Powróciła rywalizacja na mamucich skoczniach, powracają więc także nasze tradycyjne podsumowania dnia z lotami - w tym sezonie jednak lekko odmienione...
Podsumowanie soboty na Kulm zacznijmy od tego, co statystyków interesuje najbardziej - rekordów życiowych. Takich dziś nie zabrakło, choć skocznia położona pomiędzy miejscowościami Tauplitz i Bad Mitterndorf nie jest obiektem szczególnie sprzyjającym bardzo dalekim lotom.
Prób, w których bito rekordy życiowe, mieliśmy dziś siedem. Swoje życiówki poprawiało jednak tylko sześciu zawodników (jeden z nich uczynił to dwukrotnie). Najłatwiejsze zadanie mieli oczywiście ci, którzy dotychczas na skoczniach mamucich nie latali - to Keiichi Sato (w serii treningowej uzyskał 197,5 metra), Clemens Leitner (157 m na treningu, później w konkursie poprawka na 169 m) i Arttu Pohjola (146 m w trakcie treningu).
O ile powyższe wyniki nie robią jakiegoś piorunującego wrażenia (łagodnie mówiąc), to pozostałe trzy rezultaty na miarę życiówek są już dużo, dużo lepsze. Marius Lindvik w drugiej serii konkursowej uzyskał 231,5 metra, dzięki czemu wyraźnie poprawił swój wynik z Planicy sprzed niemal dwóch lat.
Antti Aalto - w porównaniu z 224 metrami z Vikersund 2019 - nie poprawił się tak zdecydowanie, ale 225,5 m to również bardzo dobra odległość, która zresztą pozwoliła mu wyrównać najlepsze miejsce w PŚ w karierze. Z kolei Stephan Leyhe wykorzystał świetną formę i w finale uzyskał 226,5 metra (co ważne, w każdej serii lądował coraz dalej).
Rekordy życiowe - Kulm, dzień 1 |
zawodnik | kraj | poprzedni rekord | odległość | belka | seria |
Marius Lindvik |  | 222.0 | 231.5 | 23. | II |
Antti Aalto |  | 224.0 | 225.5 | 22. | II |
Stephan Leyhe |  | 224.0 | 226.5 | 23. | II |
Keiichi Sato |  | - | 197.5 | 20. | tr. |
Clemens Leitner |  | - | 169.0 | 20. | I |
Arttu Pohjola |  | - | 146.0 | 20. | tr. |
Czas przejść do wspomnianej we wstępie zmiany, która dotyczy naszej listy najdalszych lotów w historii. Dotychczas notowaliśmy tam wszystkie skoki za linię 230. metra, jednak wraz z rozwojem obiektów mamucich takich skoków było już naprawdę wiele - to powodowało, że obecność na liście nie była czymś szczególnym, prestiżowym. Postanowiliśmy więc przenieść granicę do 245. metra, dzięki czemu zestawienie staje się nieco bardziej elitarne.
Zgodnie z sugestiami Czytelników do listy dodaliśmy także skoki zakończone upadkiem albo podpórką; w tej chwili to pięć prób, które były udziałem Dimitrija Wasiliewa, Gregora Schlierenzauera, Tilena Bartola, Petra Prevca i Piotra Żyły. Są one widoczne w zestawieniu, ale ich nie numerujemy, a każdą z takich pozycji opatrzyliśmy stosownym komentarzem.
Dziś skoków za 245. metr nie mieliśmy i raczej trudno się spodziewać, żebyśmy w najbliższym czasie doczekali się takich na Kulm (Vikersund i Planica to już inna bajka). Dawny dolny limit listy - 230 metrów - przekroczyło trzech zawodników. Najdalej z nich poleciał Piotr Żyła (233,5 m na treningu), niewiele bliżej wylądowali w drugiej serii konkursowej Marius Lindvik i Kamil Stoch (231,5 m).
Dla porządku napiszmy jeszcze, że lotów za dwusetny metr mieliśmy dziś 74 - 25 na treningu, 23 w pierwszej serii konkursowej i 26 w drugiej części zawodów.
Na koniec tradycyjnie zachęcamy do odwiedzania naszego działu z rekordami i statystykami, w którym prezentujemy rozmaite dane liczbowe związane z lotami narciarskimi i najlepszymi osiągnięciami w tej specjalności.
rekordy życiowe skoczków narciarskich »
rekordy i statystyki lotów narciarskich »
Zapraszamy także do zapoznania się z zestawieniem, jakie pojawiło się u nas w ostatnich dniach - to lista rekordów życiowych skaczących pań. Kobiety oczywiście jeszcze nie latają na obiektach mamucich (choć to zapewne kwestia czasu), dlatego notujemy życiówki ze skoczni dużych i normalnych (wyjątek: 200 m Danieli Iraschko w 2003 roku), biorąc pod uwagę wyniki w oficjalnych seriach zawodów (konkursy, kwalifikacje, treningi) lub - w szczególnych przypadkach - potwierdzone i wiarygodne doniesienia (np. w mediach).
rekordy życiowe skoczkiń narciarskich »