Andrew@Apoloniusz - mają, jest nim Wojciech Zaręba, który bardzo fajnie mówi po angielsku ;)
(15.09.2004, 08:59)
ApoloniuszObym się mylił ale nasi tak wyglądają(łącznie z Małyszem) jakby ich kuttin zajechał. Czy oni mają do pomocy niekoniecznie prychologa ale spejalstę odnowy-masażystę?
(15.09.2004, 08:24)
Dorota@Zły: Myślę, że co do pieniędzy, nieco się mylisz. Nie wszyscy dobrzy skoczkowie pochodzą z krajów gdzie na skoki wydaje się mnóstwo pieniędzy - wręcz przeciwnie, ten akurat sport jest prawie wszędzie marginalny i mało kogo obchodzi, również pod kątem finansowania. Dla mnie podstawowy problem leży w podejściu naszych zawodników do sportu. Z jednej strony mamy takich, którym absolutnie wystarcza tytuł "wicekróla zagrody" (a nawet "wicewicewicekróla" ;), a z drugiej - takich, którym się kolana trzęsą jak siadają na belce. Bardzo symptomatyczne były reakcje na treningi zaaplikowane im na wiosnę przez Kuttina - jeden wielki jęk, że jak można się tak przemęczać...
(14.09.2004, 18:52)
Złybo polskim skokom (I NIE TYLKO NIM!!!) potrzebne są pieniądze, dużo pieniędzy. A tych w kraju oczywiście nie ma nawet na służbę zdrowia i drogi, więc co dopiero mówić o skoczkach. Inne federacje pochodzą z bogatych krajów, gdzie na sport wydaje się znacznie więcej, lepsze jest przygotowanie i selekcja juniorów. A u nas ze wszystkim lipa...
(14.09.2004, 15:01)
Pawlak@Zły
a mylisz, ze ja bym nie chcial, zeby CALA Polska druzyna dobrze skakala? milczenie na pewno nie pomoze, choc narazie nawet dyskusja nie wiele daje :|...
(14.09.2004, 14:51)
Złysorry Pawlak, ale ja to słyszę, odkąd Małysz zaczął wygrywać. Zmieniło się wszystko - trener, skoczkowie (przynajmniej niektórzy), narty... a te nasze "talenty, tylko bez formy" są takie same od pamiętnego 49 T4S. Nadal bardziej się kompromitują niż dobrze skaczą. Przykro mi, że tak jest, bo też chcicałbym oglądać polską drużynę, skaczącą na poziomie Norwegów lub Finów... ale to jest tak samo prawdopodobne, jak to, że w Zakopane uderzy cukierkowa kometa.
(14.09.2004, 14:43)
Pawlak@Zły
moze po to, ze nalezalo byc cos zmienic? zeby liczyl sie nie tylko "jeden skoczek"...
(14.09.2004, 13:58)
ZłyI po co cała ta dyskusja? I tak liczy się tylko jeden polski skoczek, a reszta to co najwyżej mogła by mu narty czyścić
(14.09.2004, 13:08)
Apoloniusz@mimmbla
Akurat Tonio( trfiłeś kulą w płot) jest dobrym przykładem :
1.z Rafałem Śliżem to zawsze przegrywał ,
2.a takich wynikach jakie obecnie zrobił Kamil na MP i MŚJ to Tonio może tylko pomarzyć, w kat junior nie tylko przegrywał z Rafałem ale także z Tomkiem Pochwałą a sukcesów ńa krajowych skoczniach nie odnosił a za granicą to tylko wycieczki dzięki tatce.
(14.09.2004, 12:49)
jeszcze raz mimbla@Apoloniusz: to zobie przypomnij jakie rezultaty osiagal Tonio jak mial 17 lat... i to nie tylko w serii probnej...
a Sliz to ma to na wlasne zyczenie, powinien trzymac sie kombinacji norweskiej
(14.09.2004, 11:18)
mimblano tak SPECJALISTA STAWY - moze powstrzymaj sie chociaz do konca sezonu (przynajmniej letniego) z uszczypliwymi uwagami na temat decyzji trenera i egzotycznych wycieczek... rozumiem, ze wyniki naszych skoczkow sa wiecej niz 'nie satysfakcjinujace', kazdy ma prawo tracic cierpliwosc, ale to co Ty napisajes jest nie na miejscu :/ mam wrazenie , ze jestes zgoszknialy :( [bez obrazy ]
(14.09.2004, 11:12)
PesymistaAle po co w ogóle mówić, czy GP w Japonii jest mocno obsadzone? Przecież nikt z nas nie urodził się wczoraj i nie urwał się z choinki. Wiadomo jak wypadną nasi (czywiście nie licząc MAŁSZA) - jak zwykle "cóż, ich skoki były poniżej oczekiwań, ale to przecież tylko LGP, poza tym igielit był jakiś taki suchy i twardy, kibiców mało, chłopaki nie mogli się skupić, no i strasznie wiało, nie pozwoliło to na dalekie latanie...itd. itp."
(14.09.2004, 10:18)
DorotaW stosunku do Innsbrucka tak, ale już nie w stosunku do Predazzo na przykład - gdzie nasi kadrowicze też furory nie zrobili. ;)
Co do praktyki lat minionych - ja pamiętam tylko jeden taki rok, kiedy w Japonii był słaby skład - czyli sezon 2001/02, tuż przed SLC.
(14.09.2004, 10:16)
ApoloniuszSkoro nie startuje Ahonen, 15 austriaków ,pierwszy skład Norwegów to w stosunku do Innsbrucka już obsada jest b.skromna!
Zresztą praktyka lat minionych wykazyje ze nawet w zimę do Japonii leci połwa czołówki
(14.09.2004, 09:25)
Dorota@Apoloniusz: na czym opierasz przekonanie, że obsada będzie słabiutka? Bo własnie widziałam listę zgłoszonych - jest ich ponad 70, z czego w pełnym składzie: Austriacy, Finowie, Niemcy i oczywiście Japończycy. Jedyni, którzy mają zamiar przysłać kadrę B, to Norwegowie. Oczywiście, jest możliwość, że ktoś z nich ostatecznie się do Hakuby nie wybierze, ale jednak nie można z góry twierdzić, że będzie łatwo zdobyć punkty.
(14.09.2004, 09:05)
Apoloniuszad Stoch w Zakopanem
Kamil rzeczywiście skoczył w kwalifikacjach beznadziejnie ale w serii próbnej miał 110,5m i był 48-my. Skoczył dalej od Tonia Bachledy itd więc nie mówmy, że ten 17-latek nie zasługuje na start w PŚ ,szczególnie w Japonii gdzie obsada będzie słabiutka,
(14.09.2004, 08:27)
ApolinaryZa niecałe 3 tygodnie będą MP wtedy i dopiero zobaczymy ,że są lepsi , młodsi od Wojciecha Tajnera.
Będzie niezbyt wesoło jak się okaże Mateusz w Hakubie nie zdobędzie min. 12 pkt i limity na zimę będą bez zmiany. Sądzę że w Zakopcu Mateusz bez problemu te 12 pktby zdobył
(14.09.2004, 08:15)
mmm_krakowSkład zgłasza się conajmniej 2 tygodnie wcześniej, więc nie ma się co dziwić.
Z kolei śmieszą mnie wywody, że powinni jechać "młodsi". Jaką mają ci "młodsi" formę, to widzieliśmy w Zakopcu :|
(14.09.2004, 08:13)
HenioStawy ma rację nic się nie zmieniło a mieli skakać najlepsi i piorytetem miały być limity.
Wojtek Tajner to formę miał w czerwcu .Od tego czasu to on jest bez formy.
120m w Zakopcu skoczył tylko Krystian i nie jest istotne czy mu się udało czy nie.
Wyników gorszych niż w Innsbrucku trudno sobie wyobrazić i na pewno nie zakwalifikować się do 50-tki to również potrafiłby Śliż,Stoch czy Krystian. Ale trzeba dać im szanse.
(14.09.2004, 07:57)
EowynTo chyba oczywiste, ze Malysz jedzie? W Japonii jest zakonczenie sezonu letniego, a wiec zapewne rowniez dekoracja najlepszych? W takim razie trudno, zeby Malysz nie pojechal. A jesli juz jedzie, to dlaczego ma ogladac konkurs z trybun?
(13.09.2004, 22:49)
mądralawy sie ***** znacie skład na Hakube musialbyc ogloszony 2 tygodnie temu i zostali zgloszeni wlasnie ci zawodnicy i dlatego wlasnie oni jada!!!
(13.09.2004, 21:57)
Adi.P.Stawy nie przeginaj , i tak skaczą najlepsi , a jesli masz inne zdanie , to zobacz wyniki kwalifikacji do LGP w Zakopcu. Z wyjątkiem Mateji to najlepsza 4 aktualnie w kraju.
(13.09.2004, 20:10)
DorotaEmiltek, niestety całkowicie się zgadzam, także co do Długopolskiego. :(
Stawy, jakim "młodszym"? Najlepszy z tych młodszych jest podobno Stoch - a widzieliśmy jego wynik w Zakopanem...
No i absolutnie jestem przeciwko ciąganiu Matei na kolejne konkursy, przecież on obskoczył cały PK i kawałek LGP! Swoje zrobił, czas na chwilę oddechu przed PŚ. :)
(13.09.2004, 20:06)
Emiltek"Czy takie decyzje czegoś nie przypominają? Przecież mieli skakać najlepsi." A gdzie Stawy widzisz lepszych? Niestety to jest aktualnie najlepszy sklad co widac po wynikach Pucharu z Zakopca. no jeszcze jest Dlugopolski któremu sie zdaniem mnie "lapło" i Mateja ale on mial ciężki sezon.
(13.09.2004, 19:40)