Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Czterech Polaków z punktami, jeden w czołowej dziesiątce i kolejny w drugiej - dla naszych reprezentantów konkurs w Innsbrucku był najbardziej udanym występem w tym sezonie...

- Czekaliśmy na to - przyznał zadowolony Łukasz Kruczek. - Od początku sezonu tak to miało wyglądać - żeby zawodnicy w obu seriach pokazywali się z dobrej strony. Zdarzały się i dobre, i słabsze próby. Szczególnie udana była pierwsza seria, podczas której mieliśmy odrobinę szczęścia, bo zawodnicy trafiali na dobre warunki, ale też zawodnicy dobrze skakali - podkreślił trener.

Czy wobec tego można dzisiejsze zawody określić jako przełomowy moment?

- Coś drgnęło już jakiś czas temu, ale nie było odzwierciedlenia w wynikach. Dzisiejsze rezultaty były takie, jakie chcielibyśmy oglądać w każdym konkursie. Mimo wszystko cały czas jest to krucha konstrukcja. Wprowadziliśmy drobne korekty i cały czas wprowadzamy. Nie można jednak mówić o stuprocentowej stabilizacji - zaznaczył szkoleniowiec.

Siódme miejsce i bardzo dobre skoki Kamila Stocha potwierdziły, że Polak powoli wraca do dobrej dyspozycji, a po kontuzji nie ma już śladu. Również z techniką mistrza olimpijskiego jest już dużo lepiej:

- Poprawiłem błędy, które pojawiły się w czasie treningów i kwalifikacji. Dzięki ulepszeniu pozycji dojazdowej niedzielne skoki były dużo lepsze - stwierdził Stoch. - Pierwszy skok był bardzo dobry. Nie będę mówił o warunkach, bo szczęście - gdy jest potrzebne - zwykle się pojawia.

- Cieszę się, że zrealizowałem swoje zadanie - skoczyć normalnie. Uważam, że oddałem dwa bardzo dobre skoki. Postawiłem sobie też cel wynikowy - uznałem, że pierwsza dziesiątka będzie super. Zrealizowałem to i jestem zadowolony - kontynuował.

Lider naszej kadry niezmiennie podkreśla, że dla niego to dopiero początek sezonu, a cały czas myśli o poprawianiu formy.

- To był dopiero mój szósty konkursowy skok w tym sezonie. Myślę, że pomalutku będę się rozkręcał. Bardzo małymi krokami idę we właściwym kierunku. Z każdym konkursem moja pewność siebie wzrasta. Cieszę się, że w zawodach potrafię oddać dużo lepsze skoki niż na treningach.

Stoch cieszył się również z rezultatów, jakie dziś wyskakali koledzy z drużyny:

- Dzisiaj konkurs był bardzo udany dla całej grupy. Mam nadzieję, że w kolejnych będzie podobnie. Liczę, że zawodnicy nabiorą pewności siebie i każdy będzie robił to, co powinien - powiedział.

Jednym z tych, którzy obok Kamila Stocha punktowali w Innsbrucku, był Piotr Żyła. Wiślanin opuścił dziś serię próbną - z dobrym efektem, bo po pierwszej serii był w ścisłej czołówce. Gorsza druga próba sprawiła, że spadł z ósmego miejsca na trzynaste:

- Znowu pół na pół. Może w końcu wyjdą mi dwa takie skoki, jakie bym chciał. Ten pierwszy był bardzo dobry - taki, na jaki mnie stać. Cieszę się z tego, w końcu przynajmniej jeden skok mi wyszedł... - stwierdził Żyła, już nie tak pozytywnie nastawiony do drugiej próby: - Gdy popełnia się te błędy, ciężko wskakiwać do dziesiątki. Znowu mam nauczkę. Myślę, że wkrótce będę stabilny również w zawodach.

"Pieter" jak zawsze optymistycznie patrzy na to, co przed nim:

- Jakiś progres jest. Czuję się bardziej pewnie niż kilka tygodni temu. Skoki zaczynają być bardziej automatyczne, bez myślenia. Małymi kroczkami do przodu i będzie OK.

Kolejne punkty do swojego pucharowego dorobku dopisali Dawid Kubacki (22 miejsce) i Aleksander Zniszczoł (28 lokata). Mimo że obaj przegrywali ze swoimi przeciwnikami, to do finału awansowali jako szczęśliwi przegrani.

- Skoki Olka i Dawida były dobre. Wejść do drugiej jako lucky loser w sytuacji, gdy liderzy odpuszczają kwalifikacje, było ciężko. Oni poradzili sobie z tym zadaniem - chwalił podopiecznych Łukasz Kruczek.

Przed naszymi skoczkami finał 63. Turnieju Czterech Skoczni w Bischofshofen, jednak myśli zawodników i trenera wybiegają nieco dalej w przyszłość - w kierunku PŚ w lotach w Tauplitz/Bad Mitterndorf.

- Po wtorkowym konkursie ogłosimy, kto tam pojedzie. Decyzję podejmiemy nieco wcześniej. Z pewnymi zawodnikami chcemy potrenować na mniejszej skoczni. Dla nas oczkiem w głowie są konkursy w Wiśle i Zakopanem - poinformował Łukasz Kruczek.

Wielce prawdopodobne jest, że na Kulm zobaczymy Piotra Żyłę:

- Lubię loty i z chęcią się tam wybiorę, nawet sam. Dla mnie to takie lepsze skakanie, przyjemniejsze. Nie potrzebuję treningów na mniejszym obiekcie. Wiem, że stać mnie na dobre skoki - przyznał wiślanin.

W przypadku Kamila Stocha nie jest to już takie pewne:

- Nie będę ryzykował, aby spełniać swoją zachciankę. Trener ma najwięcej do powiedzenia - jeżeli zdecyduje, że lepiej będzie pojechać do Polski i potrenować przed konkursami w naszym kraju, zgodzę się na to - powiedział spokojnie Stoch.
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« styczeń 2015 - wszystkie artykuły
Komentarze
Ponurzyca
@andbal ja jestem laikiem odnośnie skoków ale Ty chyba coś pomerdałeś. PK to nie PŚ.
Dana federacja organizując zawody u siebie może wystawić maksymalnie 18 stu zawodników 3 razy do roku. Akurat rozpoczął się nowy rok więc mamy ,,czystą kartę". Liczba 18 bierze się z tąd, że 10 zawodników to tzw. krajówka a pozostałych 8 to liczba wynikająca z listy rankingowej (max to 8 zawodników). Na podstawie info z tego serwisu na następny period (5) w PK możemy wystawić 6 zawodników. Więc w Wiśle może wystartować maksymalnie 16 Polaków.
To czego nie kumam to czy w obecnych przepisach (2014/2015) kwotę oblicza się z sumy punktów z 5 czy 7 periodów. Bo wtedy jakoś wychodzi mi, ze możemy wystawić 7 zawodników a nie 6 (co do miejsca Janka Ziobry musiałbym dobrze policzyć czyli nawet 8???) ale nie jestem tego pewien.
Jeżeli coś pomerdałem to proszę mnie poprawić.
Reasumując w PŚ maksymalna kwota startowa w zawodach ,,krajowych" to 13 (7+6), a w PK to 18 (8+10).
Odnośnie Kamila Stocha to nie wiemy jaki ma kontrakt sponsorski. Może być w nim zapisana minimalna ilość zawodów w międzynarodowej obsadzie, ilość zawodów w Polsce etc. Nie wiemy tego bo to tajemnica handlowa. Bo chłopaki nie robią tego dla sportu tylko dla pieniędzy. Taki zawód (skoczek) i tyle.
Start w PK nie jest jakąś ujmą. Tym bardziej start przed własną publicznością. Do tego w szeroko pojętym interesie federacji (PZN) zdobywanie jak największej ilości punktów jest wskazane. Bardzo dobrym ruchem było np. ,,pozostawienie" Piotrka Żyły na LPK w Wisle po LGP. Te (zdobyte) punkty teraz ,,procentują".
Kamil na pewno ma szanse powalczyć na Malince o podium albo inaczej ujmując o punkty. Czy start Zapotocznego, braci Mietusów, Kotów itd. to gwarantuje? W ich obecnej formie watpię...
P.S. Do Sapporo to chyba ma jechać w komplecie Kadra A a nie ,,turyści" na PK
(05.01.2015, 13:48)
andbal
Kto powinien wystąpić w PK w Wiśle?
No raczej nie Stoch. Lecz za to już odesłani do domu Ziobro i Murańka to owszem. Jeśli dziś nie przeją kwalifikacji to również Kłusek i Biegun. Raczej winnismy we Wisle wykorzystać krajówkę w PK zatem miejsc mamy sporo (12). Zatem Hula, MKot, Leja Ruda, Podżorski Biela Stękała Kantyka. Wolnemu przed świętami z tego co czytałem odnowiła się kontuzja i dalej nie może skakać. Ponieważ zapewne KMietus, GMiętus, Zapotoczny, JKot a może i TByrt mają zamówioną wycieczkę do Japonii to w Wiśle nie muszą skakać (bo i tak wiele nie wyskaczą).
(05.01.2015, 08:11)
desio90
wg mnie lepiej bedzie jesli Kamil odpusci Kulm. i mysle ze tak sie stanie. sam mowi ze musi ustabilizowac forme i wyeliminowac bledy, a to uda sie tylko dzieki spokojnemu treningowi... jesli mialby tam startowac, to trening przyszedlby dopiero (najwczesniej) pod koneic stycznia, pod warunkiem ze odpusci zawody w sapporo. do tego nie wypadnie w Polsce, tak jakbysmy tego oczekiwali i jak sam on by chcial:) powiem wiecej - lepiej zeby Kamil startowal w Sapporo niz w Kulm. a druga sprawa to jego noga - na mamucie obciazenia sa sporo wieksze niz na duzych skoczniach. nie napalajcie sie na klasyfikacje PŚ - ona nie ma juz dla Kamila zadnego znaczenia.
(05.01.2015, 01:04)
Ponurzyca
Tak własnie myślałem, że Kamil może odpuścić Kulm.
Jeżeli tak, to oprócz treningów powinien wystartować w PK w Wiśle.
Z drugiej strony potrzebne są mu punkty w klasyfikacji generalnej PŚ, punkty na pierwszą 10 tak by na MŚ startować w porównywalnych warunkach z najsilniejszymi konkurentami.
(05.01.2015, 00:53)
Derek
To, że Kamil odpuszcza Kulm jest uzasadnione. Rzeczywiście dla Niego najważniejsze są mistrzostwa w Falun. Także nie zapominajmy, że powinien nabijać licznik zwycięstw w wymiarze całej swojej kariery. Ma ich dopiero 13. Może by coś "utłukł" jeszcze w tym sezonie.
(05.01.2015, 00:46)
daf
@Fan Marata Żaparowa
Nie przesadzaj, Kuttin już miał okazję sprawdzić się w naszych warunkach i... było średnio. Z młodzieżą jeszcze jakoś mu szło (podobno głównie dzięki pomocy Horngachera). Stoeckl w Norwegii też w kratkę. Co by nie mówić, Kojonkoski z tamtą kadrą osiągnął więcej.

@mon
Wolna wola - nie chcesz, to nie kibicuj. A jak na MŚ drużyna powalczy o medale to zmienisz kierunek i będziesz wychwalał ich pod niebiosa? Źle weszli w sezon, to prawda, ale celem są MŚ i dopiero po nich powinno się rozliczać trenera...
(05.01.2015, 00:16)
kubakubacki2002
@mon
nie wiesz z jakiej strony pokażą się skoczkowie na konkursach w Polsce
podejrzewam że w obu zapunktuje kilku myślę z 6 (Żyła Stoch Kubacki Zniszczoł Kłusek i Kot albo Hula) na mś może wyklaruje się Wolny, jeśli będzie miał dyspozycje z lata i Kruczek go zabierze to mamay 3 do drużyny.Info od Przeglądu Sportowego nasza drużyna leci do Sapporo w najsilniejszym składzie, bo jak powiedział Kruczek te zawody nie kolidują w przygotowaniach do mś
(05.01.2015, 00:02)
mon
no jeśli cały sezon skacze się tylko po to, żeby się pokazać (ze złej strony) w Wiśle i Zakopanem to ja nie widzę sensu w kibicowaniu polskim zawodnikom. zero ambicji, zero progresu, nic.
(04.01.2015, 23:37)
Fan Marata Żaparowa
@mc15011

Jeśli on jest wyśmienity, to na Stöckla, Janusa, czy na Kuttina nie ma słów
(04.01.2015, 22:38)
mc15011
@Fan Marata Żaparowa

Kruczek nie powinien podać się do dymisji! Jest trenerem skoczków 7 sezon. To właśnie ON doprowadził do medali Kamila Stocha (Małysz miał indywidualnego trenera) i doprowadził przede wszystkim do medalu w drużynie. Ok trafił się słabszy sezon. Ale to nie znaczy żeby Kruczek od razu odchodził. Tak samo było na początku sezonu 2012/2013. Też chcieliście żeby wtedy Kruczek odszedł (Ja np. nie chciałem bo wierzyłem że będzie poprawa i ta poprawa była). Fakt, skoczkiem nigdy nie był dobrym ale trenerem jest wyśmienitym i moim zdaniem wie co robi i wie jakie podjąć ostateczne decyzje.
(04.01.2015, 22:09)
Fan Marata Żaparowa
Nie ma progresu, progres tylko u Żyły i Stocha, a u reszty stagnacja! Kiedy Kruczek poda się do dymisji!
(04.01.2015, 21:32)
mc15011
Jeśli Kamil chce naprawdę odpuścić loty w Kulm, ok - to jest jego decyzja. Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że nie ma już szans na klasyfikację generalną po straconym początku sezonu przez kontuzję. Także jeśli obierze taką taktykę, jaką kiedyś stosował Masahiko Harada może trafić w dziesiątkę. Bo może być w wielkiej formie na MŚ. W taki sposób Harada zdobył dwa tytuły mistrza świata - skupił się tylko na najważniejszej imprezie sezonu - nie patrzył się już na klasyfikację generalną.
(04.01.2015, 21:32)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Kruczek: Czekaliśmy na to, polskie konkursy naszym oczkiem w głowie
Kruczek: Czekaliśmy na to, polskie konkursy naszym oczkiem w głowie

Kruczek: Czekaliśmy na to, polskie konkursy naszym oczkiem w głowie

Kalendarium
Timi Zajc
Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich