Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

W roku 2015 przypada piętnasta rocznica powstania naszego portalu. W cyklu artykułów, przypominających wydarzenia z przeszłości, czas na pięćdziesiąty tydzień roku...

W tym okresie ważnym wydarzeniem w polityce było podpisanie Traktatu nicejskiego w 2000 roku; w mediach - start kanałów telewizyjnych TVN Turbo (2003), Russia Today (2005) i Biełsat (2007).

W 2000 roku ostatecznie zamknięto elektrownię atomową w Czarnobylu, dwa lata później na warszawskim rondzie de Gaulle'a ustawiono sztuczną palmę, a w 2007 zakończono modernizację kolei linowej na Kasprowy Wierch. Z kolei w roku 2008 w Krakowie otwarto tunel tzw. "szybkiego tramwaju" i nowy gmach Opery Krakowskiej.

W skokach w połowie grudnia 2001 obserwowaliśmy zawody Pucharu Świata w Engelbergu. To wtedy właśnie w Szwajcarii swoje jedyne pucharowe zwycięstwo odniósł Stephan Hocke. Trzeba dodać, że była to wygrana dość kontrowersyjna, bowiem o lokatach na podium decydowały (dyskusyjne) noty za styl, a różnice w czołówce były minimalne - czwarty Adam Małysz stracił do Niemca tylko półtora punktu, natomiast do drugiego Svena Hannawalda - tylko 0,2 pkt; trzeci Matti Hautamäki wyprzedził Polaka o 0,1 punktu.

Dzień później wszystko wróciło do normy - Małysz stanął na najwyższym stopniu podium, dość wyraźnie wyprzedzając Simona Ammanna i Martina Kocha; tuż za podium znalazł się Alan Alborn.

W fińskim Lahti odbywały się wtedy natomiast zawody Pucharu Kontynentalnego. Oba konkursy wygrał sympatyczny Janne Ylijärvi, a na podium stawali Kimmo Yliriesto, Janne Happonen i Pekka Salminen. Polacy nie zachwycali - Grzegorz Śliwka i Marcin Bachleda co prawda punktowali, jednak na dalszych lokatach.

Pisaliśmy wtedy także o planach przeniesienia inauguracji PŚ z Kuopio do Kuusamo/Ruki i o ogłoszeniu sportowca i trenera roku w tej pierwszej miejscowości - wygrali Matti Hautamäki i Mika Kojonkoski.

Konkursy w Titisee-Neustadt w 2002 roku miały jednego bohatera - dwukrotnie wygrał tam Martin Höllwarth. Pierwszego dnia Austriak pokonał Sigurda Pettersena i Adama Małysza; drugiego - swoich rodaków, Andreasa Goldbergera i Andreasa Koflera (Małysz był szósty).

W Lahti skoczkowie walczyli o punkty Pucharu Kontynentalnego. Tam również rządzili Austriacy - w sobotę Mathias Hafele wyprzedził Thomasa Morgensterna (na najniższym stopniu podium stanęli Norwegowie - Anders Bardal i Lars Bystoel), a w niedzielę to Morgenstern pokonał Hafele i Christiana Nagillera. Najlepszym miejscem Polaka była piętnasta lokata Wojtka Skupnia.

Spore problemy z pogodą mieli organizatorzy zawodów Pucharu Świata w Titisee-Neustadt w 2003 roku. Z powodu wiatru i deszczu udało się przeprowadzić tylko jedną serię konkursową. Na najwyższym stopniu podium stanął Tami Kiuru, na pozostałych - Andreas Widhölzl i Janne Ahonen. Adam Małysz zajął dwunaste miejsce, a sześć punktów zdobył Marcin Bachleda.

Zawody CoC w Lillehammer padły z kolei łupem reprezentanta gospodarzy - dwa razy zwyciężył Lars Bystoel, obok którego na podium stawali Wolfgang Loitzl, Morten Solem, Kim-Roar Hansen i Stefan Kaiser. Najlepszy wynik Polaka to dwunaste miejsce Wojtka Tajnera. Natomiast w lokalnych szwajcarskich zawodach Swisscom Cup triumfowali ex aequo Simon Ammann i Nicolas Fettner.

Spore wzburzenie w środowisku wzbudziła wtedy wypowiedź Franka Löfflera. Niemiecki skoczek zarzucił sztabowi szkoleniowemu zmuszanie zawodników do głodowania. Federacja, trenerzy i eksperci (jak Dieter Thoma) zaprzeczali oskarżeniom. Dyskusja o wadze przeniosła się na polski grunt - Apoloniusz Tajner opowiadał o diecie naszych zawodników i o ciężkich kościach Marcina Bachledy...

W 2004 roku serię zwycięstw Janne Ahonena przerwał w Harrachowie Adam Małysz. Polak pokonał Fina o ponad pięć punktów; trzecie miejsce zajął Georg Späth. Dzień później Ahonen powrócił na szczyt, wyprzedzając Roara Ljoekelsoeya (ten zresztą odgrażał się, że wkrótce to on pokona fińskiego skoczka) i Jakuba Jandę.

I teraz będzie subiektywnie: zawody w Harrachowie były dla mnie szczególne z wielu powodów. To był jedyny raz, kiedy mogłem na żywo obserwować triumf skoczka, którego najbardziej podziwiam; to właśnie wtedy robiliśmy skoczkom zdjęcia w czapce św. Mikołaja (wciąż do zobaczenia w naszej galerii); przeprowadziliśmy też czata z Bjoernem Einarem Romoerenem (zapis również w archiwum). Dobry humor tylko trochę psuły niecodzienne podróże (tam i z powrotem), dość ciężkie warunki noclegowe i problemy z uzyskaniem akredytacji (nie pierwszy i nie ostatni raz w Czechach...).

W tamtym okresie donosiliśmy też o planowanym powrocie Masahiko Harady do startów w Europie i podpisaniu kontraktu przez Wolfganga Steierta i rosyjską federację.

Przechodzimy do roku 2005, kiedy zawody PŚ w Harrachowie wygrywali Andreas Küttel i Jakub Janda, a na podium stawali także Michael Uhrmann i Janne Ahonen. Adam Małysz spisywał się solidnie (ósme i siódme miejsce), a punkty zdobył także Kamil Stoch (25.). Tydzień później w Czechach miał odbyć się pierwszy z trzech konkursów Pucharu Kontynentalnego, jednak odwołano je (podobnie jak kwalifikacje w Engelbergu) z powodu niekorzystnych warunków.

Pisaliśmy również o zakończeniu sporu pomiędzy Grupą LOTOS a Polskim Związkiem Narciarskim oraz o wycofaniu się francuskiego Rossignola z produkcji nart do skoków. Publikowaliśmy też nasze wywiady z Larsem Bystoelem (Norweg nie przejmował się presją mediów w kontekście igrzysk w Turynie) i Janne Ahonenem (Fin myślał o walce o medale olimpijskie, mówił też o ściganiu się dragsterami).

W 2006 roku swoje drugie zwycięstwo w Pucharze Świata odniósł Gregor Schlierenzauer. W Engelbergu Austriak zdecydowanie pokonał Andersa Jacobsena i Adama Małysza.

W Finlandii skoczkowie inaugurowali Puchar Kontynentalny. Z powodu niekorzystnych warunków pierwszw zawody przeniesiono z Lahti do Rovaniemi - w Laponii odbyły się więc aż cztery konkursy, w których wygrywali Arthur Pauli, Harri Olli, Kenshiro Ito i Jussi Hautamäki. Dobrze spisywał się tam Rafał Śliż, który dwukrotnie stanął na podium, niezły rezultat (piąte miejsce) zanotował też Wojciech Skupień.

Wspominaliśmy też o planowanym eksperymencie Andreasa Goldbergera. Austriak już po zakończeniu kariery zamierzał skoczyć z kamerą na kasku i na bieżąco komentować swoją próbę. Chyba mu się spodobało, bo wiele lat później cały czas to robi!

W 2007 roku Puchar Świata miał zadebiutować w słoweńskim Kranju, jednak brak śniegu sprawił, że zawody przeniesiono do Villach. W Austrii odbyły się zatem dwa konkursy - w obu w przekonujący sposób zwyciężył Thomas Morgenstern. Obok Austriaka na podium stawali Janne Ahonen i Gregor Schlierenzauer, a Adam Małysz za każdym razem meldował się pod koniec czołowej dziesiątki. Wiślanin był jedynym punktującym Polakiem - przyczyny raczej słabego występu naszych reprezentantów należało upatrywać w zbyt dużych obciążeniach treningowych. Za ten błąd przepraszał ówczesny szkoleniowiec polskiej kadry Hannu Lepistö.

Austriacy rządzili także podczas konkursów CoC w Rovaniemi - zwycięstwami podzielili się Mario Innauer, Roland Mueller i Manuel Fettner. Spośród naszych reprezentantów najlepiej spisywał się Piotr Żyła (trzynaste, dwudzieste i ósme miejsce).

O punkty CoC w Notodden walczyły panie - tam bezkonkurencyjna była Anette Sagen, która dwa razy wygrała, pokonując Lindsey Van, Jacqueline Seifriedsberger i Maję Vtic.

Mieliśmy też cztery konkursy FIS Cup. W Notodden dwa razy najlepszy był Terje Hilde, a - co ważne w świetle aktualnych wydarzeń na skoczniach - w czołówce meldował się m.in. Kenneth Gangnes, natomiast dalsze lokaty zajmowali Rune Velta czy Joachim Hauer. W Harrachowie dwukrotnie wygrywał z kolei Antonin Hajek, a wśród bogatych zdobyczy punktowych Polaków najbardziej zwracało uwagę drugie miejsce Kuby Kota.

Konkursy w Pragelato w 2008 roku odbywały się bez udziału Polaków, jednak emocji nie brakowało. Pierwszego dnia zacięty pojedynek pomiędzy Simonem Ammannem i Gregorem Schlierenzauerem okazał się udany dla Szwajcara (głównie dzięki rekordowemu skokowi na odległość 144 metrów); na najniższym stopniu podium stanął Ville Larinto. Dzień później zawody zakończyły się po jednej serii, a pogromcą Ammanna okazał się Fumihisa Yumoto. Trzecie miejsce zajął Johan Remen Evensen, a Schlierenzauer znalazł się tuż za podium.

W Pucharze Kontynentalnym rządził tymczasem Stephan Hocke. Niemiec wygrał drugi konkurs w Rovaniemi (pierwszy również, ale o tym było tydzień temu) i dwukrotnie triumfował w Vikersund. Wśród Polaków znów najlepiej spisywał się Piotr Żyła (czternaste, dziewiętnaste i siódme miejsce). W zawodach tego samego cyklu, ale w wykonaniu pań, dominowała natomiast Anna Häfele - pierwszego dnia Niemka pokonała Lindsey Van i Jacqueline Seifriedsberger, drugiego - Natę De Leeuw i Ulrike Graessler.

W roku 2009 znów na skoczniach mieliśmy austriacką dominację. Zawody Pucharu Kontynentalnego w Vikersund wygrywali Stefan Thurnbichler i Daniela Iraschko - oboje po dwa razy. Wśród panów dobrze spisywał się Stefan Hula, który zajął siódme i czwarte miejsce.

Rok później (2010) nie udało się przeprowadzić zawodów Pucharu Świata w Harrachowie - gęsty śnieg i silny wiatr sprawił, że nie rozegrano żadnego konkursu.

Inaczej było w przypadku Pucharu Kontynentalnego - wśród mężczyzn w Vikersund wygrywali Kim Rene Elverum Sorsell (przed Anssim Koivurantą i Stephanem Hocke) i - znów - Hocke (przed Richardem Freitagiem i Sorsellem). Polacy punktowali, jednak bardzo skromnie - najlepszym rezultatem było 25. miejsce Grzegorza Miętusa. W konkursach pań dwa razy najlepsza była Daniela Iraschko, która pokonała najpierw Sarę Hendrickson i Lindsey Van, a następnie Coline Mattel i Van.

Pisaliśmy wtedy także o kontuzji, jakiej podczas treningu w Seefeld doznał Gregor Schlierenzauer. Austriak naderwał więzadło krzyżowe w kolanie i czekała go przerwa.

W 2011 roku drugi weekend grudnia był czasem zawodów PŚ w Harrachowie. Drużynówkę wygrali reprezentanci Norwegii (Bardal, Romoeren, Hilde, Sklett) przed Austriakami i Słoweńcami; Polacy (Żyła, Stoch, Hula, Kubacki) zajęli niezłe piąte miejsce. Dzień później swoje pierwsze zwycięstwo w karierze odniósł Richard Freitag - sporo mówiło się o tym, że zrobił to na tym samym obiekcie, na którym wiele lat wcześniej jedyny raz wygrał jego ojciec Holger. Polacy w konkursie indywidualnym nie zachwycili - Kamil Stoch był trzynasty, a Piotr Żyła - dwudziesty piąty.

Areną Pucharu Kontynentalnego były z kolei Ałmaty. W Kazachstanie świetnie spisywał się Michael Hayboeck (dwa zwycięstwa), a wśród Polaków wysoką dyspozycję prezentowali Aleksander Zniszczoł (drugi i siódmy) oraz Tomasz Byrt (ósmy w drugim konkursie). Z kolei w Notodden zawody CoC padły łupem Anette Sagen, która pokonała Danielę Iraschko i Sarę Hendrickson. Na tym samym obiekcie konkurs FIS Cup wygrał Espen Roee (warto znów wspomnieć o innych Norwegach - Phillip Sjoeen był trzynasty, Johann Forfang piętnasty, a Daniel Andre Tande nie wszedł do finału).

W 2012 roku serię słabszych występów przerwał w Engelbergu Kamil Stoch. Polak był o włos od zwycięstwa, przegrywając z Andreasem Koflerem zaledwie o 0,1 punktu. Trzecie miejsce zajął Gregor Schlierenzauer, który kolejnego dnia stanął już na najwyższym stopniu podium (obok niego znaleźli się Kofler i Andreas Wellinger). Polacy nieźle spisywali się w tamten weekend - Dawid Kubacki pierwszego dnia był dziewiąty, a punkty do klasyfikacji zdobywali też Maciej Kot, Krzysztof Miętus i Klemens Murańka).

Panie rywalizowały w Villach. Rozgrywany tam konkurs Pucharu Świata wygrała Sara Takanashi, która nieznacznie pokonała Coline Mattel i Danielę Iraschko. Były też zawody FIS Cup w Winterbergu (zwyciężali David Unterberger i Felix Schoft) oraz Alpen Cup w Seefeld (dwa triumfy Cene Prevca).

Na naszych łamach można było przeczytać z kolei wywiad z Noriakim Kasaim. Japończyk opowiadał nam o swoich sekretach długowieczności, relacjach z młodszymi skoczkami i zmianach w skokach, jakie nastąpiły w trakcie jego kariery. Warto dodać, że rozmowa była prowadzona w języku japońskim, a krótkich fragmentów można było wysłuchać w stacjach radiowych RMF FM i TOK FM.

Od zwycięstwa w kwalifikacjach Kamil Stoch rozpoczął weekend ze skokami w Titisee-Neustadt w 2013 roku. Polak już wtedy mówił, że od teraz jego forma będzie rosła. Nie pomylił się - w pierwszym konkursie zajął drugie miejsce, przegrywając tylko z Thomasem Morgensternem (trzeci był Simon Ammann, a w drugiej dziesiątce uplasowali się Piotr Żyła, Maciej Kot i Dawid Kubacki).

Dzień później to Stoch zdecydowanie triumfował, pokonując Simona Ammanna i Noriakiego Kasaiego (dziesiąte miejsce zajął Maciej Kot, piętnaste - trzeci na półmetku Piotr Żyła). W pierwszej serii daleko (na 141. metrze) lądował Thomas Morgenstern, jednak upadł, mocno uderzając głową w zeskok. Upadek zakończył się krótką utratą przytomności, potłuczeniami, złamaniem palca i kilkutygodniową przerwą od startów.

Zwycięstwo Stocha nie było jedynym sukcesem dla Polski w tamten weekend. Podczas zawodów CoC w Renie drugie i dziesiąte miejsce zajął Stefan Hula; wygrywali Jernej Damjan i Michael Hayboeck. Z kolei w Predazzo srebrny medal Uniwersjady wywalczył Krzysztof Biegun (wygrał Sami Niemi, brąz przypadł Michaiłowi Maksimoczkinowi). Po pierwszej serii prowadził Bartłomiej Kłusek, który ostatecznie spadł na siódme miejsce; w czołowej dziesiątce znaleźli się jeszcze Andrzej Zapotoczny i Aleksander Zniszczoł. Zawody pań zakończyły się wygraną Katji Pozun przed Michaelą Dolezelową i Iriną Awwakumową.

Mieliśmy również konkursy CoC pań w Notodden (dwa zwycięstwa Anette Sagen), zdominowane przez gospodarzy zawody FIS Cup na tym samym obiekcie (triumfy Hansa Pettera Bergquista i Ole Mathisa Nedrejorda) oraz Alpen Cup w Seefeld (dwie wygrane Patricka Streitlera).

W 2014 w kalendarzu Pucharu Świata zadebiutował Niżny Tagił. Pierwszym zwycięzcą na tamtejszym obiekcie został Anders Fannemel, który pokonał Gregora Schlierenzauera i Severina Freunda. Dzień później to Freund stanął na najwyższym stopniu podium, wyprzedzając Fannemela i Stefana Krafta. Polacy nie zachwycali - pierwszego dnia Piotr Żyła zajął dziesiąte miejsce (Dawid Kubacki i Maciej Kot znaleźli się w trzeciej dziesiątce), drugiego żaden z naszych nie punktował.

Przemieszczamy się do norweskiej Reny - tam było sporo problemów z wiatrem, jednak ostatecznie udało się rozegrać trzy konkursy. Zwycięzców też było trzech - Stephan Leyhe, Manuel Fettner i Johann Forfang. Wśród Polaków najlepiej spisywali się Stefan Hula (siódmy, trzydziesty, czternasty) i Aleksander Zniszczoł (piętnasty, dziewiąty, piętnasty).

W Notodden panie walczyły o punkty CoC (wyrane Jacqueline Seifriedsberger i Danieli Iraschko-Stolz), a panowie - o punkty FIS Cup (dwa zwycięstwa Joachima Bjoerenga i świetne starty Polaków - lokaty na podium Przemka Kantyki, Andrzeja Stękały i Krzyśka Lei oraz miejsca w TOP10 Dawida Jarząbka i Łukasza Podżorskiego).

Z wieści "okołokonkursowych" trzeba wspomnieć o odwołaniu zawodów PŚ w Libercu (problemy organizacyjne i finansowe Czechów) i CoC w Garmisch-Partenkirchen (brak śniegu i wysokie temperatury).

Pisaliśmy także o interesującej książce Leszka Błażyńskiego "Wojciech Fortuna. Skok do piekła", nowym trenerze Harriego Olliego i Janne Ahonena (został nim Hannu Lepistö) oraz o sporych wątpliwościach dotyczących powrotu Kamila Stocha na skocznię...

Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« grudzień 2015 - wszystkie artykuły
Komentarze
fan skoków85
Uzupełnię wyniki:
II konkurs w Titisee-Neustadt 2002:
18.Bachleda i 30.T.Tanner.
II konkurs w Harrachovie 2004:
11.Małysz.
I konkurs w Harrachovie 2005:
1.Kuettel, 2.Uhrmann i 3.Ahonen, 25.Stoch.
II konkurs w Harrachovie 2005:
1.Janda, 2.Ahonen i 3.Kuettel.
I konkurs w Villach 2007:
1.Morgenstern, 2.Ahonen, 3.Schlierenzauer i 10.Małysz.
II konkurs w Villach 2007:
1.Morgenstern, 2.Schlierenzauer, 3.Ahonen i 9.Małysz.
Harrachov 2011 drużynowy:
2.Austria ()Morgenstern, Kofler, Schlierenzauer i Zauner) i 3.Słowenia (Damian, Prevc, Kranjec i Sinkovec).
II konkurs w Harrachovie2011:
2.Morgens tern i 3.Freund.
I konkurs w Engelbergu 2012:
17.M.Kot, 23.K.Miętus i 28.Murańka.
II konurs w Engelbergu 2012:
1.Schlierenzauer, 2.Kofler, 2.Wellinger, 13.M.Kot, 14.Stoch, 17.Kubacki i 31.K.Miętus.
I konkurs w Titisee-Neustadt:
12.Żył a, 13.M.Kot, 17.Kubacki i 24.Murańka.
I konkurs w Niżnym Tagile:
23.Kubacki i 26.M.Kot.
(28.12.2015, 23:52)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Skok w przeszłość: 10-16 grudnia
Skok w przeszłość: 10-16 grudnia

Skok w przeszłość: 10-16 grudnia

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich