Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Vincent Descombes Sevoie to bez wątpienia jeden z bohaterów weekendu w Ruce. 32-letni Francuz po raz pierwszy w karierze znalazł się czołowej dziesiątce klasyfikacji generalnej Pucharu Świata i osiągnał najlepszy wynik - piąte miejsce.

Chyba każdy sympatyk skoków w ten weekend w jakimś stopniu kibicował 32-letniemu Francuzowi, bo przecież sukcesy zawodników z krajów nie do końca specjalizujących się w skokach cieszą wszystkich. Piąte miejsce Vincenta Descombesa Sevoie to najlepszy wynik Francuza od 2009 roku, kiedy Emmanuel Chedal stanął na najniższym stopniu podium w Lillehammer.

Przed inaugurującym Puchar Świata weekendem w Finlandii największym osiągnięciem Francuza było dziewiąte miejsce wywalczone w Sapporo w 2015 roku. W piątek był bliski wyrównania tego wyniku, jednak ostatecznie uplasował się na dziesiątym miejscu, zapewniając sobie tym samym po raz pierwszy w karierze miejsce w czołowej dziesiątce klasyfikacji generalnej. W sobotę po pierwszej serii i skoku na odległość 130,5 metra zajmował jedenastą lokatę, jednak fenomenalna próba w finale, kiedy wylądował na 139. metrze, pozwoliła mu na awans aż na piąte miejsce.

- Podium nie było daleko. To prawda, można dość szybko wskoczyć z dziesiątego miejsca na podium, ale zanim uda się na nim znaleźć, trzeba przejść kilka kroków i pośrednich miejsc. Wciąż muszę kilka razy zameldować się w czołowej dziesiątce, a jeśli miejsce na podium ma kiedyś przyjść, to przyjdzie. Muszę być cierpliwy, a w tej chwili czuję się dobrze. Teraz nie byłem na podium ze względu na pierwszy skok. Wkradły się pewne niedociągnięcia techniczne. Byłem też trochę spięty, a przed drugim skokiem wyluzowałem się i to wszystko zmieniło. W tej chwili jestem po prostu szczęśliwy - powiedział po swoim występie Vincent Descombes Sevoie.
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« listopad 2016 - wszystkie artykuły
Komentarze
===
To co naprawdę zabija skoki w krajach o mniejszym zainteresowaniu to nie brak obiektów, chętnych czy pieniędzy, ale wyścig technologiczny. Taki zawodnik z zewnątrz, bez układów, dojść, nie będzie miał najlepszego kombinezonu, wiązań czy innych rzeczy, zawsze będzie z tyłu i dużo na tym tracił. Sama nowinek też nie wymyślą, bo i jak, robienie tego pokrywa masę pieniędzy. Rozwiązaniem tego byłoby mocne ograniczenie tego przez FIS, ale raczej nigdy się na to nie zdobędą, mimo że nie jest to tak dramatyczny krok jak to brzmi - w wypadku wielu producentów sprzętu do skoku, np. butów, już teraz jest po prostu monopol, jedna firma na cały świat. Wystarczyłoby, żeby po prostu te firmy dawały skoczkom taki sam sprzęt na ile to możliwe, bez znacznej przewagi dla kogoś.
(30.11.2016, 02:13)
cedryk
@ marmi
Nie napisałem nigdy że Francja była jakoś wyjątkowo silną,ale była ekipą solidną której zawodnicy zdobywali regularnie dobre lokaty a czasem nawet na podium

Zapomniałeś o Mollardzie,to był kaliber znacznie większy niż Chedal czy Dessum,Steve Delaup był raz 12 w klasyfikacji PŚ co nigdy też nie udało się Dessumowi,Chedalowi czy Sevoie

Zależy co rozumiemy przez reprezentacje na poziomie,jak dla mnie kraj gdzie zawodnicy regularnie punktuja to jest reprezentacja porządna

Obecnie takimi są Polska Austria Niemcy Norwegia Słowenia Czechy Japonia Finlandia Francja Szwajcaria Rosja ,Kanadaewentualnie USA,

@Dawid123456
Dla mnie to śmierć,sport się musi rozwijać na różne grunty,a tak traci na ciekawości i powszechności
(29.11.2016, 15:57)
Dawid123456
Skoki nie umierają, tylko stają się dyscypliną coraz bardziej elitarną. Tam gdzie są warunki, pieniądze, zainteresowanie medialne, sponsorzy tam są wyniki.
Na poważnie to skoki są teraz uprawiane w 10-12 krajach.

Tak przy okazji, na pierwszej w sezonie drużynówce na starcie raczej na pewno nie będzie więcej niż 9 drużyn.

@Fanka
L oitzl to zupełnie inny kaliber niż Descombes. Do momentu swojego życiowego sezonu (do którego przystępował jako 28latek, czyli był o 4 lata młodszy niż obecnie Francuz) miał już na koniec 5 miejsc na podium, lokaty w TOP10, TOP20 generalki i w sumie siedem sezonów lepszych niż ubiegłoroczny Descombesa.
Dla Vinencta myślę że sporym wyzwaniem będzie zbliżenie się do wyniku Dessuma z sezonu 98/99, który co ciekawe zaczął go wtedy od identycznych lokat jak Vincent.
(29.11.2016, 12:04)
Fanka
A mi nasunęło się skojarzenie z W. Loitzlem, który indywidualne sukcesy zaczął odnosić dopiero, gdy zbliżył się do trzydziestki. Wcześniej miał sporo medali, ale w drużynie, na co Vincent po prostu nie miał szans, bo drużyna francuska w czasie jego kariery praktycznie nie istniała.
Tym większe zaskoczenie in plus, jeżeli chodzi o wynik Francuza podczas inauguracji sezonu. Trzymam kciuki za kolejne sukcesy i to upragnione miejsce na podium. Powodzenia, Vincent!
(29.11.2016, 08:13)
uskotko
Super, Vinc! :)
(29.11.2016, 05:31)
marmi
O Chedalu nie zapomniałem, było o nim w artykule, zapomniałem o Dessumie za to (tzn. jego nazwiska). Pozostali to wielkich osiągnięć nie mieli, nie przesadzajmy z tą silną reprezentację.
Z tych pozostałych to może Włochy i Szwecja miały jakieś reprezentacje na poziomie, pozostałe nie. No chyba, że w jakichś zamierzchłych czasach przed PŚ. Lepsze niż teraz, z tym to mogę się zgodzić, ale nie liczące się w stawce.
(29.11.2016, 01:14)
cedryk
Francja niegdyś była silną reprezentacją - Cheda o którym @marmi zapomniałl,Jean-Prost,Mollard ,Berger,Delaup,Dessum...
< br>Generalnie były czasy gdy takie reprezentacje jak Włochy Francja Bułgaria Węgry Szwecja Słowacja Kazachstan Ukraina skakały na poziomie nie to co dziś,skoki umierają
(28.11.2016, 18:28)
FAREN
Gdyby Nurmsalu się nie wycofał ze skoków śmiem twierdzić że bardzo często oglądalibyśmy Estońską flage w czołówce klasyfikacji
(28.11.2016, 16:13)
marmi
Rozumiemy od razu pierwszego posta, nie musicie się powtarzać :)
Descombes i mnie zaskoczył, być może nawet sam siebie?
To rzeczywiście dodaje emocji/kolorytu jak ktoś spoza krajów wiodących jest w czołówce. Pamiętam Cecona, w tym pożegnanie w Planicy w 2003 utkwiło mi w pamięci (mam nadzieję, że nic nie poplątałem), swego czasu Ammann też był takim rodzynkiem. Więcej nie pamiętam skoczków z "dziwnych" krajów, który by regularnie byli w czołówce. Swego czasu też Wasiliew, ale Rosję uznaję jednak za kraj z tradycjami, nie z tych "dziwnych" :)
(28.11.2016, 15:33)
Aro
pewnie to miejsce przyjdzie już nie długo a nawet może na MŚ w Lahti
(28.11.2016, 13:16)
Polonus
Mój fulubieniec Wincenty zaskoczył nawet mnie. Do tego stopnia, ze w biezącym numerze mojego zmienionego nieco "Notatnika" postanowiłem poświęcić troche miejsca właśnie jemu
(28.11.2016, 10:24)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Descombes Sevoie: Jeśli miejsce na podium ma kiedyś przyjść, to przyjdzie
Descombes Sevoie: Jeśli miejsce na podium ma kiedyś przyjść, to przyjdzie

Descombes Sevoie: Jeśli miejsce na podium ma kiedyś przyjść, to przyjdzie

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich