fan skoków85@mc15011
Masz rację, u pań w tych krajach dużo lepiej wygląda niż u panów, w Chinach nawet też. Ale pod kątem walki o II serię w drużynówce (chyba, że będzie mix), to jednak chyba słuszne spostrzeżenia.
(14.01.2016, 20:18)
mc15011@fan skoków85
To w skokach męskich. Ale też są skoki kobiet i w tych krajach, gdzie mężczyźni klepią bulę to panie trzymają poziom i nie ma zapaści. Z tego co wiem to u Amerykanów dobry poziom trzymają tylko panie (chociaż przy nieobecności Hendrickson to i u pań zaczyna się nieco sypać), a u Kanadyjczyków poziom trzymają tylko Henrich u pań, a u panów tylko Boyd-Clowes (skacze w PŚ albo w CoC), bo z Tanaką nie wiadomo co się stało, a Pretorius zakończyła karierę przez liczne kontuzje... a o kolegach Clowes'a nie ma co mówić. U Rosjan dobry poziom też trzymają tylko panie, bo u panów tak jak wspomniałeś mają kryzys i to dość głęboki. Natomiast u Włochów to wygląda tak, że oczywiście zyskali na Igrzyskach, bo Włosi mają skoczków, którzy nie są anonimowi, no ale niestety u panów to się wszystko rozsypało i nawet Paolo Bernardi nie był w stanie odbudować włoskich skoków i szybko zrezygnował, a jako jedyny, który próbuje ciągnąć konia u wozu w tym sezonie to jest tylko Colloredo - w poprzednim próbował to robić Bresadola, który teraz jest w fatalnej formie. Natomiast panie w przeciwieństwie do panów trzymają poziom, bo zarówno Insam jak i Runggaldier (która zaczyna powoli wracać do dobrego skakania) punktują. A o reszcie nie będę pisał...
(14.01.2016, 11:42)
fan skoków85@mc15011
Oczywiście wszystko jest możliwe i pewnie kiedyś w końcu będziemy mieć jakąś kolejną mocną reprezentację. Ale co 4 lata od czasu Nagano mamy Igrzyska Olimpijskie w kraju, który ma kryzys i mimo budowy reprezentacji na Olimpiadę niewiele z tego wynikało. Fakt u Amerykanów i Włochów nawet to obiecująco wyglądało w sezonie olimpijskim. U Kanadyjczyków nic nie ruszyło. Rosjanie nie wyszli z kryzysu, w który weszli 4 lata wcześniej. Właściwie na Igrzyskach jedynie zyskali Włosi, bo tak naprawdę od tego Lepisto w 2 sezonach tam swojego pobytu zapoczątkował budowę kadry, która już nie jest anonimowa, potrafi punktować w PŚ, nawet ma jedno podium na koncie (w sumie gddyby wliczyć mix to nawet 2) i miejsca w "10" i od czasu do czasu potrafi wejść do II serii drużynówki (choć rzadko). A przecież po odejściu Cecona stamtąd źle to wyglądało.
(14.01.2016, 11:12)
mc15011@ENIU
Na taki scenariusz nie masz co liczyć, że Polska w przyszłości będzie się tylko biła o ósemkę. Bo gdyby nie Adam Małysz, to nie mielibyśmy takiego wysypu skoczków jaki teraz mamy i ten twój czarny scenariusz byłby wtedy realny.
(14.01.2016, 10:19)
mc15011@fan skoków85
Ok ale nie wiesz, że Chińczycy jak już zabiorą się za coś to możemy być świadkami kolejnej mocnej reprezentacji? Bo ja to wiem na pewno (oczywiście jest jeden warunek ale to za chwilę). Tamtym razem mieli zaledwie 2-3 lata (no może więcej ale na pewno nie 6 lat) na skonstruowanie drużyny od podstaw i to nie miało prawa wypalić i Chińczycy się z tego planu budowy potęgi wycofali. Teraz mają więcej czasu. Ok liczy się kasa, a na to Chińczycy nie mają za bardzo co liczyć, ponieważ mają taki, a nie inny ustrój (tzw. "chiński") i to może być jedyna przeszkoda w tym, żebyśmy się doczekali kolejnej mocnej reprezentacji. Obym się mylił.
(14.01.2016, 10:17)
ganscóż za tabloidowy tytuł ;p
(13.01.2016, 19:47)
ołjeahżyczę im aby nawet wygrali
(13.01.2016, 18:31)
A Jurij jest synem Mirana !
A Marat i Radik to CHYBA bracia , ale nie jestem pewien.
(13.01.2016, 18:29)
Kazach@ENIU
Tak Heinz jest wujkiem Martina
(13.01.2016, 18:23)
ENIU@fan skoków85
Popieram
II Seria Konkursu drużynowego to
Słowenia,Niemcy,Austria, Czechy
Norwegia,Japonia,Po lska i kiedyś Finlandia a teraz Finowie biją się o wejście do Ósemki z Rosją czy Szwajcarią.
Za niedługo nasi mogą wejść w kryzys jaki mają Finowie i mieć problemy z wejściem do Ósemki
(13.01.2016, 18:15)
kolko rellNic
(13.01.2016, 18:14)
cedrykChińskie skoki mezczyzn nie istnieją w zasadzie, szczerze niezbyt wierze że wejdą do "8", a jeśli to tylko dzięki temu, że poziom skoków siegnie dna.
Choć to Azja, tam wszystko jest możliwe
(13.01.2016, 17:55)
fan skoków85Nie wierzę w to, żeby za 6 lat Chińczycy weszli do II serii konkursu drużynowego.Praktycznie II seria niemal od zawsze jest zarezerwowana dla 10 drużyn z kilkoma wyjątkami Włochów i Francuzów i wątpię, żeby to w ciągu 6 lat zmieniła drużyna budowana od 0.
(13.01.2016, 17:07)
ENIU @mc15011
Tian Zhandong występował w kilku konkursach PŚ (m.in Sapporo 2005 i 2006) no i zakwalifikował się do Konkursu na normalnej skoczni bodajże w 2006 na IO a trenerem ich był do sezonu 2005/06 Heinz Koch (Ciekawe czy Rodzina z Martinem czy tylko nazwisko popularne jak np. Thomas Hofer gdy myślałem że to Rodzina z Walterem)
(13.01.2016, 16:50)
mc15011Budowanie potęgi skoków narciarskich w Chinach - drugie podejście. Bo reprezentacja Chin była przecież na Igrzyskach Olimpijskich w Turynie w 2006 roku - chyba Chińczycy byli na ostatnim miejscu i pomysł z budowaniem potęgi w Chinach upadł i się z tego wycofali, choć Chinki startują (choć bardzo rzadko). Teraz zobaczymy co z tego wyjdzie. Teraz mają dużo więcej czasu na wykonanie tych że planów, a znając ich podejście i zaangażowanie do treningów to jestem przekonany, że to będzie bardzo mocna reprezentacja. Zarówno wśród mężczyzn jak i kobiet.
(13.01.2016, 16:35)
Na następnym tcs w parach KO Stoch przegra z Jianpingiem.
(13.01.2016, 16:33)
ENIU No to będzie ciekawie jak będą skakać w PŚ
(13.01.2016, 16:14)