Na początku tego tygodnia odbyła się konferencja prasowa czeskiej reprezentacji, podczas której przedstawiono nowych sponsorów i nowy podział kadry.
Po ostatnim sezonie reprezentację Czech opuścili kluczowi sponsorzy - OMV, z którym Związek współpracował jedenaście lat, oraz Adidas, który przez siedem sezonów ubierał czeskich skoczków. Miejsce tego drugiego zajęły firmy Under Armour oraz North Finder. Z kolei głównego partnera reprezentacji powinniśmy poznać pod koniec listopada, bo dopiero wówczas zostanie oficjalnie podpisana umowa sponsorska.
Jednak najważniejszym punktem konferencji prasowej nie była kwestia sponsorów, a grupy treningowe wewnątrz kadry. Trener Richard Schallert skupia się obecnie na pracy z Romanem Koudelką i młodymi skoczkami, a Michal Dolezal trenuje z bardziej doświadczonymi zawodnikami.
- Muszę przyznać, że do tej pory jesteśmy bardzo zadowoleni z tego podziału i wierzymy, że obie grupy świetnie się uzupełniają - powiedział dyrektor sportowy Rostislav Jozifek.
Podobnego zdania jest Richard Schallert:
- Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, jak przebiegają przygotowania, i ze stworzonych dwóch grup. Mamy grupę młodych zawodników, którzy otaczają Romana, a to przynosi obustronne korzyści; wszyscy są bardzo pracowici i trenują naprawdę ciężko. Z drugiej strony Roman czerpie z tego, że otacza go młody zespół emanujący energią, siłą i motywacją - wyjaśniał Schallert.
Cele na nadchodzący sezon są jasne - Turniej Czterech Skoczni i mistrzostwa świata w lotach na Kulm.
- Wszystko jest podporządkowane temu, aby w tym czasie osiągnąć możliwie najwyższą dyspozycję - zapowiedział Michal Dolezal.
Dla młodych zawodników trenowanych przez Richarda Schallerta kluczowe będą również mistrzostwa świata juniorów, które odbędą się w Rasnowie.