Reprezentacja polskich skoczków narciarskich od nieco ponad miesi±ca przygotowuje się do startów z nowym trenerem. Kluczowe słowo w szeregach drużyny? Zmiana...
Stefan Horngacher obj±ł stanowisko szkoleniowca kadry w marcu. Austriak zafundował naszym sportowcom sporo zmian w treningach. Zmieniony został proces przygotowań, który na samym pocz±tku do¶ć mocno odbił się na skoczkach, lecz konkretny cel mobilizuje naszych zawodników do ciężkiej pracy.
- To tyczy się każdego elementu. Pracy jest naprawdę dużo, bo staramy się poprawić w zasadzie wszystko. Dopiero weszli¶my na skocznię i zaczynamy wprowadzać w życie rzeczy, które wcze¶niej trenowali¶my na sucho. Ciężko już w tej chwili wyci±gn±ć konkretne wnioski czy mówić o stabilizacji. Trzeba czasu, by wszystko zaczęło fajnie funkcjonować - ocenia Dawid Kubacki.
Zmiany - to jedno z czę¶ciej pojawiaj±cych się słów w szeregach polskiej reprezentacji. Skoczków zaskakuje praktycznie wszystko. Wykonywane ćwiczenia nie przypominaj± tych, które były realizowane z Łukaszem Kruczkiem.
- Po pierwszych skokach można powiedzieć, że ma to sens i wszystko powoli zaczyna funkcjonować. Trzeba będzie jednak jeszcze dalej nad tym pracować - komentuje.
Polscy skoczkowie od miesi±ca przygotowuj± się do startów. Dawno nasi zawodnicy nie rozpoczynali przygotowań do nowego sezonu tak wcze¶nie.
- Z tego, co mówił nam trener, to wcze¶niejsze rozpoczęcie przygotowań jest zwi±zane przede wszystkim z tym, że plan jest nieco inny i chcemy wcze¶niej się do niego wdrożyć, być miesi±c do przodu - zaznacza Kubacki. - Każdy ma obraz tego, czego wymaga od nas trener. Spotkań personalnych nie było aż tak dużo, natomiast je¶li chodzi o treningi, to jest to zupełnie inne podej¶cie do trenowania, całkiem inny zamysł i to tak naprawdę tyle, ile mogę powiedzieć o trenerze - kończy.