Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Ryoyu Kobayashi zdecydowanie wygrał w Innsbrucku trzeci konkurs 67. Turnieju Czterech Skoczni. Kamil Stoch zajął piąte miejsce i awansował na czwarte miejsce w klasyfikacji TCS.

Zawody rozpoczęły się przy pierwszej belce startowej i dość silnym wietrze pod narty (ponad 1 m/s). Rywalizacja w pierwszej parze potoczyła się po myśli gospodarzy - Michael Hayboeck (123 m) zdecydowanie pokonał Jerneja Damjana (114,5 m).

Nas bardzo interesowała para numer dwa, w której Clemens Aigner walczył z Kamilem Stochem. Tutaj Austriacy nie mieli powodu do radości - co prawda ich reprezentant skoczył przyzwoicie (119,5 m), ale był wyraźnie słabszy od Polaka (126,5 m przy wietrze 0,96 m/s pod narty), który objął prowadzenie.

W trzeciej parze... trzeciej pary nie było - Halvor Egner Granerud został zdyskwalifikowany za nieregulaminowy kombinezon, otwierając drzwi do awansu Daikiemu Ito. Japończyk spisał się dobrze, lecąc na odległość 124,5 m (wiatr 1,15 m/s) i zajmując drugie miejsce.

Liczyliśmy na dobry występ Jakuba Wolnego, który w czwartej parze rywalizował z Władimirem Zografskim. Niestety - Polak przy słabszym wietrze (0,64 m/s) uzyskał tylko 116,5 metra - do finału awansował więc Bułgar (120 m; wiatr 0,95 m/s), a nasz zawodnik prowadził wśród przegranych.

Po tym, jak Robert Johansson (129 m; wiatr 1,28 m/s - drugie miejsce) bez problemu pokonał Constantina Schmida (121 m; najlepszy wśród przegranych), na belce zobaczyliśmy Piotra Żyłę. Wiślanin nie postawił wysoko poprzeczki - wręcz postawił ją wyjątkowo nisko. 113,5 metra (wiatr 0,77 m/s) oznaczało, że nie awansuje do drugiej serii - tym bardziej, że Timi Zajc w świetnym stylu lądował na 130. metrze (wiatr 1,3 m/s) i objął prowadzenie.

Również kolejna para niosła wiele emocji - otwierał ją bowiem drugi w klasyfikacji generalnej Turnieju Markus Eisenbichler. Niemiec doleciał do 129. metra, ale ponieważ zrobił to przy wietrze 1,72 m/s, był klasyfikowany dopiero na czwartym miejscu. Do finału oczywiście awansował, bo Philipp Aschenwald lądował dużo bliżej (123,5 m).

Gdy awans do finału zapewnił sobie Junshiro Kobayashi (124 m; pokonał Davida Siegela z odległością 123 m), przyzwoity występ zaliczył Stefan Hula. 120 metrów (wiatr 1,18 m/s) w dość nisko ocenionym stylu dało bezpośredni awans, ponieważ Antti Aalto lądował trzy metry bliżej od Polaka.

W jedynym tego dnia pojedynku pomiędzy zawodnikami z tego samego kraju Anders Fannemel (124,5 m) zdecydowanie pokonał Daniela Andre Tande (115,5 m). Później awans do drugiej serii zapewniali sobie kolejno Yukiya Sato (129 m; wiatr 1,16 m/s - druga lokata), Simon Ammann (125 m - wiatr 0,77 m/s), Jan Hoerl (120 m - wiatr 1,02 m/s), Richard Freitag (128 m - wiatr 1,23 m/s), Anze Lanisek (126,5 m - wiatr 1,28 m/s), Andreas Stjernen (prowadzenie po skoku na odległość 131 m - wiatr 1,19 m/s), Stefan Kraft (129,5 m przy wietrze 0,79 m/s, na dodatek w świetnym stylu - pierwsze miejsce) oraz Stephan Leyhe (129 m - wiatr 1,14 m/s).

Ostatnim w tym konkursie pojedynkiem z udziałem Polaka była rywalizacja pomiędzy Rokiem Justinem i Dawidem Kubackim. Polak bez najmniejszych problemów pokonał Słoweńca (117 m), skacząc na odległość 130 metrów. Ponieważ jednak startował przy silnym wietrze (1,57 m/s), odjęto mu wiele punktów - plasował się więc na ósmym miejscu, a w klasyfikacji generalnej TCS spadł za Andreasa Stjernena.

Karl Geiger (120,5 m - wiatr 1,06 m/s) i Killian Peier (127 m - wiatr 1,03 m/s) - to kolejni zawodnicy, którzy wygrali swoje pojedynki. Ciekawie przedstawiała się rywalizacja Andreasa Wellingera z Danielem Huberem - jednak tylko na papierze, bowiem Niemiec lądował blisko (118,5 m; wiatr 0,73 m/s), podczas gdy Austriak wyraźnie dalej (127 m - wiatr 0,96 m/s).

W trzech ostatnich parach zaskoczeń nie było - awansowali Johann Andre Forfang (choć ze słabym wynikiem - 119,5 m; wiatr 1,26 m/s), Roman Koudelka (123 m; wiatr 1,04 m/s) i Ryoyu Kobayashi. Ten ostatni znów zdominował rywalizację - 136,5 metra przy wietrze 1,13 m/s i w znakomitym stylu dawało Japończykowi ponad dziesięć punktów przewagi nad Kraftem!
Wyniki po I serii
zawodnik kraj odl. 1 punkty *
1 Ryoyu Kobayashi Japonia 136.5 137.0
2 Stefan Kraft Austria 129.5 126.8
3 Andreas Stjernen Norwegia 131.0 123.5
4 Timi Zajc Słowenia 130.0 122.1
5 Stephan Leyhe Niemcy 129.0 120.4
6 Yukiya Sato Japonia 129.0 120.2
7 Kamil Stoch Polska 126.5 119.2
8 Robert Johansson Norwegia 129.0 119.0
9 Daniel Huber Austria 127.0 118.6
10 Dawid Kubacki Polska 130.0 118.0
11 Killian Peier Szwajcaria 127.0 117.9
12 Richard Freitag Niemcy 128.0 117.7
13 Anze Lanisek Słowenia 126.5 115.0
14 Markus Eisenbichler Niemcy 129.0 114.2
15 Simon Ammann Szwajcaria 125.0 111.4
16 Daiki Ito Japonia 124.5 110.7
17 Junshiro Kobayashi Japonia 124.0 109.9
18 Roman Koudelka Czechy 123.0 109.6
19 LL Evgeniy Klimov Rosja 122.0 108.5
20 LL Philipp Aschenwald Austria 123.5 107.7
21 Anders Fannemel Norwegia 124.5 107.6
22 LL David Siegel Niemcy 123.0 107.3
23 Michael Hayboeck Austria 123.0 106.1
24 LL Manuel Fettner Austria 121.5 104.0
25 Vladimir Zografski Bułgaria 120.0 103.6
26 Karl Geiger Niemcy 120.5 102.9
Jan Hoerl Austria 120.0 102.9
28 LL Andreas Wellinger Niemcy 118.5 102.6
29 Stefan Hula Polska 120.0 100.8 (31)
30 Johann Andre Forfang Norwegia 119.5 97.6 (35)
31 Naoki Nakamura Japonia 119.0 102.1 (29)
32 Noriaki Kasai Japonia 120.0 100.9 (30)
33 Constantin Schmid Niemcy 121.0 100.1 (32)
34 Jakub Wolny Polska 116.5 99.4 (33)
35 Clemens Aigner Austria 119.5 98.1 (34)
36 Bor Pavlovcic Słowenia 117.5 97.3
37 Anze Semenic Słowenia 118.0 96.9
38 Cestmir Kozisek Czechy 118.0 96.2
39 Kevin Bickner USA 117.0 95.0
40 Rok Justin Słowenia 117.0 94.0
41 Antti Aalto Finlandia 117.0 93.0
42 Piotr Żyła Polska 113.5 90.7
43 Daniel Andre Tande Norwegia 115.5 90.6
44 Viktor Polasek Czechy 113.5 90.3
45 Jernej Damjan Słowenia 114.5 90.2
46 Andreas Alamommo Finlandia 115.5 89.8
47 Sergey Tkachenko Kazachstan 113.5 88.7
48 Clemens Leitner Austria 115.0 88.0
49 Andreas Schuler Szwajcaria 111.0 81.9
50 Halvor Egner Granerud Norwegia DSQ DSQ
* - ostatnia kolumna: pozycja, jaką zawodnik zająłby w konkursie bez systemu KO
Alternatywna tabela wyników
Wygrani
zawodnik kraj odl. 1 punkty
1 Ryoyu Kobayashi Japonia 136.5 137.0
2 Stefan Kraft Austria 129.5 126.8
3 Andreas Stjernen Norwegia 131.0 123.5
4 Timi Zajc Słowenia 130.0 122.1
5 Stephan Leyhe Niemcy 129.0 120.4
6 Yukiya Sato Japonia 129.0 120.2
7 Kamil Stoch Polska 126.5 119.2
8 Robert Johansson Norwegia 129.0 119.0
9 Daniel Huber Austria 127.0 118.6
10 Dawid Kubacki Polska 130.0 118.0
11 Killian Peier Szwajcaria 127.0 117.9
12 Richard Freitag Niemcy 128.0 117.7
13 Anze Lanisek Słowenia 126.5 115.0
14 Markus Eisenbichler Niemcy 129.0 114.2
15 Simon Ammann Szwajcaria 125.0 111.4
16 Daiki Ito Japonia 124.5 110.7
17 Junshiro Kobayashi Japonia 124.0 109.9
18 Roman Koudelka Czechy 123.0 109.6
19 Anders Fannemel Norwegia 124.5 107.6
20 Michael Hayboeck Austria 123.0 106.1
21 Vladimir Zografski Bułgaria 120.0 103.6
22 Karl Geiger Niemcy 120.5 102.9
  Jan Hoerl Austria 120.0 102.9
24 Stefan Hula Polska 120.0 100.8
25 Johann Andre Forfang Norwegia 119.5 97.6
Przegrani
zawodnik kraj odl. 1 punkty
1 Evgeniy Klimov Rosja 122.0 108.5
2 Philipp Aschenwald Austria 123.5 107.7
3 David Siegel Niemcy 123.0 107.3
4 Manuel Fettner Austria 121.5 104.0
5 Andreas Wellinger Niemcy 118.5 102.6
6 Naoki Nakamura Japonia 119.0 102.1
7 Noriaki Kasai Japonia 120.0 100.9
8 Constantin Schmid Niemcy 121.0 100.1
9 Jakub Wolny Polska 116.5 99.4
10 Clemens Aigner Austria 119.5 98.1
11 Bor Pavlovcic Słowenia 117.5 97.3
12 Anze Semenic Słowenia 118.0 96.9
13 Cestmir Kozisek Czechy 118.0 96.2
14 Kevin Bickner USA 117.0 95.0
15 Rok Justin Słowenia 117.0 94.0
16 Antti Aalto Finlandia 117.0 93.0
17 Piotr Żyła Polska 113.5 90.7
18 Daniel Andre Tande Norwegia 115.5 90.6
19 Viktor Polasek Czechy 113.5 90.3
20 Jernej Damjan Słowenia 114.5 90.2
21 Andreas Alamommo Finlandia 115.5 89.8
22 Sergey Tkachenko Kazachstan 113.5 88.7
23 Clemens Leitner Austria 115.0 88.0
24 Andreas Schuler Szwajcaria 111.0 81.9
25 Halvor Egner Granerud Norwegia DSQ DSQ
Druga seria, podobnie jak pierwsza, rozpoczęła się przy pierwszej belce startowej. Otwierające ją skoki nie zachwycały: po tym, jak Johann Andre Forfang uzyskał 123,5 m (wiatr 1,06 m/s), Stefan Hula lądował zaledwie na 112. metrze (0,96 m/s). Później prowadzenie objął Andreas Wellinger (121 m; wiatr 0,92 m/s), którego przez kilka minut nikt nie był w stanie wyprzedzić - duży w tym udział miał słabnący wiatr.

Wellingera z pierwszego miejsca zepchnął Manuel Fettner (122,5 m - wiatr 0,24 m/s), który również przez pewien czas utrzymał się na czele. Wyraźnie lepszy skok oddał dopiero Roman Koudelka - 125 metrów przy wietrze 0,73 m/s dało Czechowi wyraźne prowadzenie. Poprawić tego wyniku nie zdołał nawet Markus Eisenbichler - 123,5 metra (wiatr 1,08 m/s) wystarczyło tylko na drugą lokatę. Dokonał tego za to inny Niemiec, Richard Freitag (124 m - wiatr 1 m/s).

Freitag nie cieszył się długo z pierwszego miejsca - po chwili o 0,6 punktu wyprzedził go Killian Peier (123 m - 0,73 m/s), który tym samym mógł cieszyć się (i to robił!) z najlepszego wyniku w karierze!

Po długiej przerwie na rozbiegu wreszcie znów zobaczyliśmy Polaka - był to dziesiąty po pierwszej serii Dawid Kubacki. Zawodnik z Szaflar niestety lądował za blisko, by móc liczyć się w walce o podium 67. TCS - 116 metrów (wiatr 0,54 m/s) w tym momencie wystarczyło tylko na dziewiąte miejsce...

Po skoku Kubackiego nastąpiła przerwa związana ze zmianą warunków - podmuchy stawały się niekorzystne dla skoczków. Po kilku minutach sędziowie zadecydowali o wydłużeniu rozbiegu do trzeciej bramki, co jednak - przynajmniej patrząc na próby Daniela Hubera (121 m przy wietrze 0,3 m/s) czy Roberta Johanssona (124 m - wiatr 0,56 m/s) - wiele nie dało.

Mieliśmy nadzieję, że lepiej od poprzedników spisze się Kamil Stoch, który podczas tego Turnieju już pokazywał, że potrafi "odpalić". I odpalił! W dobrych warunkach (0,99 m/s) poleciał na odległość 131 metrów. Na zachwianym lądowaniu nie stracił wielu punktów (trzeba szczerze przyznać, że sędziowie z czystym sumieniem mogli go ocenić znacznie niżej) i w efekcie Polak objął prowadzenie z przewagą 3,5 punktu nad Peierem.

Po skoku Stocha rozbieg skrócono do bramki pierwszej, z której ruszali Yukiya Sato (123,5 m - wiatr 0,92 m/s) czy Stephan Leyhe (127,5 m - wiatr 1,19 m/s). O ile Japończyk uplasował się za Polakiem, to Niemiec już naszego reprezentanta wyprzedził - i to wyraźnie, bo o pięć punktów.

Wysokiej lokaty zajmowanej po pierwszej serii nie obronił Timi Zajc - Słoweniec uzyskał 119,5 metra (wiatr 0,82 m/s) i był dopiero siódmy. Z kolei Andreas Stjernen po swoim skoku (126 m - wiatr 0,77 m/s) mógł już cieszyć się z miejsca na podium - Norweg prowadził!

Wiele powodów do radości miała też austriacka publiczność, która (średnio licznie) zgromadziła się pod Bergisel. Stefan Kraft w świetnym stylu poleciał na odległość 130,5 metra (wiatr 1,01 m/s) i prowadził - to oznaczało, że również stanie na podium.

Zwycięstwo jednak było przeznaczone dla Ryoyu Kobayashiego. Japończyk skokiem na odległość 130 metrów (z belki zerowej - na prośbę trenera) po raz kolejny potwierdził, że jest najlepszym skoczkiem tego sezonu i Turnieju Czterech Skoczni!
Wyniki końcowe
zawodnik kraj odl. 1 odl. 2 punkty
1 Ryoyu Kobayashi Japonia 136.5 130.0 267.0
2 Stefan Kraft Austria 129.5 130.5 254.2
3 Andreas Stjernen Norwegia 131.0 126.0 242.7
4 Stephan Leyhe Niemcy 129.0 127.5 239.1
5 Kamil Stoch Polska 126.5 131.0 234.1
6 Yukiya Sato Japonia 129.0 123.5 231.4
7 Killian Peier Szwajcaria 127.0 123.0 230.6
8 Richard Freitag Niemcy 128.0 124.0 230.0
9 Roman Koudelka Czechy 123.0 125.0 228.4
10 Timi Zajc Słowenia 130.0 119.5 226.6
11 Robert Johansson Norwegia 129.0 124.0 226.1
12 Anze Lanisek Słowenia 126.5 123.0 224.8
13 Markus Eisenbichler Niemcy 129.0 123.5 223.8
14 Daniel Huber Austria 127.0 121.0 222.8
15 Daiki Ito Japonia 124.5 124.5 222.3
16 Manuel Fettner Austria 121.5 122.5 219.6
17 Simon Ammann Szwajcaria 125.0 123.5 217.6
18 Dawid Kubacki Polska 130.0 116.0 216.5
19 Evgeniy Klimov Rosja 122.0 120.5 214.3
20 Andreas Wellinger Niemcy 118.5 121.0 207.8
21 Johann Andre Forfang Norwegia 119.5 123.5 205.9
  Michael Hayboeck Austria 123.0 115.5 205.9
23 Philipp Aschenwald Austria 123.5 115.0 203.9
24 Karl Geiger Niemcy 120.5 115.5 203.3
25 Anders Fannemel Norwegia 124.5 116.0 202.0
26 Junshiro Kobayashi Japonia 124.0 114.0 200.5
27 Vladimir Zografski Bułgaria 120.0 111.5 197.4
28 David Siegel Niemcy 123.0 112.5 196.4
29 Jan Hoerl Austria 120.0 110.0 188.6
30 Stefan Hula Polska 120.0 112.0 186.4
31 Naoki Nakamura Japonia 119.0   102.1
32 Noriaki Kasai Japonia 120.0   100.9
33 Constantin Schmid Niemcy 121.0   100.1
34 Jakub Wolny Polska 116.5   99.4
35 Clemens Aigner Austria 119.5   98.1
36 Bor Pavlovcic Słowenia 117.5   97.3
37 Anze Semenic Słowenia 118.0   96.9
38 Cestmir Kozisek Czechy 118.0   96.2
39 Kevin Bickner USA 117.0   95.0
40 Rok Justin Słowenia 117.0   94.0
41 Antti Aalto Finlandia 117.0   93.0
42 Piotr Żyła Polska 113.5   90.7
43 Daniel Andre Tande Norwegia 115.5   90.6
44 Viktor Polasek Czechy 113.5   90.3
45 Jernej Damjan Słowenia 114.5   90.2
46 Andreas Alamommo Finlandia 115.5   89.8
47 Sergey Tkachenko Kazachstan 113.5   88.7
48 Clemens Leitner Austria 115.0   88.0
49 Andreas Schuler Szwajcaria 111.0   81.9
50 Halvor Egner Granerud Norwegia DSQ   DSQ
klasyfikacja generalna Pucharu Świata » wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) » klasyfikacja generalna Turnieju Czterech Skoczni »
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« styczeń 2019 - wszystkie artykuły
Komentarze
CinyCH2
@guma
Ja też nie twierdzę, że wszystko jest wspaniale i będziemy bili kolejne rekordy, uważam tylko, że określenie "załamanie formy" jest zbyt daleko idącym. W taki sposób można określać np braci Prevców, a w poprzednich sezonach to osiągnięcia właściwie to miał Kamil, reszta posmakowała sukcesów, ale żaden z nich nie kwalifikował się na dominatora. Zgadzam się z Tobą, że najważniejsze jest co pokaże przyszłość, ja wolę patrzeć z optymizmem do czego wcale Cię nie nakłaniam ;)
(05.01.2019, 13:04)
guma
@CinyCH2
Cóż, różnimy się zapewne w ocenie obecnego stanu rzeczy, ale ostatecznie najważniejszy jest dalszy przebieg wydarzeń. Mnie się zdaje, że naszym skoczkom trudno będzie dorównać osiągnięciom z poprzednich sezonów, ale jako kibic wolałbym się mylić i z przyjemnością patrzeć na ich triumfy. Czy tak będzie? Wątpię.
(05.01.2019, 12:56)
Podpis
Obserwuję Peiera od poprzedniego sezonu widać było że to jest obiecujący zawodnik w przeciwieństwie od Deschwadema czy jakoś tak który ma swoje lata a zachowuję się jak dzieciak ciągle warcząć buzią na belce i po skoku. Ale wracając do Kiliana to po ostatnim sezonie stwierdziłem że będzie to skoczek reguralnej top30, a jeszcze dobre LGP to przekonało że może i być jeszcze lepiej i tak się stało bo to skoczek który jest w top20. W kolejnym sezonie myślę że będzie już skoczkiem top 10 lub 15 generalki, a może i wyskoczy tak jak Joju ? Oby Szwajcarzy doczekali się dobrego skoczka po Ammanie i Kitelu.
Czy ktoś też ma takie wrażenie ?
(05.01.2019, 11:30)
CinyCH2
@guma
Nie wydaje mi się, że mamy poważne załamanie formy naszych, Kamil skacze na wysokim poziomie, cały czas czołówka, Dawid idzie w górę z formą, wczorajszy konkurs po prostu mu nie wyszedł, jedynie Piotrek obniżył loty po świątecznej przerwie, a porównując liczbę punktów z poprzednim sezonem, to różnica jest niewielka, biorąc pod uwagę, że żaden z naszych zawodników w tym sezonie nie zwyciężył. Swoją drogą ciekawi mnie co wydarzyło się w święta, że Piotrek zaczął skakać słabiej, już na MP było widać, że to nie ten sam chłopak.
(05.01.2019, 08:35)
cedryk
15 rzecz jasna
(05.01.2019, 08:31)
cedryk
@Fettner, miał wtedy 5 lat i w Biachosfosfen zajął 3 miejsce. Ammann jeszcze nie, myślałem o Wasiljewie ale go w konkursie dzisiaj nie było
(05.01.2019, 08:31)
guma
Niestety, mamy poważne załamanie formy naszych skoczków. Po 10 konkursach indywidualnych 6 z nich zgromadziło łącznie 1382 punkty, czyli mniej w porównaniu z odpowiednim momentem sezonu 2016/2017, gdy było ich 1396, oraz sezonu 2017/2018, gdy było 1433. Dotychczasowa nadwyżka punktów przepadła. Coś się zacięło, coś zaczyna szwankować w naszej maszynie. Czyżby już znużenie sezonem? A może skrycie intensywnymi treningami przygotowujemy się pod względem siłowym do mistrzostw świata? Jakieś wytłumaczenie, a nawet usprawiedliwienie, z pewnością się znajdzie, ale czy prawdziwe?
(05.01.2019, 05:31)
Sweet
gdzie miał obniżkę formy? wtedy w tym Zakopane to był loteryjny konkurs, przeciez Ryoyu ma dopiero 22 lata, w tamtym roku w styczniu juz wyszedl na najwyzszy poziom, 7 i 10 na Igrzyskach Olimpijskich, 160 m w Saporro, wysoko juz do konca byl. I teraz od poczatka na najwyzszych obrotach. Czekalem 3 lata i wreszcie pokazuje to co bylo tylko kwestia czasu. Japonia ma niebywale talenty. Gratulacje dla szkolenia.
(04.01.2019, 20:36)
troll
szykuje nam sie nowy Rok Benkovic tylko że japońki. Jeden sezon super wcześniej coś pokazywał a potem zgaśnie
(04.01.2019, 20:30)
były dresik
Bez kitu gdyby on mieszkał na polskim blokowisku to by miał ksywke ryju od imienia, bo wszystkie ksywki dress-codzie zawsze konczyły się na -u!
To dodaje szacunu typowi!
(04.01.2019, 20:19)
~
No, ale 2 sezony temu już miał obniżkę formy
(04.01.2019, 20:19)
stefek
Obstawiałem Ryoyu, a to jego brat zaskoczył w poprzednim sezonie, czego się akurat nie spodziewałem
(04.01.2019, 20:04)
stefek
właśnie po tym wtedy podejrzewałem, że to będzie świetny zawodnik, zdziwiłem się teraz tylko, że tak późno
(04.01.2019, 20:02)
stefek
7-dmy zdaje się był w Zakopanem
(04.01.2019, 20:01)
~
Jakby co to Ryoyu w debiucie w pucharze świata (chyba był to sezon 2015/2016) na skoczni w Zakopanem zajął miejsce w czołowej dziesiątce więc w tym sezonie nie wziął się znikąd.
(04.01.2019, 19:38)
marmi
No trzeba mieć w głowie, który ma ile lat i który mógł już skakać w PŚ.
A dla mnie debiut liczy się wtedy gdy się w konkursie wystąpi. O ile mi wiadomo FIS nie zalicza występu w kwalifikacjach do liczby występów w PŚ więc uważam, że się nie pomyliłeś :)
(04.01.2019, 19:06)
Fanka
Wygląda na to, że na pierwszą wygraną Markusa w PŚ muszę jeszcze poczekać. Ale może dzięki temu zobaczę je na żywo. Szkoda tego słabszego występu dzisiaj, ale ważne, że utrzymał pozycję na podium TCS.
(04.01.2019, 19:02)
Horus
@marmi
E tam, tu nie ma powodu to chylenia czegokolwiek. Nie trzeba wielkiej wiedzy, by odszukać w tabelce tych najstarszych :)

A z Fettnerem też się pomyliłem, bo on debiutował rok wcześniej (w 2000), ale nie zakwalifikował się do konkursu.
(04.01.2019, 18:37)
marmi
Damjan prawdopodobnie trzeci najstarszy w konkursie więc niezły strzał :)
Chylę czoła przed Horusem, to Fettner, pisałem tylko o uczestnikach konkursu :)
Ogólnie jest jeszcze Wasiliew, ale w TCS nie skacze jak wiadomo.
Z kamerą to nie wiem kto skakał, ale zwykle robił to Goldi, który wtedy skakał w konkursie (jak i np. Horngacher :)
(04.01.2019, 18:19)
Horus
@marmi
Ciekawe pytanie. Mam dwie odpowiedzi. Albo Fettner (on chyba debiutował w tamtym sezonie), albo Koch (zdaje się, że to on skakał z kamerą).
(04.01.2019, 18:11)
Exewin
@marmi strzelam ze Jernej Damjan
(04.01.2019, 18:09)
marmi
Tak dla porównania dziś mamy zdecydowane by nie powiedzieć miażdżące zwycięstwo Joju, a co dopiero jakby jeszcze Krafta nie było.
To co powiedzieć o tym co było 18 lat temu gdy Małysz odsadził drugiego w konkursie o tyle co dziś Joju miał nad Ito, Huberem czy Eisenbichlerem?
Jeszcze jedna ciekawostka, która mi wyszła przeglądając tamte wyniki. Zarówno w 2000/01 jak i teraz skakał Kasai, to oczywiście wszyscy wiedzą.
Jest jeszcze tylko jeden skoczek powtarzający się w tych konkursach i ciekawe czy ktokolwiek wiedziałby z głowy bez sprawdzania kto?
Ja gdybym miał zgadywać to powiedziałbym Ammann, ale nie :)
(04.01.2019, 17:54)
M.
@abs: mówię z pełną świadomościa - Ty kibicem to jestes piknikowym, jeśli według Ciebie Kobayashi to jakiś 'NIEZNANY" skoczek. Od kilku sezonów widać było, że będą z niego ludzie, a kto uważnie oglądał końcówkę poprzedniego sezonu, ten wiedział że w tym sezonie będzie on zawodnikiem z pierwszej 10. Oczywiście to, że jest aż tak dobry, to jest spora niespodzianka, ale nazywanie go "nieznanym" to jakieś nieporozumienie. Przecież on w lutym zeszłego roku oddał prawdopodobnie najdłuższy skok, jaki kiedykolwiek oddano na dużej skoczni.
(04.01.2019, 17:45)
marmi
@abs
Po prostu mało się interesujesz skokami to dla ciebie Joju wyskoczył jak Filip z konopi. Tymczasem wcale tak nie jest, w kraju odstawił resztę o klasę już latem, dla ludzi z branży jego forma zaskoczeniem nie była, o czym mówił któregoś razu np. Tajner.
Podobnie było z Małyszem w 2000/01 o czym to Tajner wiedział najlepiej i o ile dla *wszystkich* wielką niespodzianką czy zaskoczeniem było to co działo się od Ga-Pa to dla naszego sztabu zawodem było to, że Adam nie stanął na podium w Oberstdorfie.
A to co zrobił w części austriackiej było z kolei tak epokowe, że to co robi obecnie Joju jest niczym. Ma 45pkt przewagi mimo, że wygrywa wszystkie konkursy. Do 100pkt. przewagi nie ma szans dojść, co Małysz zrobił wygrywając tylko 2 ostatnie :)
Wyszło też dzisiaj pięknie ocenianie za zasługi i/lub odległość jak już wspomniano w innych komentarzach. Stoch zarobił przynajmniej 3 a może 4,5pkt. za darmo od sędziów. Podobnie jak we wcześniejszym konkursie Eisenbichler, "należało się" za odległość. Mam nadzieję, że przykład ten utemperuje nieco zapędy niektórych spiskowców święcie przekonanych o tym, że np. sędziowie sprzyjają Niemcom, Austriakom czy Norwegom bo to czy tamto (bo np. są bogaci, sponsorują tą konkurencję). Chodzi o system oceniania pracy sędziów, który opisywałem pod innym artykułem. Najprawdopodobniej z niego wynika dodawanie punktów za odległość i za *markę* zawodnika.
Ogólnie w turnieju podium raczej się już nie zmieni, w każdym razie będzie trudno się na nie wdrapać bez jakiejś katastrofy ze strony Joju, Markusa czy Andreasa.
Żyła niestety dziś odpadł, ale już od początku TCS było coraz gorzej, choć z dość sporego wywiadu udzielonego w dniu przerwy wynikało, że problem jest znany i już będzie ok.
Kubacki zepsuł drugi skok. Prawda że warunki pogarszające, ale to wciąż był wiatr pod narty a 23. wynik II serii mówi samo za siebie. Skaczący za nim Austriak miał jeszcze gorsze i dlatego podwyższono belkę, to już nie mieściło się w przyjętym korytarzu powietrznym.
Stoch skacze solidnie ale bez fajerwerków, jeśli się takowe nie pojawią z jego strony w Bischo a żaden z prowadzącej 3 nic nie zepsuje to na podium TCS zabraknie.
Hula fuksem w 2. serii, ale dobre i to. Wolny sobie na tej skoczni nie poradził.
Kraft to wychodzi na to, że ma jakiś wyjątkowy uraz do Ga-Pa. To nie jest normalne, że jest taka potężna różnica, żeby na jednej skoczni być pod koniec stawki a na drugiej walczyć o zwycięstwo... Nie miał też jakiegoś wyjątkowego pecha do warunków w Ga-Pa a przynajmniej nic takiego nie kojarzę. W każdym razie w Bischo Kraft też będzie groźny ale turniej przegrał już w Nowy Rok...
(04.01.2019, 17:45)
cvb
Ryju wali wszystkich po ryju!
Niesamowity gość!
Brawo Panie Ryju!
(04.01.2019, 17:39)
T
Polscy zawodnicy mnie osobiście dziś zawiedli. Oczywiście nie można oczekiwać samych dobrych konkursów, każdy jest tylko człowiekiem, ale Dawid chyba już tego nie odrobi, Piotrka to w ogóle obstawiałem w roli zwycięzcy całego turnieju, a Kamil niby dobrze ale mimo tylu osiągnięć których już dokonał - apetyty kibiców dalej są większe niż 5 miejsce. A może to właśnie lider naszej kadry ponownie nie zawiedzie i odrobi w Bischofshofen te ok. 16 punktów? Jeszcze zdarzyć się może wszystko. Zwłaszcza, że Stjernen nie kojarzy mi się z zawodnikiem odpornym na presje.
Niestety ciężko mi uwierzyć, aby Kobayashi nie wygrał ostatnich zawodów, jest zbyt silny. Zapewne źle to można odebrać, ale życzę Ryoyu, aby wygrał cały turniej, a na jego zakończenie zajął 2 miejsce w Bischofshofen. W moich oczach na dołączenie do Stocha i Hannawalda musi jeszcze sobie zapracować. Z drugiej strony też to dziwne, bo mowa o osiągnięciu które nie jest oficjalnie nagradzane.
(04.01.2019, 17:33)
Kibic
Ten wiatr to jest sterowany przez człowieka Kubacki był za wysoko 3miejse trzeba było go obniżyć komputerami sterują ludzie wszystko da się zrobić jak Kubacki może być na 3miejscu sędziom w głowie się nie mieści
(04.01.2019, 17:15)
aaa
@cedryk
Jak można mówić o dominacji jak zajął w Niemczech 4 i 3 pozycję, a dopiero w Austrii odpalił i wygrał, a Kobayashi dominuję od 1 konkursu. Bliżej porównanie do Stocha czy Hannawalda...
(04.01.2019, 17:13)
cedryk
@abs
Małysz przed swoją eksplozją był w klasyfikacji nie 24,tylko 28 ,a dominował w TCS jeszcze bardziej,więc tym bardziej...
(04.01.2019, 17:08)
@lolek
Ale ja się z Tobą zgadzam, co więcej, Eisenbichler też już w tym sezonie dostawał zawyżone noty. Nie zmienia to jednak faktu, że dzisiaj przy drugim skoku Kamila sędziowie popełnili błąd. Należy tylko cieszyć się, że nie wypaczyli wyników końcowych konkursu
(04.01.2019, 17:02)
lolek
@obb
to co ze dostal zawyzone noty z jak japonczyk duzo razy dostawal zawyzone noty w tym sezonie zreszta nie tylko on i dzisiejszy 2 skok japonczyka tez nie zasługiwał na takie wysokie noty
(04.01.2019, 16:52)
obb
Kiedy rywale dostają za wysokie noty sędziowskie to o tym piszę, ale dzisiaj trzeba też obiektywnie przyznać, że za drugi skok Stoch powinien dostać po 16,5...
(04.01.2019, 16:48)
zenada
skandal z ocena dawida Kubackiego, oddal 3 najdluzszy skok w pierwszej serii a przez oceny sedziow i az 15 punktow za wiatr byl po swoim skoku dopiero 8. chwile potem jak siadl na belke Austriak pokazali zeskok na czerwowo, 10 minut przerwy i belka do gory. Dawid zostal w bezczelny sposob wykiwany.
(04.01.2019, 16:43)
Sweet
Norwegowie znowu wpadli z kombinezonem. Sergey Tkachenko dobrze 47. Oby to stało się regularne a potem może pierwsze punkty? Oby. Stefan Kraft pokazał jak nie lubi Garmisch-Partenkirchen, w tamtym roku 31 teraz 49 i odpadł ale teraz udowadnia że forma rośnie tu będzie bronił tytułu MS. Stjernen szokuje tym co robi po początku. Na przykład Tande jakoś nic nie znalazł a on tak. Roman dobrze znowu top 10.
(04.01.2019, 16:42)
Sweet
Fantastyczne! 1 skok nokaut coś fantastycznego telemarkiem spokojnie prawie rekord. 8 zwycięstwo w sezonie, Kamil miał w zeszłym 9. Blisko 4 zwycięstw w TCS! Kamil bardzo dobrze utrzymuje się w top 10, tak jak Alejandro Valverde który tutaj przed 3 miesiącami świętował wielki tytuł mistrza świata. A Kamil również tutaj może świętować ten tytuł tylko że w skokach już za lekko ponad 50 dni. Kilian bardzo dobra robota. Yukiya pokazuje swoje możliwości. Vladimir trochę źle ale ważne że znowu 2 skoki punkty PS i w TCS jest już 19. Evgeniy bardzo dobrze.
(04.01.2019, 16:39)
babba
Kobaiashi cos kombinuje z kombinezonem, takim samym jaki mieli Norwegowie w ubieglym seoznie keidy tez odlatywali. teraz juz nie pokazuja ale on siada na belke, opuszcza posladki do tylu a potem sie podciaga spowrotem na belke i chyba naciaga ten kombinezon. wczesniej pisali ze ten czarny kombinezon byl tylko dla norweskich zawodnikow i byl zakaz sprzedazy go innym zawodnikom a nidawno czytalam ze Norweg sprzedal go Kobaiashiemu. A skandal z ocena dzis Kubackiego, oddal w 1 serii trzeci najdluzszy skok 130m i odjeli mu az ponad 15 punktow za wiatr i byl dopiero osmy. to jest chore z tym pomiarem wiatru bo po nim usiadl Austriak na belce i od razu na czerwowono i 10 minut przerwy az dostal huragan pod narty. prrzestaje mi sie to wszystko podobac
(04.01.2019, 16:39)
kibic (fan Zografskiego)
Jak na nasze możliwości to bardzo słabo. Co z tego, że Hula wszedł do 30? Gdyby tam wszedł Wolny to miałby szanse na bardzo dobry wynik w TCS, co w przypadku młodszego zawodnika, ma znaczenie.
(04.01.2019, 16:26)
Exewin
Walka o 3 miejsce w TCS wydawała się ciekawa przed tym konkursem, ale teraz to Stjernen ma sporą szanse na 2 miejsce, a Ajzenbiśla mimo słabszego występu chyba już nie wypuści tego podium. Choć przy wpadce jednego z tych zawodników nawet Zajc i wszyscy przed nim mają jeszcze szanse na podium.
(04.01.2019, 16:24)
ixi
Graty dla Kobayashiego. Mam nadzieję, że wygra w niedzielę i dołączy do Kamila i Svena :)
(04.01.2019, 16:18)
Lolek
@Paula95
Sorry wielkie ale Kobayashi też dostał zawyżone noty i to nie pierwszy raz
(04.01.2019, 16:13)
:)
Czemu sześciu ?
(04.01.2019, 16:12)
Ryszard Petru :D
Kobayashi i święto sześciu króli!
(04.01.2019, 16:09)
Bifushiri
@:)

Apollo Tajner i Adam Małysz? :D
(04.01.2019, 16:09)
:)
A TERAZ DAWAĆ FELEITON !
(04.01.2019, 16:08)
:)
Kto to 'A.T i A.M' ???
(04.01.2019, 16:05)
rob
Ryoyu w 2 serii skoczył 131
(04.01.2019, 16:04)
:)
@Wojtekk
NARESZCIE KTOŚ ZA KOBAYASHIM ! Przewaga 45pkt. Kobayashi musiałbysię nie zakwalifikowa ć do ll serii żeby nie wygrać turnieju a jak wiemy ten turniej wygra z przewagą ok. 75pkt nad drugim
(04.01.2019, 16:04)
Bvzfh
Panowie A.T. i A.M. miedzy sobą rozmawiali że Ryoyu odpadnie w kwalifikacjach w Bischo. Brzmiało groźnie
(04.01.2019, 16:04)
Wojtekk
I tym samym Kobayashi zamknął dyskusję o tym kto wygra TCS
(04.01.2019, 16:02)
:)
KOBAYASHI WYGRA W BISCHOFSCHOFEN
(04.01.2019, 16:01)
:)
A STOCH BRAWO 4 MIEJSCE W GENERALCE TCS :)
(04.01.2019, 16:01)
:)
KOBAYASHI WSZYSTKICH ZGNIÓTŁ !
(04.01.2019, 16:00)
Sro
Tak gadacie na Kamila, a przynajmniej on ma na tyle stabilną formę, że w tej 10 jest.
(04.01.2019, 15:57)
Paula95
Komentarz Babiarza "Noty dla Kamila to jakaś kpina... Wylądował nieklasycznym telemarkiem...". Bez komentarza.

Świetny skok Kamila, ale z notatki sędziowie przesadzili (18, serio). Jak widać nie zawsze sędziowie działają na naszą niekorzyść..
(04.01.2019, 15:51)
RobbieG
Kubackiego puscili w fatalnych warunkach, zaraz po nim mial skakac Austriak i nie zostal puszczony. Zaraz podwyzsza bele startowa...
(04.01.2019, 15:43)
Katastrofa organizatorów
Jak mogli puścić Kubackiego w takich warunkach? Dramat
(04.01.2019, 15:43)
:)
WIEDZIAŁEM ŻE KUBACKI I ŻYŁA NIE WYTRZYMAJĄ PSYCHICZNE !!! LEĆ KOBAYASHI
(04.01.2019, 15:39)
Łuki
Słabo Dawid pozostaje tylko Kamil
(04.01.2019, 15:37)
Łuki
szkoda Marcusa nie wytrzymał Ciśnienia lub nie utrzymał formy
(04.01.2019, 15:32)
Łuki
to tak jest jak się pompuje balon ile to Stoch może rekordów pobić i wtedy zamiast trenować to wikipedia i tabelka wszech czasów
(04.01.2019, 15:31)
Łuki
Jak nie trafi się Ryoyu jakiś klops i wcale nie życzę tego to będzie to deklasacja
(04.01.2019, 15:24)
Łuki
Ewidentnie widać u naszych brak Formy po Świętach po przerwie po Engelbergu
(04.01.2019, 15:21)
exciter
"Kończy się pewna epoka, a za nimi wielkie echo." Tak się kończy, że Polska jest liderem w Pucharze Narodów :)
(04.01.2019, 15:14)
rrrrrrrr
Takie są skoki, często się zdarza, że ktoś kiedyś nieznany nagle zaczyna dominować. Kilka lat temu nagle wyskoczył Petersen, później Jacobsen, później nagle przez kilka konkursów dominował Domen Prevc z przedziwnym stylem latania. Kobayashi w porównaniu do Prevca skacze pięknie technicznie, a że złapał czucie na progu to i zaczął wygrywać
(04.01.2019, 15:13)
abs
Dobra, ale wszyscy wymienieni przeze mnie zawodnicy mieli jakieś tam sukcesy z przeszłości - Małysz 3 zwycięstwa w PŚ. Ahonen - kilkanaście zwycięstw w PŚ, Schlierenzauer - sukcesy jako junior w PK, itp. a ten Kobayashi to dosłownie jakiś królik wyciągnięty z kapelusza. I tylko o to mi chodzi, przecież o tym kolesiu w zeszłym sezonie nikt nie słyszał a teraz forma jak na bombie jakiejś. To samo przecież było z austrakami 16 lat temu. W sezonie 2002/2003 też nagle ni stąd ni zowąd zaczęły się pojawiać wynalazki pokroju Hafele, Nagiller, Liegl i potem tak jak się pojawili tak nagle słuch po nich zaginął. To nie jest żaden spisek, zwykła logika zdroworozsądkowa i tyle.
(04.01.2019, 15:10)
:)
A WIĘC JAK MAŁYSZ TO KOBAYASHI TEŻ MOŻE DOMINOWAĆ
(04.01.2019, 15:09)
:)
@abs
W swoim komentarzu napisałeś że dziwne że rok temu był 24 a teraz 1 i to jest dziwne a przypomnę że przed trzema zdominowanymi przez Małysz sezonami w 1999/2000 był 28 a w kolejnym był 1
(04.01.2019, 15:07)
:)
ALE KOBAYASHI TEŻ ICH NIE UŻYWA
(04.01.2019, 15:06)
:)
Oczywiście nie sądze że Małysz je używał
(04.01.2019, 15:05)
:)
To ja mogę powiedzieć : Małysz jest na dopingach! Nie dał rady by tak dominować!
(04.01.2019, 15:05)
CzarnyBaron
Spiskowcy się zbiegają, czas skoczyć po popcorn
(04.01.2019, 15:02)
Ober
Nasze dżampery z konkursu na konkurs coraz gorzej. Kończy się pewna epoka, a za nimi wielkie echo.
(04.01.2019, 15:02)
:)
@abs
Sam używasz dopingu po prostu NIKT na tym portalu nie umie się pogodzić z formą Kobayashiego
(04.01.2019, 15:02)
Czemuuu?
Kraft stylowy jak Kuboty i skarpetki, skacze przy podobnym wietrze co Kubacki i wyprzedza go z niższą odległością o 9 punktów, co tu się odjaniepawla :D A co do Ryoyu to super, że ma życiówkę, ale ten wzrost formy jest wręcz nieprawdopodobny... może go podmienili na robota w tej Japonii :P
(04.01.2019, 15:02)
:)
ŻYŁA SKOCZYŁ TYLE SAMO CO KAZACH WIEDZIAŁEM ŻE ŻYŁA NIE WYTRZYMA PSYCHICZNIE!
(04.01.2019, 15:00)
abs
Mowię to z pełną świadomością: Kobayashi jest albo na dopingu albo ma kombinezon z kosmosu. W ciągu całego konkursu 3-4 zawodników osiąga odległość w okolicach 130m i to przy huraganie pod narty, a ten ot tak sobie wali 136,5 przy dobrym wietrze, ale nie jakimś tam huraganie. Pytanie : kim jest Ryoyu Kobayashi ? No-name'm z poprzedniego sezonu który zajął 24 miejsce a teraz dominuje jakby to był Małysz, Ahonen czy Schlierenazauer ze swoich najlepszych lat. Mówię Wam przekręt wisi w powietrzu.
(04.01.2019, 14:59)
SebiX11
Nie wiem czy to mi się jakoś wydaje czy jak ale chyba zawyzaja odległości na tej skoczni, wygląda na 117,5 a jest 120
(04.01.2019, 14:58)
CzarnyBaron
Wszyscy się męczą, skaczą 128, 129, 130, Stjernen 131 i już takie "WOW", a tu przychodzi Ryoyu (ale nie cały na biało) i skacze 136,5 w telemarku...
(04.01.2019, 14:58)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
TCS Innsbruck: Kobayashi z trzecim zwycięstwem, Stoch piąty, Kubacki traci
TCS Innsbruck: Kobayashi z trzecim zwycięstwem, Stoch piąty, Kubacki traci

TCS Innsbruck: Kobayashi z trzecim zwycięstwem, Stoch piąty, Kubacki traci

Kalendarium
Sabirżan Muminow
Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich