Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Halvor Egner Granerud wygrał niedzielny konkurs Pucharu Świata w Lake Placid. Norweg wyprzedził Andreasa Wellingera i Stefana Krafta. Najlepszy z Polaków, Dawid Kubacki, zajął siódme miejsce.

Konkurs rozpoczął się zgodnie z planem - punktualnie o 16:08 - przy 24. belce startowej i trochę silniejszym wietrze pod narty niż podczas kwalifikacji. Szybko pojawił się pierwszy skok za punkt K - 116,5 metra (0,65 m/s) osiągnął drugi na liście Matija Vidic. Po chwili jeszcze lepiej spisał się Killian Peier (117 m - 0,25 m/s).

Kolejne skoki były krótsze - między innymi ten oddany przez Tomasza Pilcha (zaledwie 99 m - 0,32 m/s pod narty). Nieco lepiej poszło Janowi Habdasowi, ale 110,5 m (0,09 m/s w plecy) też nie dawało wielkich nadziei na awans do drugiej serii.

Kolejnym liderem konkursu został Ren Nikaido - Japończyk przy minimalnym (według uśrednionego pomiaru) wietrze (0,04 m/s pod narty) uzyskał 117 metrów. Reprezentanta Kraju Kwitnącej Wiśni nie zdołał pokonać trzeci z Polaków, Aleksander Zniszczoł - 115,5 m (0,1 m/s pod narty) w niezbyt wysoko ocenionym stylu wystarczyło tylko na piąte miejsce.

Potencjalny awans wiślanina oddalał się z kolejnymi skokami - m.in. tym oddanym przez Clemensa Aignera (123 m - 0,85 m/s pod narty), który objął prowadzenie. Na występ w drugiej serii z pewnością nie mógł liczyć Paweł Wąsek (108,5 m - 0,44 m/s).

W kolejnych minutach oglądaliśmy skoki przyzwoite (czyli takie, które dawały awans) przeplatane ze znacznie słabszymi - brakowało jednak ataków na czołowe lokaty. Z czasem okazało się, że Aleksander Zniszczoł awansował do drugiej serii - a wraz z nim Antti Aalto, który był klasyfikowany ex aequo z Polakiem.

Dość blisko pierwszego miejsca był Lovro Kos (116 m - 0,42 m/s w plecy), który tracił do Aignera 4,1 punktu. Znacznie lepszą próbę zaprezentował jego rodak, Ziga Jelar - 122,5 metra (0,01 m/s w plecy) dało mu prowadzenie, a przy okazji mogło być zastosowane jako element kampanii reklamowej jego muzycznego albumu (premiera 16 lutego!).

Kolejnych skoków nie mogliśmy zaliczyć do udanych - walkę z wiatrem i skocznią w Lake Placid przegrali Peter Prevc (105,5 m - 0,04 m/s pod narty), Domen Prevc (108 m - 0,36 m/s w plecy), Daniel Andre Tande (103,5 m - 0,73 m/s w plecy) czy Johann Andre Forfang (108,5 m - 0,46 m/s w plecy). Znacznie lepiej, ale też w sprzyjających okolicznościach, pokazał się Karl Geiger (124,5 m - 0,4 m/s pod narty) - Niemiec został nowym liderem, wyprzedzając Jelara o 0,1 punktu.

W czołówce meldowali się Michael Hayboeck (120 m - 0,04 m/s w plecy), Jan Hoerl (119,5 m - 0,04 m/s pod narty), Daniel Tschofenig (121 m - 0,39 m/s pod narty) i Timi Zajc (123,5 m - 0,37 m/s pod narty), a wszystkich wyprzedził Andreas Wellinger (124 m - 0,07 m/s pod narty). Bardzo słabą odległość zanotował natomiast Manuel Fettner - Austriak w trudnych warunkach (0,5 m/s w plecy) doleciał zaledwie do 102. metra i pożegnał się z konkursem.

Wellingera z pierwszego miejsca nie zepchnęli Ryoyu Kobayashi (122,5 m - 0,07 m/s w plecy) i Piotr Żyła (115,5 m - 0,11 m/s w plecy). O ile jednak Japończyk był drugi ze stratą tylko 1,2 punktu do Niemca, to Polak plasował się na piętnastym miejscu, a jego nota była o 15,8 punktu niższa.

Sposób na Wellingera znalazł natomiast Stefan Kraft. Austriak poleciał stosunkowo daleko (123,5 m), w niezbyt korzystnych warunkach (0,23 m/s w plecy), a dodatkowo otrzymał wysokie noty za styl (łącznie 57 punktów). Jego przewaga nad Niemcem wynosiła 4,1 punktu.

Podobnie jak Żyła nie zachwycił Dawid Kubacki. 118 metrów (0,12 m/s pod narty) wystarczyło Polakowi zaledwie na dwunastą pozycję (17,3 punktu do Krafta). Znacznie lepiej poradził sobie kończący pierwszą serię Halvor Egner Granerud - najlepsza odległość rundy (125 m) przy wietrze 0,24 m/s w plecy w połączeniu z dobrymi notami od sędziów dała prowadzenie z przewagą 2,3 punktu nad Kraftem.
Wyniki po I serii
zawodnik kraj odl. 1 punkty
1 Halvor Egner Granerud Norwegia 125.0 137.5
2 Stefan Kraft Austria 123.5 135.2
3 Andreas Wellinger Niemcy 124.0 131.1
4 Ryoyu Kobayashi Japonia 122.5 129.9
5 Karl Geiger Niemcy 124.5 129.2
6 Ziga Jelar Słowenia 122.5 129.1
7 Timi Zajc Słowenia 123.5 127.7
8 Michael Hayboeck Austria 120.0 123.5
9 Daniel Tschofenig Austria 121.0 122.5
10 Jan Hoerl Austria 119.5 122.3
11 Clemens Aigner Austria 123.0 122.2
12 Lovro Kos Słowenia 116.0 118.1
13 Dawid Kubacki Polska 118.0 117.9
14 Gregor Deschwanden Szwajcaria 120.0 117.8
15 Ren Nikaido Japonia 117.0 116.3
16 Philipp Aschenwald Austria 118.0 116.1
17 Philipp Raimund Niemcy 118.5 115.8
18 Piotr Żyła Polska 115.5 115.3
19 Killian Peier Szwajcaria 117.0 114.0
20 Marius Lindvik Norwegia 112.0 113.8
21 Markus Eisenbichler Niemcy 117.0 113.3
22 Kristoffer Eriksen Sundal Norwegia 117.0 112.7
23 Niko Kytosaho Finlandia 117.0 112.3
24 Mackenzie Boyd-Clowes Kanada 112.5 112.1
25 Aleksander Zniszczoł Polska 115.5 111.6
  Antti Aalto Finlandia 115.5 111.6
27 Stephan Leyhe Niemcy 110.0 109.0
28 Matija Vidic Słowenia 116.5 108.7
29 Keiichi Sato Japonia 113.5 106.9
30 Johann Andre Forfang Norwegia 108.5 104.6
31 Vladimir Zografski Bułgaria 112.5 104.3
32 Jan Habdas Polska 110.5 104.0
33 Constantin Schmid Niemcy 109.0 103.8
34 Casey Larson USA 113.0 103.4
35 Domen Prevc Słowenia 108.0 102.5
36 Joacim Oedegaard Bjoereng Norwegia 111.0 101.8
37 Bendik Jakobsen Heggli Norwegia 110.5 100.3
  Artti Aigro Estonia 109.0 100.3
39 Daniel Andre Tande Norwegia 103.5 99.1
40 Dominik Peter Szwajcaria 110.5 98.7
41 Andrew Urlaub USA 108.5 98.2
42 Giovanni Bresadola Włochy 106.0 96.3
43 Naoki Nakamura Japonia 107.0 95.3
44 Paweł Wąsek Polska 108.5 94.6
45 Eetu Nousiainen Finlandia 107.0 92.3
46 Peter Prevc Słowenia 105.5 92.1
47 Erik Belshaw USA 101.0 90.3
48 Manuel Fettner Austria 102.0 87.4
49 Vilho Palosaari Finlandia 99.5 87.2
50 Tomasz Pilch Polska 99.0 72.0
przesuń kursor myszy nad odległość, aby zobaczyć szczegóły skoku

Druga seria ruszyła przy 25. belce i dość silnym wietrze w plecy. Otwierający finał Johann Andre Forfang poprawił się w stosunku do pierwszego skoku (114,5 m - 0,4 m/s), dzięki czemu nieco awansował. Wkrótce Norwega wyprzedził Stephan Leyhe (tylko 111,5 m, ale przy tylnym wietrze 0,52 m/s), wynik Niemca o 0,7 punktu przebił natomiast Aleksander Zniszczoł (114,5 m - 0,1 m/s w plecy).

Polak nie cieszył się długo z pierwszego miejsca, bo już po chwili zdecydowanie wyprzedził go Mackenzie Boyd-Clowes (122,5 m - 0,23 m/s pod narty). Kanadyjczyk w tym momencie wyrównał swój najlepszy wynik w sezonie, a wkrótce zaczął go poprawiać - za nim plasowali się bowiem Kristoffer Eriksen Sundal (116 m - 0,47 m/s pod narty) i Markus Eisenbichler (122,5 m - 0,64 m/s). Lepszy rezultat osiągnął za to Marius Lindvik (124 m - 0,33 m/s w plecy).

Publiczność zawrzała, gdy na rozbiegu pojawił się Piotr Żyła. Ogień jednak zgasł, gdy Polak wylądował na... 110. metrze (0,13 m/s w plecy). W tym momencie zajmował dziesiąte miejsce, a na górze było jeszcze siedemnastu zawodników...

Lindvik piął się w górę tabeli wyników, bowiem także kolejni zawodnicy plasowali się niżej. Do tego grona nie zaliczał się jednak Dawid Kubacki - 129,5 metra (0,09 m/s w plecy) w bardzo dobrym stylu dało mu zdecydowane prowadzenie (13,4 punktu przed Norwegiem) i nadzieję na spory awans w stosunku do miejsca zajmowanego na półmetku.

Wkrótce wróciliśmy do krótszych skoków za sprawą Lovro Kosa (104,5 m - 0,36 m/s w plecy); Kubackiego nie wyprzedzili także Clemens Aigner (118,5 m - 0,1 m/s w plecy), Jan Hoerl (zaledwie 97,5 m i aż 0,49 m/s z tyłu), Daniel Tschofenig (125 m - 0,14 m/s w plecy) i Michael Hayboeck (124 m - 0,08 m/s pod narty). Ten marsz Polaka w górę tabeli wstrzymał dopiero Timi Zajc (127 m - 0,36 m/s pod narty).

Teraz to Słoweniec (a przy okazji też Kubacki z Tschofenigiem) trochę awansował - stało się tak za sprawą Zigi Jelara (124 m - 0,5 m/s pod narty), który zajmował czwarte miejsce. Nikomu poprawić się w tabeli wyników nie pozwolił za to Karl Geiger, który - skacząc na odległość 131 metrów (0,25 m/s pod narty) - zaatakował podium.

Jeszcze dalej poleciał Ryoyu Kobayashi - 131,5 metra w świetnym stylu nie wystarczyło jednak na prowadzenie, ponieważ Japończyk startował w dużo korzystniejszych warunkach (0,67 m/s z przodu). Nie pomogły tu najwyższe oceny od sędziów (łącznie 57,5 punktu).

Gdy Andreas Wellinger usiadł na belce, wykres wiatru na skoczni świecił się na czerwono. Po chwili Niemiec otrzymał jednak zielone światło, a przy podmuchach 0,12 m/s w plecy doleciał do 130. metra. Po doliczeniu wysokich not za styl wczorajszy zwycięzca miał 4,2 punktu przewagi nad kolegą i mógł cieszyć się z zajęcia miejsca na podium.

Do dekoracji mógł przymierzać się również Stefan Kraft - Austriak również wylądował na 130. metrze (0,34 m/s pod narty), ale to nie wystarczyło, by wyprzedzić Niemca. Kraft był drugi ze stratą 0,8 punktu.

Ostatni na liście startowej Halvor Egner Granerud pokazał, dlaczego jest liderem Pucharu Świata. Poleciał zdecydowanie najdalej (134 m - 0,31 m/s), a na dodatek zrobił to w fantastycznym stylu - sędziowie dali mu noty 4x19,5 oraz 1x20 punktów! Norweg triumfował z przewagą 11,5 punktu nad Wellingerem.
Wyniki końcowe
zawodnik kraj odl. 1 odl. 2 punkty
1 Halvor Egner Granerud Norwegia 125.0 134.0 287.6
2 Andreas Wellinger Niemcy 124.0 130.0 276.1
3 Stefan Kraft Austria 123.5 130.0 275.3
4 Karl Geiger Niemcy 124.5 131.0 271.9
5 Ryoyu Kobayashi Japonia 122.5 131.5 271.4
6 Timi Zajc Słowenia 123.5 127.0 263.3
7 Dawid Kubacki Polska 118.0 129.5 262.1
8 Daniel Tschofenig Austria 121.0 125.0 258.3
9 Ziga Jelar Słowenia 122.5 124.0 256.6
10 Michael Hayboeck Austria 120.0 124.0 254.5
11 Marius Lindvik Norwegia 112.0 124.0 248.7
12 Clemens Aigner Austria 123.0 118.5 245.3
13 Mackenzie Boyd-Clowes Kanada 112.5 122.5 237.2
14 Markus Eisenbichler Niemcy 117.0 122.5 236.9
15 Gregor Deschwanden Szwajcaria 120.0 117.5 235.5
16 Niko Kytosaho Finlandia 117.0 121.0 231.7
17 Ren Nikaido Japonia 117.0 111.5 226.8
  Philipp Aschenwald Austria 118.0 114.0 226.8
19 Philipp Raimund Niemcy 118.5 115.5 226.1
20 Kristoffer Eriksen Sundal Norwegia 117.0 116.0 223.0
21 Aleksander Zniszczoł Polska 115.5 114.5 222.5
22 Stephan Leyhe Niemcy 110.0 111.5 221.8
23 Johann Andre Forfang Norwegia 108.5 114.5 220.8
  Antti Aalto Finlandia 115.5 114.0 220.8
25 Piotr Żyła Polska 115.5 110.0 217.4
26 Matija Vidic Słowenia 116.5 113.5 216.7
27 Lovro Kos Słowenia 116.0 104.5 214.3
28 Killian Peier Szwajcaria 117.0 104.0 208.4
29 Keiichi Sato Japonia 113.5 106.0 205.6
30 Jan Hoerl Austria 119.5 97.5 205.5
31 Vladimir Zografski Bułgaria 112.5   104.3
32 Jan Habdas Polska 110.5   104.0
33 Constantin Schmid Niemcy 109.0   103.8
34 Casey Larson USA 113.0   103.4
35 Domen Prevc Słowenia 108.0   102.5
36 Joacim Oedegaard Bjoereng Norwegia 111.0   101.8
37 Bendik Jakobsen Heggli Norwegia 110.5   100.3
  Artti Aigro Estonia 109.0   100.3
39 Daniel Andre Tande Norwegia 103.5   99.1
40 Dominik Peter Szwajcaria 110.5   98.7
41 Andrew Urlaub USA 108.5   98.2
42 Giovanni Bresadola Włochy 106.0   96.3
43 Naoki Nakamura Japonia 107.0   95.3
44 Paweł Wąsek Polska 108.5   94.6
45 Eetu Nousiainen Finlandia 107.0   92.3
46 Peter Prevc Słowenia 105.5   92.1
47 Erik Belshaw USA 101.0   90.3
48 Manuel Fettner Austria 102.0   87.4
49 Vilho Palosaari Finlandia 99.5   87.2
50 Tomasz Pilch Polska 99.0   72.0
przesuń kursor myszy nad odległość, aby zobaczyć szczegóły skoku

klasyfikacja generalna Pucharu Świata » wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« luty 2023 - wszystkie artykuły
Komentarze
marmi
Twoja diagnoza Broski jest bardzo prawdopodobna, całkowicie się zgadzam. Miałem podobne przemyślenia, choć nie aż tyle, twoje wydają się całkiem trafne niestety.
Ja interesuję się wieloma sportami, ale faktycznie następne pokolenie to już jakimś jednym wybranym i to tylko trochę albo żadnym. Na przykład znam takich co formułą 1 i to nie od czasu czy na fali Kubicy, w sumie nie wiedzą dlaczego...
(16.02.2023, 00:48)
Broski
Niższy przyrost naturalny nie jest powodem zmniejszenia zainteresowania sportem, bardziej bym tu szukał powodów w czymś innym. A mianowicie w tym, że ludzie mają obecnie większy wybór niż kiedyś. W takich latach 90. oglądało się to, co leciało w telewizji, albo czytało gazety czy magazyny, tematyka ich była mocno ograniczona, ale w tym ograniczeniu było sporo miejsca na sport. Dziś przez rozwój technologii i dostępu do informacji ludzie mają większy wybór, a ja mam też takie wrażenie, że sport został daleko w tyle z tym rozwojem. Rozwinął się przemysł filmowy i serialowy poprzez namnożenie się różnych serwisów streamingowych, rozwinął się rynek influencerski, rynek artystyczny, gdzie na takim youtube lub innych platformach każdy może tworzyć content na różnorakie tematy. Rozwinął się też mocno rynek gamerski, gry komputerowe są bardzo popularne i same też stały się sportem. Klasyczny sport został po prostu w tyle i choć działa też w internecie, to jednak mimo wszystko pozostał w domenie telewizji, a młodzi ludzie coraz częściej od telewizji odchodzą. Telewizja powoli umiera. Sam telewizora nie posiadam i nie mam też potrzeby, żeby go mieć. Wszystko co chcę obejrzeć oglądam w internecie. Skoki są właściwie jedynym sportem przy którym pozostałem, poza nimi żaden inny mnie nie ciekawi (może czasem jeszcze biathlon czy siatkówka). Pokolenie millenialsów jeszcze się nieco sportu trzyma, ale już młodsze pokolenie praktycznie od tego odchodzi, bo ma dużo innych rozrywek do wyboru i nie trzeba wybierać zainteresowania sportem, żeby zabić czymś czas, bo niczego innego nie ma. Pewnie ma też wpływ na brak zainteresowania sportem słaby poziom lekcji w-fu w szkole, które zazwyczaj polegają na rzuceniu przez wuefistę piłki i powiedzenia "grajcie", lub do głupiej rywalizacji.
(14.02.2023, 21:53)
marmi
To wszystko może być prawda oprócz tego, że przyczyną jest ujemny przyrost naturalny. Po prostu to zupełnie nie te proporcje. Nie jest i długo nie będzie za mało ludzi do tego by kibicować jak i do tego by uprawiać ten sport. Po prostu mniej jest kibiców bo są mniej zainteresowani tym sportem, a nie dlatego, że ludzi nie ma LOL
(13.02.2023, 23:12)
M.
Nawet najpopularniejsze sporty, jak piłka nożna stają przed obliczem braku nowych kibiców, więc no przepraszam, ale nie zgadzam się, że dopiero za 100 lat zobaczymy efekty. W Norwegii, Finlandii czy Japonii nikt już prawie na skoki nie chodzi, a gdyby tylko okazało się, że w Polsce nie ma dobrych skoczków, to i nasi kibice sukcesu zaczną się wykruszać. Oczywiście FIS do tego nie dopuści, Polacy są w tym sporcie niezbędni. Zobaczymy za parę lat, ale ja naprawdę tabunu młodych kibiców na skokach nie spodziewam się. A bez kibiców sport umiera. Już umarł w takich Czechach na przykład.
(13.02.2023, 22:22)
PawRycerzBogaAvengers2467
M dzisiaj urodziły się pięcioraczki, więc do roboty chłopie jak tak każdy będzie rodzil to będzie spoko luz.
(13.02.2023, 18:16)
marmi
Ale pojechałeś z tymi urodzeniami @M. Tych kibiców czy kandydatów na skoczków to może zabraknie za 100 lat, o ile te tendencje się utrzymają. Nie ma to obecnie żadnego znaczenia w kontekście popularności skoków w danych krajach. Wszystkie inne czynniki są znacznie ważniejsze, jak ogólna popularność konkurencji, liczba małych skoczni i ludzi mieszkających w pobliżu (czytaj mogących dojeżdżać na trening i wracać do domu, u nas Kraków to za daleko już), koszty uprawiania, możliwe zarobki, w tym na trochę niższym poziomie itp. itd.
(13.02.2023, 16:02)
Kraftus
Punkty karne dla sędziów - zestawienie za cały weekend w Lake Placid:
1. Matt Keuler (USA) - 43 pkt
2. Kelly Johansson (CAN) - 28,5 pkt
3. Inge Eriksroed (NOR) - 27,5 pkt
4. Yuji Nishimori (JPN) - 18,5 pkt
5. Juho Welling (FIN) - 17,5 pkt

Dla ciekawostki, zestawienie gdyby do punktacji liczyły się tylko bardzo skrajne noty:
1. Matt Keuler 8p
2. Kelly Johansson 4p
3. Inge Eriksroed i Juho Welling po 2p
5. Yuji Nishimori 1p



A tutaj symulacja weekendowego turnieju Lake Placid 9, czyli kto tak naprawdę sprawował się najlepiej na 115-metrowym kolosie (oczywiście chodzi o sumę punktów ze wszystkich serii ocenianych które odbyły się w ten weekend, a było ich razem 9). TOP10 wygląda tak:
1. Wellinger 1231,7p
2. Granerud 1221,7p
3. Kubacki 1201,3p
4. Kraft 1192,2p
5. Kobayashi 1182,7p
6. Geiger 1165,8p
7. Zajc 1148,4p
8. Tschofenig 1136,7p
9. Żyła 1080,8p
10. Lindvik 1064,3p
(13.02.2023, 15:46)
M.
Nie ma na to szans przy obecnych trendach demograficznych na świecie. Mniejsza liczba urodzeń to nie tylko mniej chętnych do skakania, ale przede wszystkim mniej kibiców. Widownia się starzeje, a zdobyć młodych kibiców jest szalenie ciężko takim biesiadnym dyscyplinom jak skoki.
(13.02.2023, 14:49)
M.
Nie ma na to absolutnie żadnych szans w niedalekiej przyszłości. Aktualne tendencje demograficzne powodują, że coraz bardziej skoki zmierzają w stronę sportu zarezerwowanego na kilku krajów, tak jak snooker czy żużel. W Korei prawie nie rodzą się dzieci, Słowacja ledwo ciągnie, Ukraina katastrofa, Czechy jako tako, Polska również tragedia, Łotwa, Litwa i Estonia absolutnie nie istnieją, te narody zwyczajnie wymierają. Mniejsza liczba urodzeń to nie tylko mniej skoczków, ale i bardzo ograniczona pula nowych kibiców, zwłaszcza biorąc pod uwagę to, że młodzi mają zupełnie inne rozrywki niż my. To już nie te czasy, że na skoczniach będą tysiące kibiców. Polacy jeszcze trochę pociągną frekwencję, Niemcy i Słoweńcy pomogą, ale nie ma skąd brać nowych kibiców.
(13.02.2023, 14:48)
skifan
@ marmi

Brawo, znowu dobra robota.

I to by było znakomicie, gdyby w konkursach drużynowych MŚ startowało 28 reprezentacji. O taki stan warto się postarać. Może FIS uzna to za swój cel i znajdzie drogę realizacji?
(13.02.2023, 00:01)
marmi
Mi wychodzi 36, przy czym trochę trzeba odjąć i nie ma w tym gronie Grecji.
Odejmujemy:
BR D i DDR jeśli liczymy po prostu Niemcy,
JUG jeśli uznajemy Słowenię za kontynuatora
Dodatkowo osoby, które zmieniały kraj w czasie kariery mam oznaczone obydwoma, ale oczywiście nie tworzy to dodatkowego kraju, który te punkty zdobył, a więc: AUT/NED, CZE/SVK, FIN/NOR, GER/SUI, URS/KAZ.
Oczywiście ktoś będzie ciekaw co to za osoby, więc kolejno: I.Mayr, M.Svagerko, A.Kokkonen, M.Moellinger i A.Verveikin.
Czyli odejmujemy 36-2-1-5=28 krajów, i tak całkiem sporo.
Z takich nieoczywistych to są Białoruś, Hiszpania, Węgry, Korea, Holandia.
(12.02.2023, 22:24)
solsar
@mamri z ilu państw świata mamy pkt? W sumie tak naprawdę tylko garstka państw nie pkt nigdy czyli Łotwa, Rumunia, Chiny, GBR, Kirgistan i jeszcze się znajdzie parę. Bo nawet Grek pkt robił
(12.02.2023, 22:01)
marmi
Ciekawostka na dzisiaj, Vidic jest wg moich tabel 998. punktującym skoczkiem w historii PŚ jeśli liczyć wg zasad obecnych (od 1993r.)
W rzeczywistości bardzo możliwe, że już ten 1000 jest lub został przekroczony, gdyż brakuje wyników z miejsc 16-30 z kilku konkursów 2 pierwszych sezonów PŚ. Tego jednak nie wiem, czy będzie możliwe kiedykolwiek uzupełnienie, więc opierając się na wynikach dostępnych to jeszcze 2 brakuje do okrągłego tysiąca?
Czy nastąpi to już w tym sezonie? No to jest ciekawe, ale może tak być patrząc np. jak czołówka traktuje Rasznow, to otwiera się większa szansa dla debiutantów...
(12.02.2023, 21:52)
marmi
Tak patrząc pozytywnie na Polaków od tyłu to Pilch i Wąsek znaleźli się w znakomitym towarzystwie: Tande, Bresadola, Nakamura, P.Prevc, Fettner czy wreszcie świeży MŚJ Palosaari. Może nie wszyscy to wielkie sławy ale jednak w tym sezonie pokazywali (dużo) więcej niż ci Polacy. No i kto by pomyślał po skoku Janka, że zabraknie mu tylko pół metra do drugiej serii, szkoda...
Żyła słabo wczoraj i dzisiaj, ale tu raczej wielkiej niespodzianki nie ma. On musi się wyspać, rano nie jest też odpowiednio nastawiony, o czym sam mówił i eksperci z otoczenia podobnie. Nawet jeśli to rano jest tak naprawdę polskim popołudniem jak widać...
Zniszczoł kontynuuje dobrą passę i zdobywa konkretne punkty, nie jakieś tam pojedyncze. Wydaje się pewniakiem do drużyny obecnie i nie na darmo jak widać od początku sezonu twierdził, że jest w dobrej formie.
Kubacki no cóż, w skali wkurzenia na I skok jak sam stwierdził w skali od 1 do 10 dał 12. No zepsuł i prawdą jest też, że w I części sezonu mu się to nie zdarzało. Ale prawdą jest też i to, że gdyby oddał swoje dwa drugie skoki, to by ten konkurs... wygrał! Więc jeśli wróci do tej stabilizacji na poziomie takim jak drugi skok, to może znów zacząć wygrywać konkursy a na pewno stawać na podium, czego mu życzę, w tym także Kryształowej Kuli.
Gratulacje dla Kanadyjczyka, zdobył więcej dziś punktów niż miał do tej pory czy całym poprzednim sezonie :)
(12.02.2023, 21:25)
Kibic fan Zografskiego
Szkoda rezygnacji z Rasnova.
(12.02.2023, 21:12)
Broski
Znowu Borek Sedlak i jury negatywnymi bohaterami konkursu. Wycięli w pierwszej serii sporą część ludzi ze środkowej części stawki (głównie Słoweńców i Norwegów), potem też Fettnera. Jak ktoś skoczy za HS to zaraz belkę obniżają, ale jak wiatr gniecie w zeskok, to już jest problem, żeby belkę podnieść. Czasami mam wrażenie, że jury myśli, że belkę da się tylko obniżać. Wczoraj jakoś dało się podnieść, a dzisiaj już nie.
Granerud udowodnił wczoraj, że jest człowiekiem i wypadki przy pracy się zdarzają, dzisiaj już powrócił do normy. Wellinger potwierdza, że bardzo mu ta skocznia pasuje, zasłużone drugie miejsce.
Szkoda pierwszego skoku Dawida, ale go wyraźnie zepsuł na progu. Żyła dziś słabszy dzień, może zmęczyły go te skoki w duetach trochę, w końcu to 3 skoki więcej wykonane. Olek na farcie, ale jednak wszedł do 30. i passa konkursów punktowanych trwa nadal. Nie wiem co zrobił Pilch, oby to nie była słaba psycha. Szkoda Habdasa, bo mu tylko pół metra brakło do awansu. Wąskowi wydaje się, że brakuje mocy w nogach.
Ciekawą mnie Austriacy, do tej pory mieli pewną piątkę na mistrzostwa, ale ostatnio Hoerl i Fettner falują formą i może być, że już nie będą takimi pewniakami do złota w drużynie. U innych nacji też spadki formy u niektórych zawodników. Coraz gorzej skaczą Schmid, Peter Prevc, Kos, Tande czy Forfang. O słabo skaczących Japończykach od początku sezonu już nie wspominając. Pocieszające, że nie jesteśmy jedyną nacją, która ma problemy, bo znacznie to wyrównuje szanse na mistrzostwach w kontekście drużyn i sprawia, że nie ma aż tak mocnych faworytów i wiele może się wydarzyć.
(12.02.2023, 20:18)
skokomaniak
Dziś cieszy tylko 20 punktów Kanady
(12.02.2023, 19:14)
Marcin81
Chyba największym przeciwnikiem Graneruda jest sam Granerud. O ile się nie 'spali' psychicznie to ma szansę na dublet, jak Kraft w 2017r. albo Adam w 2003 r. Dawid też ma szansę na dwa medale indywidualne, może nawet na złoto na skoczni normalnej
(12.02.2023, 18:19)
Marcin81
Szkoda tego pierwszego skoku Dawida. Już w kwalifikacjach pokazał, że będzie walczył o zwycięstwo. Gdyby nie spóźnił miałby olbrzymią szansę na kolejne podium. Granerud w drugim skoku zdeklasował towarzystwo
(12.02.2023, 18:08)
PawRycerzBogaAvengers2467
Tak niewiele zabrakło by Kraft był na drugim miejscu.
(12.02.2023, 18:01)
Mateusz22
Wydawało się po wczorajszym wieczornym konkursie, że Kubacki coś odrobi do Graneruda, a tu znowu spora strata. Dziwna sytuacja z Żyłą, ciekawe skąd aż taka różnica między skokami indywidualnie, a drużynowo
(12.02.2023, 17:56)
RustuSXx
Piotrek chyba nie ma swojego dnia, Kubacki to dla mnie zagadka, skacze praktycznie każdy skok na top3 a teraz klapa. Za to Granerud jak zwykle niby bez błysku ale sobie prowadzi jak gdyby nigdy nic. Może druga seria coś wywróci do góry nogami, mozę nasi trafią na lepsze warunki a reszta na gorsze, nie wiadomo, dziwna ta skocznia.
(12.02.2023, 17:07)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
PŚ Lake Placid: Zdecydowana wygrana Graneruda, Kubacki siódmy
PŚ Lake Placid: Zdecydowana wygrana Graneruda, Kubacki siódmy

PŚ Lake Placid: Zdecydowana wygrana Graneruda, Kubacki siódmy

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich