Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Ryoyu Kobayashi potwierdził, że jest obecnie w fenomenalnej formie. Japończyk zdecydowanie wygrał drugi konkurs w Ruce, zdecydowanie wyprzedzając Andreasa Wellingera i Kamila Stocha...

Zawody - w przeciwieństwie do wczorajszych - udało się rozpocząć zgodnie z planem, o 17:00. Biorąc pod uwagę siłę i kierunek wiatru, a także odległości osiągane w kwalifikacjach, sędziowie zdecydowali się na ustawienie belki startowej w pozycji dziewiątej.

Konkurs otworzył Noriaki Kasai - i od razu mieliśmy pierwszy skok za punkt K (121,5 m przy wietrze 0,82 m/s pod narty). Z prowadzenia nie cieszył się jednak zbyt długo, bo niespełna dwie minuty później na 129. metrze wylądował Andreas Schuler (129 m - wiatr 0,95 m/s). Taką samą odległość uzyskał Philipp Aschenwald, jednak Austriak startował w mniej korzystnych warunkach (0,78 m/s) i wyszedł na pierwsze miejsce dzięki bonifikacie.

Po tym, jak prowadzenie objął Artti Aigro (130 m; wiatr 0,46 m/s), warunki nieco się popsuły - co nie ułatwiło zadania choćby Danielowi Andre Tande (tylko 120,5 m przy wietrze 0,23 m/s) czy Severinowi Freundowi (120 m - wiatr zaledwie 0,13 m/s). Lepiej poszło za to Naokiemu Nakamurze (129,5 m przy podmuchach rzędu 0,27 m/s).

Jako 22. zawodnik na rozbiegu pojawił się Stefan Hula. Nasz reprezentant niestety nie trafił na dobre warunki - był drugim skoczkiem (po Kevinie Bicknerze), któremu uśredniony pomiar wiatru wykazał podmuchy w plecy (0,15 m/s). Polak nie mógł wiele zrobić - odległość 112 metrów nie dawała nadziei na awans do drugiej serii.

Jako pierwszy od dłuższego czasu do czołówki dołączył zwycięzca kwalifikacji, Stefan Kraft - 128 metrów dawało mu trzecią lokatę. Choć dziwnie to wyglądało, był to fakt - Austriak plasował się za Naokim Nakamurą i Arttim Aigro. Chwilę później do tego towarzystwa dołączyli jeszcze Roman Koudelka (128,5 m - drugi) i Richard Freitag (126 m - piąty).

Problemów z awansem do drugiej serii nie mieli kolejni Polacy. Najpierw Jakub Wolny uzyskał 125,5 metra (wiatr 0,1 m/s) i był piąty. Po chwili Dawid Kubacki lądował jeszcze dalej, bo na 130. metrze (wiatr 0,4 m/s). Po doliczeniu not za styl zajmował drugie miejsce.

Radości swoim kibicom nie dał Władimir Zografski - 108,5 metra w rozpaczliwym stylu nie dawało mu szans na awans do finału. Uśmiech na twarzy fanów wywołał za to Johann Andre Forfang (131,5 m przy wietrze 0,65 m/s), który był trzeci. Jeszcze lepiej spisał się jego kolega z drużyny, Robert Johansson - w podobnych warunkach uzyskał 134 metry i prowadził z przewagą niespełna dwóch punktów nad Nakamurą.

Powrót do wysokiej formy potwierdził Domen Prevc - tym razem młody Słoweniec pofrunął na odległość 136,5 metra (wiatr 0,6 m/s) i wyszedł na czoło. Tylko na chwilę - tuż po nim na rozbiegu pojawił się Andreas Wellinger, który lądował co prawda pół metra bliżej (w podobnych warunkach), ale zrobił to w dużo lepszym stylu - teraz to Niemiec był liderem.

Tuż za Wellingerem i Prevcem znalazł się Karl Geiger (135 m - wiatr 0,97 m/s), nieco dalszą lokatę zajął Timi Zajc (130 m - jedenasty). Z kolei Stephan Leyhe wyrównał odległość osiągniętą przez Prevca (136,5 m) i wyprzedził Słoweńca, ale na Wellingera to było za mało.

Do ścisłej czołówki nie dołączył Piotr Żyła - 133,5 metra (wiatr 0,25 m/s) w średnim stylu było solidnym występem, ale w tym momencie wystarczało na czwarte miejsce. Znacznie słabiej spisał się Jewgienij Klimow, który w korzystnych warunkach (0,68 m/s) uzyskał tylko 129,5 metra i był dopiero czternasty.

Wreszcie przyszła kolej na Kamila Stocha. Polak miał dobre warunki (0,59 m/s), w których poleciał na odległość 136,5 metra. Swoją próbę wykończył ładnym lądowaniem, a wszystkie te składowe dawały mu drugie miejsce ze stratą zaledwie 0,1 punktu do Wellingera.

Kończący pierwszą serię Ryoyu Kobayashi nie miał problemów z presją psychiczną i potwierdził, że jest w fenomenalnej formie. W średnich warunkach (0,35 m/s) poleciał zdecydowanie najdalej ze wszystkich (140 metrów) i na półmetku rywalizacji wyprzedzał Wellingera o dziewięć punktów.

Wyniki po I serii
zawodnik kraj odl. 1 punkty
1 Ryoyu Kobayashi Japonia 140.0 148.4
2 Andreas Wellinger Niemcy 136.0 139.4
3 Kamil Stoch Polska 136.5 139.3
4 Stephan Leyhe Niemcy 136.5 136.2
5 Domen Prevc Słowenia 136.5 134.7
6 Piotr Żyła Polska 133.5 134.4
7 Karl Geiger Niemcy 135.0 131.2
8 Robert Johansson Norwegia 134.0 130.2
9 Naoki Nakamura Japonia 129.5 128.4
10 Dawid Kubacki Polska 130.0 127.8
11 Johann Andre Forfang Norwegia 131.5 127.1
  Roman Koudelka Czechy 128.5 127.1
13 Artti Aigro Estonia 130.0 125.6
14 Stefan Kraft Austria 128.0 125.4
15 Timi Zajc Słowenia 130.0 124.8
16 Evgeniy Klimov Rosja 129.5 123.1
17 Jakub Wolny Polska 125.5 122.2
18 Richard Freitag Niemcy 126.0 120.7
19 Philipp Aschenwald Austria 129.0 120.1
20 Andreas Schuler Szwajcaria 129.0 119.1
21 Manuel Fettner Austria 124.0 118.9
22 Markus Eisenbichler Niemcy 124.5 118.6
23 Junshiro Kobayashi Japonia 123.5 115.9
24 Zak Mogel Słowenia 124.5 115.1
25 Jarkko Määttä Finlandia 128.0 114.6
26 Anze Lanisek Słowenia 125.5 114.0
27 Halvor Egner Granerud Norwegia 122.5 111.9
28 Daniel Andre Tande Norwegia 120.5 110.7
29 David Siegel Niemcy 119.0 110.2
30 Killian Peier Szwajcaria 120.0 109.7
31 Severin Freund Niemcy 120.0 109.5
32 Daiki Ito Japonia 121.5 108.9
33 Antti Aalto Finlandia 120.0 108.2
34 Lukas Hlava Czechy 120.0 107.6
35 Gregor Deschwanden Szwajcaria 121.0 107.3
36 Bor Pavlovcic Słowenia 118.5 106.9
37 Jernej Damjan Słowenia 118.5 105.9
38 Noriaki Kasai Japonia 121.5 105.6
39 Mikhail Nazarov Rosja 121.5 105.2
40 Anders Fannemel Norwegia 117.0 102.8
41 Clemens Aigner Austria 117.5 102.3
42 Viktor Polasek Czechy 115.5 101.8
43 Cestmir Kozisek Czechy 117.5 98.6
44 Stefan Hula Polska 112.0 98.2
45 Mackenzie Boyd-Clowes Kanada 114.5 97.8
46 Daniel Huber Austria 113.5 94.4
47 Anze Semenic Słowenia 109.0 80.3
48 Vladimir Zografski Bułgaria 108.5 77.7
49 Kevin Bickner USA 102.5 77.6
50 Andreas Stjernen Norwegia 83.5 14.7

Na początku drugiej serii rozbieg wydłużono do dziesiątej bramki, co było związane ze zmianą warunków (wiatr o dużo słabszej sile niż wcześniej). Już otwierający rundę Killian Peier znacznie poprawił się w porównaniu z pierwszym skokiem, lądując na 126. metrze. Z pierwszego miejsca nie cieszył się długo - po chwili lepszy rezultat uzyskał David Siegel (128,5 m).

Kolejnymi liderami zostawali Słoweńcy - najpierw Anze Lanisek (130 m - wiatr 0,31 m/s), później Zak Mogel (134,5 m - wiatr 0,79 m/s). Ta sytuacja nie utrzymała się jednak długo, bo 133-metrowy skok Junshiro Kobayashiego (przy wietrze 0,58 m/s) dał mu pierwsze miejsce. Japończyka zepchnął z kolei doświadczony Manuel Fettner (133 m; wiatr 0,63 m/s)

Po krótkim przestoju w zmianach na czele nastąpiła kolejna - odpowiadał za nią Richard Freitag (133,5 metra przy wietrze 0,63 m/s). Niemiec nie nacieszył się jednak długo prowadzeniem - już startujący tuż po nim Jakub Wolny lądował metr dalej, otrzymał też wysokie noty za styl. Polak utrzymał więc lokatę z pierwszej serii, a nawet ją poprawił - słabiej spisał się bowiem Jewgienij Klimow (125 m).

Zmian na czele było wiele - tak (trochę wierszem) można opisać to, co działo się na skoczni. Wolnego z prowadzenia zepchnął Timi Zajc (135 m - wiatr 0,92 m/s), a Słoweńca - Stefan Kraft (139 m - wiatr 0,92 m/s).

W tym miejscu warto również wspomnieć o postawie Arttiego Aigro. Estończyk lądował co prawda nieco bliżej niż w pierwszej serii (tym razem 128,5 m) i stracił lokatę zajmowaną na półmetku, ale to i tak był bardzo dobry występ, dający miejsce w czołowej dwudziestce.

Tuż przed Stefanem Kraftem po swoim drugim skoku plasował się Johann Andre Forfang - Norweg w ładnym stylu uzyskał 137,5 metra i wyprzedzał Austriaka o pół punktu. Mógł też liczyć na awans do czołowej dziesiątki w przypadku niepowodzenia któregokolwiek z kolejnych skoczków.

Norweg doczekał się szybko - niestety dla nas, bo gorszy (co nie znaczy, że zły) rezultat zanotował Dawid Kubacki. Polak lądował na 133. metrze (wiatr 0,87 m/s) i był czwarty, tuż przed Wolnym.

Forfang jeszcze nieco awansował - za swoimi plecami pozostawił też Naokiego Nakamurę. Wkróce musiał uznać wyższość kolegi z reprezentacji, Roberta Johanssona (139 m w bardzo sprzyjających warunkach - 1,06 m/s).

Zaledwie 0,6 punktu zabrakło do wyprzedzenia Norwega Karlowi Geigerowi (138 m - wiatr 0,83 m/s). Co się nie udało Niemcowi, powiodło się Piotrowi Żyle - Polak w słabszych warunkach (0,81 m/s) poleciał na odległość 139,5 metra i prowadził z przewagą sześciu punktów nad Johanssonem!

Na swój skok musiał chwlę poczekać Domen Prevc - przed jego próbą wiatr wzmógł się na tyle, że nie można było zapalić zielonego światła. Gdy wreszcie po raz trzeci usiadł na belce, otrzymał sygnał do startu. Słoweniec leciał daleko - na odległość 142,5 metra. Po uwzględnieniu warunków (1,27 m/s) i not za styl wyprzedził Żyłę o 0,8 punktu.

Do występów poprzedników nie nawiązał (mimo świetnych warunków - 1,22 m/s) Stephan Leyhe. Odległość 137,5 metra wystarczyła tylko na trzecią lokatę. Lepiej spisał się ostatni z Polaków, Kamil Stoch. Nasz reprezentant miał nieco mniej korzystny wiatr (1,12 m/s), mimo to oddał świetny skok na odległość 144 metrów. Po doliczeniu wysokich not za styl (2 x 19, 3 x 18,5 punktu) prowadził z dużą przewagą nad Prevcem i był pewien miejsca na podium.

Będący na dole skoczni Polak mógł już spokojnie oczekiwać na próby dwóch ostatnich rywali. Oczekiwanie chwilę trwało, bowiem wiatr znów się wzmagał. W końcu Andreas Wellinger wystartował i... poleciał jeszcze dalej! 145,5 metra w nieco lepszych warunkach i w lepszym stylu dało Niemcowi pierwsze miejsce.

Jedynka przy nazwisku Wellingera widniała jednak tylko przez chwilę - kończący konkurs Ryoyu Kobayashi nie pozostawił wątpliwości, kto w tej chwili jest najlepszym skoczkiem narciarskim świata. Ze skróconego do ósmej bramki rozbiegu Japończyk pofrunął na odległość aż 147,5 metra (wiatr 1,11 m/s) i zdecydowanie wygrał drugi konkurs w Ruce!

Wyniki końcowe
zawodnik kraj odl. 1 odl. 2 punkty
1 Ryoyu Kobayashi Japonia 140.0 147.5 310.4
2 Andreas Wellinger Niemcy 136.0 145.5 288.4
3 Kamil Stoch Polska 136.5 144.0 285.4
4 Domen Prevc Słowenia 136.5 142.5 274.8
5 Piotr Żyła Polska 133.5 139.5 274.0
6 Stephan Leyhe Niemcy 136.5 137.5 268.9
7 Robert Johansson Norwegia 134.0 139.0 268.0
8 Karl Geiger Niemcy 135.0 138.0 267.4
9 Johann Andre Forfang Norwegia 131.5 137.5 264.8
10 Stefan Kraft Austria 128.0 139.0 264.3
11 Timi Zajc Słowenia 130.0 135.0 256.0
12 Dawid Kubacki Polska 130.0 133.0 254.5
13 Jakub Wolny Polska 125.5 134.0 254.2
14 Richard Freitag Niemcy 126.0 133.5 253.1
15 Manuel Fettner Austria 124.0 133.0 248.9
16 Philipp Aschenwald Austria 129.0 132.0 247.4
17 Roman Koudelka Czechy 128.5 130.0 246.7
18 Junshiro Kobayashi Japonia 123.5 133.0 246.5
19 Artti Aigro Estonia 130.0 128.5 246.1
20 Zak Mogel Słowenia 124.5 134.5 244.0
21 Anze Lanisek Słowenia 125.5 130.0 242.4
22 David Siegel Niemcy 119.0 128.5 239.4
23 Naoki Nakamura Japonia 129.5 123.0 238.7
24 Daniel Andre Tande Norwegia 120.5 127.5 237.1
25 Markus Eisenbichler Niemcy 124.5 124.5 233.1
26 Evgeniy Klimov Rosja 129.5 125.0 232.2
27 Halvor Egner Granerud Norwegia 122.5 126.5 231.7
28 Killian Peier Szwajcaria 120.0 126.0 231.0
29 Jarkko Määttä Finlandia 128.0 120.0 222.7
30 Andreas Schuler Szwajcaria 129.0 117.0 222.1
31 Severin Freund Niemcy 120.0   109.5
32 Daiki Ito Japonia 121.5   108.9
33 Antti Aalto Finlandia 120.0   108.2
34 Lukas Hlava Czechy 120.0   107.6
35 Gregor Deschwanden Szwajcaria 121.0   107.3
36 Bor Pavlovcic Słowenia 118.5   106.9
37 Jernej Damjan Słowenia 118.5   105.9
38 Noriaki Kasai Japonia 121.5   105.6
39 Mikhail Nazarov Rosja 121.5   105.2
40 Anders Fannemel Norwegia 117.0   102.8
41 Clemens Aigner Austria 117.5   102.3
42 Viktor Polasek Czechy 115.5   101.8
43 Cestmir Kozisek Czechy 117.5   98.6
44 Stefan Hula Polska 112.0   98.2
45 Mackenzie Boyd-Clowes Kanada 114.5   97.8
46 Daniel Huber Austria 113.5   94.4
47 Anze Semenic Słowenia 109.0   80.3
48 Vladimir Zografski Bułgaria 108.5   77.7
49 Kevin Bickner USA 102.5   77.6
50 Andreas Stjernen Norwegia 83.5   14.7

klasyfikacja generalna Pucharu Świata » wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« listopad 2018 - wszystkie artykuły
Komentarze
Sebix
Co z Lauri Asikainenem ? W zeszłym sezonie na "pudle" w narodowych zawodach finów a po za tym się chyba nigdzie nie pokazał... Zakończył karierę?
(29.11.2018, 22:23)
guma
Kilka osób podało tutaj dane statystyczne dotyczące generalnej klasyfikacji PŚ po 3 konkursach sezonu 2018/2019 (na przykład o tym, ile krajów ma już punkty).
Dodam jeszcze jedno ujęcie:
w 3 konkursach indywidualnych polscy skoczkowie zdobyli łącznie 454 punkty, co jest osiągnięciem zdecydowanie najlepszym w historii.
W sezonie 2017/2018 po 3 konkursach indywidualnych liczba punktów zdobytych przez naszych zawodników wynosiła 365, a w sezonie 2016/2017 - 305. To takie drobne uzupełnienie.
Zobaczymy, co będzie dalej.

(26.11.2018, 14:19)
marmi
Joju jest niesamowity, normalnie przypomniał mi się Małysz w Trondheim :)
Świetnie Polacy (no poza Kotem), natomiast u Norwegów jakby kryzys jakiś. Ktoś widział skok Stjernena, coś tam się stało?
Smutno się patrzy na sławy poza 30 (czy nawet 50), jak Kasai, Damjan czy Ammann. Mam nadzieję, że jeszcze będą punktować.
@M.
Ta klasyfikacja najwyższych not w dużej mierze straciła dla mnie sens po wprowadzeniu modyfikacji za wiatr. Za to punkty się dodaje, ale za belkę w ujęciu bezwzględnym nie (tylko za przesunięcie względem początku serii). W takim systemie szansa na wysoką notę mocno zależy od kierunku wiatru, co wypacza porównywanie tych not między różnymi konkursami.
(26.11.2018, 00:27)
nieznany
@M.
Zapewne USA i Francja zdobędą w tym sezonie punkty. Jednak w sezonach 03/04-06/07 czterokrotnie z rzędu aż 18 państw było sklasyfikowanych w PN. A taki wynik wydaje się już nie do powtórzenia. Punkty dla Korei i Kazachstanu są nierealne. A co do dalszej przyszłości, Kanada i Bułgaria po zakończeniu karier przez swoich liderów, zostaną bez zawodników. Z pozostałych krajów, może Chiny za 6-7 lat zapunktują, o ile ich włodarzom nie zabraknie cierpliwości w inwestowaniu w skoki.
(26.11.2018, 00:10)
M.
Ach, no i aż 14 narodów ma punkty po raptem czterech konkursach. Jeszcze Amerykani i Francuzi (Learyod, co Ty skaczesz!) i będziemy mieć 16 punktujących narodów w tym sezonie. Ostatni raz taka sytuacja była w sezonie 2012/2013.
(25.11.2018, 23:05)
Sweet
Co za konkursy!!! Oby to sie utrzymywalo tyle zawodnikow tyle krajow walczy!! Artti mowilem 2 lata juz co on bedzie umial, fantastyczny talent, poczekajmy tez na Kevina Maltseva. Estonia ma 1 skocznie a takie talenty a przeciez Karel tez tylko przeszkodzily finanse i kontuzje. Ryoyu NOKAUT! To by bylo spelnienie marzen walka Kamil Stoch vs japonczyk. Kevin Bickner nie bywaly pech 3 konkurs i 3 najgorsze warunki.. Vladimir wielki blad na progu. Nizhny Tagil ma byc wiatr 25 km/h i -16 stopni ciekawa co tam bedzie! Fantastyczny pierwszy weekend zimowy za nami! W innych dyscyplinach dzialo sie tez wiele przeciez!!
(25.11.2018, 21:52)
Hmm
No Kobajashi pokazal klase nie powiem
(25.11.2018, 21:46)
M.
Kasai raczej nigdy nie zdominował tak konkursu. Wyczyn Kobayashiego jest naprawdę bardzo duży. To dopiero druga nota powyżej 300 punktów w historii japońskich skoczków (pierwszy był Okabe w 1996 w... Kuusamo:). A Ryoyu z wynikiem 310.4 wskoczył na 14. miejsce w klasyfikacji wszech czasów. Zresztą, sam konkurs w 1996 to było coś niebywałego. Funaki i Okabe pobili tam rekord skoczni (obaj po 142,5), a nota Okabe na długo pozostawała najwyższą w historii skoków. Dopiero w 2001 w Willingen Adam Małysz uzyskał wyższy wynik.
(25.11.2018, 20:45)
miseo_anthropos
@Ober
Cieszy mnie niezmiernie, że wreszcie ktoś mądry zawitał na tę stronę i potrafi się kulturalnie oraz konstruktywnie wypowiadać.

Aigro chapeau bas! Dobrze i stabilnie. Chyba miał życiową formę dzisiaj i lubi tę skocznię. Pewnie nie utrzyma jej na takim poziomie jak dzisiaj, ale liczę, że jeszcze chociaż kilka razy zapunktuje.

Co do Aalto to mam nadzieję, że podczas innych konkursów będzie się prezentował solidnie (przełom II i III dziesiątki byłby optalny) i tylko chwilowo się spłoszył tym szumem wokół jego osoby (jeden miły pan z konkurencji nawet go zapytał, czy jest II Ahonenem, zatem ,,żadnej presji, spoko chłopie, skacz sobie na luzie dalej"). W tamtym roku to z Ruki wyjechał z najlepszym rezultatem w karierze i po tym wnioskuję, że tę skocznię lubi, dlatego trochę martwią mnie wyniki z tego weekendu. Ale zobaczymy jak to będzie dalej, w każdym razie trzymam za niego kciuki.
(25.11.2018, 20:18)
Danek
Kobayashi respekt . Nie pamiętam japończyka która z wyjątkiem Kasai i Funakiego potrafili tak zdominować konkurs . Gość w drugiej serii skakał z niższej belki a poleciał i wyrównał rekord skoczni . Niesamowity jest . Co do naszych to brawa dla wszystkich , szkoda Stefana bo jako jedyny miał w pierwszej serii wiatr w plecy i punkty dodatnie . Liczę , że za tydzień odblokuje się Kot i będzie skakał chociaż solidnie .
(25.11.2018, 19:55)
aaa
tłuk to chyba obraźliwe stwierdzenie na ludzi, którzy widzą skoki trochę obszerniej niż Stoch i Polska...
(25.11.2018, 19:49)
Horus
Świetny mamy ten początek sezonu. A jeśli Stoch - jak zwykle - rozkręci się w okolicach T4S, to odskoczymy reszcie o kilka lat świetlnych. Brawo nasi.

Z kolei Kobayashi ma chyba najlepszy start w dziejach skoków japońskich. Sprawdziłem na szybo statystyki i nikt nie miał trzech miejsc na podium w trzech pierwszych konkursach. Funaki w sezonie 1998/1999 miał 4 miejsca na podium w 5 zawodach, ale w pierwszym konkursie był 4.
(25.11.2018, 19:48)
Ober
Fajne tłuki tu komemtują. Jeden pisze "Polacy" z małej litery, inni zaś zachwycają się Czechami, czy jakimś Zografskim. Skąd wy jesteście? Ile wy macie lat?
(25.11.2018, 19:33)
Tomek
On cały zeszły sezon miał dobry, wszystkie skoki miał dobre. Teraz pewnie zjadł jednego mac sushi mniej i poleciał 15 metrów dalej.
(25.11.2018, 19:32)
T
No i mieliśmy bardzo fajny konkurs w Kuusamo, a tak wszyscy narzekali w piątek. Gratulacje dla Ryoyu, ten skok w drugiej serii wspaniały. My również mamy powody do radości, chociaż chyba każdemu po głowie pląta się Maciej Kot, taki brakujący element. O Stefana jakoś jestem spokojny. Największe słowa uznania kieruję jednak dzisiaj do Artti Aigro. Gratulacje!
(25.11.2018, 19:25)
klmn
Mnie troszkę zawiódł Kubacki na którego bardzo stawiałem w konkursach, zaskoczył natomiast pozytywnie Wolny i Żyła, przed sezonem chyba nikt nie obstawiał Żyły w pierwszej 3 PŚ po 3 konkursach... A inna kwestia, że do tej pory Kobayashiemu tylko pod narty a ja chętnie zobacze jak radzi sobie przy wietrze w plecy...
(25.11.2018, 19:24)
Tom
Gratulacje Kamil, Piotr! Początek sezonu lepszy niż zazwyczaj. Oby starczyło sił na cały, a jak to na skoczniach, w większości przypadków wieje z tyłu ;) Niech inni mają swoje 5 minut.
(25.11.2018, 19:15)
Ysiu
Zobaczymy jak Ryoyu będzie skakał z wiatrem w plecy narazie gratulacje. Brawo Polacy wszyscy bez wyjątku.
(25.11.2018, 19:04)
Robben
Jeszcze Czesi, którzy całkiem nieźle w porównaniu z poprzednimi katastroficznymi latami. No i Finowie... Mam nadzieję, że od następnego konkursu zacznie się odbudowa finśkiej potęgi. Aalto i Matta mają ogromny potencjal.
(25.11.2018, 18:55)
nolaan
Czy Ryoyu nie powinien być dsq za rozpięcie kombinezonu przy kontroli? :P
(25.11.2018, 18:55)
Kobafan
Żyła daleko poleciał Chciałem też kolejną niespodziankę Zografskiego ale Agro to też jest fenomen
(25.11.2018, 18:53)
Robben
I zaczyna się wszystko krystalizować

W formie są Johansson, Żuuła, Forfang, Stoch, Kobayashi, Wellinger, Leyhe i Geiger

Jeszcze nieustabilizowani: Kubacki, Freiteg, Kraft, Zajc

Nieźle Estończyk, ale reszta egzotyki wróciła na swoje miejsce tj. Zografski, Klimoc i Boyed Clowes
(25.11.2018, 18:53)
Kobafan
Szkoda Freuda , 31...
(25.11.2018, 18:52)
Fan
Ale przynajmniej Snopek ratuje sytuacje
(25.11.2018, 18:51)
Kobafan
Kobayashi wszystkich pogromi brawo stoch 3.miejsce
(25.11.2018, 18:50)
Robben
No i w sumie wszystko wróciło do normy. Normalna pierwsza 10.
(25.11.2018, 18:49)
CinyCH2
@jumper
dzisiaj byłem zmuszony oglądać konkurs w TVP i w pełni podzielam Twoje zdanie
(25.11.2018, 18:47)
jumper
Babiarza się nie da słuchać... Czy na prawdę w tym kraju nie ma młodych, zdolnych ze smykałką do komentowania? Stary dziad pierdzi w stołek, stale się myli, nawet jak skoczek wyląduje daleko, to mówi to z jakimś opóźnieniem, jest to bardzo męczące...
(25.11.2018, 18:39)
Fan Stocha
Kobayashi w formie kolejny świetny występ zaliczy. Kamil też świetnie choć szkoda, że dalej będzie trzeba czekać na zwycięstwo. Pozdrowienia dla wszystkich fanów skoków!
(25.11.2018, 18:07)
Z ukrainy
Fajna postawa polakow
(25.11.2018, 17:55)
Fan
Brawo Aigro!
(25.11.2018, 17:53)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
PŚ Ruka: Fenomenalny Kobayashi z kolejnym zwycięstwem, Stoch na podium
PŚ Ruka: Fenomenalny Kobayashi z kolejnym zwycięstwem, Stoch na podium

PŚ Ruka: Fenomenalny Kobayashi z kolejnym zwycięstwem, Stoch na podium

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich