marmiMnie narodowość dyrektora PŚ w skokach ani ziębi ani parzy. Jak dla mnie może być Kruczek czy Schuster :)
Popieram postulat kadencyjności, długoletnie grzanie stołka zwiększa niebezpieczeństwo manipulacji, przekupstwa i innych nieprawidłowości. Piszę to ogólnie, nie pod adresem Hofera :)
To, że Schuster odchodzi nie znaczy jeszcze, że my mamy problem. Oczywiście istnieje takie niebezpieczeństwo, ale niektórzy już z góry zakładają, że Horngacher od nas do Niemców odejdzie i z tego założenia (jako pewnika) wysnuwają dalsze dywagacje, bez przesady...
Mamy wiedzieć więcej co do naszego trenera po MŚ, zobaczymy jak tam wypadniemy i co wtedy powiedzą trener i Tajner.
(01.02.2019, 18:27)
T@Polonus
Problem nie jest raczej narodowości, bo gdyby nagle któryś z Finów wybuchnął formą jak np. Kobayashi to już będzie kogo faworyzować. Pod tym względem to najlepiej gdyby to był Hiszpan. Jak w kraju nie ma skoków to nie ma też osób które się na tym znają. Niestety w Austrii i Niemczech jest w kim wybierać. Wg mnie problem jest czasowy, mianowicie taka osoba powinna być wybierana na jakąś kadencje ileś tam letnią, a nie tak długo jak Hofer teraz.
(01.02.2019, 14:20)
Polonus@T
Nie wiem czy się wstawili, czy nie. Jak się wstawili to do dziś pewnie żałują, a już na pewno do dziś im wychodzi bokiem.
Tajner Kruczka nie lubił, gdy ten był zawodnikiem. Od czasu jak Kruczek, jako asystent Kuttina, zaczął pod nim kopać dołki, mieli z Tajnerem sztamę.
Szef skoków nie moze być ani Niemcem, ani Austriakiem, ani w ogóle Germanem. Jak będzie, to będziemy mieli przez 20 lat deja vu z Hofera. Polak, a tym bardziej Czech, też są niewskazani.
Myślę, że najlepszym rozwiązaniem byłoby, gdyby nowym szefem skoków został Fin. Znają się, a chyba są najmniej podatni na różne "wpływy". No i nie mają kogo specjalnie faworyzować:)
(01.02.2019, 12:04)
LolekA Alexander Poitner co się z nim dzieje?
(01.02.2019, 09:22)
T@Polonus
Stoch i reszta to już kiedyś się wstawili za Kruczkiem. Takie insynuacje, że to nie był trener z prawdziwego zdarzenia są nie miłe, bo w mojej ocenie to od niego zaczęły się jakiekolwiek sukcesy naszych skoczków a nie jednego skoczka, na pewno poprzeplatane kryzysami, ale jednak. Czy to wymyślił tylko Tajner to też nie wiadomo, bo czytałem że zbytnio z Kruczkiem się nie lubią lub nie lubili, ale to już mogą być plotki.
A Schuster może teraz robi wielki lament, bo jego szykują na zastępcę Hofera.
(01.02.2019, 09:00)
PolonusNie ma śmiechu.
tJeśli faktycznie odejdzie Horngacher, to Tajner znów wymyśli jakiegoś Kruczka -BIS i definitywnie rozłoży skoki.
No chyba, że Stoch będzie chciał dalej skakać i postawi warunek: albo trener z prawdziwego zdarzenia, albo se radźcie beze mnie.
(01.02.2019, 08:37)
Dale@Arturion, przecież Schuster odchodzi dlatego, że chce odpocząć od ternerki.
(01.02.2019, 01:44)
ArturionA mże u nas... Schuster? :-)
(31.01.2019, 22:32)
Juz wie 2000Niemcy zatrudnia Mike Kojonkoskiego a Assistenten ma byc Martin Schmitt
(31.01.2019, 19:01)
UnknownCzuję w kościach, że jeśli nie Horngacher, to Goran Janus. No ale kości czasem zawodzą.
(31.01.2019, 17:44)
piccoloTrzeba się dogadać z kimś z Austrii jeśli Horgacher odejdzie, najlepiej Andreas Widholzl lub Florian Liegla albo Schabereiter.
(31.01.2019, 17:19)
AngelaRobić mu sie nie chce...
(31.01.2019, 16:40)
TNajlepiej było by gdyby Mateja przejął naszą kadrę A. Doświadczony zawodnik i doświadczony trener, w dodatku mówi po Polsku więc lepiej by się zrozumiał z zawodnikami
(31.01.2019, 16:31)
znawcaA więc teraz Stefan Horngacher.Coś mi się wydaje że za rok zanosi się na 6 Niemców w 10 P.Ś. Skoro u nas przy takiej mizerii udało mu się zrobić takie wspaniałe wyniki to co dopiero zrobi tam .Strach się bać:)Za to u nas wyłączając Stocha każdy awans do drugiej serii będzie ogromnym sukcesem.
(31.01.2019, 16:18)