Ruka, w której od piątku będą gościć skoczkowie, przyzwyczaiła nas do siarczystego mrozu, mnóstwa śniegu i trudnych warunków. Czy w tym roku będzie podobnie? A może fiński ośrodek narciarski nas zaskoczy?

Mówisz: Ruka. Myślisz: wiatr, Kuusamo, śnieg, zima, mróz, wiatr, święty Mikołaj, upadek Morgensterna, wiatr, renifery. I jeszcze wiatr. Ci, którzy mieli okazję tam być na zawodach (w tym wyżej - lub niżej, jeśli czytacie to w wersji mobilnej - podpisany), wspominają poza tym sympatyczną, spokojną atmosferę, krótki dzień i fakt, że ten mróz - nawet przy tej samej temperaturze - jest jakiś inny niż u nas... Skoczkowie podkreślają z kolei, że tamtejszy obiekt jest bardzo przyjemny.

To właśnie w położonej nieopodal Kuusamo Ruce na dobre rozpoczyna się zimowa rywalizacja - do skoczków, którzy ruszyli do walki o punkty już tydzień temu, teraz dołączą specjaliści (i specjalistki) od biegów narciarskich i kombinacji norweskiej. A i sami skoczkowie dopiero teraz zaczną wchodzić na wyższe obroty...

Warto jednak wspomnieć, że w tym roku Ruka przedstawia swoje nowe, dotychczas nieznane nam oblicze - o ile w minionych latach cała okolica skoczni była solidnie zaśnieżona, a drogę na arenę rywalizacji wielu skracało sobie, idąc przez zamarznięte jezioro, to tym razem pokrywę śnieżną można znaleźć tylko na skoczni i trasach biegowych. W najbliższych dniach sytuacja nie ulegnie zmianie...


Jak przystało na typowy weekend z Pucharem Świata, program zawodów przewiduje trzy dni rywalizacji w Ruce. Piątek to tradycyjnie czas przeznaczony na oficjalne treningi i serię kwalifikacyjną. W sobotę i niedzielę skoczkowie powalczą w konkursach indywidualnych. Trzeba mieć jednak na uwadze to, że harmonogram może ulec zmianom...

Puchar Świata Ruka
23 listopada 2018 (piątek)
12:00	odprawa techniczna
16:00	oficjalny trening (dwie serie)
18:00	kwalifikacje
24 listopada 2018 (sobota)
15:30	seria próbna
16:30	konkurs indywidualny
25 listopada 2018 (niedziela)
15:30	kwalifikacje
17:00	konkurs indywidualny

Gdyby Benjamin Franklin żył w 2018 roku, z pewnością zmodyfikowałby swoje powiedzenie: Na tym świecie pewne są tylko śmierć i podatki, dołączając do wyliczanki trzeci element: żelazną szóstkę Stefana Horngachera. Austriacki szkoleniowiec od roku niezmiennie na zagraniczne zawody Pucharu Świata powołuje tych samych zawodników (pomijając sytuacje, kiedy mamy wyższą kwotę dzięki Pucharowi Kontynentalnemu czy prawu gospodarza).

Nie jest więc zaskoczeniem, że w piątkowych i niedzielnych kwalifikacjach zobaczymy Kamila Stocha, Piotra Żyłę, Dawida Kubackiego, Jakuba Wolnego, Macieja Kota i Stefana Hulę. Dla ostatniego będzie to kolejna - po Wiśle - szansa na wywalczenie pierwszych w tym sezonie punktów do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata; pozostała piątka w ogólnym rankingu już się pojawiła.


Za wspomniane trochę wyżej zmiany w programie może oczywiście odpowiadać pogoda. Ta, jak mówią, nigdy nie jest zła ani dobra - ale może nie sprzyjać niektórym aktywnościom. I jedną z tych aktywności są skoki narciarskie, które w najbliższy weekend mogą się przekonać o wpływie pogody na uprawianie sportu.

Do rzeczy - pogoda od piątku do niedzieli w Ruce będzie w miarę jednolita: temperatury kilka stopni poniżej zera, raczej brak opadów (a jeśli, to niewielkie opady śniegu). Nieco zróżnicowany będzie tylko wiatr, który najbardziej da o sobie znać w piątek (5-8 m/s z porywami do 14-15 m/s), trochę słabszych podmuchów można spodziewać się w sobotę (6 m/s, porywy do 12 m/s) i niedzielę (4 m/s, porywy do 10 m/s). O ile więc w przypadku Wisły można było śmiało pisać, że warunki mogą wpłynąć na wyniki, ale zawody nie są zagrożone, to tym razem trzeba zachować ostrożność.

Dla tych, którzy uważają, że w Ruce zawsze wieje, jeszcze krótka informacja: od poniedziałku wiatr znacząco osłabnie :)


Zdaniem analityków TOTALbet największym faworytem zawodów w Ruce (a właściwie kwalifikacji, bo po nich kursy mogą się zmienić) jest zwycięzca z Wisły, Jewgienij Klimow (w przypadku jego zwycięstwa za każdą postawioną na niego złotówkę można otrzymać 5,00 zł).

Głównymi rywalami Rosjanina powinni być Kamil Stoch i Stephan Leyhe (po 6,00), a w czołówce mogą się znaleźć także Ryoyu Kobayashi (8,00), Robert Johansson (10,00) i Johann Andre Forfang (12,00). Wśród Polaków - poza Stochem - najwyższe notowania mają Piotr Żyła i Dawid Kubacki (po 15,00), dużo niższe - Jakub Wolny (100,00), Stefan Hula (150,00) i Maciej Kot (200,00).


Zawody Pucharu Świata w Ruce polscy kibice będą mogli oczywiście śledzić przed telewizorami. TVP1 pokaże jedynie oba konkursy, natomiast pełny pakiet oferuje Eurosport, dzięki któremu zobaczymy zarówno piątkowe kwalifikacje, jak i oba konkursy. Miłośnicy sportów zimowych pewnie obejrzą również zawody w biegach narciarskich, kombinacji norweskiej, jak i narciarstwie alpejskim - to wszystko również w Eurosporcie.

Kibice, którzy nie będą mogli oglądać zawodów w TV, z pewnością chętnie skorzystają z internetowej usługi Eurosport Player oraz z powtórek, które od piątku będzie pokazywać Eurosport.

Przed rozpoczęciem zawodów w Ruce warto obejrzeć na stronie Eurosport.pl Niecodziennik Stefana Huli, w którym skoczek podsumowuje konkursy w Wiśle i mówi o swoich nadziejach na kolejne zawody.



Jak zawsze do dyspozycji użytkowników naszego portalu pozostaje relacja LIVE, dzięki której będzie można śledzić wyniki serii treningowych, próbnej, kwalifikacji oraz obu konkursów.



Razem z Pucharem Świata powrócił Typer - nasz konkurs dla kibiców skoków narciarskich. Wszystkich, którzy jeszcze nie wytypowali wyników zawodów w Typerze, zapraszamy do wzięcia udziału w zabawie! Na zgłoszenie swoich typów macie jeszcze trochę czasu - przyjmowanie ich zamykamy na dziesięć minut przed rozpoczęciem zawodów.