Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
maj 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Ursa Bogataj zdobyła złoty medal igrzysk olimpijskich w Pekinie. Słowenka wyprzedziła Katharinę Althaus i Nikę Kriznar. Polki zakończyły zawody w czwartej dziesiątce.

Trzeci w historii olimpijski konkurs kobiet otworzyła Anna Hoffmann. Startująca z trzynastej belki Amerykanka nie poleciała najdalej - przy wietrze 0,73 m/s pod narty uzyskała 64,5 metra, szybko więc wyprzedziła ją Anezka Indrackova (79 m - 1,65 m/s); za reprezentntką USA znalazła się natomiast przedstawicielka gospodarzy - Qingyue Peng (63,5 m - 1,09 m/s).

Wkrótce na prowadzenie wyszła Irma Machinia z Rosji (90 m - 1,51 m/s), natomiast daleko od pierwszego miejsca znalazły się obie reprezentantki Polski: Kinga Rajda (69 m - 1,51 m/s) i Nicole Konderla (64 m - 0,65 m/s). Nasze panie tym samym mogły już przygotowywać się do startu w poniedziałkowym konkursie drużyn mieszanych.

Machinia prowadziła dość długo (na co jakiś wpływ miały zapewne także słabnące podmuchy wiatru) i jako pierwsza awansowała do drugiej serii. Za jej plecami plasowały się Sofia Tichonowa (78,5 m - 0,53 m/s), Karolina Indrackova (82 m - 0,58 m/s) i startująca z wydłużonego do piętnastej belki rozbiegu Juliane Seyfarth (86 m - 0,48 m/s).

Rosjankę w końcu wyprzedziła Yuka Seto (94,5 m - 0,86 m/ss), jednak po chwili barwy rosyjskiego komitetu olimpijskiego powróciły na szczyt tabeli wyników - to za sprawą Iriny Awwakumowej (95 m - 0,61 m/s). Jej z kolei nie zdołały pokonać Yuki Ito (94 m - 0,81 ms) i Kaori Iwabuchi (94,5 m - 0,93 m/s), zrobiła to natomiast Thea Minyan Bjoerseth (99,5 m - 1,83 m/s); bardzo dobrze spisały się także Spela Rogelj (93 m - 0,12 m/s) i Josephine Pagnier (96 m - 1,01 m/s), które kolejno wchodziły na drugie miejsce.

Pierwsza seria wkroczyła w decydującą fazę wraz ze świetnym skokiem Sary Takanashi - Japonka objęła prowadzenie, lecąc na odległość 98,5 metra (0,5 m/s). Z pierwszego miejsca nie cieszyła się jednak długo - już po chwili znacznie dalej - na 103. metrze (0,72 m/s) - lądowała Nika Kriznar, która miała 5,2 punktu przewagi nad Takanashi.

To nie był koniec bardzo dobrych występów Słowenek - Ema Klinec uzyskała 100 metrów (1,01 m/s), a ponadto otrzymała wysokie oceny od sędziów - była druga ze stratą 1,8 punktu; z kolei Ursa Bogataj wręcz przeskoczyła skocznię! Przy odległości 108 metrów oczywiście nie mogła liczyć na wysokie noty za styl, ale to nie przeszkodziło jej w wyjściu na prowadzenie z przewagą 4,1 punktu nad Kriznar.

Bardzo dobrze spisała się również kończąca pierwszą serię Katharina Althaus - Niemka lądowała nieco bliżej (105,5 m), ale zrobiła to przy wietrze 1,07 m/s, ponadto wylądowała lepiej niż rywalki. To dało jej prowadzenie na półmetku!
Wyniki po I serii
zawodnik kraj odl. 1 punkty
1 Katharina Althaus Niemcy 105.5 121.1
2 Ursa Bogataj Słowenia 108.0 118.0
3 Nika Kriznar Słowenia 103.0 113.9
4 Ema Klinec Słowenia 100.0 112.1
5 Sara Takanashi Japonia 98.5 108.7
6 Thea Minyan Bjoerseth Norwegia 99.5 104.1
7 Josephine Pagnier Francja 96.0 102.1
8 Spela Rogelj Słowenia 93.0 101.7
9 Irina Avvakumova Rosja 95.0 99.6
10 Yuki Ito Japonia 94.0 95.5
11 Kaori Iwabuchi Japonia 94.5 94.8
12 Silje Opseth Norwegia 92.5 94.7
13 Yuka Seto Japonia 94.5 94.6
14 Daniela Iraschko-Stolz Austria 91.5 94.1
15 Lisa Eder Austria 92.0 92.3
16 Anna Odine Stroem Norwegia 91.5 91.5
17 Irma Makhinia Rosja 90.0 85.4
18 Eva Pinkelnig Austria 87.0 83.9
19 Daniela Vasilica Haralambie Rumunia 88.5 83.0
20 Alexandra Kustova Rosja 88.0 81.4
21 Pauline Hessler Niemcy 89.5 80.9
  Frida Westman Szwecja 87.0 80.9
23 Juliane Seyfarth Niemcy 86.0 78.7
24 Karolina Indrackova Czechy 82.0 77.4
25 Julia Kykkänen Finlandia 82.5 72.6
26 Abigail Strate Kanada 75.5 71.7
27 Sofia Tikhonova Rosja 78.5 70.3
28 Selina Freitag Niemcy 80.0 69.8
29 Anezka Indrackova Czechy 79.0 62.8
30 Jessica Malsiner Włochy 76.5 62.0
31 Bing Dong Chiny 73.0 57.3
32 Jenny Rautionaho Finlandia 66.5 48.5
33 Klara Ulrichova Czechy 70.5 48.2
34 Julia Clair Francja 64.0 43.3
35 Kinga Rajda Polska 69.0 40.9
36 Nicole Konderla Polska 64.0 37.8
37 Anna Hoffmann USA 64.5 36.2
38 Qingyue Peng Chiny 63.5 31.3
39 Alexandria Loutitt Kanada DSQ DSQ
40 Sophie Sorschag Austria DSQ DSQ
przesuń kursor myszy nad odległość, aby zobaczyć szczegóły skoku

Druga seria rozpoczęła się przy czternastej belce startowej. W początkowej fazie dobre skoki oddawały reprezentantki Niemiec: Selina Freitag (90 m - 0,41 m/s) i Juliane Seyfarth (88 m - 0,51 m/s); później obie wyprzedziła Frida Westman (90 m - 0,43 m/s).

Szwedka szybko awansowała do czołowej dwudziestki konkursu, ale na wiele więcej nie mogła liczyć. Wkrótce wyprzedziła ją Irma Machinia (90 m - 0,5 m/s), a kolejnymi liderkami zostawały Lisa Eder (90 m przy wietrze 0,06 m/s, ale w plecy) i Silje Opseth (95 m - 0,84 m/s pod narty).

Ta ostatnia, za sprawą Yuki Ito (82 m - 0,22 m/s pod narty), awansowała do czołowej dziesiątki. Za Norweżką znalazły się także Irina Awwakumowa (89,5 m - 0,35 m/s pod narty), Spela Rogelj (82 m - 0,05 m/s w plecy), Josephine Pagnier (78,5 m - 0,25 m/s w plecy) i Thea Minyan Bjoerseth (73 m - 0,45 m/s pod narty).

Wreszcie na rozbiegu pojawiła się Sara Takanashi. Japonka spisała się bardzo dobrze - 100 metrów (0,58 m/s pod narty) dało jej zdecydowane prowadzenie (23,6 punktu nad Opseth). Marzeń o złotym medalu nie porzuciła po skoku Emy Klinec (90,5 m - 0,34 m/s w plecy), która znalazła się na drugim miejscu. Co innego Nika Kriznar - 99,5 metra (0,42 m/s pod narty) dało Słowence prowadzenie i pewny medal olimpijski!

Kriznar nie była jedyną reprezentantką Słowenii z medalem - po chwili na podium dołączyła do niej Ursa Bogataj, której 100 metrów (0,12 m/s pod narty) przyniosło prowadzenie. A po chwili także złoto - Katharina Althaus nie zdołała bowiem jej wyprzedzić - 94 metry (0,43 m/s w plecy) wystarczyły "tylko" na drugie miejsce.
Wyniki końcowe
zawodnik kraj odl. 1 odl. 2 punkty
1 Ursa Bogataj Słowenia 108.0 100.0 239.0
2 Katharina Althaus Niemcy 105.5 94.0 236.8
3 Nika Kriznar Słowenia 103.0 99.5 232.0
4 Sara Takanashi Japonia 98.5 100.0 224.1
5 Ema Klinec Słowenia 100.0 90.5 215.4
6 Silje Opseth Norwegia 92.5 95.0 200.5
7 Irina Avvakumova Rosja 95.0 89.5 196.3
8 Lisa Eder Austria 92.0 90.0 193.4
9 Spela Rogelj Słowenia 93.0 82.0 184.2
10 Irma Makhinia Rosja 90.0 90.0 180.9
11 Josephine Pagnier Francja 96.0 78.5 179.5
12 Daniela Iraschko-Stolz Austria 91.5 80.5 178.0
13 Yuki Ito Japonia 94.0 82.0 176.7
14 Yuka Seto Japonia 94.5 83.5 176.5
15 Anna Odine Stroem Norwegia 91.5 84.0 176.0
16 Frida Westman Szwecja 87.0 90.0 175.5
17 Alexandra Kustova Rosja 88.0 85.0 171.4
18 Kaori Iwabuchi Japonia 94.5 83.0 169.6
19 Juliane Seyfarth Niemcy 86.0 88.0 168.6
20 Eva Pinkelnig Austria 87.0 84.0 166.5
21 Thea Minyan Bjoerseth Norwegia 99.5 73.0 164.0
22 Selina Freitag Niemcy 80.0 90.0 163.0
23 Abigail Strate Kanada 75.5 84.5 161.9
24 Pauline Hessler Niemcy 89.5 83.0 161.6
25 Daniela Vasilica Haralambie Rumunia 88.5 79.5 156.2
26 Sofia Tikhonova Rosja 78.5 83.0 146.8
27 Julia Kykkänen Finlandia 82.5 67.5 140.1
28 Karolina Indrackova Czechy 82.0 65.0 130.7
29 Jessica Malsiner Włochy 76.5 75.5 124.4
30 Anezka Indrackova Czechy 79.0 72.5 123.3
31 Bing Dong Chiny 73.0   57.3
32 Jenny Rautionaho Finlandia 66.5   48.5
33 Klara Ulrichova Czechy 70.5   48.2
34 Julia Clair Francja 64.0   43.3
35 Kinga Rajda Polska 69.0   40.9
36 Nicole Konderla Polska 64.0   37.8
37 Anna Hoffmann USA 64.5   36.2
38 Qingyue Peng Chiny 63.5   31.3
39 Sophie Sorschag Austria   DSQ DSQ
40 Alexandria Loutitt Kanada   DSQ DSQ
przesuń kursor myszy nad odległość, aby zobaczyć szczegóły skoku

Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« luty 2022 - wszystkie artykuły
Komentarze
marmi
@Horus
To źle się wyraziłeś, całkiem co innego dawałeś do zrozumienia.
W Polsce nie było do niedawna rozwoju skoków i to nie dlatego, że PZN przespał ten czas tylko dlatego, że je z premedytacją ignorował.
I do pewnego czasu się one zresztą też nie liczyły, tylko zabrakło przewidywania, że to się zmieni i trzeba w skoki pań zainwestować, to na pewno.
Kwestia ilości skoczni a pośrednio górzystości ma zasadnicze znaczenie, ale już mi się nie chce więcej pisać lol
Niemniej zasadniczy twój błąd to pisanie, że Polska ma 19 razy więcej ludności w kontekście sukcesów w skokach. Powtórzę, że to nie ma znaczenia, w przeciwieństwie do ilości skoczni i odległości do nich, ergo możliwości uprawiania tego sportu po prostu.
(05.02.2022, 20:12)
Horus
@marmi
@SaraT

Chy ba zostałem przez Was źle zrozumiany. Więc wyjaśnię.

Gdy mówiłem o rozwoju kobiecych skoków, to miałem na myśli rozwój na ŚWIECIE, a nie w Polsce. PK kobiet powstał w 2004 roku, a wcześniej był np. FIS Ladies Winter Tournee (1999-2011). Dlatego napisałem, że rozwój trwa od 20 lat.

Jednocześnie na ten rozwój nałożyła się małyszomania w Polsce. Skoki stały się u nas sportem narodowym, pojawili się sponsorzy itd. To był idealny moment, aby szukać zawodniczek. Ale PZN i osobiście Tajner przespali ten czas.

Kwestia "górzystości" Słowenii do mnie nie przemawia. Skoro Polska ma mistrzów skoków u mężczyzn, to nie ma żadnego powodu, abyśmy nie mieli dobrych pań. Polska jest jedyną silną reprezentacją, która nie liczy się w skokach kobiet. Wszystkie inne mają już liczne sukcesy - Austria, Japonia, Niemcy, Norwegia i Słowenia. Ba, nawet USA, Francja i Rosja miewały świetne wyniki. Nawet Finlandia, Włochy i Kanada mają już miejsca na podium konkursów PŚ. A my wciąż czekamy...
(05.02.2022, 19:46)
marmi
A ciekawe, że akurat dzisiaj Carina Vogt obchodzi 30. urodziny.
Ona była tu w grudniu na próbie przedolimpijskiej i zajęła 2x trzecie miejsce. Co prawda słabo obsadzone zawody COC, ale myślałem, że pojechała m.in. dlatego, że miała na igrzyskach startować. To w końcu pierwsza mistrzyni olimpijska a i na poprzednich była piąta. Nie jestem przekonany czy Hessler bądź Freitag są od niej lepsze.
Druga ciekawostka też niemiecka - Althaus obroniła tytuł wicemistrzyni a Haralambie 25. miejsce :)
Trzecia: wystartowały te same 4 Słowenki i wszystkie zanotowały postęp, największy oczywiście Bogataj: z 30. na 1. miejsce!
(05.02.2022, 18:32)
Marcin81
@SaraT. Tak na prawdę szkoda mi tylko Marity, pozostałe miały przynajmniej szanse. I to, że jest młoda nie znaczy że taka forma utrzyma się w kolejnych sezonach. Nie mówiąc o IO które będą dopiero za 4 lata.
(05.02.2022, 18:22)
marmi
Znaczy akurat data debiutu PŚ wyrocznią nie jest, wcześniej po prostu zawody pań nie miały tej rangi. Bardziej się liczy jako data uznania rangi skoków pań w ogóle, nie w Polsce.
Ale jeszcze po tej dacie nie było np. trenerów z prawdziwego zdarzenia czy kadry, finansowania u dziewcząt. To się zaczęło zmieniać prawdopodobnie dopiero po debiucie skoków kobiet w igrzyskach w Soczi.
No i tak, bardziej skocznie się liczą, też o tym pisałem :)
Niemniej góry pośrednio też, to ma wpływ na to, na ile jest w ogóle zainteresowanie sportami zimowymi na przykład.
(05.02.2022, 18:14)
SaraT
@marmi
W Warszawie też kiedyś była skocznia. Góry nie są niezbędnie potrzebne, bardziej skocznie.
@Horus
Pierw sze PŚ kobiet były 10 lat temu. Te 20 lat rozwoju kobiecych skoków to chyba przesada
(05.02.2022, 18:03)
marmi
@eedz, Horus
To porównanie ze Słowenią (2,1mln ludności) jednak nieco chybione.
Nie można tak po prostu mówić, że u nas ochnaście razy więcej ludzi mieszka, bo to nie ma znaczenia.
Jak czytamy na Wiki 90% powierzchni Słowenii (małego przy tym kraju) jest powyżej 300m n.p.m., podczas gdy w Polsce połowa jest poniżej 150m, a zdecydowana większość poniżej 300m.
Należałoby porównać ilu ludzi mieszka w pobliżu gór, na tyle żeby móc dojeżdżać na treningi (np. z Krakowa do Zakopanego to za daleko) i tutaj nie wiem czy Polska miałaby przewagę, ale jeśli to niedużą. Jeszcze lepsze porównanie oczywiście to bliskość nie gór ale skoczni oczywiście a tu niespodzianka, Słowenia ma ich znacznie więcej niż Polska. Podobno wielokrotnie więcej! U nas w Sudetach kiedyś można było skakać, trenować (20 lat temu były MŚJ w Karpaczu!) ale później już nie. Zostaje praktycznie południowa Małopolska i coś tam Bieszczady dla początkujących. Czyli jak się bliżej przyjrzeć to Słowenia ma przewagę a nie my.
No i twierdzenie, że w Polsce skoki kobiet zaczęły się rozwijać 20 lat temu jest mocno naciągane. Ja bym powiedział, że zaczęły się rozwijać najwyżej kilka lat temu. Wcześniej co najwyżej istniały, lecz były mocno sekowane przez PZN.
Nie zmienia to faktu, że jest od co najmniej roku regres o czym już pisałem pod spodem...
(05.02.2022, 17:17)
marmi
Gratulacje dla Ursy, trzeba przyznać, że zasłużyła choć to niewątpliwie niespodzianka (ale nie sensacja).
Pecha miała Althaus, to ona wygrałaby gdyby nie spory wiatr w plecy w II serii.
Sara niestety znowu bez medalu, ale trzeba przyznać, że Słowenki były po prostu lepsze. Klinec też byłaby przed nią gdyby nie wiatr w plecy (Althaus miała jednak najgorszy).
Pierwsza piątka to inna liga, jedynie Opseth zdołała jeszcze osiągnąć 200pkt i najlepsze miejsce dla reszty świata, czyli szóste.
Co ma jednak powiedzieć Kramer, to ona powinna tu wygrać...
Pech do wiatru także Pagnier w II serii, byłaby spokojnie w top10 a i tak niewiele zabrakło.
Zagadką dla mnie jest co odpaliła w II serii Bjoerseth, wiatr niby pod narty miała...
Myślałem, że będą wyżej Ito i Szwedka Westman, trochę zawiodły. Ta druga strasznie się wściekała na gogle przed skokiem, to może wpłynęło na skok.
Polki zawsze porównywałem do Czeszek i Rumunki Haralambie. Był czas, czy nawet sezon gdy nasze z nimi na równi rywalizowały bądź nawet wygrywały. Jak widać tutaj nasze 10-15m za Rumunką. Czyli jest bardzo źle, choć zaskakująco inaczej widzi to Konderla. No cóż, może ona na przestrzeni 3 lat postępy zrobiła. Pytanie tylko czy na przestrzeni roku też i jak to się ma do regresu chyba wszystkich pozostałych.
Zaskoczyła mnie nieco Szwab w studiu. Nie to, że tam była, ale że już nie nie ma w skokach jak i Madzi Pałasz. Ta druga faktycznie w tym sezonie chyba w zawodach nie skakała, ale Szwab przecież dopiero skakała w FIS Cupie w Zakopanem, gdzie z naszych była na tym samym poziomie co Słowik czy Bełtowska (trochę gorsza od Karpiel i Twardosz, które jeszcze niedawno wydawały się najlepsze u nas). Czyli jak rozumiem już nie trenuje w tym sezonie a mimo to nie odstaje zbytnio od kadrowiczek, to kiepsko o trenerze Kruczku świadczy. Choć nie zapominajmy o tym, że nie wiemy na ile te kadrowiczki się przykładają a trener ma posłuch u nich. Bo tutaj są poważne wątpliwości...
Wielu uważa, że po sezonie czas na zmianę trenera pań, na pewno bardziej niż u panów moim zdaniem.
(05.02.2022, 17:02)
SaraT
Brawo Niedźwiedzica !
Jak się ma w zespole kilka świetnych zawodniczek, to jak nie jedna, to druga będzie miała lepszy dzień, wiatr, odbicie. A Słowenki (i Słoweńcy też) świetnie są przygotowani w tym sezonie - jak na sezon olimpijski przystało.
Kompletnie nie rozumiem jak Lyndby mogła sobie odpuścić taki sezon.
Sara chyba już najlepsze ma za sobą, niestety.
A Sara-Marita jeszcze młoda. Choć teraz strasznie przykro, to będzie jeszcze miała swój czas.
(05.02.2022, 16:01)
Kraftus
Punkty karne dla sędziów:
przyznano 57 not skrajnych, z czego aż 7 bardzo skrajnych, i dość sporo było ich w czołówce stawki.
1 odchył za 1,5 punktu był w ocenie Rosjanina za skok Kriznar w I serii na plus, 6 odchyłów było 1-punktowych, kolejno:
1 Rosjanina (Kustova w I serii na plus)
2 Chińczyka (Bogataj i Takanashi w II na plus)
3 Norwega (Seto, Indrackova i Hoffmann w I serii na minus)

1. Joern Larsen (NOR) - 8,5 pkt
2. Juergen Winkler (AUT) - 7 pkt
3. Bing Liang (CHN) - 6,5 pkt
4. Vadim Lisovskii (RUS) - 5,5 pkt
5. Dan Mattoon (USA) - 5 pkt

Do dwóch sędziów bijących się o dzbana igrzysk (Chińczyk i Norweg) dołączył Austriak, który na kwalifikacjach mężczyzn był sędzią technicznym. Tym razem Rosjanin wszystkie odchyły miał na plus, a Norweg i Austriak, wśród wielu odchyłów minusowych, zdobyli się na jeden plusowy za najniższą stawkę, czyli 0,5 punktu oczywiście (pierwszy zrobił to przy ocenie skoku Klinec w II serii, a drugi to już nie pamiętam :P)
(05.02.2022, 15:18)
Horus
Słowenia udowodniła, że warto stawiać na skoki kobiet. Złoto i brąz, 4 zawodniczki w top10, a przed nimi jeszcze konkurs mieszany. Nawet jeśli mężczyźni sami nic nie zdobędą (a przecież mogą zdobyć), to wyniki już są świetne.

A teraz porównajmy to z Polkami. Aż przykro patrzeć. To jest największy grzech Tajnera i za rzadko mu się to wypomina. Wszyscy rozliczają go tylko z wyników Stocha, Żyły i Kubackiego, a on odpowiada również za kobiety.

Skoki kobiet zaczęły się rozwijać niemal równo z małyszomanią. Było 20 lat na znalezienie zdolnych dziewczyn i ich wytrenowanie. Skoro dwumilionowa Słowenia może, to czemu nie 19 razy większa Polska? O tym się mało mówi, ale dla mnie to jedna z największych porażek polskiego sportu w XXI wieku.
(05.02.2022, 14:52)
eedz
Cztery miliony ludzi w Słowenii i można zdobyć 2 medale, można wytrenować dziewuchy. A u nas w tym grajdole ? Dopiero w czwartej dziesiątce.
(05.02.2022, 14:32)
DojczBoy
Wyciagli niemkę jak mogli
(05.02.2022, 14:12)
Piotr1993Gce
Chyba się z typerem coś stało bo już rozliczony a mam 0 pkt a trafiłem ogólnie piątkę dobrze z czego 2,3 i 5 miejsce dokładnie
(05.02.2022, 13:52)
xxx
Sara znów 4. A co do Ursy to szacun. A ta Kriznar strasznie płaczliwa. Zresztą w ogóle zauważyłem, że babki płaczą z radości, złości - takie to dziwne. Rajda też płakała...
(05.02.2022, 13:49)
mik95
Mnie zawsze w skokach to właśnie zastanawiało - wszyscy wiemy, jak loteryjny jest to sport, a mimo tego zawodnicy i zawodniczki ustalają całe cykle przygotowan pod 1 konkurs, gdzie zawodnicy skaczący po sobie mogę mieć -10 albo +5 pkt za wiatr..
(05.02.2022, 13:49)
Arturion
Ursie należało się. Szkoda Sary.
(05.02.2022, 13:48)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
ZIO Pekin: Ursa Bogataj złotą medalistką, Polki w czwartej dziesiątce
ZIO Pekin: Ursa Bogataj złotą medalistką, Polki w czwartej dziesiątce

ZIO Pekin: Ursa Bogataj złotą medalistką, Polki w czwartej dziesiątce

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich