diam0ndZ tymi przelicznikami to wiecie jak jest ... 0.5m/s pod narty na K120, skoczek skacze 140 metrów (odjete 10 pkt-strzelam, nie wiem jakie sa progi punktowe za watr), 0.5m/s w plecy skoczek skacze 110 metrów, dodane 10pkt. Sprawiedliwe?
(28.12.2016, 18:57)
@sbnprzeca będzie
(28.12.2016, 11:42)
killersnTak ktoś napisał ze argumenty zwolenników punktu za wiatr na Benkovicu sie kończą...
To może ja dodam od siebie tyle ze bez tych przeliczników Kamil raczej nie zdobyłby w Soczi złotego medalu na dużej skoczni. Nie pomogłyby mu nawet te super noty za styl jakie wtedy dostal.
(28.12.2016, 11:37)
sbnNależy zwrócić uwagę na świetny skok Aalto może to on powinien być na TCS?
(28.12.2016, 11:08)
IsacNPrzeliczniki za wiatr są jeszcze dosyć świeżym pomysłem, jedynie boli mnie to, że FIS zajmuje się tylko wyznaczeniem punktów za obniżoną/podniesioną belkę i wiatr w danym konkursie na danej skoczni. Niczym więcej.
Przeliczniki nie znikną, dzięki nim większość ówczesnych konkursów udaje się doprowadzić do końca. Teraz o odwołaniu konkursu może spowodować chyba jedynie bardzo, bardzo silny wiatr lub brak śniegu (co w 2016 roku przy możliwości zastąpienia sztucznym śniegiem jest też mało prawdopodobne). Po drugie reklamy, transmisje telewizyjne, a co za tym idzie ogromna kasa.
Ale póki ta cała matematyka nie zostanie dopracowania, dla mnie też nie ma ona sensu. Można wymienić wiele przykładów.
Aby pomiar był wiarygodny, czujniki powinny być rozmieszczone co 10 metrów i mierzyć nie tylko siłę wiatru i kierunek, ale też kąt z jakim on wieje. Zupełnie inaczej się wiatr odczuwa gdy wieje on bezpośrednie pod narty, a inaczej niż np. pod kątem 45 czy 30 stopni. Ponadto, jeżeli zawodnik przeleci dany czujnik pomiaru, powinien on być "zamrażany", żeby pomiar był wiarygodny. Jeżeli skoczek leci około 4 sekund to zaraz za progiem wiatr może zmienić się tylko razy co kobieta decyzję :)
Wtedy, byłoby to bardziej uporządkowane, a nie tak jak teraz. Zawodnik na progu ma 1 m/s w plecy, a na dole 1 m/s pod narty. W takim przypadku ma takiego "farta", że nie dostanie ani odległości, ani rekompensaty.
(28.12.2016, 10:28)
Glon@J.A.Forfang
6 Niemców, 1 Norweg, 1 Czech, 1 Fin, prawdopodobnie 2 Włochów
(28.12.2016, 09:58)
J.A.ForfangWiadomo czy ktoś z tych skoczków będzie w Niemczech na TCS?
(28.12.2016, 09:47)
RaptorPrzeliczniki za belkę są oczywiście okej, ale za wiatr najchętniej bym usunął.
(28.12.2016, 02:49)
M.@Mati: "I bardzo dobrze, zwyciężać ma ten który skoczy najdalej i najlepiej stylowo, a nie ten któremu podwieje".
Pierwsze zdanie i już błąd logiczny. Kolega niżej dał przykłady zawodników, którzy wygrali właśnie dlatego, że im podwiało przy braku przeliczników za wiatr. A Ty wyskakujesz z tekstem, że ma nie wygrywać ten, komu podwieje i dlatego przeliczniki są złe. Olaboga!
(28.12.2016, 02:20)
Kibic_zagorzałyTrzeba przyznać, że polscy skoczkowie trzymają stabilny poziom. Olek Zniszczoł podobne odległości uzyskiwał w Engelbergu w PŚ tzn. w treningach lepiej w konkursach gorzej. Ale chyba najbardziej stabilny jest Krzysiu Miętus. Skacze bardzo powtarzalnie zarówno w treningach jak i w dotychczasowych konkursach PK. Jedyny mankament to taki, że skacze bardzo krótko, ale przeważnie zajmuje miejsce w czołowej pięćdziesiątce. A w dzisiejszym konkursie to wyprzedził nawet najlepszego reprezentanta Turcji. Brawo!!! Krzysiu Miętus niech żyje! niech żyje! niech żyje!
(27.12.2016, 21:55)
avtoNa pewno przeliczniki za wiatr są mocno niedopracowane. Jeśli wiatr wieje cały czas pod narty, sprawdzają się dobrze. Jeśli wieje z tyłu - moim zdaniem są niewystarczające, doliczone punkty nie są w stanie zrekompensować utraty dystansu. A już przy wietrze bocznym sypią się totalnie. Więc, jak by to ująć - samą ideę popieram, ale wolałbym ją mocno ulepszyć (nie, nie wiem, jak, nie jestem specjalistą-aerodynamikiem).
(27.12.2016, 21:41)
Glon@avto
Zgadzam się. Bez przeliczników to dzisiejszy konkurs pewnie by się w ogóle nie odbył.
Na pewno powinno być więcej punktów pomiarowych.
(27.12.2016, 21:27)
Fileep86Ale (teoretycznie) można by było skasować punkty za wiatr i zostawić za belkę, czy się mylę?
(27.12.2016, 21:25)
avtoPrzeciwnicy przeliczników (zwłaszcza tych za belkę) zapominają o jednym - dzięki temu ukrócono przerywanie konkursów i rozpoczynanie z innego rozbiegu, zlikwidowano sytuacje, w których po skokach 40 zawodników wiatr uniemożliwiał dalsze skakanie, sprawiono, że oglądanie skoków już nie ma ryzyka, że przesiedzi się na skoczni/przed TV kilka godzin, a ostatecznie i tak konkurs będzie odwołany. To mimo wszystko jest ich duży plus.
(27.12.2016, 21:15)
hfsuco z janne achoenem
(27.12.2016, 20:50)
Drabi @@drabi
fakt pomyłka
(27.12.2016, 19:55)
AdsCiekawe jak tam typer poszedł. Kto postawił na Graneruda?
(27.12.2016, 19:43)
@drabiPrzecież Koivuranta wygrał już z przelicznikami LOL
(27.12.2016, 19:17)
@Łukasz1994Argumenty zwolenników przelicznikow koncza sie zazwyczaj na Benkoviciu, Urbancu i jeszcze Yumoto w Pragelato. Trochę mało jak na tyle lat. Pomijam już ze Benko wtedy był w podobnej dobrej formie jak Velta w 2015
(27.12.2016, 19:16)
Drabi @Łukasz94 Kuttel i Koivouranta byliby lepszymi przykładami od Benkovicia, który zasłużył
(27.12.2016, 19:13)
RaptorWedług mnie konkursy były po prostu ciekawsze bez tych przeliczników, na pewno były mniej przewidywalne i jak dla mnie był to wyraźny plus. Poza tym wtedy łatwiej było obstawić, na którym miejscu będzie zawodnik po swoim skoku, a teraz to nie wiadomo czy będzie pierwszy czy dwudziesty pierwszy.
(27.12.2016, 19:12)
Mati@Łukasz94
I bardzo dobrze, zwyciężać ma ten który skoczy najdalej i najlepiej stylowo, a nie ten któremu podwieje.
W biathlonie nie odejmują karnych rund zawodnikom którym powieje dlatego, że startowali z innym numerem niż ci którym nie wiało.
W jezdzie indywidualnej na czas w kolarstwie nie odejmują czasu kolarzom którzy wystartowali gdy się rozpadało.
W piłce nożnej nie przyznają gola dlatego, że mokre boisko spowolniło piłkę.
W narciarstwie alpejskim nie ma rekompensat za bardziej "zniszczoną trase " dla zawodników którzy zjeżdzają na końcu.
W golfie przeliczników za wiatr również nie ma, podobnie w żeglarstwie.
Tylko w skokach jakieś cyrki z belkami i wiatrem.
Najgorsze jest to, jak ktoś słaby z początku stawki skoczy daleko, miałby szansę na punkty, ale za chwilę belka w dół mimo że nie było przekroczenia granic bezpieczeństwa, i wszyscy takiego outsidera wyprzedzają.
Skoki to jest sport, ma być tutaj element losowości.
(27.12.2016, 19:11)
Łukasz94@Mati
Przez brak jak to określiłeś "zrytych przeliczników" Rok Benkovic zdobył tytuł mistrza świata w Oberstdorfie, Rok Urbanc wygrał PS w Zakopanem, a Adam Małysz nie zdobył medalu na dużej skoczni w Sapporo w 2007 roku. Wymieniać dalej ? Punkty za wiatr są po to żeby zminimalizować właśnie takie "niespodzianki" w zawodach dużej rangi...
(27.12.2016, 18:53)
MarcInWiać że była loteria Norwegów ty;lu w dobrej formie nie ma póki coś,dobrze że im dmuchnnęło Alto też farciarz ale przy równych warunkach 3 dziesiatka max.
(27.12.2016, 18:35)
MatiTurek skoczył odleglłościowa tak samo, tylko zryte przeliczniki go tak niekorzystnie ustawiły.
(27.12.2016, 18:13)
KolsikBrawo Biegun, ratuje honor polaków...
Szkoda przerwanej serii punktowanych konkursów Kuby Wolnego.
Reszta żenada. No żeby Olek Zniszczoł 42...
Miętus już na pewno wyleci z kadry na PK, Wąsek raczej też fajnie,że się sprawdzi, jutro pewnie też, ale za wysokie progi.
(27.12.2016, 18:07)
Artur44 zawodnik-128 m
46 zawodnik-129 m
Nie mam pytań.
(27.12.2016, 18:05)
KLBSzkoda Turka, w treningach skakał fenomenalnie, a tutaj klops :(
Wyniki naszej kadry B to jest jakaś porażka
(27.12.2016, 18:04)
kapuczinoTragedia kadry B...
(27.12.2016, 18:04)