Czy Peter Prevc znów zwycięży? Kto podniesie do góry Kryształową Kulę? Czy Norwegowie dogonią Niemców w Pucharze Narodów? Czy padnie rekord Polski? Przed finałem w Planicy nadal mamy więcej pytań niż odpowiedzi...

Przed nami ostatni konkurs Pucharu Świata 2014/2015. Finałowe zawody na Letalnicy rządzą się swoimi prawami - i nie inaczej będzie tym razem. Na starcie stanie 31 najlepszych skoczków tej zimy obecnych w Planicy (dobór nastąpił według klasyfikacji generalnej PŚ, jednak kolejność na liście startowej jest ustawiona według rankingu lotów). W tej grupie znalazło się dwóch Polaków - Kamil Stoch i Piotr Żyła. Patrząc na ich dzisiejsze próby, można spodziewać się dalekich lotów i walki o najwyższe lokaty.

Najwięcej uwagi przyciąga jednak rywalizacja o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharze Świata. Różnica 44 punktów pomiędzy Severinem Freundem i Petrem Prevcem nie jest duża - w nieco lepszej sytuacji jest Niemiec, ale jutro wszystko może się zdarzyć. Jeśli w konkursie Freund będzie przed Prevcem - nie trzeba będzie nic liczyć; jeżeli to Słoweniec zwycięży, Niemiec będzie musiał stanąć na podium, aby cieszyć się z końcowego zwycięstwa.

W piątek Prevc pokazał, że na Letalnicy czuje się wyśmienicie - lądował bardzo daleko i w świetnym stylu. To sprawia, że będzie faworytem niedzielnego konkursu. Jego największymi rywalami - a być może także sprzymierzeńcami (jeśli w tabeli wyników rozdzielą Słoweńca i Niemca) powinni być Jurij Tepes, Stefan Kraft i Michael Hayboeck; przy mniejszej lub więcej dawce szczęścia namieszać w czołówce mogą także Noriaki Kasai, Kamil Stoch i Piotr Żyła.

Jutrzejszy konkurs rozstrzygnie również dwie inne klasyfikacje - ranking za konkursy lotów oraz drużynowy. W przypadku PŚ w lotach sytuacja wygląda podobnie jak w klasyfikacji generalnej, jednak różnica pomiędzy Freundem i Prevcem jest nieco mniejsza (35 punktów). Z kolei o Puchar Narodów wciąż walczą reprezentanci Niemiec i Norwegii. Po dzisiejszych zawodach drużynowych podopieczni Alexandra Stöckla zmniejszyli stratę do ekipy Wernera Schustera do 96 punktów. Przy słabym występie Niemców i świetnych skokach Norwegów również i tutaj mogą zajść zmiany - choć nie będzie o to łatwo.

Wisienką na torcie może stać się walka o rekordy życiowe i rekordy krajów. Począwszy od środowych testów skoczni swoje najlepsze rezultaty w karierze poprawiło już 31 zawodników - wśród nich Klemens Murańka i Kamil Stoch. Ten ostatni ustanowił dziś nowy rekord Polski, ale liczy jeszcze na lot za granicę 240 metrów.

Program finałowych zawodów będzie podobny do sobotniego harmonogramu - o 9:00 skoczkowie pojawią się na Letalnicy, by wziąć udział w serii próbnej. Godzinę później staną na starcie ostatniego konkursu sezonu. Polscy kibice tradycyjnie będą mogli śledzić zawody w telewizji. Transmisję z konkursu zapowiadają stacje TVP1 (studio od 9:35) i Eurosport (zapowiedź od 9:45). Ci, którzy nie będą mieli możliwości oglądać zawodów w TV, z pewnością chętnie skorzystają z internetowej usługi Eurosport Player oraz z licznych powtórek, które zapewni Eurosport.


Jak zawsze do dyspozycji użytkowników naszego portalu pozostaje relacja LIVE, dzięki której będzie można śledzić wyniki serii próbnej i konkursu. Przypominamy również, że tuż po zakończeniu zawodów (jako pierwsi na świecie) udostępnimy zaktualizowaną klasyfikację generalną Pucharu Świata - choć nie wątpimy, że wielu kibiców będzie wszystko liczyć na bieżąco.


Rywalizacja toczy się nie tylko na skoczni. Ostateczne rozstrzygnięcia zapadną także w Typerze - naszym konkursie dla kibiców skoków narciarskich! Wszystkich, którzy jeszcze nie wytypowali wyników zawodów, zapraszamy do wzięcia udziału w zabawie! Na zgłoszenie swoich typów macie jeszcze trochę czasu - przyjmowanie ich zamykamy na dziesięć minut przed rozpoczęciem zawodów.