EmuJa mam zdecydowanie dużo, ale uznaję tylko ćwiczenia. Na dietę nie przejdę; czekoladki i spaghetti to moje obywatelskie prawo. Mogę jeść ciut mniej, ale nie przestanę jeść dla przyjemności.
(31.07.2004, 12:53)
ClioA ja dodam z specjalistycznie, że od 25 do 30 to nadwaga, a powyżej 30 - otyłość :)
(30.07.2004, 23:53)
EmuMoim zdaniem to jest naprawdę dobry przepis. Wiem, że istnieją indywidualne różnice, o to zresztą mieli pretensje Norwegowie. Ale mimo wszystko skoczek nie może sie odchudzać bez umiaru, bo w którymś momencie będzie owszem ślicznie frunął, ale nie da rady się odbić. A skoki to mimo wszystko nie tylko lot. Zresztą patrz Sveniątko w czasach największej chudości...
(30.07.2004, 21:56)
g.i bardzo dobrze, po co nam tacy anorektycy?
oni waszyscy mysla ze jaezeli beda miec 20 kilo niedowagi to im sie lepiej zrobi...
po prostu szkoda ich zdrowia!
jestem za
(30.07.2004, 21:04)
Emu@ ble - napisałam powyżej... Dzielisz wagę w kg przez wzrost w METRACH (np. 1,70, a nie 170) do kwadratu. Np.:
60:(1,7x1,7)=20,7612...
(30.07.2004, 18:02)
bleczyli jak sie wylicza to BMI? Chce sobie sprawdzic :P
(30.07.2004, 16:20)
StanleyWreszcie głos rozsądku. Nie komentuję przypadku Svena, ale uważam, że problem jest głębszy.
(30.07.2004, 16:05)