Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Richard Freitag zwycięstwem w Engelbergu potwierdził, że jest najlepszym zawodnikiem pierwszej części sezonu. Niemiec pokonał dziś Kamila Stocha i Stefana Krafta, z kolei siódmy był Piotr Żyła...

Podobnie jak w kwalifikacjach belka startowa była ustawiona w szesnastej bramce. Przy takim rozbiegu i umiarkowanym wietrze w plecy (0,3-0,4 m/s) wielu zawodników miało problemy z uzyskaniem przyzwoitej odległości. Stosunkowo dobrze w tym gronie spisali się Władimir Zografski, Jonathan Learoyd (po 122,5 m) i Roman Koudelka (124 m), ale jako pierwszy punkt K przekroczył dopiero Domen Prevc (126,5 m).

Lepsze od poprzedników warunki w powietrzu zmierzono Ryoyu Kobayashiemu - Japończyk wykorzystał wiatr 0,08 m/s pod narty i poleciał na odległość 132 metrów. Przez pewien czas prowadził, jednak wkrótce jego nazwisko zniknęło z grona klasyfikowanych - ukarano go bowiem za nieregulaminowy kombinezon. Tym samym na prowadzenie wyszedł Jakub Wolny, któremu 130 metrów dało też pewny awans do drugiej serii.

Polak utrzymywał się na czele przez kilka minut, ale wkrótce musiał uznać wyższość Andreasa Stjernena. Norweg lądował daleko - na 133. metrze - i w przeciwieństwie do wczorajszych zawodów nie miał problemów z lądowaniem. Po doliczeniu rekompensaty za wiatr (0,22 m/s w plecy) jego przewaga nad naszym reprezentantem wynosiła prawie jedenaście punktów.

Taki sam rezultat punktowy osiągnął po chwili Peter Prevc. Słoweniec lądował metr dalej i w lepszym stylu, jednak zrobił to w korzystniejszych warunkach (neutralnych, przynajmniej według uśrednionego pomiaru).

Mieliśmy zatem dwóch liderów, a kolejne zmiany następowały za ich plecami - Jakuba Wolnego na trzecim miejscu zmienił Simon Ammann (131 m), którego z kolei wyprzedził Halvor Egner Granerud (również 131 m).

Norweg także długo się tam nie utrzymał - 134 metry (w lepszych warunkach - 0,07 m/s pod narty) uzyskał Stefan Hula. Z kolei czwarty - zaledwie 0,1 punktu za zawodnikiem ze Szczyrku - był Maciej Kot (133,5 m).

Zakopiańczyk przez parę minut pozostawał na czwartym miejscu, jednak przyjaźniący się z nim Piotr Żyła zadbał, by Kot trafił na piąte miejsce - zepchnął go bowiem o lokatę niżej skokiem na odległość 134 metrów. Wiślanin zresztą upiekł dwie pieczenie na jednym ogniu - po doliczeniu rekompensaty za warunki (0,05 m/s w plecy) sam wyszedł na prowadzenie!

Gorzej poszło Dawidowi Kubackiemu (129 m) i wczorajszemu zwycięzcy Andersowi Fannemelowi (128,5 m) - obaj kolejno wchodzili na dziewiąte miejsce. Dużo lepsze występy zanotowali Robert Johansson (131 m) i Markus Eisenbichler (133,5 m) - a jako że obaj startowali przy wietrze 0,4 m/s, to otrzymywali spore rekompensaty. Niemiec dzięki temu zmienił Żyłę na prowadzeniu.

Do czołówki dołączyli także Johann Andre Forfang (133,5 m - drugi) i Junshiro Kobayashi - startujący w niezłych warunkach Japończyk lądował najdalej ze wszystkich (137,5 m), dzięki czemu objął prowadzenie. Tuż za nim i Eisenbichlerem plasował się Stefan Kraft (137 m; wiatr 0,15 m/s). Taką samą odległość osiągnął Kamil Stoch - po doliczeniu wysokich (chyba nawet nieco za wysokich, biorąc pod uwagę lekki odjazd lewej narty przy lądowaniu) not za styl i odjęciu punktów za wiatr 0,12 m/s Polak był drugi - z Kobayashim przegrywał o 0,1 punktu.

Rozczarowany swoim występem mógł być Daniel Andre Tande - 129 metrów wystarczyło na dziewiętnastą lokatę. Powody do zadowolenia mieli za to Niemcy - Andreas Wellinger lądował na 134. metrze (szósty), a Richard Freitag poszybował na odległość 137,5 metra. Wysokie noty za styl i bonus za warunki (0,18 m/s w plecy) przypieczętowało prowadzenie lidera klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

Wyniki po I serii
 
zawodnik
kraj
odl. 1
punkty
1
Richard Freitag
Niemcy
137.5
141.3
2
Junshiro Kobayashi
Japonia
137.5
137.4
3
Kamil Stoch
Polska
137.0
137.3
4
Markus Eisenbichler
Niemcy
133.5
135.6
5
Stefan Kraft
Austria
137.0
135.5
6
Johann Andre Forfang
Norwegia
133.5
133.7
7
Andreas Wellinger
Niemcy
134.0
133.3
8
Piotr Żyła
Polska
134.0
132.8
9
Peter Prevc
Słowenia
134.0
131.7
 
Andreas Stjernen
Norwegia
133.0
131.7
11
Stefan Hula
Polska
134.0
130.5
12
Maciej Kot
Polska
133.5
130.4
13
Robert Johansson
Norwegia
131.0
130.0
14
Karl Geiger
Niemcy
131.5
128.2
15
Halvor Egner Granerud
Norwegia
131.0
127.1
16
Simon Ammann
Szwajcaria
131.0
126.3
17
Anders Fannemel
Norwegia
128.5
124.0
18
Dawid Kubacki
Polska
129.0
122.5
19
Stephan Leyhe
Niemcy
129.0
122.2
20
Jakub Wolny
Polska
130.0
121.0
21
Daniel Andre Tande
Norwegia
129.0
120.1
22
Michael Hayboeck
Austria
127.0
120.0
23
Taku Takeuchi
Japonia
126.5
118.1
24
Manuel Fettner
Austria
126.5
118.0
25
Jernej Damjan
Słowenia
125.0
117.2
26
Manuel Poppinger
Austria
127.5
117.1
27
Domen Prevc
Słowenia
126.5
116.0
28
Daniel Huber
Austria
124.0
113.9
29
Tilen Bartol
Słowenia
125.0
113.8
30
Antti Aalto
Finlandia
126.5
113.7
31
Anze Semenic
Słowenia
125.0
113.5
32
Vojtech Stursa
Czechy
125.0
113.4
33
Roman Koudelka
Czechy
124.0
112.2
34
Gregor Schlierenzauer
Austria
125.0
112.0
35
Pius Paschke
Niemcy
123.5
109.4
36
Gregor Deschwanden
Szwajcaria
122.0
108.9
37
Vladimir Zografski
Bułgaria
122.5
108.6
38
Vincent Descombes Sevoie
Francja
122.0
107.5
39
Jonathan Learoyd
Francja
122.5
106.9
40
Clemens Aigner
Austria
120.5
104.9
41
Andreas Schuler
Szwajcaria
118.0
101.9
42
Denis Kornilov
Rosja
118.0
101.8
43
Eetu Nousiainen
Finlandia
119.5
99.8
44
Sebastian Colloredo
Włochy
118.5
99.3
45
Davide Bresadola
Włochy
118.0
98.8
46
Alex Insam
Włochy
115.5
98.1
47
Michael Glasder
USA
111.0
89.0
48
Noriaki Kasai
Japonia
112.5
87.8
49
Andreas Alamommo
Finlandia
108.5
82.3
50
Ryoyu Kobayashi
Japonia
132.0
DSQ

W przerwie nie uległa zmianie długość rozbiegu, za to pogorszyły się warunki - otwierający drugą serię Antti Aalto miał w plecy podmuchy rzędu 0,63 m/s. Fin nie poradził z tym sobie zbyt dobrze (112,5 m), dużo lepiej poszło Tilenowi Bartolowi (125,5 m i prowadzenie przy minimalnie słabszym wietrze). Młody Słoweniec awansował o kilka pozycji dzięki słabszym występom rywali - m.in. Domena Prevca (121 m), o którym rok temu nikt by nie pomyślał, że może przegrywać z Bartolem.

Za Bartolem plasowali się dużo bardziej doświadczeni skoczkowie - jak Jernej Damjan (124,5 m), Manuel Fettner (123 m), Taku Takeuchi (125,5 m) czy Michael Hayboeck (120 m). Słoweńca na prowadzeniu zmienił dopiero Daniel Andre Tande - 137 metrów w bardzo dobrym stylu dało Norwegowi prowadzenie z dużymi szansami na awans do czołowej dziesiątki.

Do osiągnięcia Tande, a także wielu innych zawodników, dużo zabrakło Jakubowi Wolnemu - 121 metrów w tym momencie dawało piąte miejsce. Polak spadł więc do trzeciej dziesiątki, ale i tak mógł się cieszyć z najlepszego wyniku w karierze.

Dobrego dnia chyba nie miał Dawid Kubacki - Polak atakował z dalekiej pozycji i nie była to zbyt udana próba. 126,5 metra dawało w tym momencie trzecią lokatę, a zarówno kibice, jak i sam zawodnik z pewnością liczyli na więcej. Zapewne dużo więcej oczekiwał od siebie również Anders Fannemel - wczorajszy triumfator dziś w drugiej serii lądował na 131. metrze i był drugi.

A po chwili trzeci - na drugą lokatę wbił się bowiem Simon Ammann. Szwajcar poleciał na odległość 134,5 metra, otrzymał całkiem przyzwoite noty za styl i przegrywał z Tande tylko o 1,3 punktu. Za Norwegiem plasowali się także Halvor Egner Granerud (127,5 m), Karl Geiger (132 m), Robert Johansson (128,5 m) i Polacy - Maciej Kot (126 m) oraz Stefan Hula (128,5 m).

Tande musiał pożegnać się z prowadzeniem dopiero za sprawą dziewiątego po pierwszej serii Andreasa Stjernena - Norweg uzyskał 132,5 metra, dzięki czemu zapewnił sobie lokatę w czołowej dziesiątce (po raz pierwszy w sezonie). Po skoku również dziewiątego na półmetku Petra Prevca (127,5 m) również Tande mógł się cieszyć z lokaty w TOP10.

Powody do zadowolenia miał (no dobra, on zawsze jakieś ma...) także Piotr Żyła - skok na odległość 133 metrów dał wiślaninowi pierwsze miejsce. Na prowadzeniu Polak nie utrzymał się długo - już po chwili jeszcze dalej (134 m) lądował Andreas Wellinger. Po doliczeniu wyższych not za styl i większej rekompensaty za warunki Niemiec wyprzedzał Żyłę o 4,2 punktu.

Zmiany liderów następowały bardzo szybko - po Żyle i Wellingerze przyszła kolej na ostatniego z Norwegów: Johanna Andre Forfanga. Podopieczny Alexandra Stockla uzyskał 135,5 metra i poprawił rezultat Wellingera o 2,5 punktu. Norwega z kolei przebił Stefan Kraft (134,5 m przy jeszcze lepszych notach za styl i dużo silniejszym wietrze w plecy: 0,44 m/s).

Serię zmian na prowadzeniu zakończył dopiero Markus Eisenbichler - 132 metry w trudnych warunkach (0,61 m/s) były dobrym osiągnięciem, ale Niemcowi wystarczało to tylko na trzecie miejsce. Podobnie wiało podczas skoku Kamila Stocha - 133 metry przy wietrze 0,56 m/s dawały prowadzenie z przewagą... 0,1 punktu nad Kraftem - a także pewne podium!

O stopniu, na którym stanie Stoch, mieli zadecydować Junshiro Kobayashi i Richard Freitag. Japończyk nie spisał się najlepiej - 128,5 metra dawało mu siódme miejsce. Z kolei kończący konkurs Niemiec nie zawiódł swojego trenera i licznych kibiców - jak przystało na lidera Pucharu Świata, odpalił: 135 metrów w świetnym stylu nie pozostawiało wątpliwości, że to Freitag jest najlepszym zawodnikiem początkowej części sezonu.

Wyniki końcowe
 
zawodnik
kraj
odl. 1
odl. 2
punkty
1
Richard Freitag
Niemcy
137.5
135.0
286.4
2
Kamil Stoch
Polska
137.0
133.0
274.8
3
Stefan Kraft
Austria
137.0
134.5
274.7
4
Johann Andre Forfang
Norwegia
133.5
135.5
272.3
5
Markus Eisenbichler
Niemcy
133.5
132.0
270.9
6
Andreas Wellinger
Niemcy
134.0
134.0
269.8
7
Piotr Żyła
Polska
134.0
133.0
265.6
8
Junshiro Kobayashi
Japonia
137.5
128.5
265.4
9
Andreas Stjernen
Norwegia
133.0
132.5
264.9
10
Daniel Andre Tande
Norwegia
129.0
137.0
261.5
11
Simon Ammann
Szwajcaria
131.0
134.5
260.2
12
Karl Geiger
Niemcy
131.5
132.0
258.1
13
Stefan Hula
Polska
134.0
128.5
258.0
14
Peter Prevc
Słowenia
134.0
127.5
255.0
15
Robert Johansson
Norwegia
131.0
128.5
254.0
16
Maciej Kot
Polska
133.5
126.0
252.8
17
Anders Fannemel
Norwegia
128.5
131.0
252.0
18
Stephan Leyhe
Niemcy
129.0
129.0
248.8
19
Halvor Egner Granerud
Norwegia
131.0
127.5
248.5
20
Dawid Kubacki
Polska
129.0
126.5
244.1
21
Tilen Bartol
Słowenia
125.0
125.5
234.3
22
Jernej Damjan
Słowenia
125.0
124.5
234.2
23
Taku Takeuchi
Japonia
126.5
125.5
234.1
24
Jakub Wolny
Polska
130.0
121.0
231.9
25
Manuel Poppinger
Austria
127.5
122.5
231.5
26
Manuel Fettner
Austria
126.5
123.0
230.8
27
Michael Hayboeck
Austria
127.0
120.0
227.3
28
Domen Prevc
Słowenia
126.5
121.0
225.7
29
Daniel Huber
Austria
124.0
115.5
214.0
30
Antti Aalto
Finlandia
126.5
112.5
209.7
31
Anze Semenic
Słowenia
125.0
 
113.5
32
Vojtech Stursa
Czechy
125.0
 
113.4
33
Roman Koudelka
Czechy
124.0
 
112.2
34
Gregor Schlierenzauer
Austria
125.0
 
112.0
35
Pius Paschke
Niemcy
123.5
 
109.4
36
Gregor Deschwanden
Szwajcaria
122.0
 
108.9
37
Vladimir Zografski
Bułgaria
122.5
 
108.6
38
Vincent Descombes Sevoie
Francja
122.0
 
107.5
39
Jonathan Learoyd
Francja
122.5
 
106.9
40
Clemens Aigner
Austria
120.5
 
104.9
41
Andreas Schuler
Szwajcaria
118.0
 
101.9
42
Denis Kornilov
Rosja
118.0
 
101.8
43
Eetu Nousiainen
Finlandia
119.5
 
99.8
44
Sebastian Colloredo
Włochy
118.5
 
99.3
45
Davide Bresadola
Włochy
118.0
 
98.8
46
Alex Insam
Włochy
115.5
 
98.1
47
Michael Glasder
USA
111.0
 
89.0
48
Noriaki Kasai
Japonia
112.5
 
87.8
49
Andreas Alamommo
Finlandia
108.5
 
82.3
50
Ryoyu Kobayashi
Japonia
132.0
 
DSQ

klasyfikacja generalna Pucharu Świata »
wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« grudzień 2017 - wszystkie artykuły
Komentarze
Htbufhubc
Szlirenccaler nie musi nic skakac zeby hajs sie zgadzal
(23.12.2017, 00:27)
Piotr zyla
Schilerencauer powinien oddać kasę sponsorów bo skacze jak ciota
(19.12.2017, 04:25)
M.
Myślę, że w kontekście TCS nie należy lekceważyć Tande. W drugiej serii miał drugi wynik (tylko Freitag był lepszy), w pierwszej to nie wiem, o co mu chodziło i czemu tak skoczył. Pierwszy raz poza pierwszą 5 w tym sezonie. Myślę, że zepnie poślady i powalczy o zwycięstwo w TCS.
(18.12.2017, 20:46)
Fanka
Bardzo ładny konkurs - w miarę sprawiedliwe warunki, bez niebezpiecznych sytuacji. Oczywiście szkoda N. Kasai i G. Schlierenzauera, mam nadzieję, że jeszcze się "rozkręcą". Gratulacje dla najlepszych - to, co ostatnio robi R. Freitag jest naprawdę niesamowite, Kamil - powoli dochodzi do formy, S. Kraft - też coraz lepiej.
BTW - A czy zwróciliście uwagę na zachowanie P. Żyły podczas wywiadu dla TVP - który chyba był nagrywany podczas dekoracji? Jak podczas grania hymnu Niemiec dla zwycięzcy zdjął czapkę? Brawo Piotrze - jak chcemy, żeby naszych zawodników szanowano na skoczniach, powinniśmy okazywać szacunek rywalom. A wkrótce na pewno doczekamy się "Mazurka Dąbrowskiego".
(18.12.2017, 11:47)
marmi
Hienę to sobie wypraszam, po prostu czuję, że Kasai już jest jednak za stary na czołówkę choć bardzo go lubię (kto go zresztą nie lubi) m.in. z powodu, o którym wspomniałem. Trzeba uczciwie przyznać, że w Niżnym Tagile gdzie był 10. miał farta do warunków. No ale mogę się mylić oczywiście, może na mamucie pokaże coś więcej...
Nasi ogólnie bardzo dobrze, szczególnie Stoch i Hula, przeciętnie jak na ten sezon Kot a słabo Kubacki. Marzenia o podium trzeba znowu odłożyć...
Gratulacje za to dla Wolnego za najlepsze miejsce w karierze.
Freitag dziś resztę pokonał bezapelacyjnie w obu skokach, ciężko będzie mu wydrzeć zwycięstwo w TCS (o ile nie będzie miał jakiegoś pecha).
(17.12.2017, 23:15)
Sebek99pl
@lolek
No tak, Peter Prevc w ostatnich latach wygrywał przed świętami i wygrał TCS, ale Domen Prevc, Koudelka, Ammann Stoch (13/14) czy Kofler (11/12) już nie wygrali TCS :)
(17.12.2017, 22:28)
Bzyk
Jak dla mnie miłe zaskoczenie to Hula. Co prawda punktuje regularnie ale to już pukanie do pierwszej 10-tki. Oby nie jednorazowo.
(17.12.2017, 21:33)
lolek
@Sebek99pl
Mylisz sie dowodem na to jest choćby peter prevc
(17.12.2017, 21:25)
Jaro
Stoch jak zwykle klasa. Właśnie dobił do 47 miejsca na podium w karierze. Tym samym przekroczył połowę wyniku Małysza (92). Jeśli chodzi o punkty PŚ, to zgromadził ich 7903 (czyli 60% wyniku Małysza).

Cieszy forma Żyły, który może znowu zawalczy o jakiś niezły wynik na Turnieju. Martwi natomiast postawa Kubackiego - znowu świetne treningi i nijaki konkurs.
(17.12.2017, 17:34)
aaa
Kubacki król treningów i lata jednak... Ten chłop się chyba nigdy nie przełamie..
(17.12.2017, 17:22)
lolek
co jak co ale mnie w tym sezonie szkokuje postawa tych trzech zawodników Noriaki Kasai,Vincent Descombes Sevoie i Roman Koudelka ten ostatni bez punktu w tym sezonie.Chociaz oni ostatni sezon mieli całkiem dobry nie wiem co sie z nimi stało.Wiem kasai byc moze za młody nie jest ale mógłby coś jeszcze skoczyć.Francuz miał wspaniały ostatni sezon a ten tragedia byc może oni po tym sezonie pokończą kariery.Jak myślicie?
(17.12.2017, 16:47)
???
Hieny już atakują Noriakiego.Aktualnie nie wygląda to dobrze,ale nie dramatyzujcie.Niedługo loty i znowu będzie w ścisłej czołówce.Ci młodzi,utalentowani i dobrze przygotowani będą mogli tylko pomarzyć żeby latać jak Nori.
(17.12.2017, 16:46)
Janusz40
Kilka razy już o tym pisałem; czy ktoś w końcu podpowie Kamilowi, żeby sie odepchnął od belki, to prawdopodobnie wystarczyłoby na zwiększenie prędkości (którą ma zazwyczaj najsłabszą) na progu i mogłoby sie przełożyć na ok 2 metrów dłuższego skoku. Pozostali nasi zawodnicy się odpychają i maja prędkość większą. a D. a. Tande ma prędkość zdecydowanie większą o d Kamila.

Ponadto - warto coś zaprotestować przeciwko sztucznym barom niemieckich i słoweńskich zawodników, nie mówiąc o kombinezonach-latawcach...
(17.12.2017, 16:24)
jadebowczyk
Schlierenzauer się już skończył.
(17.12.2017, 16:19)
rr
Chyba najsprawiedliwszy konkurs w sezonie pod względem warunków.
(17.12.2017, 16:12)
miseo_anthropos
Polacy całkiem nieźle. Wielkie brawa dla Ryśka! Forfang wreszcie pokazał, że skakać czasem potrafi, no i Kraft wreszcie nie zawiódł.
Ale przede wszystkim należy pochwalić solidarność kadry Austrii. Wszyscy jak jeden mąż słabo jak na swoje możliwości. (Kraft jest wyjątkiem, ale ten to zawsze musi się czymś wyróżniać. Jak nie wzrostem to wynikiem. No tak już ma. I co zrobić?)
Czytałam ostatnio wypowiedź Pointnera, który krytykował aktualny stan kadry i soboe pomyślałam ,,nie no, trochę przesadza", a potem popatrzyłam na ten konkurs i stwierdziłam, że jestem bardzo naiwna... Najwyżej sklasyfikowany (po Krafcie) Poppinger był na 25. miejscu... no tak dobrze drużynowo to oni dawno się nie prezentowali. Schlierenzauer znowu II serię omija szerokim łukiem, reszty nawet nie skomentuje. Najwyraźniej Kuttin postanowił zmarnować legendę nie tylko Schlieri'ego a całej kadry.
Taka moja opinia. Tak w ogóle czy ktoś wie, czy umowa Kuttina z austriacją kadrą wygasa po tym sezonie?
(17.12.2017, 16:12)
Jaaa
Marmi a czemu ma kończyć karierę KASAI ma w tej chwili więcej punktów niż Wolny. Z Japończyków jest na 3 miejscu w punktacji, a że nie wygrywa i ma gorsze starty no cóż, dopóki nie ma lepszych to niech startuje.
(17.12.2017, 16:09)
Fridayy
szkoda ze wciaz mamy tylko Stocha ktory moze walczyc o podium
(17.12.2017, 16:06)
BulaKubacki
Dobrze ktoś tutaj wcześniej napisał,że Kubacki po zakończeniu kariery będzie miał łatke przegrywa co królował tylko w treningach
(17.12.2017, 16:01)
marmi
@Januszeł
No mnie nie dziwi żaden z tych 4 poza 30. Szczególnie Kasai już widać od pewnego czasu, że nie daje rady. Niech jeszcze wystartuje na igrzyskach a po sezonie czas kończyć najdłuższą zdecydowanie karierę skoczka w historii :)
Chociaż dzięki niemu czuję się wciąż młody, bo jest w podobnym wieku :)
(17.12.2017, 15:56)
Sebek99pl
Czyżby Niemiec miał w końcu TCS wygrać? Ostatnie lata pokazują, że ten co wygrywa przed świętami, na Turnieju nie skacze tak dobrze. Mimo wszystko będę kibicował Ryśkowi :p
(17.12.2017, 15:44)
Januszeł
Dziwny konkurs. Kasa, Paszke , Deszwanden i Szliri po za 30-stką, Hula 11, Norwegowie też bez rewelacji. W tym sezonie to na razie TYLKO Freitag skacze na równym poziomie.

(17.12.2017, 15:07)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
PŚ Engelberg: Dominacja Freitaga, Stoch drugi!
PŚ Engelberg: Dominacja Freitaga, Stoch drugi!

PŚ Engelberg: Dominacja Freitaga, Stoch drugi!

Kalendarium
Andreas Kuettel
Dziś urodziny obchodzą:
Miran Tepes (1961)
Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich