Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Ryoyu Kobayashi, podobnie jak wczoraj, stanął na najwyższym stopniu podium zawodów Letniej Grand Prix w Hakubie. Polacy spisali się minimalnie lepiej niż w piątek - punkty zdobył Andrzej Stękała...

Kobayashi objął zdecydowane prowadzenie już po pierwszej serii konkursowej, w której uzyskał 134,5 metra. W finale Japończyk lądował bliżej (131,5 m), ale to wystarczyło, by obronić znaczącą część przewagi nad rywalami.

Za Kobayashim uplasował się Jewgienij Klimow, który na półmetku był czwarty (130,5 m), ale w finale (131,5 m) zgromadził najwięcej punktów i przesunął się na drugą lokatę. Na najniższym stopniu podium stanął z kolei Daniel Huber (128 i 133 m).

Miejsca w czołówce zajęli także Daiki Ito (125,5 i 127 m), Jurij Tepes (128 i 130 m) oraz Killian Peier (126,5 i 125 m), a najlepszą dziesiątkę uzupełnili Andreas Wank, Dimitrij Wasiliew, Mackenzie Boyd-Clowes (drugi na półmetku, ale ze słabszym drugim skokiem) i Kevin Bickner.

Nieco lepiej niż we wczorajszym konkursie spisali się Polacy. Awans do drugiej serii wywalczył Andrzej Stękała (107,5 i 100 m), który z Hakuby przywiezie trzy punkty klasyfikacji generalnej LGP. Z kolei Krzysztof Biegun po raz drugi w trakcie tego weekendu lądował za setnym metrem i po raz pierwszy nie został sklasyfikowany jako ostatni - tuż za nim uplasował się bowiem Sabirzhan Muminow.

Po dwóch drugich miejscach zajętych w Hakubie na prowadzenie klasyfikacji generalnej Letniej Grand Prix wysunął się Jewgienij Klimow. Rosjanin ma obecnie 65 punktów przewagi nad Kamilem Stochem, trzeci jest Piotr Żyła (135 punktów straty do Klimowa).

Podczas pierwszej serii wszyscy startowali z piętnastej belki, wiatr wiał z prędkością do 0,4 m/s, jednak z różnych kierunków. W finale warunki się zmieniły (podmuchy nawet do 1,2 m/s; także z różnych stron), czego efektem były zmiany długości rozbiegu (belki siedemnasta, szesnasta, piętnasta i trzynasta).

Wyniki końcowe
 
zawodnik
kraj
odl. 1
odl. 2
punkty
1
Ryoyu Kobayashi
Japonia
134.5
131.5
287.9
2
Evgeniy Klimov
Rosja
130.5
131.5
271.9
3
Daniel Huber
Austria
128.0
133.0
269.8
4
Daiki Ito
Japonia
125.5
127.0
267.8
5
Jurij Tepes
Słowenia
128.0
130.0
263.9
6
Killian Peier
Szwajcaria
126.5
125.0
256.9
7
Andreas Wank
Niemcy
124.5
127.5
255.4
8
Dimitry Vassiliev
Rosja
125.0
129.0
255.1
9
Mackenzie Boyd-Clowes
Kanada
128.0
121.0
255.0
10
Kevin Bickner
USA
119.0
129.5
251.2
11
Shohei Tochimoto
Japonia
127.0
121.5
250.0
12
Fredrik Bjerkeengen
Norwegia
128.0
121.0
247.0
13
Taku Takeuchi
Japonia
119.5
124.0
243.3
14
Cestmir Kozisek
Czechy
126.5
123.0
242.6
15
Jaka Hvala
Słowenia
119.0
122.5
237.6
16
Lukas Hlava
Czechy
124.0
119.0
236.1
17
Tomaz Naglic
Słowenia
121.5
127.0
232.9
18
Martin Hamann
Niemcy
118.5
123.0
230.8
19
Yuken Iwasa
Japonia
116.0
123.0
223.8
20
Robert Kranjec
Słowenia
119.5
115.0
221.6
21
Antti Aalto
Finlandia
116.5
117.5
217.6
22
Gregor Deschwanden
Szwajcaria
120.0
113.0
217.5
23
Denis Kornilov
Rosja
118.0
116.5
210.1
24
Ulrich Wohlgenannt
Austria
116.0
109.0
199.9
25
Mikhail Nazarov
Rosja
114.0
106.0
188.6
26
Jan Hoerl
Austria
108.5
104.5
181.8
27
Manuel Poppinger
Austria
112.0
100.5
178.6
28
Andrzej Stękała
Polska
107.5
100.0
175.9
29
Andreas Alamommo
Finlandia
109.0
102.0
174.3
30
Seou Choi
Korea Pd.
107.5
101.0
172.8
31
Sergey Tkachenko
Kazachstan
107.0
 
89.1
32
Martti Nomme
Estonia
104.0
 
82.2
33
Krzysztof Biegun
Polska
103.0
 
78.8
34
Sabirzhan Muminov
Kazachstan
102.0
 
78.1
35
Simen Aasen Markeng
Norwegia
DSQ
 
DSQ

klasyfikacja generalna LGP »
wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« sierpień 2018 - wszystkie artykuły
Komentarze
DragonB
@jb
dalej nie rozumiesz, że dwa miejsca opłacało FIS, dlatego Biegun i Stękała pojechali za darmo. Komu ma oddać za nieudany wystep? Napisz swoje konto może Ci przesle;)
(06.09.2018, 04:05)
dj
dlaczego nie ma na skoczni Malysza ogloszenia kiedy beda skakac skoczkowie ,skoki treningowe .
(05.09.2018, 11:04)
.
@jb: To co innego. Ja tylko mówię, że nie była to kompromitacja z jego strony.
(03.09.2018, 12:46)
jb
Tylko potwierdzasz moje słowa - skoro wiedziano, w jakiej formie jest Biegun, i mimo to wysłano go do Japonii - w praktyce na wycieczkę, bo nie po jakąkolwiek walkę, to za ten wyjazd powinien zapłacić z własnej kieszeni
(02.09.2018, 23:51)
.
@jb: Zdajesz sobie sprawę, w jakiej formie jest Krzysiek? Na 2. dziesiątkę FIS Cupu. Takich jego wyników spodziewałem się przed Hakubą, bo niestety, ale to nie jest Biegun z 2013. Z Markengami jest błąd, bo w Hakubie skakał Thomas, nie Simen.
(01.09.2018, 18:12)
placek08
@jb
Tutaj przytoczę jeden przykład: Stefan Hula. Też skakał najlepiej jak mógł, to znaczy bardzo słabo. Ale odżył (choć to niefortunne słowo, bo oznacza powrót do czegoś, co już było). Biegun przecież pokazał, że umie skakać. A określenie "skakał najlepiej, jak mógł" nie znaczy, że "skakał na miarę swoich możliwości". To zależy od formy, szczęścia itp.
(01.09.2018, 00:13)
jb
Ależ nie mam wątpliwości, że skakał najlepiej, jak mógł. Dlatego mam nadzieję, że więcej już nie dostanie szansy pokazania swoich "umiejętności". Naprawdę nie są kompromitacją ostatnie miejsca i przegrane z Kazachami, którzy zazwyczaj szorują bule, oraz wyniki o 30 metrów bliższe od najlepszych?
A co do Markengów, to Simen jest młodszym o 2 lata bratem Thomasa.
(31.08.2018, 18:55)
.
@jb: Skakał najlepiej, jak mógł. I jego wyniki nie są żadną kompromitacją, bo można się było tego spodziewać.
@Redakcja: Od kiedy to Thomas Aasen Markeng ma na imię Simen?
(30.08.2018, 01:35)
DragonL
@jb

komu, FIS-owi, który mu to opłacił?;)

@Redakcj a

rozlicz y ktoś typera?;)
(29.08.2018, 22:33)
jb
Za tę wycieczkę to Biegun powinien nie tylko zapłacić z własnej kieszeni, ale jeszcze dołożyć za kompromitację. Mam nadzieję, że więcej już nie otrzyma zadnego powołania i to jego ostatni międzynarodowy występ w karierze.
(29.08.2018, 21:41)
.
@T: Było, było. W LGP 2012 i 2013 były po 2 miksty (oba razy w Courchevel i Hinterzarten).
@Horus: Turniej Dalekowschodni? Hmm... Nie wiem, czy to by wypaliło, placek08 ma rację, W5 i P7 to raczej mało prestiżowe turnieje. Mogłoby być, że i tak przyjechałyby totalne rezerwy i turniej wygrałby jakiś Hvala czy Kozisek.
(27.08.2018, 11:35)
placek08
@Horus
Problem w tym, że poza TCS i być może RA, pozostałe turnieje to zawody o złote kalesony - prestiż niewielki, a kasa tylko dla zwycięzcy/TOP3 (nie wiem już). Tworzenie kolejnego turnieju tylko zmniejszy i tak niską renomę pozostałych turniejów. Musiało by to wprowadzić coś nowego, jak powiedzmy RA - 10 dni skakania bez przerwy. Do tego dochodzi pytanie, jakie są szansę na organizację zawodów w Chinach i Korei - do czasu próby przedolimpijskiej, małe.
W sumie pozostaje jeden, bezsensowny z kilku powodów pomysł: nagrodzić całą 50 pieniężnie. Obalę to w trzech płaszczyznach: 1) Ciężko osiągnąć zadowalające nagrody dla 50 zawodników pamiętając o budżecie (prawdopodobnie podwoiło by to koszt nagród); 2) Gromadziło by to raczej skoczków słabszych, bez szans na 30 "normalnych" zawodów; 3) Nie ma pewności, że zadziała, skoro nawet 30 zawodnik otrzymuje nagrody - a na "30" szansę powinno mieć 50 zawodników.
(26.08.2018, 23:58)
Horus
Mam wrażenie, że niektórzy źle mnie zrozumieli - że niby chcę zabierać PŚ i LGP Japończykom, bo nie startuje tam czołówka.

Napiszę więc wprost: uważam, że Japończycy POWINNI mieć konkursy w swoim kraju. To jedna z najpotężniejszych nacji w skokach, więc te zawody im się zwyczajnie należą.

Ale uważam też, że w zawodach najwyższej rangi (czyli właśnie PŚ i LGP) powinno startować minimum 50 skoczków (ewentualnie 40 w lotach). Pytanie brzmi: jak to osiągnąć? Zmiana terminów to jeden pomysł, ale być może warto zastanowić się nad jakimś turniejem (wysokie nagrody, większy prestiż). Obecnie żyjemy w epoce turniejowej (RA, W5, P7), więc i Azja mogłaby dorzucić swoje trzy grosze. Może jakieś zawody rozgrywane w Japonii, Korei i Chinach na wzór T4S? To by zmobilizowało czołówkę...
(26.08.2018, 23:06)
sebinweb
No, niech bedzie "ambicji", ale plakac przez to nie bede.
(26.08.2018, 23:04)
T
Zaczerpnąłem informacji z mniej profesjonalnej strony i uwierzyłem, że oba konkursy w Rosji są indywidualne. Dzięki za skorygowanie. Konkurs mix to chyba coś nowego w zawodach LGP, nie kojarzę by to już było, ale też nie dysponuję tak precyzyjną wiedzą.
(26.08.2018, 20:22)
.
@sebinweb: Dobry pomysł, niestety małe szanse na jego realizację. Chciałbym też może takie właśnie tournee w Kanadzie/USA.
@fax: Też uważam, że ludzie przesadzają z tym LGP. Fajnie by było, gdyby Kamil wygrał, bo ma 10 zwycięstw latem, ale żadnego w całym cyklu, no ale jak Klimowowi się uda, to trudno. Zresztą w sumie też mnie to ucieszy, bo to ktoś spoza czołówki. Co do Turków, to dziękuję za informację.
@marmi: Dokładnie tak, w Hinzenbach będzie kadra A, a co z Rasnovem nie wiadomo.
@sebinweb: Ale skoczków nic LGP nie obchodzi. Taka prawda. A faxowi nie chodziło przecież o znaki polskie, a o poprawność.
@ale ten chat głupi: Nie oczekuję, żebyś odpowiedział, ale co Ci przeszkadza w tym, że ludzie lubią skoki? I czemu niby jest to niepoważny sport?
(26.08.2018, 17:56)
ale ten chat głupi
lol skoki narciarskie to jednak poważny sport
(26.08.2018, 15:53)
sebinweb
Jeszcze jedno, bo zapomnialem.
Jestem juz doroslym mezczyzna, dlatego nigdy nie placze.
Nawet wtedy, kiedy Kamil przegrywa :)
(26.08.2018, 14:18)
sebinweb
@fax
Gdybys nie byl taki arogancki, to bys pewnie zauwazyl, ze pisze na tastaturze z zagranicy, ktora nie ma "s" z kreska lub "z" z kropka.
Ale w cale mnie to nie dziwi, bo pierwszy dowalales sie do mojego komentarza.
Jak wczesniej napisalem ja PRZYPUSZCZAM, ze oni (Kamil i Piotrek) moze chetnie by sami dalej poskakali, nie mowilem, ze tak jest.
Zreszta sa inne sporty gdzie zawodnicy na przyklad sa o wiele dluzej poza domem niz skoczkowie narciarscy (np. tennis: styczen-listopad)
Wiec nie rozpaczajmy tak bardzo nad skoczkami, ktorzy maja zimowy sezon: koniec listopada-koniec marca), nie biorac LGP pod uwage, bo tam robia "urlop" :) (maly zart)
Mieli juz "wolne" od konca marca do polowy lipca.
Przygotowania i treningi przed sezonem odbywaja sie i tak w wiekszosci w polsce, to i tak sa razem z rodzina.
JA tez wiem ze skoki, to przede wszystkim presja psychiczna, a nie tak bardzo nawet fizyczna, dlatego tez nigdy nie oczekiwalem, ze Kamil i reszta paczki wystapia we wszystkich konkursach LGP.
Jednak ze wzgledu na wiek KAmila i fakt ze juz wygral 3 pierwsze konkursy, zasugerowalem czy moze nie odpuscil by wolnego, tylko tym razem, kiedy ma taka duza szanse na wagranie LGP po raz pierwszy.
W koncu mimo ze Kamil jest nadal w swietnej formie, to nie wychodzilbym z zalozenia, ze od razu wygra wszystkie pozostale konkursy w ktorych bedzie startowal.
P.S.: Na pewno znajdziesz i w tym komentarzu znowu jakies bledy, ale moze bys sobie odpuscil, bo niestety nie mieszkam juz w polsce od ponad 30 lat.
(26.08.2018, 13:50)
fax
"Ambitności" - popracuj najpierw nad językiem polskim. I nie życzę Ci, żebyś kiedyś się przekonał co znaczy nie widzieć swojej ukochanej żony przez większość roku. I co znaczy móc skorzystać z chwili wolnego i możliwości wypadu na wspólne wakacje (w przypadku Kamila do Meksyku). I przestań chłopie płakać, bo tak jak napisał mój przedmówca: jeśli nasza kadra pojedzie do Rasnova, to temat jest otwarty. Klimov nie jest w takiej formie, żeby wygrywać po kolei konkursy do końca. Nawet jeśli wygra w Czajkowskim (nie dam za to głowy), to jest 165 pkt, czyli średnio trochę ponad 40 do nadrobienia w każdym konkursie.
I na koniec: skoki narciarskie to dyscyplina ZIMOWA.
(26.08.2018, 11:51)
sebinweb
@fax
Prawde mowiac, pewnie nie znasz ambitnosci sportowcow, przede wszystkim takich wybitnych, jak Kamil, Adam lub wiekszosc innych z innych dyscyplin sportowych.
Biorac na przyklad Federera lub Djokowicza albo Nadala, albo wybitnych sportowcow z innych dyscyplin, to oni, mimo ze wygrali juz prawie wszystko, doza do tego zeby tez wygrac mniej prestizowe zawody, jak np. Hopman Cup, nowy LAver Cup, itp.
Dlatego tez przypuszczam, ze Kamil moze i by darowal sobie raz ten urlop, zeby wygrac chociaz raz LGP.
Piotrek Zyla w wywiadzie po wygranej w LGP sie tak wykrecal przed reporterem, bo nie chcial krytykowac trenera, ale nie mowiac ze wolal by nie skakac niz skakac , mozna bylo wywnioskowac, ze w obecnej formie pewnie wolal by jeszcze poskakac, niz robic "juz" przerwe w Chourchevel.
Dlatego mysle ze Kamil mogl byc tego samego zdania, nie chcac sie wypowiadac publicznie przeciw decyzjom trenera.
(26.08.2018, 00:24)
marmi
Jeśli Stoch pojedzie do Rasnowa i Hinzenbach i (odpukać) nie straci formy to powinien cykl wygrać.
O ile kojarzę to Hinzenbach był w planach ale nie wiadomo co z Rasnowem (na pewno nie Czajkowski).
(25.08.2018, 23:56)
fax
@.
Turcy niedawno zakończyli obóz w Kuopio. Pewnie we wrześniu się gdzieś pokażą.
(25.08.2018, 23:27)
fax
Z pewnością będzie żałował, że nie tłukł się przez pół świata, zamiast odpoczywać na wakacjach, po to żeby zgarnąć trofeum o prestiżu na poziomie zimowego kontynentala. Co tam bycie mistrzem olimpijskim, zdobywcą Pucharu Świata. Ludzie... (a już pomijam fakt, że jak kadra A pojedzie do Rasnova to temat jest otwarty nawet w wypadku wygranej Klimowa w Czajkowskim)
(25.08.2018, 23:03)
sebinweb
Jestem ciekawy, jak Kamil sie bedzie czul, kiedy LGP przejdzie mu kolo nosa, po tym jak wygral pierwsze 3 konkursy ? :(
(Tym bardziej, ze juz dwa razy byl drugi w LGP i jeszcze nigdy jej nie wygral)
(25.08.2018, 22:49)
sebinweb
@placek 08
Masz zupelnie racje. Wszystkim sie nalezy PS. I tak najwiecej konkursow jest w europie.
Co do tego ze terminy sa takie a nie inne, to mam dwie uwagi.
Z jednej strony i w zimie, jak i w lecie to te zawody w Japoni odbywaja sie w takich terminach, ze prawie wszyscy wychodza z zalozenia, ze nie wszyscy najlepsi zawodnicy z PS poleca do Japoni, bo prawie po polowie sezonu potzebuja kiedys odpoczynku, ze wzgledu na ZA DUZA ilosc konkurow w PS.
Dlatego tez czesto w przeszlosci zawody w Japoni odbywaly sie przed olimpiada albo MS.
Ale trzeba tez powiedziec, ze organizatorom, to znaczy Japonczykom, w cale tak bardzo moze nie zalezec na tym, zeby wszycy najlepsi skoczkowie tak skakali, bo wtedy maja ich skoczkowie wieksze szanse na punkty w PS i zwyciestwa przed wlasna publicznoscia, tym bardziej ze Japonczycy juz od lat nie naleza do scislej swiatowej czolowki.
Moja druga uwaga, to mozliwosc "zmuszenia" prawie wszystkich najlepszych walczych o PS zawodnikow do brania udzialu w tych zawodach, nie przez umowy, lecz przez zrobienie 2 tygodniowej przerwy, lub zlozenia w dwa tygodnie konkursow np. w Japoni, potem w Korei i na koniec w Rosji lub Kasachstanie. Wtedy wszyscy ktorzy by chcieli powalczyc o puchar swiata nie mogli by sobie pozwolic na odpuszczenie az szesciu konkursow i robili wtedy przerwy kiedy indziej.
Ale te rzeczy wiedza tez wszyscy, i FIS, i organizatorzy i trenerzy, i jak widac wszyscy sa z tego zadowoleni :)
(25.08.2018, 22:43)
.
*31 sierpnia-2 września, ale to szczegół
(25.08.2018, 22:08)
.
A teraz czekają nas niestety 2 tygodnie rozbratu ze skokami... W terminach 31 sierpnia-1 września nie ma żadnych zawodów. 8-9 września mamy natomiast: LGP Czajkowskij (mikst i konkursy indywidualne mężczyzn i kobiet) oraz LPK Stams (2 konkursy).
(25.08.2018, 22:08)
.
Cuda! Biegun nie jest ostatni i nie przez dyskwalifikację! Klimow zmierza po triumf w LGP, R. Kobayashi dominuje jak Stoch, Stękała z punktami, bardzo szkoda Boyd-Clowesa.
@Pawmak: Albo Turcy po prostu po cichu zakończyli kariery...
@Horus: Moim zdaniem nie ma znaczenia, ilu zawodników.
@Pawmak: W ubiegłym sezonie akurat było 31 przez to, że Słoweńcy nie wystawili Zajca, a Paschke z Takeuchim byli ex aequo, więc trzeba było kogoś pokonać.
@Kraftus: W poprzednim sezonie to w Erzurum startowało 47 zawodników, a Kaliniczenko nie zapunktował. Chodziło Ci o 16/17.
@Horus: Naprawdę 2 konkursy LGP drastycznie obniżają prestiż?
@placek08: Dokładnie, Puchar Świata, a nie Europy. Te 4 konkursy w Azji (2x Sapporo, 2x Niżny Tagił) są potrzebne. A Kazachstan i Korea Płd. to w ostatnich latach były tyle razy w kalendarzu, co Szwecja :P Czechy w obecnej sytuacji żadnego konkursu PŚ nie zorganizują. We Francji też bardzo dawno nie było PŚ. A zasada 5 państw moim zdaniem jest bezsensowna. Dlaczego niby musi startować 5 krajów? A J. Kot poleciał do Kanady, nie do Korei.
@marmi: Może wiek niestety, ale zmienia Kasaiego w Ahonena, już ostatni sezon miał najgorszy od 6 lat. Kranjec tak samo, cień tego, co kiedyś prezentował.
@Fanka: W 2015 startowało 42.
@Pawmak: Nie wiadomo, czy i kto pojedzie do Czajkowskiego. Kadra B ponoć ma pojechać na LPK w Stams...
@T: Ale wiesz, że w Czajkowskim jest tylko 1 indywidualny? Co do Bjerkeengena, on nawet kiedyś punkty PŚ zdobył (Harrachov 2013).
(25.08.2018, 21:35)
Stachu
W Czajkowskim jest 1 konkurs indywidualny i 1 konkurs mikstów więc oprócz utraty lidera przez stocha możemy stracić lidera drużynowego. Gdyby nie było mikstu tylko indywidualny to po indywidualnym w Rosji byśmy utrzymali koszulke lidera pod warunkiem że japońce nie zdobyli by indywidualne ponad 350pkt i zrobili rekordu zdobyczy punktowej w zawodach indywidualnych.

Druż ynowo po Czajkowskim może (ale nie musi) także dość do zmiany lidera pucharu Narodów.

Dopóki GP trwa wszystko jest możliwe bo sport jest nieprzewidywalny.
(25.08.2018, 19:59)
T
Jednak się opłacił wyjazd naszym - punkty zdobyte, można wyjeżdżać Japonii z podniesioną gło... dobra, nie potrzebne złośliwości :D

Gratulacje dla Jewgienij'a za utrzymywanie formy i objęcie prowadzenia w kwalifikacji. W następnych zawodach "u siebie" liczę na podwójne zwycięstwo!

Jeszcze słówko do Pana Fredrik'a, którego szczerze mówiąc nie znałem do tej pory, ale z kwintesencją zarostu przebił raczej Johansonn'a. Ciekawe ile aerodynamiki mu zabiera, lecz przyuważyłem, że musi to mieć inne plusy, bo sympatie ma całkiem ładną :)
(25.08.2018, 19:47)
Kraftus
Co do konkursu - pięknie skakał Ryoyu, zdominował wszystkich niczym Stoch w marcu :D
Ito też sprawuje się bardzo dobrze, oby w tym sezonie pojawiał się i punktował regularnie w konkursach PŚ.
Natomiast troszkę mnie zmartwiło, że Klimov ostatecznie wskoczył na drugie, bo jednak fajnie by było gdyby Kamil wygrał cały cykl - w końcu praktycznie każdy skoczek, który wygrał co najmniej 4 konkursy LGP, wygrał też i cykl, poza jedynym Stochem, który ma aż 10 wygranych na koncie!
(25.08.2018, 18:06)
fax
@Fanka
W tym roku jest wyjątkowo dużo konkursów

@Pawmak
Do Czajkowskiego leci kadra B
(25.08.2018, 17:01)
Pawmak
Jeśli Stoch nie odpuści Rasznova i Czajkowskiego, to problemów nie będzie żadnych, ale jeśli odpuści (oba weekendy), to raczej przegra (jeśli Klimow nie odpuści Rasznowa). A przesunięcie Hakuby na początek cyklu nic by nie dało. Może jeśli na koniec, ale pewnie też niewiele, a finał musi być z większą widownią. Trzeba by było przesunąć kontynent :P W Japonii musi być LGP i tyle, słabszym też się szansa należy. I tak siłą rzeczy zdobędą mniej punktów od tych lepszych, a jakichś punktów po co im żałować.
(25.08.2018, 16:45)
Fanka
Popatrzcie na wyniki z ostatnich sezonów: zarówno w 2017, jak i 2016 r. odbywały się kwalifikacje, bo zgłosiło się ponad 50 skoczków, z kolei w 2015 r. startowało 48 zawodników. Ciekawe, czemu w tym roku było tak mało.
Ale i tak - gratulacje dla najlepszych!
(25.08.2018, 16:39)
marmi
@placek08
Dokładnie tak samo uważam, szczególnie pierwszy akapit.
Mogliby natomiast przemyśleć termin tych letnich konkursów tak, aby były na początku lub końcu tego cyklu a nie w środku przygotowań. Przypuszczam, że byłoby więcej chętnych choć najlepiej byłoby pewnie zrobić ankietę wśród trenerów czy i jaki ewentualnie termin pozwoliłby na wysłanie przynajmniej niektórych kadrowiczów.
(25.08.2018, 16:34)
marmi
Dziś wygląda to dużo lepiej mimo, że Polacy nie skakali jakoś istotnie lepiej, częściowo dzięki temu, że było tylko 35 (brak kwoty krajowej Japończyków). Biegun między Kazachami/Estończykiem a nie daleko za nimi a Stękała z punktami między Austriakiem (i to znanym) i Finem, co jak wspomniałem brzmi dużo lepiej :)
W świetle informacji iż 2 miejsca opłacił FIS (co jak rozumiem oznacza przelot, zakwaterowanie itd. czyli sporo pieniędzy) i domysłu, że lepsi skoczkowie mają inny plan treningowy można ocenić jako dobrą decyzję. Być może wpłynie to na nich mobilizująco, da jakieś nadzieje czy sens uprawiania tego sportu.
Obawiam się co będzie z Kasai, skoro nie załapał się tu do grupy krajowej jak ktoś pisał to jakoś nie widzę aby miał jeszcze osiągać dobre wyniki w PŚ. Oczywiście wiadomo, że lato i musi się oszczędzać, ale mimo wszystko skoro chciał i się nie załapał...
Kobayashi to pewnie nie będzie startował we wszystkich kolejnych konkursach, ale Klimow może, a wtedy ciężko go będzie naszym dogonić w klasyfikacji...
Z tych których byłem ciekaw ładnie się w ten weekend spisali Ito i Tepes a Kranjec tak sobie.
(25.08.2018, 16:16)
placek08
Prestiż, nie prestiż - zawody w Japonii muszą się odbywać. W końcu jest to (choć inną nazwę ma latem) Puchar Świata, a nie Europy. Mamy te 2 konkursy w Azji + może w azjatyckiej części Rosji, nie ma Stanów, Kanady, Korei, Kazachstanu czy Chin. Jest za to Norwegia, Finlandia, Niemcy, Polska, Austria, Szwajcaria, Słowenia, czasem Włochy, Francja, Szwecja i Czechy. Kraje Europejskie dostają konkursy czasem po 3-4 razy na sezon. Może zróbmy coś, żeby tamte odległe zawody były bardziej "prestiżowe".
< br>Druga rzecz, że zgłasza się ten, co chce. A czy zgłosi się drugi garnitur w liczbie 35, czy też najlepsza tylko 30, to nie ma znaczenia. Wygrywa najlepszy - to jest sedno. A, że punkt zdobędzie ostatni - no, jakoś się musiał tu dostać, a nie jest powiedziane, że na 50 zawodników nie byłby również 30. Jak to się mówi, nieobecni głosu nie mają. I tu hipotetyczna sytuacja, gdzie dwóch skoczków walczy o KK, ale jeden wygrał konkurs w Sapporo, gdzie wprawdzie wygrał przed tym drugim, ale zdobył mniej punktów, bo skakało tylko 25. A drugi wygrał wśród 50 i zdobył za to zwycięstwo więcej punktów. Uczciwe?

Na koniec: Na najniższym szczeblu, tj. FIS Cupie obowiązuje zasada 5 państw. To znaczy, że jeżeli nawet będzie 50 zawodników z: Turcji, Korei, Kazachstanu i Ukrainy, to i tak nie zdobędą oni punktów. Dlatego parę lat temu do Korei pojechał za darmo Kuba Kot, by wygrać dwa konkursy i zapewnić byt zawodom.
(25.08.2018, 16:12)
Pawmak
"Tradycja" paroletnia, zresztą w Oslo było tak samo, a w lotach to też tylko od kilkunastu lat nie startuje 50. A 50 to jest liczba tak jakby "maksymalna", a nie minimalna do rozegrania konkursu najwyższej rangi (bo tylu zgodnie z regulaminem może przejść kwalifikacje, poza sytuacjami wyjątkowymi, kiedy więcej osób startuje w konkursie). A zgłasza się zawsze, kto chce i póki nie ma sytuacji, że w tego typu zawodach startuje tylko 30 albo mniej, to jest ok. Zresztą w Ałmatach (gdzie była podobna sytuacja) już nie ma LGP - a szkoda. Prestiż to akurat latem zawsze siłą rzeczy jest nie ten.
(25.08.2018, 15:13)
Horus
@Pawmak
Finał w Planicy to zupełnie osobna kwestia - taka już jest tradycja tego ostatniego konkursu. Poza tym w lotach zawsze startuje mniej skoczków.

Jeśli jednak mamy konkurs LGP, który jest obsadzony słabiej od wielu zawodów PK, to chyba coś jest nie tak. Takie konkursy obniżają prestiż dyscypliny.

Jeszcze raz mówię - nie mam nic do Japończyków, ale takie zawody nie mają sensu. Być może należy przenieść konkursy japońskie na początek lub koniec sezonu. Dziwię się, że FIS toleruje obecną sytuację.
(25.08.2018, 15:04)
Pawmak
Tak, ale jeśli w jakichś zawodach może startować jedynie 30, to bez sensu, żeby nie mogły się odbyć, jeśli startuje więcej. Co do Kaliniczenki, to jednak on pokonał w tych konkursach kilku zawodników (raz 6, raz 7). Nawiasem mówiąc, wydaje się, że zakończył on karierę po ostatniej zimie, bo ma status nieaktywny.

Można by było wprowadzić ewentualnie jakąś inną punktację, kiedy nie startuje 30, czy też, że jeśli ostatnie miejsce w konkursie daje punkty, to nie daje określonego normalnie prawa startu w cyklu.
(25.08.2018, 14:28)
Kraftus
@Pawmak finał w Planicy to jednak zupełnie inna para kaloszy. W końcu tam startuje NAJLEPSZA trzydziestka skoczków danego sezonu, a nie "jeźdźcy apokalipsy" typu Nomme, Muminov czy Choi :P
(25.08.2018, 14:11)
Kraftus
W końcu przez baaardzo skromną obsadę zawodów w Erzurum nawet Kaliniczenko zdobył jednye punkty dla Ukrainy...
(25.08.2018, 14:09)
Kraftus
@Horus przecież w Courchevel (czyli w Alpach) startowały 33 zawodniczki, a tutaj mamy daleką Japonię i to w lato, więc nie przesadzałbym z tym defetyzmem :P
Dla mnie to konkursu mogłoby nie być, gdyby nie startowała pełna trzydziestka (vide Erzurum w PK w poprzednim sezonie), bo wtedy rywalizacja naprawdę nie ma sensu, skoro i tak wszyscy punkty zdobędą.
Ponadto w tabeli jest błąd - Markeng ma na imię Thomas, a nie Simen ;)
(25.08.2018, 14:06)
Pawmak
I nie jest lepiej w kobietach, bo w zeszłym roku na PŚ w Pjongczangu były 32. I miała się nie odbyć próba przedolimpijska? W FIS Cup zdarza się, że staruje mniej niż 30 i wszyscy sklasyfikowani punktują, co może budzić jakieś wątpliwości w kwestii odbywania się takich zawodów, jednak póki trzeba kogoś pokonać, żeby zdobyć punkty, wątpliwości nie ma żadnych. Zresztą np. w finałowych zawodach PŚ startuje tylko 30 i nawet wtedy nie trzeba nikogo pokonywać. A do innych zawodów zawsze zgłasza się, kto chce i jest to różna liczba uczestników, a warunki prawa startu zawsze są takie same.
(25.08.2018, 14:01)
Szmitek
@Horus
A właśnie że POWINNO być więcej
(25.08.2018, 13:45)
Horus
35 zawodników w zawodach najwyższej rangi - nawet w skokach kobiet jest lepiej. Nie mam nic do Japończyków (wręcz przeciwnie), ale takich konkursów w ogóle nie powinno się organizować. Jeśli nie ma tych 50 chętnych do skakania, to sorry, ale konkurs nie powinien się odbyć.
(25.08.2018, 13:41)
Pawmak
Za 28. miejsce są nawet trzy punkty ;) Mógłby jednak skakać jak w próbnej, byłoby więcej.

I doszła Finlandia jako 18. kraj z punktami. W tym momencie najsilniejszym państwem bez punktów LGP jest Turcja, ale Turcy w ogóle nigdzie nie startowali tego lata - ciekawe, czy całkiem je odpuszczają. Z tych krajów natomiast, których reprezentanci startowali w jakichś zawodach FIS tego lata, to Rumunia (a zaraz za nią Ukraina).
(25.08.2018, 13:37)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
LGP Hakuba: Kolejny triumf Kobayashiego, Polacy lepiej niż wczoraj
LGP Hakuba: Kolejny triumf Kobayashiego, Polacy lepiej niż wczoraj

LGP Hakuba: Kolejny triumf Kobayashiego, Polacy lepiej niż wczoraj

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich