Danny Queck zdominował rywalizację podczas pierwszego konkursu FIS Cup w Villach. Najlepszy z Polaków, Grzegorz Miętus, uplasował się tuż za podium.

Danny Queck był dziś najlepszy w obu seriach - skoki na odległość 99 i 95,5 metra dały mu dziewięć punktów przewagi nad Eduardem Torokiem (97 i 95,5 m), którego druga lokata z pewnością jest sporą niespodzianką.

Na trzecim miejscu uplasował się Ernest Prislic (96,5 i 95,5 m), natomiast tuż za "pudłem" (zaledwie pół punktu straty do Słoweńca) znalazł się najlepszy z Polaków - Grzegorz Miętus (96,5 i 92,5 m).

W czołowej dziesiątce znalazł się jeszcze jeden nasz reprezentant - Przemysław Kantyka (szóste miejsce - 93,5 i 95 m), natomiast punkty do klasyfikacji generalnej wywalczył jeszcze Dawid Jarząbek (piętnasta lokata). Poza trzydziestką znaleźli się dziś Adam Ruda, Andrzej Zapotoczny, Stanisław Biela, Krzysztof Leja, Łukasz Podżorski, Mateusz Kojzar i zamykający tabelę wyników Krzysztof Miętus.

Konkurs toczył się w dość trudnych warunkach - wiatr wiał pod narty z siłą do 3,5 m/s i z pewnością miał pewien wpływ na rezultaty.


klasyfikacja generalna FIS Cup »