Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Andreas Wellinger triumfował w indywidualnym konkursie Pucharu Świata w Willingen. Dla Niemca to drugie zwycięstwo w karierze, pierwsze przed własną publicznością. Najlepszy z Polaków, Kamil Stoch, był dziś piąty.

Na początek rywalizacji belkę startową ustawiono w bramce jedenastej - dość nisko, bowiem wiatr pod narty przekraczał prędkość dwóch metrów na sekundę. Te warunki wykorzystał otwierający konkurs Ryoyu Kobayashi - Japończyk uzyskał 129,5 metra.

Liderzy zmieniali się szybko - po Kobayashim na prowadzenie wychodzili Joachim Hauer (131 m), Anze Semenic (129,5 m) i Janne Ahonen (132 m) - Słoweniec i Fin startowali jednak przy słabszym wietrze (odpowiednio 1,5 m/s i 1,3 m/s).

Legendarnego Fina nie wyprzedziło kilku kolejnych skoczków - m.in. Tom Hilde, który lądował daleko (137 metrów), ale przy silniejszym wietrze. Na prowadzenie wyszedł za to Dienis Korniłow - 136 metry przy podmuchach 1,88 m/s.

Po skoku Gregora Schlierenzauera wydawało się, że Austriak może zagościć na prowadzeniu na dłużej - w bardzo dobrym stylu poleciał na odległość 141,5 metra, na dodatek odjęto mu stosunkowo niewiele punktów za warunki (1,74 m/s). Mało jednak brakowało, żeby już po chwili zmienił go Jan Ziobro. Polak spisał się świetnie - uzyskał 143,5 metra i tylko o półtora punktu przegrał ze Schlierenzauerem.

Ziobro szybko stał się pewny awansu do drugiej serii, niepewny był za to Stefan Hula. 136 metrów (wiatr 2,15 m/s) w tym momencie rywalizacji dawało jedenastą lokatę. O ile Noriaki Kasai przedłużył nadzieję Polaka na występ w finale, to inaczej było po próbie Jurija Tepesa - 142 metry (wiatr 1,23 m/s) dały mu wyraźne prowadzenie nad Schlierenzauerem. Inni skoczkowie zawdzięczali mu z kolei krótszy rozbieg (dziesiąta belka).

Drugim z Polaków, który już mógł przygotowywać się do startu w drugiej serii, był Dawid Kubacki. Zawodnik z Szaflar doleciał do 135. metra (wiatr 1,64 m/s), co w tym momencie dawało mu czwarte miejsce. Daleko latali również Peter Prevc (137,5 m), Vincent Descombes Sevoie (138,5 m) i świetnie dysponowany w ostatnich dniach Andreas Wellinger. Niemiec w dość umiarkowanych warunkach (1,74 m/s) uzyskał aż 147,5 metra - prowadził z prawie dziesięciopunktową przewagą nad Tepesem.

Liczebność Polaków w czołówce zwiększyła się po skoku Piotra Żyły (138 metrów - piąte miejsce), jednak jeszcze większe emocje budziła próba Manuela Fettnera (144,5 m), który przegrywał tylko z Wellingerem. Dość słabo spisali się natomiast Markus Eisenbichler (133 m), Michael Hayboeck (135,5 m) i Maciej Kot (133 m przy wietrze 1,72 m/s - dopiero 21. lokata).

Emocje wróciły do najwyższego poziomu wraz ze skokiem Stefana Krafta - 148,5 metra (wiatr 2,05 m/s) w świetnym stylu (cztery dziewiętnastki) nie wystarczyło jednak do objęcia prowadzenia. Austriak był drugi ze stratą niespełna trzech punktów do Wellingera.

Skoki krótsze przeplatały się z naprawdę dalekimi. A ponieważ Prevc nie lądował daleko, to świetną odległość musiał osiągnąć Daniel Andre Tande. I Norweg zrobił to - uzyskał aż 149,5 metra, dzięki czemu wyszedł na prowadzenie.

Liczyliśmy, że kończący pierwszą serię Kamil Stoch wyłamie się ze wspomnianej powyżej reguły. Polak chwilę musiał poczekać na zielone światło, jednak gdy za drugim razem usiadł na belce, otrzymał sygnał do startu. 145 metrów (wiatr 1,92 m/s) było dobrym wynikiem, choć na prowadzenie nie wystarczyło - Stoch na półmetku rywalizacji był czwarty, a do Tande tracił 8,3 punktu.

Wyniki po I serii
 
zawodnik
kraj
odl. 1
punkty
1
Daniel Andre Tande
Norwegia
149.5
134.6
2
Andreas Wellinger
Niemcy
147.5
133.4
3
Stefan Kraft
Austria
148.5
130.6
4
Kamil Stoch
Polska
145.0
126.3
5
Manuel Fettner
Austria
144.5
125.6
6
Jurij Tepes
Słowenia
142.0
123.7
7
Gregor Schlierenzauer
Austria
141.5
116.8
8
Jan Ziobro
Polska
143.5
115.3
9
Piotr Żyła
Polska
138.0
113.5
10
Richard Freitag
Niemcy
133.0
112.0
11
Peter Prevc
Słowenia
137.5
108.4
12
Dawid Kubacki
Polska
135.0
108.1
13
Anders Fannemel
Norwegia
138.0
107.6
14
Vincent Descombes Sevoie
Francja
138.5
107.3
15
Michael Hayboeck
Austria
135.5
107.0
16
Johann Andre Forfang
Norwegia
138.5
106.5
17
Domen Prevc
Słowenia
133.0
106.3
18
Andreas Stjernen
Norwegia
135.0
105.1
19
Evgeniy Klimov
Rosja
132.5
104.9
20
Stephan Leyhe
Niemcy
133.5
104.6
21
Markus Eisenbichler
Niemcy
133.0
103.8
 
Denis Kornilov
Rosja
136.0
103.8
23
Robert Johansson
Norwegia
133.5
103.5
24
Andreas Kofler
Austria
134.0
103.2
25
Maciej Kot
Polska
133.0
103.1
26
Janne Ahonen
Finlandia
132.0
101.4
27
Jernej Damjan
Słowenia
133.5
101.1
28
Tom Hilde
Norwegia
137.0
101.0
29
Markus Schiffner
Austria
134.0
100.5
30
Cene Prevc
Słowenia
131.5
99.4
31
Jakub Janda
Czechy
136.0
99.2
32
Stefan Hula
Polska
136.0
98.6
33
Daniel Huber
Austria
134.0
97.3
34
Anze Lanisek
Słowenia
132.0
96.4
35
Roman Koudelka
Czechy
135.0
96.3
36
Karl Geiger
Niemcy
130.5
96.2
37
Noriaki Kasai
Japonia
131.0
96.0
38
Anze Semenic
Słowenia
129.5
94.5
39
Dimitry Vassiliev
Rosja
132.5
91.1
40
Andreas Wank
Niemcy
126.5
89.9
41
Lukas Hlava
Czechy
129.0
89.3
42
Joachim Hauer
Norwegia
131.0
87.9
43
Jarkko Määttä
Finlandia
131.0
87.4
44
Ryoyu Kobayashi
Japonia
129.5
86.3
45
Ville Larinto
Finlandia
127.5
85.5
46
Antti Aalto
Finlandia
125.0
84.9
47
Kento Sakuyama
Japonia
127.0
80.1
48
Jan Matura
Czechy
124.0
79.1
49
Vojtech Stursa
Czechy
122.0
73.4
50
Ilmir Hazetdinov
Rosja
120.0
71.8

Przed drugą serią wiele się nie zmieniło - belka startowa pozostała w bramce dziesiątej, wiatr przekraczał prędkość jednego metra na sekundę. Pogorszyły się jedynie odległości osiągane przez skoczków blisko lądowali Cene Prevc (119,5 m), Markus Schiffner (115,5 m), Tom Hilde (113 m) i Jernej Damjan (118,5 m). Dużo lepiej wyglądała przy tym próba Janne Ahonena (129,5 m - prowadzenie).

Wielki Fin nie utrzymał się długo na czele - miał pecha, bo tuż po nim startował Maciej Kot. 135 metrów spokojnie wystarczyło, by to nazwisko Polaka znajdowało się na szczycie tabeli wyników. Zakopiańczyk zresztą awansował do czołowej dwudziestki, bowiem za nim plasowali się Andreas Kofler (130,5 m), Robert Johansson (128,5 m), Dienis Korniłow (134,5 m) i Markus Eisenbichler (129,5 m).

Kot musiał opuścić miejsce przeznaczone dla lidera po skoku Jewgienija Klimowa. Rosjanin potwierdził wysoką formę - doleciał do 140. metra, wylądował w dobrym stylu i otrzymał łączną notę o 7,7 punktu wyższą od Polaka.

O ile przed Kotem (a za Klimowem) znalazł się Andreas Stjernen (133 m), to Domen Prevc (120 m) i Johann Andre Forfang (124 m) lądowali dużo bliżej. Wszyscy jednak spadli w tabeli wyników po próbie Michaela Hayboecka - Austriak uzyskał 145,5 metra i zdecydowanie prowadził; on również mógł liczyć na istotny awans w porównaniu z lokatą zajmowaną po pierwszej serii.

I tak się działo - krótsze skoki oddawali Vincent Descombes Sevoie (132 m), Anders Fannemel (127,5 m) i Dawid Kubacki (136 m), który wskutek dużej liczby punktów odjętych za wiatr i słabe lądowanie był piąty. Za linię 140. metra poleciał za to Peter Prevc. Słoweniec miał bardzo korzystne warunki (2,26 m/s) i je wykorzystał, lecąc na odległość 142,5 metra - był drugi, tracąc do Hayboecka 7,4 punktu.

Przed startami najlepszych dziesięciu zawodników pierwszej serii rozbieg skrócono do bramki dziewiątej. Podczas próby Richarda Freitaga okazało się, że i wiatr osłabł - Niemiec w słabym stylu lądował na 121. metrze, czym zapewnił Hayboeckowi awans do TOP10.

Austriaka nie wyprzedzili także Polacy - Piotr Żyła (131 m; wiatr 1,46 m/s - trzeci) i Jan Ziobro (127 m; wiatr 1,8 m/s - ósmy). Za wciąż podążającym w górę tabeli Hayboeckiem znaleźli się także Gregor Schlierenzauer (135 m) i Jurij Tepes (125,5 m). Lepszy rezultat uzyskał dopiero Manuel Fettner (136 m) - w tym momencie na trzech czołowych lokatach mieliśmy trzech Austriaków.

Tę grupę rozbił Kamil Stoch - 135 metrów w umiarkowanie dobrym stylu wystarczyło na drugie miejsce. Zwycięstwo było już więc niemożliwe. Miejscu Polaka na podium zapobiegli z kolei dwaj następni skoczkowie - Stefan Kraft (135,5 m - pierwszy) i Andreas Wellinger (135 m - prowadzenie z przewagą 0,3 punktu nad Austriakiem).

Gdy Wellinger wyszedł na czoło, niemieccy kibice oszaleli z radości. Ta stała się jeszcze większa, gdy Daniel Andre Tande wylądował na 134. metrze - Norweg był czwarty, a Wellingeer odniósł swoje drugie zwycięstwo w karierze i pierwsze przed własną publicznością!

Wyniki końcowe
 
zawodnik
kraj
odl. 1
odl. 2
punkty
1
Andreas Wellinger
Niemcy
147.5
135.0
242.3
2
Stefan Kraft
Austria
148.5
135.5
242.0
3
Manuel Fettner
Austria
144.5
136.0
241.0
4
Daniel Andre Tande
Norwegia
149.5
134.0
240.4
5
Kamil Stoch
Polska
145.0
135.0
232.9
6
Michael Hayboeck
Austria
135.5
145.5
225.9
7
Gregor Schlierenzauer
Austria
141.5
135.0
222.5
8
Jurij Tepes
Słowenia
142.0
125.5
221.1
9
Peter Prevc
Słowenia
137.5
142.5
218.5
10
Piotr Żyła
Polska
138.0
131.0
216.2
11
Evgeniy Klimov
Rosja
132.5
140.0
214.8
12
Andreas Stjernen
Norwegia
135.0
133.0
209.5
13
Maciej Kot
Polska
133.0
135.0
207.1
14
Dawid Kubacki
Polska
135.0
136.0
206.3
15
Jan Ziobro
Polska
143.5
127.0
203.3
16
Andreas Kofler
Austria
134.0
130.5
201.5
17
Denis Kornilov
Rosja
136.0
134.5
201.4
18
Markus Eisenbichler
Niemcy
133.0
129.5
200.1
19
Vincent Descombes Sevoie
Francja
138.5
132.0
199.9
20
Stephan Leyhe
Niemcy
133.5
134.0
199.6
21
Janne Ahonen
Finlandia
132.0
129.5
198.4
22
Anders Fannemel
Norwegia
138.0
127.5
195.2
23
Richard Freitag
Niemcy
133.0
121.0
194.7
24
Robert Johansson
Norwegia
133.5
128.5
193.3
25
Domen Prevc
Słowenia
133.0
120.0
187.5
26
Johann Andre Forfang
Norwegia
138.5
124.0
184.5
27
Jernej Damjan
Słowenia
133.5
118.5
178.9
28
Cene Prevc
Słowenia
131.5
119.5
170.6
29
Markus Schiffner
Austria
134.0
115.5
170.3
30
Tom Hilde
Norwegia
137.0
113.0
165.8
31
Jakub Janda
Czechy
136.0
 
99.2
32
Stefan Hula
Polska
136.0
 
98.6
33
Daniel Huber
Austria
134.0
 
97.3
34
Anze Lanisek
Słowenia
132.0
 
96.4
35
Roman Koudelka
Czechy
135.0
 
96.3
36
Karl Geiger
Niemcy
130.5
 
96.2
37
Noriaki Kasai
Japonia
131.0
 
96.0
38
Anze Semenic
Słowenia
129.5
 
94.5
39
Dimitry Vassiliev
Rosja
132.5
 
91.1
40
Andreas Wank
Niemcy
126.5
 
89.9
41
Lukas Hlava
Czechy
129.0
 
89.3
42
Joachim Hauer
Norwegia
131.0
 
87.9
43
Jarkko Määttä
Finlandia
131.0
 
87.4
44
Ryoyu Kobayashi
Japonia
129.5
 
86.3
45
Ville Larinto
Finlandia
127.5
 
85.5
46
Antti Aalto
Finlandia
125.0
 
84.9
47
Kento Sakuyama
Japonia
127.0
 
80.1
48
Jan Matura
Czechy
124.0
 
79.1
49
Vojtech Stursa
Czechy
122.0
 
73.4
50
Ilmir Hazetdinov
Rosja
120.0
 
71.8

klasyfikacja generalna Pucharu Świata »
wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« styczeń 2017 - wszystkie artykuły
Komentarze
hobbit
Może lepiej w ogóle głos wyłączać? Błachuta też się kiepsko słucha na tym Eurosporcie. Snopek jest ok.
(30.01.2017, 15:40)
Łukasz
Powiem tak .Szanuje Pana Szaranowicza ale uważam że powinien odejść już na emeryturę zrobić miejsce młodszym.Wiem że Jest pan Snopek który komentuje super bez jakiegoś pitolenia i ma dobry głos .TVP Zatrudnijcie go do komentowania skoków w pojedynkę i nie tylko na sapporo bo szczęsnemu nie chcę się wstawać o 1 w nocy
(30.01.2017, 15:37)
Sweet
Tande po raz kolejny w tym miesiacu przypomnial sobie o tym, ze jest wysoko nad lądem i poluzowało mu się w bucie ;)
(29.01.2017, 21:15)
M.
Rudziński wraca? Najgorzej. Para na Eurosporcie była najlepsza. Jeśli któregoś zastąpi, to chyba zacznę szukać niemieckich streamów...

Konkurs sprawiedliwy. Puszczanie przy takim wietrze najwidoczniej nie przeszkadza na tej skoczni. Nie widać było, aby któryś z zawodników miał problemy (no może Tande, przy tym drugim skoku, ale to najwidoczniej jego błąd techniczny, który zaważył na tym, że nie wygrał).
(29.01.2017, 21:07)
summo
nawet Malysz kiedys wspominal ze jesli wiatr wieje ze stala predkoscia pod narty to jest on bezpieczny nawet kiedy wieje bardzo silnie
(29.01.2017, 21:05)
marmi
Co do komentatorów to Rudziński chyba się ściga na pomyłki ze Szczęsnym czy Szaranowiczem.
Nie wiem w czym niby lepszy od nich. Czasem ogarnia człowieka zażenowanie od tego co gadają.
W TVP jest jeszcze Snopek, ten jakoś co chwila gaf nie popełnia (no chyba, że go już nie ma).
Co do konkursu to pierwsza 4 bardzo ciasno, Wellinger miał trochę szczęścia. Stoch stracił już wyraźnie do niech, ciekawe jak ocenia swoje skoki w konkursie. Jeśli spojrzeć na to tak, że mamy 5 w 15 to jest świetnie. Ziobro wyraźnie na fali wznoszącej, może wyeliminować z MŚ Hulę, który nadal skacze nieźle ale już nie tak dobrze jak wcześniej.
(29.01.2017, 20:22)
Sweet
A wiatr 3m/s to proszę ale na mamucie za tydzień ;) i oczywscie pod narty
(29.01.2017, 19:52)
Sweet
Igor z Markiem na Eurosporcie, bo ten Pieczatowski jest od Żużla a nie od sportów zimowych ;)
(29.01.2017, 19:50)
Sweet
Ogolem TVP bedzie miec samych asow jak Włodkowi nie bedzie sie chcialo jezdzic na zawody ;)
(29.01.2017, 19:50)
@Michalus
To Błachut pewnie będzie komentował tylko biegi teraz,Rudziński głupio zrobił że się przeniósł w ogóle do publicznej w 2012 roku mieć za wspókomentatora Nieszczęsnego pewnie z politowaniem głową kiwał :D Na szczęście wraca tam gdzie powinien i dobrze!
(29.01.2017, 19:47)
Michalus
Warto dodać, że ten konkurs był też ostatnim konkursem, który skomentował Marek Rudziński w TVP. Jak zapewne wiadomo, Rudziński wraca do Eurosportu, co oznacza, że w TVP może być dwóch najsłabszych komentatorów.
(29.01.2017, 19:30)
jadebowczyk
Ahonen bardzo ładnie dziś skakał może do Oberstdorfu pojedzie bo Aalto nie ma punktów ani PŚ ani LGP.
(29.01.2017, 19:25)
Fan Zografskiego
Czesi porażka-ani jednego w finale :D No ale Koukalovą mają,a Necid ma grać w Legii :D
(29.01.2017, 19:06)
hobbit
Kamil dzisiaj w troszkę słabszej formie, i dobrze, niech odpocznie. Piotrek, i Dawid przyzwoicie, Maciek fantastycznie awansował, Stefanowi zabrakło naprawdę niewiele. Na skoku Maćka można pokazać, jak dobrym rezultatem w drugiej serii było 135 m. Kot podskoczył aż o 12 pozycji. Dobrze, że Tande nadrobił tylko 5 pkt do Kamila.

Organizatorzy i sędziowie - TRAGEDIA... Pierwsza seria super, sporo skoków powyżej 140, kilka nawet za 145. metr. Druga seria to jakaś totalna porażka. Zupełnie ni z gruchy ni z pietruchy obniżyli do 9 belki, co ewidentnie zabiło rywalizację - do prowadzenia trzeba było w końcówce osiągnąć punkt konstrukcyjny... Do tego puszczanie skoczków przy wietrze 3-4 m/s ? Chcieli czyjejś kontuzji? Ten Sedlak chyba słabo widzi te pomiary jak zapala zielone światło.

System z wiatrem sprawdza się od kilku lat, ale do tego potrzebni są też dobrzy sędziowie i organizatorzy. Dzisiaj nawalili.

(29.01.2017, 18:41)
Jaro
Grunt, że Tande nie zbliżył się zbytnio w klasyfikacji generalnej. A Stoch... cóż, nie można wygrywać bez końca. Wygrał T4S, wszystkie konkursy w Polsce, a wczoraj jeszcze zawody drużynowe. Nie jest źle :)
(29.01.2017, 18:37)
summo
nie ma co narzekacna system bo lepszego nie da rady zrobic. Gdyby zabrali rekomoensaty to wszyscy by mieli pretensje ze ten mial takie warunki to wygral a ten taki to przegral. Jedyne co w tym konkursie bylo nie tak to bela powinna do konca byc 11. Denerwuje mnie tez zbyt chojne obdarowywanie Domena notami jego styl powinien byc oceniany na maks 17.5 bo jego narty zawsze faluja w powietrzu a przy ladowaniu prawie zawsze ucieka mu jedna narta i az oczy bola jak za jego pokraczny styl dostaje lepsze noty jak Stoch posąg w powietrzu
(29.01.2017, 18:13)
exciter
Wellinger jest mocny, czuję że może wygrać kilka następnych konkursów, a nawet powalczyć o mistrzostwo śwata.
(29.01.2017, 18:07)
Areq
Stoch nie wygrał i już narzekanie na sędziów, eh...

Co do belki się zgadzam. Nie dali im w drugiej serii polatać.

Podium przewidywalne, może tylko zaskoczeniem brak Kamila.

Dobry występ P. Prevca i Gregora. Maciek ładnie nadrobił, Kubacki też równo, a Piotrek znowu w 10. Gratulacje dla Ahonena za punkty i poprawienie pozycji po I serii.

@Jo
Ale nie liczy się tylko siła ale też kierunek. Nie widziałeś że skocznia paliła się na czerwono? System blokował zapalenie światła i Sedlak nie mógł nic zrobić. Ba, co by się działo jakby go puścił. Narzekanie, że specjalnie w słabych warunkach skakał. A tak to skakał w porównywalnych z Tande i Kraftem.



(29.01.2017, 17:55)
kzez1986
Na mamucie znowu Austria może dużo punktów zyskać, mogą też być silni Norwegowie. O ostatecznym układzie ciągle trudno dywagować. Dzisiaj Polacy nieźle, choć brakowało tego błysku. Warunki niby wszyscy pod narty, ale kierunek nieco się zmieniał, wydawało się, że niektórzy mieli ten wiatr dużo mniej korzystny od innych. Mamut to wielka niewiadoma. Zwykle Żyła u nas sobie radził najlepiej jak był w formie, a teraz w formie jest. Ale i Kamil w formie wygrał kiedyś w Planicy. Fajnie gdyby się pojawił Domen/

O PŚ i PN trudno coś mówić jeszcze. Jesteśmy ledwo za półmetkiem. Zwykle w ostatnim periodzie układ sił się trochę zmienia, widać zmęczenie sezonem, choć dla nas końcówki były przeważnie dobre. I ma być turniej skandynawski. A jeszcze 4 konkursy w Azji przed MŚ.
(29.01.2017, 17:24)
Kibic
dobre zawody
(29.01.2017, 17:22)
jo
@kabans Horngacher był dobrym lotnikiem, może pokaże naszym jak to się robi.
(29.01.2017, 17:22)
Worek
Dzisiaj faktycznie Austriacy byli puszczani przy mocnym wietrze pod narty. Trudno przynajmnej Niemcy nie odrobili.
(29.01.2017, 17:16)
Jo
Według mnie dzisiejsze zawody nie były sprawiedliwe, nie za sprawą sędziów, ale Borka Sedlaka. Belka była nisko ustawiona, więc ten kto miał słaby wiatr pod narty nie mógł odlecieć. Dlaczego Haybeock i Schlierenzauer zostali puszczeni bez wahania przy wietrze 3,5m/s, a Stoch w pierwszej serii miał maks 1,8m/s i siedział 40 s na belce?
(29.01.2017, 17:11)
Friday
Jak zwykle nie dali polatac tylko obnizyli ta zrypana belke!
(29.01.2017, 17:08)
kabans
w kolejnym weekendzie polska może bardzo dużo stracić punktów bo mamut
(29.01.2017, 17:04)
mix...
co za cisza..hihi

(29.01.2017, 17:04)
kabans
dobrze ze stocha sędziowie troche faworyzują, tande nie jest żadnym zagrożeniem dla stocha w walce o ps, jednym zagrożeniem może być kraft ale znając go raczej nie
(29.01.2017, 17:04)
kabans
Austria odrobiła 56 punktów przez ten weekend
(29.01.2017, 17:02)
jadebowczyk
@Drabi

Ale w 2013 roku też 6 na MŚ pojechało dwa lata temu Rosjanie mieli 6 też.
(29.01.2017, 16:30)
Drabi
Bo wtedy nasza kwota wynosiła 5 (Stoch bronił tytułu)
(29.01.2017, 16:28)
jadebowczyk
Ciekawe czemu Horngacher na MŚ bierze 5 skoczków tylko? Kruczek 6 brał.
(29.01.2017, 16:18)
ja
A ja nie rozumiem jak można cały czas dmuchać balonik o piątym rzędu zwycięstwie Stocha i o tym, że 8.3 pkt to tyle co nic... Zaczyna się druga seria a w studio dywagacje jakby się ziołem odurzyli. Prędzej Kot odrobi 10 miejsc niż Stoch te cztery. A Polo jeszcze 31 (nieuważnie oglądał) miejsce Huli to świetny skok.
(29.01.2017, 16:16)
sime@
juz szukaja dziury w calym polusy!!!
(29.01.2017, 16:15)
sime@
jaki pech matoly wszystko OK...
(29.01.2017, 16:14)
jadebowczyk
Ci sędziowie są fatalni Freitag który osiągnął 133 metry w 10 Cene 131.5 w drugiej serii a Hula 136 metrów i nie ma go w 30 Janda tyle samo a ich nie ma w drugiej serii a być powinni szkoda Huli Ziobro i Żyła pięknie Stoch też zaatakuje Kubacki dobrze Kot trochę słabiej ale w 2 serii powalczy i to pokazuje że Horngacher do Lahti powinien wziąć 6 skoczków a nie 5 bo cała 6 zasłużyła na MŚ a Hofer tych sędziów ma powyrzucać i zatrudnić nowych takich co sędziować potrafią.
(29.01.2017, 16:11)
Kmyx
Ta jeszcze mu dodać 15pkt extra za wiatr
Był pech do warunków i tak wyszło
(29.01.2017, 16:08)
ciekawe
Organizatorzy powinni belkę obniżać. No, jakim cudem ktoś ma skoczyć 155 m.. Co zabić się ma za 1 miejsce..
(29.01.2017, 16:05)
Xienus
Nie ogarniam dlaczego nie obniżył Kamilowi belki o dwa stopnie... Nie było żadnych szans żeby Stoch 155 skoczył -. -
(29.01.2017, 16:02)
Drabi
Norwegia ładnie posmarowała za takie noty dla Tandego...
(29.01.2017, 16:01)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
PŚ Willingen: Wellinger wygrywa przed własną publicznością, Stoch i Żyła w dziesiątce
PŚ Willingen: Wellinger wygrywa przed własną publicznością, Stoch i Żyła w dziesiątce

PŚ Willingen: Wellinger wygrywa przed własną publicznością, Stoch i Żyła w dziesiątce

Kalendarium
Sabirżan Muminow
Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich