marmi@Janusz40
A wiesz jak te wartości są wyliczone? Mniej więcej tak właśnie jak byś chciał...
(20.01.2018, 20:07)
fridaygdyby belka nie zostala zmieniona skoczyl by pewnie 225 czy 230 i 1 miejsce...
(20.01.2018, 11:21)
CinyCH2Największą nieuczciwość w manewrach z belką widać, gdy jury ustawi ją za nisko na początku konkursu i pierwsi skoczkowie nie dolatują do punktu K, wtedy belka idzie w górę, zawodnicy mają odjęte jakieś drobne punkty, ale dolatują do punktu K i są wyżej oceniani przez sędziów, czym z nawiązką niwelują punkty odjęte za belkę. Jest to różnica około 4-5 punktów na niekorzyść skoczków którzy skakali na początku i różnica punktów za belkę tego nie rekompensuje.
(20.01.2018, 10:03)
cedrykI teraz niech w 3 serii Johanson skoczy 215,Kraft 220, KAMIL STOCH 200,a Tande i Freitag po 230 i będzie super
(20.01.2018, 09:32)
aaaPo prostu ten system nie sprawdza sie na mamutach bo sa za duże roznice odległości
(20.01.2018, 07:31)
Janusz40Rację muszę przyznać Wam obu (Jaro i Dawid). Rzecz w tym, by punktacja za zmianę belki była racjonalnie wyliczona. Nr belki wpływa na prędkość na progu (ile to przeciętnie wynosi?). Prędkość wpływa na długość skoku, tylko tu ma jeszcze wpływ wiatr.
Tego nie da się wyliczyć teoretycznie. Ale można praktycznie - oczywiście w oparciu o dość ułomne pomiary wiatru, ale nawet w takiej sytuacji. Wystarczy wziąć na warsztat statystyczne wartości - powiedzmy 40 czołowych zawodników i uzyskać średnią. Wówczas okaże się, czy ilość punktów dodawana, bądź odejmowana za zmianę belki - ma potwierdzenie w rzeczywistości.
Wyliczenie należałoby przeprowadzić dla każdej skoczni oddzielnie. ponadto należy je przeprowadzić dla każdego numeru belki. Inny wpływ na długość skoku może mieć zmiana z numeru 12 na 13 niż z 21 na 22.
To, z czym mamy do czynienia obecnie, to kpina z inteligencji widzów i kpina z możliwości analitycznych współczesnej techniki obliczeniowej. Oczywiście - mający wpływ na ten kontredans belkowy - wykorzystują to bezczelnie w nadziei na sukcesy "swoich". Skądinąd wiadomo, że kierownictwo turnieju największą kasę ma od Niemców...
(20.01.2018, 06:26)
StokusDyspozycja sprzed tygodnia smierdzi grubym treningiem wytrzymalosciowym ktory ma w 100 % dac efekt za 3 tygodnie
(20.01.2018, 01:33)
Dawid@Jaro zgadzam się zarówno w sprawie zmiany belki jak i punktacji. Rozumiem różne wskaźniki, dodawanie i odejmowanie punktów itd., ale tak jak piszesz zarówno Kamil jak i Freitag po swoich skokach powinni mieć przewagę, a jednak obydwoje z nim przegrali. A co do belki to nie chcę się bawić w "detektywa" i zastanawiać się dlaczego zawsze, gdy Niemiec lub Austriak są w pobliżu Kamila to Kamil jest wstrzymywany na belce albo belka jest zmieniana, ale chyba nie zauważyli, że wygląda to już strasznie sztucznie i słabo, a na Kamila to i tak zazwyczaj nie działa.
(19.01.2018, 23:22)
JaroTa zmiana belki to lekki skandal. Stoch już czekał na skok, gdy nagle postanowiono bawić się rozbiegiem. Nie będę tu rzucał oskarżeń i tworzył teorii spiskowych, ale takie zachowania są po prostu niepotrzebne.
Ponadto system punktacji za belkę/wiatr wymaga reformy. Ja rozumiem, że ten system jest potrzebny i nie ma od niego odwrotu, ale NIE MOŻE być tak, że Stoch skacze 18 metrów dalej od Tandego, a mimo to z nim przegrywa. Być może trzeba dawać więcej punktów za każdy metr, ale na pewno obecna sytuacja nie jest normalna.
(19.01.2018, 23:02)