Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
maj 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Kolejną postacią mojego osobistego cyklu jest Słoweniec Peter Zonta, który od kilku sezonów skacze na równym, wysokim poziomie. Jak dotąd jednak zawsze brakowało mu przebłysków wielkiej formy w stylu Primoza Peterki. Tak było do sezonu 2003/04. Miniony cykl, zmienił dotychczasowy stan rzeczy, a Zonta dzięki kilku świetnym rezultatom zmieścił się wśród dziesięciu najlepszych skoczków świata i nie jest to żadna niespodzianka – zasłużył bowiem na to całkowicie.


10. Peter Zonta (Słowenia) – 545 punktów


Już sam początek był niezły. W Kuusamo dwa skoki powyżej 120 metrów zagwarantowały mu wysokie, ósme miejsce. Dwa dni później w "patologicznym" konkursie w Kuusamo poszło mu również całkiem nieźle – był tam osiemnasty. Nieco gorzej wypadł w Trondheim – w dość ciężkich warunkach zajął miejsce dwudzieste czwarte. Po piewszym cyklu skandynawskim dzięki tym rezultatom zamykał pierwszą piętnastkę. W Titisee w jedynej serii Wielki Pero uplasował się na siedemnastej pozycji, ale fakt iż jest w wyśmienitej formie udowodnił już w Engelbergu. Co prawda był tam dopiero szesnasty, ale sama lokata nie mówiła wszystkiego. Po pierwszej serii dzięki skokowi na  123 metry zajmował szóste miejsce. W drugiej poszybował bardzo daleko, na 130 metr, ale nie ustał skoku. Niemniej było jasne, że w Turnieju 4 Skoczni Zonta będzie się liczyć. W Pucharze awansował na miejsce czternaste.

W Obersdorfie było porównywalnie najgorzej. W pierwszej serii Zonta osiągnął co prawda piąty rezultat (bez problemu pokonując swego wielkiego rodaka Peterkę), ale w drugiej nie wytrzymał presji i spadł na jedenastą lokatę. Nowy rok 2004 przyniósł jednak Peterowi wielką zwyżkę formy. W Garmisch-Partenkirchen po pokonaniu w pierwszej serii Dessuma skokiem na 119 metrów (szósta lokata), w drugiej nie zmarnował szansy i przesunął się jeszcze jedno miejsce w górę. A potem było jeszcze lepiej. W Innsbrucku w pierwszej serii lądował na 128 metrze (z kronikarskiego obowiązku przypomnę, że za przeciwnika miał Jandę), co dawało mu ósmą lokatę. W drugiej, w gorszych warunkach poprawił się jeszcze o pół metra, ale było jasne, że przesunie się w górę. Pozostało pytanie ilu zawodników Pero wyprzedzi. Rzeczywistość okazała się dla sympatycznego Słoweńca piękna – zawodnik, który dotąd ani razu nie stanął na podium wygrał na Bergisel! W Bischofschofen było nieco gorzej, tzn dokładnie o... jedno miejsce. To były wielkie dni Zonty. W całym Turnieju zajął znakomite, trzecie miejsce. W Pucharze przesunął się na pozycję piątą.

Liberec to dwa konkursy i dwie serie łącznie. W obu Zonta był ósmy, czyli dalej było bardzo dobrze. Pewne załamanie formy przyszło natomiast w Zakopanem. Choć w pierwszych zawodach, dzięki dobremu drugiemu skokowi z osiemnastego miejsca awansował na dziesiąte, to w drugich (choć po pierwszej serii znakomitym skokiem na 127 metrów mieścił się w pierwszej piątce) spartaczył, mówiąc dosadnie, skok ( tylko 102,5 metra) i spadł aż na dwudzieste ósme miejsce! W Pucharze znalazł się na siódmej pozycji. Choć sezon był mniej więcej w połowie, Peter zdobył około 80% swych punktów w tej części, ani razu nie miał się już zmieścić nawet w dziesiątce.

W Hakubie Pero wypadł całkiem dobrze – bo trzynaste miejsce nie przynosi nikomu wstydu. Powtórzył ten wynik w drugim konkursie w Sapporo (w pierwszym przypadła mu w udziale, odległa dwudziesta piąta lokata). W Pucharze utrzymywał jeszcze siódme miejsce.

Loty narciarskie nigdy specjalnością Petera nie były. Niemniej dzięki specyficznym przepisom lotów w minionym sezonie w Oberstdorfie zajął dwudziestą szóstą lokatę nie skacząc wcale źle (dwa skoki powyżej 180 metrów). W Willingen Pero skakał znowu przeciętnie, tak jak i miejsce dwudzieste było przeciętne. W konkursie drużynowym było nieco lepiej (nawet raz doskoczył do 130 metra). W Pucharze spadł na miejsce ósme.

Mistrzostwa Świata w Lotach były w przypadku Zonty komplentym niewypałem. Skokiem na 104 metry(!) nie zmieściłby się raczej w trzydziestce na K120 – co dopiero na Velikance! W konkursie drużynowym zastąpił go nieklasyfikowany w Pucharze Zupan.

Dalsza część sezonu była dla Petera kompletnie bez historii. Żadnych wzlotów, żadnych upadków. W Salt Lake był piętnasty, w Kuopio w konkursie drużynowym skakał jak cała Słoweńska drużyna (szóste miejsce) przeciętnie, w indywidualnym był osiemnasty - choć po pierwszej serii zajmowął siódmą pozycję. W Lahti wypadł w tej części sezonu najlepiej (13 miejsce), a w Lillehammer uplasował się na przeciętnym dwudziestym drugim miejscu. Niemal udała mu się sztuka punktowania przez cały sezon, ale w Holmenkollen nie zmieścił się w trzydziestce.

Ogólnie rzecz biorąc Zonta świetnym początkiem zapracował na miejsce wśród dziesięciu najlepszych. Miniony sezon był niewątpliwie najlepszym w jego karierze. Co by nie powiedzieć mimo sporego doświadczenia jest wciąż skoczkiem "na dorobku", więc niewykluczone jest, że podobnie jak w przypadku Ljoekelsoeya, długo oczekiwane pierwsze zwycięstwo nie okaże się jego zwyciestwem jedynym. Jako, iż Zonta nigdy nie upadał za nisko, w nastęnych sezonach znowu powinien być w czołówce.
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« sierpień 2004 - wszystkie artykuły
Komentarze
Maja
No właśnie...oby skakał jak najdłużej :)
(05.08.2004, 19:02)
Clio
Lubię Petera. Odkąd oglądam skoki, on skacze, a człowiek przez lata przywiązuje się do zawodników. Oby skakał jak najdłużej i jak najlepiej :)
(04.08.2004, 23:44)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
PŚ 03/04 Subiektywnie i Przeglądowo cz.15
PŚ 03/04 Subiektywnie i Przeglądowo cz.15

PŚ 03/04 Subiektywnie i Przeglądowo cz.15

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich