Za nami jedyna seria treningowa przed zawodami Pucharu Kontynentalnego w Engelbergu. Na Dużej Titlis panują kiepskie warunki - pada śnieg i wieje wiatr...

W tych trudnych okolicznościach przyrody najlepiej poradził sobie Anze Semenic - najwyżej sklasyfikowany spośród obecnych w Engelbergu zawodników poleciał na odległość 125 metrów. Za nim uplasowali się Kenneth Gangnes (122,5 m) i Killian Peier (122 m), a kolejne lokaty w treningu zajęli Miran Zupancic (120 m), Danny Queck (120 m) i Sebastian Colloredo (122,5 m).

Wśród Polaków najlepszy był Stefan Hula - skoczek ze Szczyrku uzyskał 115,5 metra, co było dziewiątym rezultatem rundy. Gorzej spisali się Maciej Kot (114,5 m - dziewiętnasty), Krzysztof Biegun (115 m - dwudziesty) i Bartłomiej Kłusek (109 m - dwudziesty szósty), natomiast fatalnie - Krzysztof Miętus (101 m - 44.) i wicemistrz Polski Adam Ruda (95,5 m - 61.).

Zmienny wiatr, wiejący z siłą nawet do 1,9 m/s (czasem w plecy, czasem pod narty) i gęsty śnieg nie ułatwiały zadania skoczkom i sędziom. Ci ostatni kilkukrotnie zmieniali długość rozbiegu.