Dzisiejsza wygrana Norwegów na Holmenkollen nie była niespodziank±. Gospodarze potwierdzili, że tradycyjnie będ± liczyć się w turnieju Raw Air.
Podopieczni Alexandra Stöckla objęli prowadzenie już po drugim skoku, a póĽniej stopniowo powiększali przewagę nad rywalami - na koniec konkursu mieli 36,5 punktu więcej niż Niemcy.
- To był ¶wietny występ całego zespołu. Po pierwszej serii było blisko, ale w finale zaprezentowali¶my naprawdę solidne skoki. To pozwoliło nam odjechać rywalom. Cieszymy się, że po raz trzeci wygrali¶my drużynowe zawody Raw Air w Oslo - stwierdził po konkursie Robert Johansson.
Dla Norwegów to trzecie z rzędu drużynowe zwycięstwo na Holmenkollen. W niezbyt długiej historii Raw Air tylko dwa razy dali sobie wydrzeć pierwsze miejsce - w Oslo w 2017 roku najlepsi byli Austriacy, a rok temu w Vikersund triumfowali Słoweńcy. Co ciekawe, w obu przypadkach gospodarze przegrali wyraĽnie, bowiem nie znaleĽli się na podium.
Johansson podkre¶la znaczenie dzisiejszego sukcesu dla dalszych losów tegorocznej edycji Raw Air:
- To bardzo ważne, by dobrze rozpocz±ć turniej, to pozwala utrzymać dobrego ducha w drużynie. Nie możemy się doczekać jutra i kolejnych dni.
Norwegia wci±ż nie doczekała się wygranej w Raw Air, choć na końcowym podium turnieju stawali Johansson i Andreas Stjernen; stosunkowo blisko sukcesu byli także Daniel Andre Tande i Johann Andre Forfang. Może w tym roku przyjdzie pora na gospodarzy? Po trzech skokach najlepsz± pozycję wyj¶ciow± ma Marius Lindvik, który zajmuje drug± lokatę:
- Z pewno¶ci± będę walczył o wygran± w klasyfikacji generalnej Raw Air, ale s± również inni mocni zawodnicy, którzy - podobnie jak ja - chc± wygrać i stać ich na to. Staram się o tym nie my¶leć, ale zawsze jest dobrze być w czołówce, na dodatek z tak niewielk± strat± do lidera. Wszystko jest możliwe.
21-latek dzi¶ startował jako ostatni w swojej drużynie, miał też przywilej zamykania konkursu:
- Przed moim drugim skokiem starałem się nie my¶leć o tym, co ode mnie zależy. Wiedziałem, że mamy spor± przewagę, więc pozostawałem całkiem spokojny.
Lindvik sobotę spędzon± na Holmenkollen oczywi¶cie ocenia pozytywnie - zarówno w kontek¶cie wygranej z kolegami, jak i swojej dyspozycji:
- To najwspanialsze uczucie. Zwycięstwo wraz z drużyn±, gdy wszyscy się ciesz±, to co¶ nie do opisania - powiedział. - Jestem zadowolony z moich skoków. Wykonałem duży krok naprzód w porównaniu do Lahti i mam nadzieję, że tak będzie również w dalszej czę¶ci turnieju Raw Air - zakończył.