QuatrusPLImo ta decyzja była zawieszeniem przez PZN pętli na własnej szyi w kwestii zaplecza. Kto tak nie uważa, niech 1 rzuci kamieniem.
(21.02.2022, 02:23)
Paula1 Chyba dobrze wybrali
(31.03.2016, 07:58)
PolonusJedno małe ale.
Zawodnicy szkoleni centralnie skaczą na nieporównywalnie. Dlatego tym spoza kadry ciężko z nimi rywalizować.
(27.03.2016, 13:00)
barnaba@Polonus: w tej deklaracji o współpracy z Kruczkiem jest oczywiście sporo kurtuazji i wyrachowania- chodzi o dostęp do danych treningowych, aby nie powtarzać błędów poprzedniej ekipy.
Rycie pod Kutinem było skutkiem słabych występów kadry. Zbliżały się Igrzyska, a Polacy, w tym Małysz, skakali słabo. Kruczek widział popełnione błędy, zwracał na nie uwagę Kutinowi. Ponieważ nie było reakcji - poszedł wyżej, do Tajnera.
Co do miejsc Kadry A- to masz rację. I dlatego Kruczek musiał odejść. Ale nie znaczy to, że ktokolwiek z polskich trenerów może zająć jego miejsce- ani kadra B, ani C, ani zawodnicy trenujący w klubach nie odnoszą większych sukcesów. Wyniki MP, gdzie zawodnicy szkoleni centralnie zdominowali konkurs, pokazały, że żadnego genialnego trenera w kraju nie ma.
(27.03.2016, 12:41)
BlackSnake92A co to za problem czy Horngacher prowadził kiedyś pierwszą reprezentację czy nie? A Kruczek prowadził? I sprawdził się do pewnego momentu, więc Stefan, który ma obycie w świecie skoków nie będzie miał większych problemów z odnalezieniem się w tej roli, życzę mu i całej kadrze powodzenia i nie mogę się doczekać nowego sezonu :)
(25.03.2016, 15:53)
PolonusWybór wydaje się optymalny. Martwi deklaracja o chęci współpracy z Kruczkiem.
Pytam się: w jakim charakterze? Kreta? to już przerabialiśmy przy okazji kadencji Kuttina.
Kruczek oczywiście ma swoje walory. oczywiście nie jako trener, ale jako taktyk, logistyk and so on. Pytanie czy razem z Tajnerem nie będą chcieli powtórzyć, z sobie wiadomych względów, manewrów sprzed 10 lat, kiedy ewidentnie ryli pod Kuttinem.
@Barnaba
Id c Twoim tokiem rozumowania to obiektywnie dobrzy skoczkowie z kadry A cieszą się zajmując w tym sezonie miejsca nie w 15-tce, ale 30-tce.
Ale zgadzam się, że do bycia trenerem kadry A Maciusiak w żadnym razie jeszcze nie dorósł.
(25.03.2016, 13:37)
as@ Flutter Rzeczywiście , tylko Stefan trochę bardziej jak taki mafioza :)
(25.03.2016, 09:59)
FlutterHorngacher wyglada jak Blachut
(25.03.2016, 09:40)
@wrrrrrrPodeprzesz to JASNYMI dowodami?
(24.03.2016, 22:33)
wrrrrrrrrGdyby Maciusiak byl cokolwiek wart juz by sie o niego zabijano. A jak widac nikt go nie chce. MALYSZOMANIE doprowadzil na same dno rozwalil 2 lata zawodnikom urzadzajac wyscigi treningowe z Kruczkiem ... no co jeszcze musi zrobic by go zwolniono? Rozwalic prace Horngachera I zniszczyc skoczkom nastepny sezon?
I przestancie sie osmieszac ze Stekala on jest od Dlugopolskiego a Maciusiak go z podium MP sciagnal to co moal go w dwa miesiace wykonczyc?
(24.03.2016, 20:53)
barnabaGdyby chłopaki z kadry B regularnie stawali na podium, to Maciusiak byłby świetnym kandydatem na trenera kadry.
Ale obiektywnie dobrzy skoczkowie (Kubacki, Kot) z kadry B cieszą się, gdy zajmą miejsce lepsze niż 15. Ich i nasze oczekiwania są większe.
(24.03.2016, 20:43)
ENIU@kic
Maciusiak jak by objął kadrę to byśmy skakali na poziomie Kazachów czy Koreańczyków
(24.03.2016, 20:24)
kicnie wiem na co się porwał hongacher jak w życiu kadry a nie prowadził ;( więc trzeba życzyć najlepszego ,ale nasz trener kadry b może ma większe zdolnosci bo wyprowadził kilku skoczków i zajmowali fajne lokaty np stękała itp a kruczek zmarnował zniszczoła ,ziobro ,klemensa i może po czesci stocha ,bo nie chciał pomocy innych trenerów,trzeba być dobrych mysli i oby następny sezon był dużo lepszy;)
(24.03.2016, 18:03)
PN@mc15011
"No tyle tylko, że Horngacher po raz pierwszy obejmuje pierwszą reprezentację."
I to może być pewien problem, bo pierwsza reprezentacja jest pod większą presją i czujniejszą obserwacją niż drużyna B czy juniorzy. Zapewne jest tak też w Niemczech. Mam nadzieję że Stefan Horngacher poradzi sobie z taką presją jaka na pewno będzie stwarzana wokół kadry A.
(24.03.2016, 17:29)
4cADEW polskim piekiełku nie wtrzyma długo max 2 sezony więcej mu nie daję... To stanowisko dla Polaka który ma doświadczenie w pracy z autorytetem bądź dla samego AUTORYTETU szkoda chłopa bo się w ładne bagno wpakował...
(24.03.2016, 16:31)
mc15011No to się potwierdziły moje słowa, które powiedziałem po wielkiej kompromitacji Kamila Stocha na MŚwL. Zresztą dla mnie też był zdecydowanym faworytem do objęcia trenera polskich skoczków. @marmi - o to można być spokojnym. Horngacher nie jest konfliktowy jak Vasja Bajc, z którym między innymi czeski związek miał ogromne problemy. Co do Horngachera - dla mnie to jest też pewnego rodzaju fenomen. Bo odnosił sukcesy jako skoczek - no może nie aż tak wielkie jak jego koledzy np. Andreas Goldberger, Andreas Widhoelzl, czy też Martin Hoellwarth ale sukcesy indywidualne też miał.
1) Zacznę od PŚ. Najwyższe miejsce jakie zajął na koniec danego sezonu to było 4 miejsce w sezonie 1990/1991 - wtedy jeszcze skakał stylem klasycznym(!) i dodatkowo obowiązywała inna punktacja. Ponadto stanął 15 razy na podium, odnosząc przy tym 2 zwycięstwa.
2) Imprezy rangi mistrzowskiej: nigdy nie zdobył indywidualnie medalu na MŚ, MŚwL czy też IO. Najbliżej medalu był w 2001 roku Lahti na normalnej skoczni, gdzie był czwarty. Natomiast w drużynie odnosił spore sukcesy, bo zdobył łącznie 7 medali w tym 2 złote.
Natomiast jako trener też odnosi sukcesy. Pierwszy samodzielny sukces odniósł właśnie w Polsce - jako trener kadry B - w 2005 roku na MŚJ jego podopieczni zdobyli srebrny medal w drużynie, a mogło być jeszcze lepiej, gdyby Kamil Stoch nie miał wywrotki w konkursie indywidualnym. Potem przeniósł się do Niemiec - też do kadry B i przy okazji był osobistym trenerem Martina Schmitta (właśnie dzięki Horngacherowi Schmitt wrócił do dobrego skakania). Tam też odniósł wiele sukcesów, bo wypromował między innymi Wanka - MŚJ z Zakopca, Ferunda, Freitaga, Leyhe, Krausa, Geigera, Wellingera, czy teraz też aktualnego MŚJ Siegla - ci wszyscy skoczkowie zaczynali właśnie u Horngachera i teraz są (lub byli) w pierwszej reprezentacji Niemiec.
Wnioskując - trzeba się cieszyć, że tak znakomity trener, a niegdyś dobry skoczek będzie ponownie pracował w Polsce. No tyle tylko, że Horngacher po raz pierwszy obejmuje pierwszą reprezentację. No ale ja wierzę w Horngachera i mam nadzieję, że przyszły sezon w wykonaniu polskich skoczków będzie dużo lepszy niż ten który się zakończył - może być tak jak u Norwegów kiedy tą reprezentację przejął Mika Kojonkoski.
(24.03.2016, 15:52)
hejHorngacher trenowal Stocha Hule Zyle sraeszego Rurkowskiego itd. Najpierw z Kuttinem trenowal ich jako juniorow a potem kadre B ale byli w wieku 18-20 bo wtedy juniorem bylo sie do 18
(24.03.2016, 14:44)
hejWspanialy wybor. Oby tylko na pomocnika nie dosral kreta ktory bedzie niszczyl wfekty jego pracy. Oby to on dobral sobie zagranicznego fachowca lub dosqiadczonego trenera klubowego z Polski oraz zaufanego serwisanta Z zagranicy
(24.03.2016, 14:40)
ghDobry wybór zważając na to , że jedynym kontrkandydatem był Bajc , który jak wiemy jest trudny do dogadania .
(24.03.2016, 14:32)
marmiPowodzenia zatem Herr Horngacher.
Miejmy nadzieję, że 'dogada' się ze skoczkami i związkiem.
Pamiętam go jako zawodnika, był całkiem niezły. Swoją drogą czy on nie trenował już Stocha czy Żyły 10-12 lat temu?
Zaiste przydałby się obszerniejszy artykuł droga redakcjo. Rozumiem, że na razie jest notatka na szybko, a większy artykuł jeszcze się pojawi :)
(24.03.2016, 14:20)
ENIU Teraz trzeba Kamila znowu przywrócić na szczyt a Stefka żeby był w 10
(24.03.2016, 14:18)
/FLUTTERnapiszcie o nim cos wiecej moze
(24.03.2016, 13:40)
:)Zobaczymy jak się spisze miejmy nadzieje że on wyciągnie polaków z dołku na sam szczyt.
(24.03.2016, 12:55)