy Niemcy 1017.2
2 Norwegia Norwegia 1004.5
3 Słowenia Słowenia 1000.4
4 Austria Austria 987.5
5 Japonia Japonia 944.9
6 Finlandia Finlandia 885.5
7 Szwajcaria Szwajcaria 879.2
8 Polska Polska 846.0
9 Włochy Włochy 431.9
10 USA USA 412.2
11 Czechy Czechy 391.5
12 Chiny Chiny 382.0
13 Rumunia Rumunia 375.1
14 Kazachstan Kazachstan 324.0
15 Ukraina Ukraina 316.4
Nieoficjalne wyniki indywidualne
Wyniki końcowe
zawodnik kraj odl. 1 odl. 2 punkty
1 Katharina Althaus Niemcy 94.5 102.0 266.3
2 Timi Zajc Słowenia 96.5 103.0 265.9
3 Andreas Wellinger Niemcy 100.0 98.0 262.1
4 Anze Lanisek Słowenia 100.0 98.0 260.1
5 Piotr Żyła Polska 101.0 99.5 257.4
6 Stefan Kraft Austria 95.0 98.5 256.7
7 Halvor Egner Granerud Norwegia 99.0 97.5 255.7
8 Eva Pinkelnig Austria 98.0 102.0 255.6
9 Anna Odine Stroem Norwegia 97.0 91.0 251.9
10 Johann Andre Forfang Norwegia 92.5 98.0 250.2
  Karl Geiger Niemcy 92.5 98.0 250.2
12 Nika Kriznar Słowenia 101.0 101.0 250.0
13 Thea Minyan Bjoerseth Norwegia 90.5 99.5 246.7
14 Yuki Ito Japonia 92.5 93.0 246.5
15 Gregor Deschwanden Szwajcaria 97.0 96.5 241.9
16 Kamil Stoch Polska 97.5 92.0 241.6
17 Jan Hoerl Austria 89.5 95.0 240.6
18 Simon Ammann Szwajcaria 95.0 94.0 239.7
19 Selina Freitag Niemcy 99.0 95.0 238.6
20 Ryoyu Kobayashi Japonia 94.0 95.0 236.7
21 Nozomi Maruyama Japonia 98.5 99.0 236.5
22 Chiara Kreuzer Austria 93.5 97.5 234.6
23 Niko Kytosaho Finlandia 91.0 95.0 232.0
24 Naoki Nakamura Japonia 91.5 89.5 225.2
25 Ema Klinec Słowenia 88.0 91.0 224.4
26 Antti Aalto Finlandia 90.0 92.5 220.2
27 Jenny Rautionaho Finlandia 87.5 92.0 219.6
28 Julia Kykkänen Finlandia 87.5 91.0 213.7
29 Emely Torazza Szwajcaria 77.5 90.0 200.4
30 Sina Arnet Szwajcaria 84.0 88.5 197.2
31 Nicole Konderla Polska 83.0 83.0 183.7
32 Kinga Rajda Polska 75.0 79.5 163.3
33 Casey Larson USA 89.0   114.2
34 Giovanni Bresadola Włochy 92.0   113.0
35 Lara Malsiner Włochy 87.5   112.1
36 Andrew Urlaub USA 92.0   111.0
37 Qi Liu Chiny 92.0   109.9
38 Alex Insam Włochy 92.0   109.2
39 Vitaliy Kalinichenko Ukraina 88.0   108.9
40 Daniel Andrei Cacina Rumunia 85.5   101.3
41 Klara Ulrichova Czechy 85.5   99.1
42 Daniela Vasilica Haralambie Rumunia 87.0   97.9
43 Roman Koudelka Czechy 85.0   97.7
44 Nikita Devyatkin Kazachstan 89.0   97.6
  Jessica Malsiner Włochy 79.5   97.6
46 Radek Rydl Czechy 83.5   97.5
47 Karolina Indrackova Czechy 85.0   97.2
48 Xueyao Li Chiny 84.5   96.3
49 Yevhen Marusiak Ukraina 79.5   94.7
50 Mihnea Alexandru Spulber Rumunia 89.5   94.3
51 Annika Belshaw USA 79.0   93.8
52 Paige Jones USA 82.0   93.2
53 Sabirzhan Muminov Kazachstan 76.0   89.9
54 Qiwu Song Chiny 79.0   89.5
55 Weijie Zhen Chiny 85.5   86.3
56 Alessia Mitu-Cosca Rumunia 75.5   81.6
57 Veronika Shishkina Kazachstan 74.0   75.2
58 Zhanna Hlukhova Ukraina 68.0   61.4
59 Mariya Yudakova Kazachstan 66.5   61.3
60 Tetiana Pylypchuk Ukraina 63.5   51.4
przesuń kursor myszy nad odległość, aby zobaczyć szczegóły skoku

tabela medalowa MŚ w Planicy »
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« luty 2023 - wszystkie artykuły
Komentarze
fan skoków85
Klasyfikacja medalowa Niemców i Niemek, którzy stawali na podium konkursów drużynowych PŚ, LGP, ZIO, MŚ i MŚL:
1.Richard Freitag 46 (11 24 11)
2.Andreas Wellinger 37 (12 18 7)
3.Karl Geiger 37 (12 16 9)
4.Markus Eisenbichler 34 (11 17 6)
5.Severin Freund 34 (10 16 8)
6.Martin Schmitt 31 (6 10 15)
7.Michael Uhrmann 31 (6 8 17)
8.Andreas Wank 24 (5 10 9)
9.Michael Neumayer 23 (6 8 9)
10.Stephan Leyhe 22 (6 13 3)
11.Sven Hannawald 15 (5 3 7)
12.Christoph Duffner 15 (4 4 7)
13.Katharina Althaus 14 (8 2 4)
14.Constantin Schmid 11 (3 5 3)
15.Dieter Thoma 11 (2 4 5)
16.Jens Weissflog 10 (2 4 4)
17.Hansjoerg Jaekle 9 (4 3 2)
18.Pius Paschke 9 (3 5 1)
19.Georg Spaeth 9 (2 3 4)
20.Carina Vogt 7 (5 0 2)
21.Juliane Seyfarth 6 (5 0 1)
22.Alexander Herr 6 (3 0 3)
23.Selina Freitag 6 (2 1 3)
24.Maximilian Mechler 6 (1 2 3)
25.Stephan Hocke 6 (1 1 4)
26.Marinus Kraus 5 (2 3 0)
27.Gerd Siegmund 5 (1 2 2)
28.Ulrike Graessler 5 (1 1 3)
29.Anna Rupprecht 4 (3 0 1)
30.Svenja Wuerth 3 (2 0 1)
31.Pascal Bodmer 3 (1 2 0)
32.Ramona Straub 2 (2 0 0)
33.Luisa Goerlich 2 (1 0 1)
34.Ralf Gebstedt 2 (0 2 0)
35.Frank Loeffler 2 (0 0 2)
Joerg Ritzerfeld 2 (0 0 2)
37.David Siegel 1 (1 0 0)
Agnes Reisch 1 (1 0 0)
39.Andreas Scherer 1 (0 1 0)
40.Heiko Hunger 1 (0 0 1)
Andre Kiesewetter 1 (0 0 1)
Tobias Bogner 1 (0 0 1)
Felix Schoft 1 (0 0 1)
Martin Hamann 1 (0 0 1)
Philipp Raimund 1 (0 0 1)
Selina Freitag awansowała z 27. miejsca na 23. miejsce wyprzedzając z Graessler, Siegmunda, Krausa, Hockego i Mechlera; Geiger umocnił się na 3. miejscu; Althaus umocniła się na 13. miejscu;
Wellinger umocnił się na 2. miejscu.
(24.05.2023, 18:53)
fan skoków85
Klasyfikacja medalowa Norwegów i Norweżek, którzy stawali na podium konkursów drużynowych PŚ, LGP, ZIO, MŚ i MŚL:
1.Anders Bardal 36 (11 16 9)
2.Johan Andre Forfang 33 (18 6 9)
3.Tom Hilde 32 (10 15 7)
4.Anders Jacobsen 30 (8 16 6)
5.Daniel-Andre Tande 29 (18 6 5)
6.Bjoern Einar Romoeren 28 (11 11 6)
7.Anders Fannemel 25 (12 4 9)
8.Robert Johansson 23 (14 4 5)
9.Roar Ljoekelsoey 22 (9 8 5)
10.Andreas Stjernen 18 (9 4 5)
11.Halvor Egner Granerud 16 (5 5 6)
12.Marius Lindvik 16 (5 4 7)
13.Rune Velta 16 (3 5 8)
14.Silje Opseth 14 (4 4 6)
15.Johan Remen Evensen 14 (1 9 4)
16.Maren Lundby 13 (2 3 8)
Anna Odine Stroem 13 (2 3 8)
18.Keneth Gangnes 12 (5 3 4)
19.Tommy Ingebrigtsen 10 (6 2 2)
20.Thea Minyan Bjoerseth 9 (1 4 4)
21.Sigurd Pettersen 6 (3 0 3)
22.Espen Bredesen 6 (1 2 3)
23.Lars Bystoel 6 (1 1 4)
24.Lasse Ottesen 5 (1 0 4)
25.Bjoern Myrbakken 3 (1 1 1)
26.Robin Pedersen 3 (1 0 2)
27.Ole Gunnar Fidjestoel 3 (0 2 1)
Bendik Jakobsen Heggli 3 (0 2 1)
29.Daniel Forfang 2 (2 0 0)
Vegard-Haukoe Sklett 2 (2 0 0)
31.Helge Brendryen 2 (1 1 0)
Henning Stensrud 2 (1 1 0)
33.Anette Sagen 2 (1 0 1)
34.Ole-Christian Eidhammer 2 (0 1 1)
Jon-Inge Kjoerum 2 (0 1 1)
Thomas Aasen Markeng 2 (0 1 1)
Eirin Maria Kvandal 2 (0 1 1)
38.Oyvind Berg 2 (0 0 2)
Philip Sjoeen 2 (0 0 2)
Ingebjoerg Saglien Braaten 2 (0 0 2)
41.Johan Saetre 1 (1 0 0)
Ove Berg 1 (1 0 0)
Per Bergerud 1 (1 0 0)
Ole Bremseth 1 (1 0 0)
Olav Hansson 1 (1 0 0)
Olav Magne Doennem 1 (1 0 0)
Joahim Hauer 1 (1 0 0)
48.Hroar Stjernen 1 (0 1 0)
Vegard Opaas 1 (0 1 0)
Magne Johansen 1 (0 1 0)
Clas Brede Braaten 1 (0 1 0)
Sturle Holseter 1 (0 1 0)
Paal Hansen 1 (0 1 0)
Kim Rene Elverum Sorsell 1 (0 1 0)
Line Jahr 1 (0 1 0)
56.Erik Johnsen 1 (0 0 1)
Stein Henrik Tuff 1 (0 0 1)
Erik Halvorsen 1 (0 0 1)
Simen Berntsen 1 (0 0 1)
Haavard Lie 1 (0 0 1)
Fredrik Bjerkeengen 1 (0 0 1)
Fredrik Villumstad 1 (0 0 1)
Stroem awansowała z 18. miejsca na 16. miejsce wyprzedzając: Gangnesa, a zrównując się z: Lundby; Johann Andre Forfang umocnił się na 2. miejscu; joerseth utrzymała się na 20. miejscu; Granerud awansował z 13. miejsca na 11. miejsce wyprzedzając: Veltę i Lindvika.
(24.05.2023, 18:48)
fan skoków85
Klasyfikacja medalowa Słoweńców i Słowenek, którzy stawali na podium konkursów drużynowych PŚ, LGP, ZIO, MŚ i MŚL:
1.Peter Prevc 40 (15 9 16)
2.Robert Kranjec 24 (9 5 10)
3.Jurij Tepes 21 (10 4 7)
4.Timi Zajc 17 (6 4 7)
5.Ursa Bogataj 13 (4 6 3)
6.Jernej Damjan 13 (2 2 9)
7.Anze Lanisek 12 (4 3 5)
8.Nika Kriznar 12 (3 6 3)
9.Domen Prevc 10 (3 2 5)
10.Ema Klinec 10 (2 6 2)
11.Jaka Hvala 7 (3 1 3)
12.Anze Semenic 7 (2 2 3)
13.Spela Rogelj 7 (1 5 1)
Cene Prevc 7 (1 5 1)
15.Ziga Jelar 6 (1 3 2)
16.Primoz Peterka 5 (0 2 3)
17.Lovro Kos 4 (2 2 0)
18.Nejc Dezman 3 (1 1 1)
19.Jure Sinkovec 3 (1 0 2)
20.Rok Benkovic 3 (0 1 2)
21.Jerneja Brecl 2 (0 2 0)
Katra Komar 2 (0 2 0)
23.Peter Zonta 2 (0 1 1)
Matjaz Pungertar 2 (0 1 1)
Tilen Bartol 2 (0 1 1)
Maja Vitic 2 (0 1 1)
27.Damjan Fras 2 (0 0 2)
28.Robert Hrgota 1 (1 0 0)
Andraz Pograjc 1 (1 0 0)
30.Igor Medved 1 (0 1 0)
Katja Pozun 1 (0 1 0)
Nika Prevc 1 (0 1 0)
Patrik Vitez 1 (0 1 0)
Maksim Bartolj 1 (0 1 0)
35.Robert Meglic 1 (0 0 1)
Matjaz Zupan 1 (0 0 1)
Urban Franc 1 (0 0 1)
Samo Gostisa 1 (0 0 1)
Jure Bogataj 1 (0 0 1)
Kriznar umocniła się na 8. miejscu; Zajc umocnił się na 4. miejscu; Klinec umocniła się na 10. miejscu; Lanisek umocnił się na 7. miejscu.
(24.05.2023, 18:41)
fan skoków85
Najlepsi w poszczególnych grupach:
Grupa I:
1.Stroem, 2.Kriznar, 3.S.Freitag, 4.Maruyama, 5.Kreuzer, 6.Rautionaho, 7.Torazza, 8.Rajda, 9.J.Malsiner, 10.Indrackova, 11.Li, 12.Belshaw, 13.Mitu- Cosca, 14.Hlukhova i 15.Yudakova.
Grupa II:
1.Zajc, 2.Forfang, 2.Geiger, 4.Stoch, 5.Hoerl, 6.Ammann, 7.Nakamura, 8.Aalto. 9.Larson, 10.Bresadola, 11.Rydl, 12.Marusiak, 13.Spulber, 14.Muminov i 15.Zhen.
Grupa III:
1.Althaus, 2.Pinkelnig, 3.Bjoerseth, 4.Y.Ito, 5.Klinec, 6.Kykkaenen, 7.Arnet, 8.Konderla, 9.L.Malsiner, 10.Liu, 11.Ulrichova, 12.Haralambie, 13.Jones, 14.Shishkina i 15.Pylypchuk.
Grupa IV:
1.Wellinger, 2.Lanisek, 3.Żyła, 4.Kraft, 5.Granerud, 6.Deschwanden, 7.R.Kobayashi, 9.Urlaub, 10.Insam, 11.Kalinichenko, 12.Cacina, 13.Koudelka, 14.Devyatkin i 15.Song.
(24.05.2023, 15:24)
marmi
Wyjątkowo celny komentarz @M.
Gdyby zrównano belki kobiet i mężczyzn to mogłoby to być niebezpieczne. Te słabsze jak nasze mogłyby nie przeskoczyć buli, a na pewno noty niejednej byłyby zerowe lub ujemne (jeśli ujemne są dopuszczalne, nie wiem czy nie ustala się wtedy na 0).
Na pewno zawody stałyby się nieatrakcyjne dla widzów i pojawiłoby się mnóstwo narzekań, że dlaczego kobiety lądują na buli.
Jest wielkie narzekanie, jak na zawodach z powodu belki mało kto dolatuje do punktu K. Można sobie tylko wyobrażać, co by było, gdyby kobiety osiągały połowę tej odległości (może 2/3).

Jest oczywiste, że kobiety prezentują o wiele niższy poziom, który wychodzi właśnie przy bezpośrednim porównaniu. Nie jest to ani nic zaskakującego, ani wstydliwego, po prostu fizyki nie oszukasz. Wynika to wprost z budowy ciała i nie tylko i nie ma co obrażać się na rzeczywistość, tylko przyjąć to jako oczywistość.
Nie znaczy to, że miksty nie mają być organizowane, są w wielu sportach i w skokach też mogą być. Na przykład w skoku w dal panie nie skaczą 8,5 tylko 6,5m. Różnica ogromna, ale nikt nie jakoś na to nie narzeka. Nie ma oczywiście tam drużyn to i nie ma mikstów. W sztafetach za to już są i to jest jak najbardziej ok. Jak kiedyś nasze panie będą na wyższym poziomie to zawody takie będą bardziej atrakcyjne dla naszych kibiców. Oczywiście nie tych, którzy skoków kobiet nie uznają z założenia.
Ja nie widzę przeciwwskazań do skoków kobiecych, a widzę w niektórych konkurencjach jak boks czy podnoszenie ciężarów.
No ale skoro mają też MMA to już nic mnie nie zdziwi.
A jeśli chodzi o system stypendiów to może zasady ich przyznawania powinny być zmodyfikowane. Ja uważam, że te stypendia powinny być zachętą do wzmożonej pracy lub po prostu wynagrodzeniem za nią, czy możliwością utrzymania bez podejmowania pracy zarobkowej a nie nagrodą za osiągnięcia. Czyli powinny być przyznawane talentom, które niekoniecznie osiągnęły odpowiednie wyniki na MŚ, ale takie rokują w przyszłości.
Problemem staje się wtedy jak je przyznać tylko tym, którzy zasługują, kryteria musiałyby być, ale jak je ustalić to już nie jest proste i wymagałoby wiele różnych kryteriów dla różnych dyscyplin zapewne. Trzeba też dodać, że w skali budżetu państwa te stypendia to są grosze, więc nie ma też co obrażać, że "moje pieniądze z podatków są marnowane" itp., bo takie głosy ogólnie się pojawiają. Te pieniądze można widzieć jako inwestycję, która w przypadku sukcesów się zwraca, czasem wielokrotnie. Choćby większą liczbą turystów w kraju. Są marnowane wielokrotnie większe pieniądze, ale nie miejsce tutaj na to :)
(28.02.2023, 14:33)
skifan
Ciekawa kwestia się tu wyłoniła.
Co by było, gdyby w konkurencji drużyn mieszanych nie zmieniano belek dla kobiet, czyli gdyby skakały z tych samych rozbiegów co mężczyźni?
Gdyby męźczyźni skakali, powiedzmy, z belki 8, albo 6 i kobiety również z tej samej, a nie z 18, czy 16?
Wyniki drużyn bardzo by się zbliżyły, bardzo spłaszczyły. Byłoby o wiele ciekawiej. Rywalizacja byłaby ostrzejsza, jakkolwiek na niższym poziomie punktowym, ale to bez znaczenia, ponieważ w skokach narciarskich liczy się kolejność w konkursie, a nie zdobycz punktowa w konkursie. Zwycięzcę konkursu od drugiego zawodnika może przecież dzielić 50 punktów, albo 0,1 punktu, a rezultat ich rywalizacji jest ten sam (poza kilkoma wyjątkami turniejów).
(28.02.2023, 08:44)
Arturion
@Paw
Masz rację. Związek przede wszystkim. A kobiety za awanturnictwo trochę też. Bardziej za to, niż za formę, bo ta jest pochodną zaniedbań związku.
(27.02.2023, 23:37)
PawRycerzBogaAvengers2467
Tylko sama krytyka na nasze kobiety, a to powinno się krytykować związek.
(27.02.2023, 23:34)
PawRycerzBogaAvengers2467
Ja sobie myślę kiedy wasze komentarze pójdą do moderacji, że obrażanie zawodniczek.
(27.02.2023, 23:16)
Arturion
@M.
Masz rację. W innych krajach nie ma tej pogardy. U nas też nie ma.
Tylko niektórzy tzw. użytkownicy ją przejawiają.
(27.02.2023, 22:53)
M.
Ciekawe, czy w innych krajach też jest taka pogarda dla kobiecych skoków, czy to polska domena. Pomysł z wystawieniem Wąska i Zniszczoła to już jednak gruba przesada i zwyczajne chamstwo. Wszyscy wystawiają najlepsze składy, a polski kibic ma taki wspaniały pomysł, żeby pokazać dziewczynom, że nie traktuje się ich poważnie. No super, na pewno wzmocnią się przez to psychicznie.
(27.02.2023, 22:25)
Kibic fan Zografskiego
Ideą stypendium nie jest finansowanie najlepszych w kraju tylko należących do najlepszych na świecie, reprezentantów Polski. Te nielotki nie zasługują na żadne stypendia, co pokazują wyniki indywidualne. Mechanizm przyznawania stypendiów z publicznych pieniędzy powinien zostać dopracowany.
(27.02.2023, 21:35)
Pawmak
Nigdy nie liczyli ind. wyników konkursów z przelicznikami. Tylko w wynikach serii próbnej widać różnicę.
(27.02.2023, 20:35)
Arturion
Przepraszam za literówkę w nicku. I jednak te belki bardziej w okolicach Triglava. ;-)
(27.02.2023, 20:20)
Arturion
@Brokski
Jest taki ranking podczas prób do mikstów w relacj LIVE. No i na tch mistrzostwach w serii próbnej 4 kobiety byłay w 10 na 58. Pewnie byłyby dwie na 60, ale i tak najlepsze ocierają się o punktowanie w męskim PŚ (oczywiście z belek w okolicach Kasprusia. :-)
(27.02.2023, 20:18)
Broski
Nie wiem kiedy, ale pamiętam że na tej stronie sprawdzałem wyniki mikstów i redaktorzy zawsze podają nieoficjalne wyniki indywidualne. I faceci mieli dużo wyższe noty, bo mieli dodane punkty za kilkanaście belek niżej od kobiet, stąd rozbieżności. I pewnie dlatego to zlikwidowali i nie ma już punktów za belki w drużynówkach w poszczególnych grupach, bo przecież wyszło że kobiety są dużo gorszd w tym sporcie. Zresztą w klasycznych drużynówkach też tak chyba było z początku, że gdy kolejnej grupie zmieniali belkę, to też dodawali/odejmowali punkty w stosunku do belki wyjściowej pierwszej grupy. To było parę ładnych lat temu.
(27.02.2023, 19:40)
Pawmak
Kiedy tak liczyli? Chyba zawsze uwzględnia się przeliczniki w próbnej i nie uwzględnia w konkursie.

Na stypendium oczywiście, że zasłużyły - doszły do bycia najlepszymi w kraju, a że nie mają więcej talentu czy jakieś inne kłody pod nogami, to nie ich wina. Dla Konderli to jest najlepszy sezon i boryka się z jakimś urazem.
(27.02.2023, 19:25)
Broski
Ja się akurat zgadzam z Kibicem Zografskiego. Miksty są bardzo sztuczną konkurencją próbującą zrównać skoki męskie z żeńskimi, których poziom odbiega od męskich tak bardzo, że są wręcz karykaturą tego sportu. Teraz może nie liczą tych punktów przy zmianach belek poszczególnych grup, ale pamiętam jak kiedyś w mikstach właśnie tak było, że facetom doliczali punkty za te wszystkie belki w dół, które różniły ich i kobiety. I wychodziło, że indywidualnie najlepsza kobieta była gorsza od najsłabszego faceta. Dlatego potem nie było dodawania punktów za belki facetom. I niech sobie kobiety mają swoje konkurencje, proszę bardzo, ale nie mieszajmy i nie równajmy ich na siłę ze skokami męskimi, bo to po prostu absurd.
Co do naszych, to uważam, że powinni skakać Zniszczoł i Wąsek, bo to konkurs o nic. A że dzięki naszym weteranom, dwie dziewczyny wywalczyły jakieś stypendium? Pytanie tylko, czy na to zasłużyły? Patrząc na ich wyniki w tym i we wcześniejszych konkursach, śmiem wątpić.
(27.02.2023, 19:13)
Pawmak
Nie ma znaczenia, kto się liczy - to jest nowa konkurencja, w której rywalizują dwie płcie prezentujące zupełnie inne poziomy (w dodatku w sporcie indywidualnym - w ogóle drużynówki późno wprowadzono i są one tylko dodatkiem do normalnych konkursów PŚ). Na szczęście przy przelicznikach różnicę poziomów można wyrównywać belką (a fajne jest też sprawdzenie realnej różnicy przy okazji serii próbnej) i atrakcyjność tych zawodów się broni i mają one sens (zwłaszcza, że więcej krajów może wystąpić i to jest duży plus), ale żeby miały wyprzeć zwyczajowe drużynówki, to jednak byłaby przesada (w tenisie mikst nie wyparł debla). Polska zresztą jak mówię i tak liczy się drużynowo bardziej niż chyba w jakiejkolwiek innej konkurencji narciarskiej poza samymi męskimi skokami (tyle tylko, że nie może stawać na podium). Ja zresztą innych konkurencji nie oglądam, więc nawet nie wiem, w czym Polacy drużynowo startują (może w biathlonie i w biegach?), a miksty to i w PŚ bez udziału Polaków oglądam w całości (choć konkursy samych kobiet rzadko, zwłaszcza w całości).
(27.02.2023, 18:11)
PN81
A jakby polski zespół liczył się w walce o medale w mikscie, to też byłaby to ''sztuczna i mało prestiżowa dyscyplina''? :P

Co prawdę konkursu ostatecznie nie obejrzałem, ale uważam że pomysł mikstów jest dobry z powodów, które wyłożył już @jamesbond007
''łatwiej da się zebrać dwie osoby danej płci skaczące na podobnym poziomie, niż cztery - a to w konsekwencji służy większej promocji dyscypliny. Ponadto są bardziej emocjonujące, niż drużynówki, gdzie wynik jest często znany na długo przed zakończeniem. ''
(27.02.2023, 17:28)
M.
Zgodzę się do atrakcyjności. Jeśli chcemy przyciągnąć nowych fanów do tej dyscypliny to mikst jest dużo bardziej emocjonujący od zwykłych konkursów drużynowych. Kobiety dokładają masę emocji do tych zawodów, co udziela się również niektórym panom oraz kibicom. Dawno nie widziałem tak pobudzonego Laniska. Wczoraj kamera pokazywał też dość długo Forganga, który wyglądał dość dziwnie. Minę miał nietęgą, uderzał się po głowie, a potem opierał głowę o jakiś metalowy element. Ktoś wie, czy coś mu dolega (może jakieś migreny), czy może po prostu zły nastrój?
(27.02.2023, 17:26)
jamesbond007
@Pawmak Może dla Polaków jest sztuczna i mało prestiżowa, ale gdzie indziej liczy się i będzie liczyła coraz bardziej. Po pierwsze - wynika to z coraz większego równouprawnienia kobiet, także w sporcie, i takie drużyny mieszane są propomowane nie tylko w skokach, ale też np. w lekkiej atletyce (biegi - nawet na ostatnich IO zdobyliśmy medal). Po drugie - w skokach miksty są bardziej atrakcyjne niż drużynowki, przede wszystkim dlatego, że startuje więcej drużyn - bo łatwiej da się zebrać dwie osoby danej płci skaczące na podobnym poziomie, niż cztery - a to w konsekwencji służy większej promocji dyscypliny. Ponadto są bardziej emocjonujące, niż drużynówki, gdzie wynik jest często znany na długo przed zakończeniem. Nawet ze światowej centrali docierają sygnały, że miksty i superteamy mają stopniowo zastępować klasyczne drużynówki.
(27.02.2023, 16:03)
Kibic fan Zografskiego
@Skifan: i tu jest właśnie problem, że te "nielotki" na plecach naszych asów, zdobyły te stypendia. Ale czy w ogóle dają stypendia za takie dziwne konkurencje? Wątpie.
(27.02.2023, 15:39)
Pawmak
Normalnie skakałby Kubacki, ale przy jego stanie nie musiał być dużo lepszy od Stocha, a przy optymalnym miejsce i tak by było 8. Z drugiej strony - na podanej przed konkursem liście startowej w składzie Włoch nie był Insam, a Cecon, który tu najlepiej skakał z Włochów, a w konkursie jednak nie wystąpił... Włosi mogli więc nas wyrzucić, gdyby zgodnie z listą startową skakał Cecon.
Kolejny raz zresztą Włosi mieli pecha, bo konkursie duetów w Rasznovie przegrali awans do "8" z Japonią o 0,9 pkt (w Lake Placid dla odmiany o 1,3 wyprzedzili Estonię, ale to nie była walka o awans, tyle że o liczbę punktów do PN).

Konkurencja mikstów jako stosunkowo nowa i najbardziej jakby sztuczna (choć chyba nie mniej, niż np. mikst w tenisie) jest może najmniej prestiżowa, ale medale i wyniki liczą się tak samo i to, że nas mniej emocjonuje, to nie znaczy, że wszystkich. Choć gdybyśmy tak we wszystkich konkurencjach nawet samego narciarstwa klasycznego byli co najmniej 8. drużyną świata, to by naprawdę było super...
(27.02.2023, 14:56)
jamesbond007
@marmi Tak, zawaliły panie. Jak słusznie zauważyłeś, nawet gdyby Stoch miał łaczny wynik na poziomie Zyły, to i tak zajelibysmy to samo miejsce. A akurat pierwszy skok Stocha był bardzo dobry - wynik 128,2 pkt to był rezultat tuz za Żyłą, zdaje sie ex-equo z Granerudem. Gorszy był ten drugi skok, gdy już nie walczylismy o awans do II serii.
(27.02.2023, 14:13)
marmi
Fuksem udało się wejść do II serii, zadecydowała połówka punktu od sędziów można powiedzieć...
Także trzeba powiedzieć, że występ słaby ale przynajmniej nie było blamażu, czym byłby brak awansu.
Przy czym do 6go miejsca zabrakło sporo i też nie jestem przekonany, czy aż tyle słabiej skakały nasze panie... Może trochę, ale trochę też lepiej niż na treningach zaprezentowała się Finlandia i Szwajcaria, dla nich te miejsca to sukces. No i Stoch nie najlepiej też, mówił, że spać nie mógł, nie był optymalnie dysponowany. No ale on mógł może 10-15pkt więcej dać, nie tyle ile nam zabrakło, choć może tyle by nie drżeć o awans do finałowej serii.
Niemcy to chyba mają monopol na tytuł mistrzowski w mikstach, tak czy siak gratulacje dla nich.
No i medal w końcu dla Słowenii, może przyjdzie więcej kibiców na dużą skocznię...
Wypowiedziami niejakiego kibica fana Zografskiego (ironicznie) bym się tutaj nie przejmował. Jest znanym przeciwnikiem skoków kobiet i za wszelką cenę chce deprecjonować także miksty z tego powodu. Dla niego mógłby istnieć tylko PŚ i imprezy mistrzowskie, a w tabelach wystarczyłoby podawać medale z tych ostatnich. Cała reszta jest bez znaczenia :)
(27.02.2023, 13:52)
Kraftus
Punkty karne dla sędziów (tylko za skoki mężczyzn):
1. Nicolai Sebergsen (NOR) - 7 pkt
2. Marit Nybelius Stub (SWE) - 5 pkt
3. Ryuichi Inoue (JPN) - 3 pkt
4. Hermann Gschwentner (AUT) - 2,5 pkt
5. Luka Ograjensek (SLO) - 2 pkt

Przy ocenach skoków mężczyzn przyznano 35 not skrajnych, z czego 4 bardzo skrajne. Norweg dwukrotnie zawyżył notę Japończykom o 1 punkt. Najpierw zrobił to Ryoyu w I serii, a potem Nakamurze w II. Zaś Szwedka najpierw zaniżyła ocenę Larsonowi w I serii, a potem zawyżyła Ammannowi w II - też o 1 punkt.
(27.02.2023, 12:42)
skifan
Konkurs skoków narciarskich drużyn mieszanych na skoczni normalnej jest konkurencją należącą do programu zimowych igrzysk olimpijskich. Zatem za 8 miejsce w mistrzostwach świata uczestnikom drużyny należą się państwowe stypendia finansowane z budżetu państwa, czyli przez nas wszystkich, przez podatników. Nie zamierzam z tym polemizować, ani tego komentować. Tylko przypominam.
(27.02.2023, 01:27)
M.
nie róbcie z logiki prostytutki, bo to już w ogóle się w kupie nie mieści. skoro natłukli złotych medali, to przecież będzie się to liczyć w każdych zestawieniach, poza zestawieniem jednego użytkownika z polskiej strony o skokach narciarskich
(27.02.2023, 00:21)
M.
Co?
(27.02.2023, 00:19)
Tomek1982
Nie wiem ile razy można jeszcze zrobić tą samą niespodziankę by wygrali Niemcy?
(26.02.2023, 23:14)
Adam Ławniczak00
Tak czy siak dramat, nasze panie łącznie o ponad 50 punktów za szwajcarkami po czterech skokach
(26.02.2023, 22:38)
Arturion
Zawsze wyższe miejsce znacznie ma.
(26.02.2023, 21:43)
Kibic fan Zografskiego
Jakie to ma znaczenie czy 8 czy 6 miejsce w tej niepoważnej konkurencji? Geiger i Eisen natłukli złotych medali ale w zestawieniach historycznych, nie będzie to miało żadnej wagi.
(26.02.2023, 20:05)
Pawmak
A co ma trener facetów do tego, faceci nie zawiedli. Trener kobiet był lepszy, to i wynik ówczesny. Prezes też niewiele ma do rzeczy.
(26.02.2023, 19:58)
leatherface
Szwajcaria i Finlandia nas wyprzedziły idź pan ???j z takim trenerem z Austrii i prezesem czerwonym bykiem ze spalonego samochodu. Gorszy wynik niż 2 lata temu w Oberstdor gdzie zajęliśmy 6 miejsce a trenerem był Dolezal.
(26.02.2023, 19:49)
jamesbond007
Geiger zrównał się z Eisenbichlerem pod względem ilości złotych medali mistrzostw świata. Obaj mają teraz po 6 złotych medali, z czego po jednym w konkursach indywidualnych.
(26.02.2023, 19:25)
Kiepu93
Ale Ammann jak ładnie. W pierwszej serii na medal
(26.02.2023, 18:42)
Marcin81
Dobrze, że oprócz kur mamy jeszcze lotne koguty:) a tak poważnie to nie ma się z czego za bardzo cieszyć bo liczyć można było na 6 msce a ledwo weszliśmy do II serii
(26.02.2023, 18:38)
skifan
Aż się tego nie chce komentować. Do drugiej serii weszliśmy psim swędem. Kury podwórkowe w pełnej krasie.
(26.02.2023, 18:30)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
MŚ Planica: Niemcy znów najlepszą drużyną mieszaną świata, Polska ósma
MŚ Planica: Niemcy znów najlepszą drużyną mieszaną świata, Polska ósma

MŚ Planica: Niemcy znów najlepszą drużyną mieszaną świata, Polska ósma

Kalendarium
Sabirżan Muminow
Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich