Norwescy skoczkowie zdominowali serię próbną przed drugim konkursem Pucharu Kontynentalnego w Engelbergu. Najdalej poleciał Johann Andre Forfang...

Skokiem na odległość 139,5 metra (dwudziesta belka, wiatr 0,36 m/s w plecy) Forfang wyraźnie pokonał kolegów z reprezentacji - Sigurda Nymoena Soeberga (136,5 m), Joakima Aune (137 m) i wczorajszego zwycięzcę Halvora Egnera Graneruda (136 m).

Na kolejnych pozycjach znaleźli się Słoweńcy Aljaz Osterc (137,5 m) i Miran Zupancic (137 m), a czołową dziesiątkę zamknęli Sebastian Colloredo, Bor Pavlovcic, Antti Aalto i Joachim Hauer.

O Polakach można powiedzieć tyle, że oddali próbne skoki - odległości były jednak bardzo słabe. Najwyżej spośród naszych uplasował się Aleksander Zniszczoł (123 m - belka dwudziesta, wiatr 0,71 m/s w plecy), choć dalej lądowali Krzysztof Biegun (127 m - ta sama belka, wiatr 0,02 m/s) i Paweł Wąsek (129 m - również 20. belka, wiatr 0,6 m/s pod narty). Jakub Wolny został sklasyfikowany na czterdziestym miejscu (120 m), natomiast Krzysztof Miętus - dopiero na 51. pozycji (123,5 m przy przednim wietrze 0,45 m/s).

Seria próbna rozpoczęła się przy 21. belce startowej, jednak już po czterech skokach rozbieg skrócono do pozycji dwudziestej - i tak zostało do końca. Wiatr nie był zbyt silny (do 1,2 m/s), ale często zmieniał kierunek - stąd dość dziwne wyniki.