Fani Simona Ammanna mog± odetchn±ć z ulg± - szwajcarski mistrz ogłosił, że nie zamierza kończyć kariery. Jednym z powodów pozostania skoczka przy sporcie jest... Noriaki Kasai.
- Po tym intensywnym sezonie miałem trochę czasu, aby odpocz±ć i pomy¶leć o przyszło¶ci. Długa zima, upadek i ciężki powrót na skocznię kosztowały mnie wiele energii. Najpierw chciałem porozmawiać z osobami z mojego najbliższego otoczenia i dopiero wtedy podj±ć ostateczn± decyzję - poinformował Ammann. - Kiedy odpocz±łem po sezonie i odbyłem wiele rozmów, doszedłem do wniosku, że nadal fascynuje mnie ta cała zabawa ze skokami.
Czterokrotny mistrz olimpijski wyja¶nił także, że skoki narciarskie s± dla niego czym¶ więcej niż tylko zawodem. Potwierdził, że jest zmotywowany, by latem odbyć bardzo wymagaj±cy program treningowy. Także japoński weteran skoków narciarskich, Noriaki Kasai, wpłyn±ł na decyzję Ammanna.
- Z moimi sze¶cioma miejscami na podium tej zimy mam jasne potwierdzenie, że jeszcze mogę być w absolutnej czołówce i walczyć o zwycięstwa. Noriaki Kasai ma 42 lata i utrzymuje się na szczycie - dodał Ammann.
Od dwóch tygodni Ammann wraz ze swoimi kolegami ze szwajcarskiej drużyny przygotowuje się do następnego sezonu. Za około miesi±c ma oddać pierwsze od końca poprzedniego sezonu skoki.
Zadowolony z decyzji Ammanna jest Szwajcarski Zwi±zek Narciarski z Bernim Schödlerem na czele.
- Dla młodych sportowców jest bardzo ważne, aby czerpać wzorce od kogo¶ takiego jak Ammann. Swoim zaangażowaniem dał przykład młodym sportowcom i pokazał, co należy robić, aby być na szczycie - powiedział Schödler.
Jak długo Ammann zamierza skakać - nie wiadomo. Wielu kibiców obawiało się, że czterokrotny mistrz olimpijski podzieli losy Thomasa Morgensterna, który po upadku w 2014 roku nie był w stanie powrócić na skocznię. Jedyn± rzecz±, któr± Ammann „podpatrzył” u Morgensterna, jest szkoła lotnictwa - jak przyznał Szwajcar, w ostatnich tygodniach przygotowywał się do egzaminu teoretycznego z latania.
- Dopóki nie będę czuł, że jest czas, by odej¶ć, będę ponawiał tę decyzję. Kiedy to będzie - zobaczymy - zakończył szwajcarski mistrz.